- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (32 opinie)
- 2 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (127 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (340 opinii)
- 4 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (81 opinii)
- 5 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (22 opinie)
- 6 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (64 opinie)
Bar z korzyścią nie tylko dla klientów
Bar Centrala, w którym pracują wchodzący w dorosłość wychowankowie domów dziecka, ruszył właśnie w podziemiach gdańskiego magistratu.
Stary bar zamknięto dwa lata temu, a przez ostatnie miesiące miejsce po nim przechodziło kapitalny remont, który pochłonął ok. 980 tys. zł. Obecny bar Centrala ma już nowoczesną wentylację, do tego ciekawie urządzone wnętrze i to, co to miejsce wyróżnia - pracują w nim m.in. wychowankowie domów dziecka wchodzący w dorosłość.
Uruchomienie baru to inicjatywa Gdańskiej Fundacji Innowacji Społecznej, która prowadzi także So Stay Hotel przy ul. Kartuskiej i kawiarnię "Kuźnia" na Oruni.
- Dzieci, które mieszkają w domach, dorastają szybko i muszą wejść w dorosłe życie przygotowane do tego. Niestety, z badań wynika, że 70 proc. byłych wychowanków domu dziecka nie odnajduje się na rynku pracy. Dlatego postanowiliśmy poprowadzić firmę, w której będą mogli się przetrzeć, zdobyć doświadczenie, z którym będzie im łatwiej znaleźć coś na stałe - wyjaśnia Piotr Wróblewski z zarządu GFIS.
Czytaj też: Kuchenne zmiany w trójmiejskich urzędach
W barze "Centrala" będzie pracować około 10 osób. Na otwarcie sprowadzono obsługę z hotelu, trzech kucharzy i trzy osoby wydające posiłki. Wkrótce zacznie się rekrutacja kolejnych osób. Fundacja gwarantuje im na starcie minimalną krajową stawkę 13 zł brutto za godzinę.
- Bar będzie miejscem pierwszej pracy, staży i praktyk zawodowych dla wychowanków placówek wychowawczych, ale jest też miejscem, w którym zjeść można zdrowo, świeżo i pysznie - podkreśla Marianna Sitek-Wróblewska z GFiS. - Ważne jest dla nas to, aby każdy z naszych podopiecznych doświadczył, czym jest praca przed podjęciem swojej pracy zawodowej. W ten sposób budujemy wartości i postawy, które wysoko cenione są przez pracodawców. Na równi stawiamy dbałość o wysoką jakość oferowanych usług.
Lokal w magistracie miasto przekazało fundacji bezpłatnie na 10 lat. GFIS będzie natomiast ponosić opłaty za media i koszty prowadzeniem baru. Miasto wyłożyło na remont 788 tys. zł, do tego doszły koszty wyposażenia i aranżacji w kwocie 186 tys. zł pozyskane przez fundację. Poza nowoczesną wentylacją, najbardziej kosztowne były prace związane z montażem platform dla wózków inwalidzkich.
Miejsca
Opinie (198) ponad 10 zablokowanych
-
2017-02-22 18:29
Dobra inicjatywa,
Bardzo dobry pomysł,,aby młodzi ludzie mieli dobry start w dorosłe życie,,Aby tylko dobre zamiary nie poszły na marne,,musi być dobre ukierunkowanie przez dobre wskazówki i zgrany zespół,Powodzenia i gratulacje organizatorom jak i uczestnikom ,
- 2 1
-
2017-02-27 13:31
ceny dość wysokie jak na bar mleczny
Jedzenie smaczne, jednak ceny zbyt wygórowane jak na bar mleczny z dotacją... Sola (niezbyt duży kawałek) plus kasza plus buraczki za 16 zł. Średnia cena takiego zestawu w innym barze mlecznym to ok 13 zł.
- 0 0
-
2017-05-19 11:48
Drogo i noesmscze
- 0 0
-
2017-05-19 11:52
Niesmacznie i drogo
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.