• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bar z korzyścią nie tylko dla klientów

Katarzyna Moritz
20 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Wydawanie jedzenia w barze Centrala w budynku Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
  • Wydawanie jedzenia w barze Centrala w budynku Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
  • Wnętrze kuchni baru Centrala w budynku Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
  • Ekipa baru z Pawłem Adamowiczem na otwarciu baru Centrala w budynku Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Bar Centrala, w którym pracują wchodzący w dorosłość wychowankowie domów dziecka, ruszył właśnie w podziemiach gdańskiego magistratuzobacz na mapie Gdańska.



Czy korzystasz z barów w instytucjach publicznych?

Bar z niedrogimi daniami śniadaniowymi i obiadowymi działał w piwnicy gdańskiego urzędu miasta niemal od zawsze. Już przy wejściu do magistratu było wiadomo jak do niego dotrzeć, gdyż prowadził do niego często mało przyjemny zapach bigosu czy smażonej cebuli.

Stary bar zamknięto dwa lata temu, a przez ostatnie miesiące miejsce po nim przechodziło kapitalny remont, który pochłonął ok. 980 tys. zł. Obecny bar Centrala ma już nowoczesną wentylację, do tego ciekawie urządzone wnętrze i to, co to miejsce wyróżnia - pracują w nim m.in. wychowankowie domów dziecka wchodzący w dorosłość.

Uruchomienie baru to inicjatywa Gdańskiej Fundacji Innowacji Społecznej, która prowadzi także So Stay Hotel przy ul. Kartuskiej i kawiarnię "Kuźnia" na Oruni.

  • Piotr Wróblewski i Marianna Sitek-Wróblewska z Gdańskiej Fundacji Innowacji Społecznej z pracownicą na otwarciu baru Centrala w budynku Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
  • Wejście do baru znajduje się w piwnicy Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
  • Wnętrze baru Centrala. Zmieści się tam około 50 osób.
  • W barze są godziny śniadaniowe, lunchowe i obiadowe, w których będą cztery dania do wyboru. Dania opierają się głównie na polskiej kuchni.
  • Wnętrze baru Centrala w budynku Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
  • Nie tylko urzędnicy mogą skorzystać z kuchenki mikrofalowej do podgrzania posiłków.
  • Wnętrze baru Centrala na otwarciu w poniedziałek 20 lutego.

- Dzieci, które mieszkają w domach, dorastają szybko i muszą wejść w dorosłe życie przygotowane do tego. Niestety, z badań wynika, że 70 proc. byłych wychowanków domu dziecka nie odnajduje się na rynku pracy. Dlatego postanowiliśmy poprowadzić firmę, w której będą mogli się przetrzeć, zdobyć doświadczenie, z którym będzie im łatwiej znaleźć coś na stałe - wyjaśnia Piotr Wróblewski z zarządu GFIS.
Czytaj też: Kuchenne zmiany w trójmiejskich urzędach

W barze "Centrala" będzie pracować około 10 osób. Na otwarcie sprowadzono obsługę z hotelu, trzech kucharzy i trzy osoby wydające posiłki. Wkrótce zacznie się rekrutacja kolejnych osób. Fundacja gwarantuje im na starcie minimalną krajową stawkę 13 zł brutto za godzinę.

- Bar będzie miejscem pierwszej pracy, staży i praktyk zawodowych dla wychowanków placówek wychowawczych, ale jest też miejscem, w którym zjeść można zdrowo, świeżo i pysznie - podkreśla Marianna Sitek-Wróblewska z GFiS. - Ważne jest dla nas to, aby każdy z naszych podopiecznych doświadczył, czym jest praca przed podjęciem swojej pracy zawodowej. W ten sposób budujemy wartości i postawy, które wysoko cenione są przez pracodawców. Na równi stawiamy dbałość o wysoką jakość oferowanych usług.
Lokal w magistracie miasto przekazało fundacji bezpłatnie na 10 lat. GFIS będzie natomiast ponosić opłaty za media i koszty prowadzeniem baru. Miasto wyłożyło na remont 788 tys. zł, do tego doszły koszty wyposażenia i aranżacji w kwocie 186 tys. zł pozyskane przez fundację. Poza nowoczesną wentylacją, najbardziej kosztowne były prace związane z montażem platform dla wózków inwalidzkich.

Miejsca

Opinie (198) ponad 10 zablokowanych

  • incjatywa ok

    ale czemu w urzędzie??
    tam maja zapiep**ać a nie se po bufetach latać!
    8 godz pracy = 15 min przerwy według KP
    ale nie w naszym urzędzie tam niby pracują

    a czemu tego nie zrobili w budynku sądu tam pracują ,,latami" to też muszą coś zjeść

    • 8 2

  • co to jest sandwich ser szynka ?

    może jeszcze butterbrot. Kompleks kamoleksa kompleksem pogania. Większość urzędników nie zna angielskiego.

    • 6 6

  • Budyń pewnie wpieprzaza zupkę z raków a na drugie stek chateaubriand prosto z szeratona oczywiście aby lepiej smakowało i było lekkostrawne kupione za pieniądze podatników. Dla zdjęcia raczył pan z plebsem usiąść.

    • 6 7

  • Jezeli chodzi o koryto ! Budyn pierwszy!

    • 6 8

  • 1mln dofinansowania budynia pieknie tez tak chce!!!

    • 6 6

  • adamowicz to juz idzie po calosci mianowal na vce prezydent oferme kobiete a sam sie szykuje do Palamnetu Europejskiego i kase wywala az milo

    • 6 7

  • A w Gdyni w urzędzie nie ma nic. (3)

    • 3 2

    • bieeedni urzednicy....muszą siedzieć i pić kawkę w gabinetach :((( (2)

      smuteczek

      • 3 6

      • Bufet przede wszystkim jest dla petentów. (1)

        • 6 1

        • Ta,

          jasne.

          • 1 3

  • Cos tu bardzo brzydko pachnie... (2)

    To znaczy że ja też dostanę milion z pieniędzy podatników na restauracje jak zatrudnię dzieci z domu dziecka za jałmużnę wysokości 13 brutto?

    • 8 6

    • a zęby rano umyłeś żeby nie pachniało (1)

      bo twój prezes myje.

      • 6 4

      • Odpowiedz ma zadane pytanie

        Zamiast komentować na poziomie półgłówka

        • 2 5

  • Kolejny przekręt

    • 5 6

  • Adamowicz ty meda

    • 3 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane