• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kampus Politechniki zmieni oblicze Wrzeszcza

Marzena Klimowicz-Sikorska
15 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Potok Królewski biegnący przy gmachu wydziału Wydział Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki, ścieżki dla pieszych i rowerów - tak ma wyglądać kampus uczelni. Potok Królewski biegnący przy gmachu wydziału Wydział Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki, ścieżki dla pieszych i rowerów - tak ma wyglądać kampus uczelni.

Politechnika Gdańska będzie miała kampus na miarę zachodnich uczelni - z urokliwym potokiem, otwarty dla mieszkańców i artystów. W piątek pokazano pierwsze wizje architektów. Wpływ na wygląd kampusu będą mieć mieszkańcy Trójmiasta.



Koncepcja rozwoju przestrzennego kampusu PG:

Za 10, 15 lat ma przypominać przestronny zachodnioeuropejski kampus z płynącym wartko potokiem, miejscem do spacerowania, piknikowania i relaksowania się w towarzystwie wystaw artystów i przy akompaniamencie muzyki na żywo. Będzie dostępny nie tylko dla studentów, ale i mieszkańców Trójmiasta.

Na uczelni od kilku miesięcy działa zespół ekspercki, powołany w celu stworzenia spójnej wizji rozwoju urbanistycznego kampusu. - Od dawna byłem przekonany, że istnieje konieczność perspektywicznego planowania zagospodarowania kampusu. Musimy wybiegać w przyszłość na 10, 15 lat - mówi prof. Henryk Krawczyk, rektor PG. - Chcieliśmy wiedzieć czym dysponujemy, co możemy planować i gdzie, by nie łamać walorów naturalnych i historycznych terenu uczelni, ale także planować rozwój w zgodzie z otoczeniem. Wtedy dopiero możemy myśleć o poszukiwaniu pieniędzy na inwestycje, które są harmonijnie wkomponowane w kampus. Możemy także planować, skąd i na co będziemy pozyskiwali pieniądze - dodaje.

Prace nad przebudową i rozbudową kampusu idą pełną parą. W ciągu ostatniego półrocza udało się opracować studium urbanistyczne, uwzględniające stan infrastruktury kampusu i jego otoczenia. Przygotowano także mapy planowanych inwestycji, w tym projekt odzyskania Potoku Królewskiego. Wody potoku zasypano w latach 70. XX wieku, co spowodowało zakłócenie równowagi hydrologicznej okolicy, czego efektem są częste podtopienia budynków uczelni. Zanim jednak to nastąpiło, cieszył się on ogromną popularnością, a jego krystalicznie czysta woda służyła do produkcji wody stołowej, znanej nie tylko w Trójmieście, ale także i w Niemczech.

Teren przy wydziale ETI w przyszłości. Teren przy wydziale ETI w przyszłości.
Oprócz urokliwego potoku ciszę i spokój zapewnić ma wyprowadzenie ruchu samochodów poza teren kampusu i stworzenie nowych szlaków dla pieszych. Samochody będzie można stawiać na parkingu podziemnym, który powstanie pod budynkiem Nanotechnologii (w sąsiedztwie dzisiejszych budynków Wydziału Chemicznego). Dodatkowo miejsca postojowe pojawią się w sąsiedztwie tzw. budynku Hydro i w pobliżu ul. Siedleckiej. Przewidziano też dodatkowe lokalizacje dla parkingów naziemnych i wielopoziomowych.

Plany rozwoju kampusu są pilne, bowiem w ciągu dwóch najbliższych lat uczelnia planuje dwie duże inwestycje - pierwszą jest budowa Centrum Nanotechnologii. Koszt budowy budynku wraz z wyposażeniem i nowoczesnym sprzętem zamknąć ma się w kwocie 65 mln zł. Natomiast rok później rozpocznie się budowa budynku badawczego Wydziału Elektrotechniki i Automatyki. Ta inwestycja szacowana jest na 20 mln zł. Część pieniędzy na oba gmachy będzie pochodzić z funduszy unijnych.

Zasypany dziś Potok Królewski ma zostać przywrócony i wyeksponowany. Zasypany dziś Potok Królewski ma zostać przywrócony i wyeksponowany.
Żeby wizje wcielić w życie, konieczne jest powiększenie obszaru uczelni. Problem w tym, że większość terenów wokół niej, ma nie uregulowany status prawny. -Problem własności ziemi, na której chce się inwestować pojawia się zawsze przy staraniu o fundusze strukturalne. Aby cokolwiek dostać na inwestycje i rozwój, trzeba wykazać się dokumentami własności bądź długiej dzierżawy - mówi rektor uczelni. -Dlatego wystąpiliśmy do Urzędu Miasta, aby uregulować status jeszcze kilku innych punktów leżących na terenie kampusu, a także kolejnych terenów, które będą niezbędne dla rozwoju uczelni za kilka lat - dodaje.

Politechnika, poza terenem zajmowanym przez ogródki działkowe, planuje pozyskać też kilka lokalizacji za gmachem Wydziału Zarządzania i Ekonomii, który mieści się przy ul. Traugutta 79. - Mamy nawet takie hasło robocze, że Politechnika pnie się w górę, bo w tamtej okolicy na wzgórzach, widzimy swoje przyszłe inwestycje - mówi rektor.

Pierwsze projekty przedstawiające wizje kampusu pokazano w piątek. Co ciekawe na jego kształt będą mieć wpływ nie tylko architekci i urbaniści, ale także mieszkańcy. W formularzu na stronie www.pg.gda.pl można wypowiedzieć się na temat tego, jak kampus powinien być zagospodarowany.

Nie wiadomo jeszcze ile przebudowa kampusu pochłonie środków. Nieoficjalnie mówi się o setkach mln zł.

Miejsca

Opinie (283) ponad 200 zablokowanych

  • Głos starszego pokolenia :)

    Warto pomyśleć, by kampusy były nie tylko otwarte dla mieszkańców Miasta, ale może wprowadzić sprzedaż tanich posiłków (także np. z dopłatą imienną z MOPS) dla emerytów i rencistów w barach i stołówkach, bo pewnie takie też są tam przewidywane? Nie mówię już np. o jakichś prelekcjach popularnonaukowych w Bibliotece, koncertach czy czymś takim :) Starzy nie będą się czuli sami i opuszczeni, a Młodzi będą pamiętać, że nie żyją na wyspie. A w ogóle to brawo Politechniko za otwarcie na Gdańszczan :)

    • 6 1

  • nareszcie

    Podchodzę do tego z entuzjazmem i żałuję ze takie europejskie podejście do rzeczy nie objęło czasów moich studiów. Ciesze się ze w końcu ktoś podjął ten temat. Niestety my w Polsce jeszcze mało wiemy o prawdziwym planowaniu... To będzie frajda...

    • 3 0

  • kampus PG

    A gdzie byly mądre głowy "architektoniczne" itp. kiedy potok tzw. Sekwanę zakopywano. Teraz cierpią wszystkie okoliczne budynki i ich mieszkańcy. A odzyskiwanie potoku może zaowocować kolejnymi podtopieniami. Kto będzie ten potok oczyszczał?? kiedy nawet we Wrzeszczu nie oczyszcza się kanałów burzowych!!! Zanim coś się "mądrego" wymyśli- poradźcie się specjalistów hydrologów, mamy podobno niezłych i to na PG!! Do wydawania pieniędzy trzeba mieć głowę!!

    • 2 2

  • Kiepski pommysl

    wcizaz tu jestes?ty i twoje nozyce?

    • 0 2

  • A kto jeszcze pamieta ze (1)

    do roku 1968 przed gmachem glownym Politechniki rozciagal sie wielki poniemiecki cmentarz. W nocy czasem jeszcze duchy strasza. A ja widze ze niektorym mlodym marzy sie grillowanie i pikniki na tym terenie. Bedziecie grillowac sie w piekle.

    • 7 0

    • Akademiki są po drugiej stronie byłego cmentarza i tam można grilowac !

      Wiem że czasami straszy ale na obecnym centrum sportu akademickiego a szczególnie na basenie politechniki.

      • 0 0

  • Akademiki są po drugiej stronie byłego cmentarza i tam można grilowac ! (1)

    Wiem że straszy ale w okolicy obecnego centrum wychowania fizycznego a szczegolnie na basenie politechniki.

    • 0 0

    • no fakt

      niektórzy (i niektóre) mają straszne kostiumy kąpielowe.

      • 0 0

  • A kto tam będzie studiował?

    Po obecnych reformach edukacji za kilka lat sukcesem dwudziestolatka będzie przeliterowanie wyrazu szkoła.
    Trzeba będzie kampus politechniczny przerobić na kompleks handlowy.

    • 2 0

  • Zburzyc ETI, OiO i Mech, postawic nowe (1)

    budynki w stylu Gmachu Glownego, przy okazji Gmach B tez zburzyc. Wiem, ze to by bylo cholernie drogie i nie ma na to szans, ale Gmach Glowny jest piekny, i jakby cala PG byla zbudowana w jego stylu to juz nic by nie trzeba bylo robic.
    Brawa dla komunistycznych projektantow...

    • 1 0

    • Co masz do nowego ETI?

      a projektanci GG to jakby przedwojenni raczej.

      • 0 0

  • kolejne prace semestralne ????

    dopóki nie wjadą tam spychacze i koparki to nie warto pisać ze COŚ SIĘ ZMIENI .

    • 0 0

  • Ktoś narzeszcie pomyślał, ale co z tego wyjdzie?

    Teraz aby dojść z Grunwaldzkiej na ETI, wchodzi się asfaltową jezdnią przy IMP PAN, potem idzie jezdnią z płyt betonowych z dziurami (fantastycznie jeździ się po nich rowerem, dentyści potwierdzą), potem są dwie możliwości. Można iść drogą gruntową z bajorkiem w środku na całą szerokość. Można też wybrać betonowo-gruntowy pas pełniący jednocześnie funkcję parkingu i uliczki, a niedawno także placu budowy i składu materiałów budowlanych i maszyn. Następnie idzie się wzdłuż baraczków. Tam nawet jest chodnik na dwie chude osoby - zimą zaspa powstająca po odśnieżeniu uliczki. Sama uliczka w połowie wyłożona płytami betonowymi (pozdrowienia dla dentystów), bliżej ETI asfalt. Było kiedyś dojście od Do Studzienki, ale podobno ciecie z ochrony protestowali, bo nie chciało im się pilnować bramki. Jak jest zamknięta, to nikomu menażeria pijąca w tamtych okolicach nie przeszkadza.

    Piękna wizja. Co dalej?

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane