- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (253 opinie)
- 2 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (50 opinii)
- 3 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (309 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (54 opinie)
- 5 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (9 opinii)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (88 opinii)
Zostawił psa w samochodzie i poszedł zwiedzać
Niebywałą ignorancją wykazał się mieszkaniec Sieradza, który zostawił trzymiesięcznego szczeniaczka w samochodzie i... poszedł zwiedzać Gdańsk. Nie było go co najmniej dwie godziny, a wycieńczone zwierzę - po wybiciu szyby - ratował weterynarz.
Czytaj także: Zamknął dwoje dzieci w samochodzie i poszedł na zakupy.
26-latek z Sieradza przyjechał do Gdańska, by zwiedzić miasto. Trzymiesięcznego psa postanowił jednak zostawić w samochodzie w okolicach Targu Węglowego . O godz. 14:10 w czwartek policjanci otrzymali zgłoszenie, że w pozostawionym na słońcu aucie znajduje się wycieńczony pies.
- Funkcjonariusze od razu pojechali na miejsce, wezwali również weterynarza, który na bieżąco oceniał stan zwierzęcia - mówi Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.
Właściciel się jednak nie pojawiał, więc podjęto decyzję o wybiciu szyby, by ratować psa, któremu podano wodę i jedzenie. Mężczyzna wrócił dopiero po godz. 16. Nie było go więc na miejscu co najmniej przez dwie godziny.
- Został już przesłuchany w charakterze podejrzewanego i będzie odpowiadał z wolnej stopy. Grożą mu dwa lata więzienia - dodaje Aleksandra Siewert.
Podobne zgłoszenie dotarło także wczoraj do gdyńskich strażników miejskich. Gdy przyjechali na miejsce, samochodu - na szczęście - już nie było.
Strażnicy wciąż apelują do właścicieli o zdrowy rozsądek.
- W czasie upału temperatura w takim aucie dochodzi do 60 stopni Celsjusza. Pies, który przebywa w tych warunkach przez dłuższy czas, jest narażony na przegrzanie, odwodnienie, udar słoneczny i w końcu uduszenie. Specjaliści podkreślają, że nawet pozostawienie uchylonego okna lub miski z wodą w niczym nie pomoże. We wnętrzu auta nie ma cyrkulacji powietrza, która umożliwiałaby swobodne oddychanie - mówi Wojciech Siółkowski z gdańskiej Straży Miejskiej.
Funkcjonariusze przypominają także, że każdy może wybić szybę w samochodzie, jeśli robi to, by ratować zwierzę lub człowieka.
- To stan wyższej konieczności. Zawsze pamiętajmy o wezwaniu policjantów lub strażników, ale w krytycznych sytuacjach warto samemu reagować - podkreśla kom. Michał Rusak, rzecznik gdyńskiej policji.
Opinie (223) 4 zablokowane
-
2014-06-13 11:11
co z muszką zamknietą w samochodzie (2)
Zdarza się czasem zamknąć taką w samochodzie. Strach pomyśleć!
- 17 30
-
2014-06-13 11:15
Cebulo, (1)
jeżeli dla ciebie pies ma taką samą wartość, co mucha, to trzeba było zostać na wsi zamiast w gumofilcach pchać się do cywilizacji.
- 11 6
-
2014-06-13 17:43
Czy tą cywilizację określa liczba psów na km2?
- 3 0
-
2014-06-13 17:29
"Inteligentnym też się zdarza"
dr Gos z UG z Wydziału Biologii też zostawia swojego psa w samochodzie kiedy słońce naprawdę ostro grzeje. Widać brak wyobraźni tyczy niestety również tych "wykształconych".
- 1 3
-
2014-06-13 15:47
do redakcji. (1)
"Po tragicznej śmierci 3-letniej dziewczynki w Rybniku i głośnej sprawie z zamkniętymi dziećmi w samochodzie w Gdyni, tym razem w Gdańsku bezmyślny turysta naraził na utratę życia swojego psa"
nie ładny szyk jest tego zdania, bo jak można śmierć dziecka przyrównywać do zostawienia psa w samochodzie? bynajmniej w moim odbiorze, dość dziwnie to wygląda.- 4 9
-
2014-06-13 17:10
skoro wszystkie media dudnią o śmierci dziecka
a jakiś palant nie wziął tego do siebie i zostawił psa w samochodzie, to chyba jest tu jakiś związek? To nie jest przyrównywanie. Każda śmierć wyglada tak samo, a w obu przypadkach zawinił przygłup.
- 5 1
-
2014-06-13 15:54
rozumiem, że najpierw się pomaga swoim a potem reszcie.. (1)
ALE chyba są ważniejsze rzeczy do roboty dla policji. Wiem, że im się nie chce. Ale nic mnie to obchodzi. Praca w Policji nie jest za karę. Trzeba łapać przestępców, piratów drogowych itd. Choć oczywiście najłatwiej dawać mandaty staruszkom - handlarkom pietruszki, małolatom za spożycie alkoholu przy plaży, czy zajmować się tym, że pies się zestresował.. ale tym niech się zajmie Staż Miejska pozorancka. A policja do swoich zajęć niech wraca.
Jakoś dziwne, że już nikt się nie zajmuje psimi odchodami na chodnikach i trawnikach miejskich, ani palaczami. Do roboty panowie, do roboty.- 3 4
-
2014-06-13 17:08
nie, w ogóle nikt się nie zajmuje
przecież za PSIĄ kupę na chodniku jest mandat, straż miejska co jakiś czas robi pokazówkę, stosując przymus bezpośredni wobec staruszek z pińczerkami. Palaczami zajmuje się Unia, tak że niedługo paczka będzie po 50zł.
- 2 0
-
2014-06-13 15:53
Nieraz widzę psy w radiowozie.
To co, wybijać?
- 15 2
-
2014-06-13 15:14
ciekawe kiedy zaczna uwalniac...
dzieci i psy z domow. To dopiero mozna pouwalniac... a ile bizuterii przy okazji.
- 3 7
-
2014-06-13 14:56
Czuby, postawcie straż obywatelską na nogi jeszcze ...
- 0 3
-
2014-06-13 14:54
Funkcjonariusze przypominają także, że każdy może wybić szybę w samochodzie, jeśli robi to, by ratować zwierzę lub człowieka.
i odstac po glowie od wlasciela i sadu za zniszczenie mienia i probę kradziezy- 6 2
-
2014-06-13 14:52
dajcie odrazu namiaryu na firmy z szybami heheheh czy to nei ustawiona akcja na wymiane szyb u klientów ;-)
- 2 6
-
2014-06-13 14:38
Pana turystę nie do więzienia, tylko na prace społeczne do schroniska. I tak przez minimum rok, w każdy weekend.
- 6 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.