- 1 Zabójstwo 69-latki we Wrzeszczu (133 opinie)
- 2 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (95 opinii)
- 3 Kasa samoobsługowa to okazja do kradzieży (150 opinii)
- 4 Przystanki tramwaju wodnego w dzierżawie (44 opinie)
- 5 Podrzucanie śmieci to nie wykroczenie? (117 opinii)
- 6 Wypadek galeonu i motorówki. Jest raport (62 opinie)
Miasto wydzierżawiło podwórze. Sąsiedzi muszą płacić za przejazd
Budowa ogrodzeń, wspierana i promowana przez miasto, pozbawiła mieszkańców budynku przy ul. Waryńskiego 2A we Wrzeszczu dojazdu na własne podwórko. By dostać się na nie samochodem, muszą płacić sąsiedniej wspólnocie 1 zł za każdy dzień użytkowania przejazdu. Zdaniem urzędników, mieszkańcy powinni problem rozwiązać we własnym zakresie.
Parę miesięcy temu mieszkańcy sąsiednich klatek budynku tj. Waryńskiego 2B, C i D zablokowali nam wejście na teren posesji od strony ul. Waryńskiego, stawiając na terenie należącym do Waryńskiego 2D bramę.
Nie dano nam do niej kluczy, ponieważ nie partycypowaliśmy w kosztach jej budowy ze względu na brak zgodności między zarządami wspólnot.
W zaistniałej sytuacji jedyną możliwość dojazdu na teren podwórka, które do nas należy, mamy od strony ul. Miszewskiego . Jest to jednocześnie droga pożarowa dla całego budynku, ponieważ przez przejazd bramny od ul. Waryńskiego wóz strażacki nie przejedzie.
Okazuje się jednak, że kilkadziesiąt lat temu miasto sprzedało grunt obejmujący wjazd od strony ul. Miszewskiego mieszkańcom przyległej nieruchomości Miszewskiego 3 . Prawdopodobnie nie powinno było podejmować takiej decyzji ze względu na fakt, że działka jest na trasie wjazdu do budynków i garaży.
Na początku tego roku mieszkańcy i właściciele garaży korzystający z wjazdu od ul. Miszewskiego otrzymali od wspólnoty Miszewskiego trzy pisma, w których wspólnota ta domaga się od nich opłaty za wjazd w wysokości 1 zł dziennie. Na wjeździe ustawiono też znak zakazu i postawiono słupki, które zostały staranowane przez śmieciarkę (droga ta stanowi również dojazd do śmietników).
Od tamtej pory nowych słupków wprawdzie nie zamontowano, ale właściciele Miszewskiego 3 zapowiadają, że nie mają zamiaru zrezygnować z pobierania opłaty. Obawiamy się więc, że niedługo mogą postawić np. bramę, a my - pomiędzy dwiema bramami - pozostaniemy bez możliwości wjazdu na własne podwórko.
Miasto, do którego skierowane zostało w tej sprawie pismo, nie chce się przyznać do popełnionego błędu ani w jakikolwiek sposób pomóc w rozwiązaniu obecnej sytuacji.
Pewnym rozwiązaniem jest zatrudnienie prawnika i sądowe ustanowienie w księdze wieczystej wpisu o służebności przejazdu. Jednak jest to koszt, który mieszkańcy musieliby pokryć z własnej kieszeni, a i tak nie ma gwarancji, że finalnie sprawa zakończyłaby się pomyślnie. A przecież to nie nasza wina, że odgradzają nas od naszej posesji.
Nadmienię jeszcze, że cała gminna droga dojazdowa wzdłuż garaży jest w fatalnym stanie i miasto proszone o jej remont twierdzi, że mamy ją wyremontować we własnym zakresie, choć nie należy ona do nas. Wykorzystywana jest ona również przez pojazdy zaopatrzenia dla pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 17 .
(...)
Czy jako mieszkańcy nie możemy nic zrobić? Czy jest jakieś wyjście z takiej sytuacji, czy zostaniemy "zabramowani" bez możliwości dostania się autem na własne podwórko?
Agnieszka Kukiełczak, rzecznik Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych:
Przedmiotowe przejście bramne usytuowane jest na działce nr 108 obręb 56, stanowiącej własność wspólnoty mieszkaniowej Waryńskiego 2D. Podwórze nie ma charakteru zamkniętego, ponieważ istnieje do niego dostęp od ul. Miszewskiego. Zatem osoby postronne, pomimo zamkniętej na klucz bramy mogą bez trudu się na nie dostać.
Przejście bramne umożliwia obecnie korzystanie z zaplecza podwórzowego, do którego tytuł prawny (umowy współdzierżawy gruntu) posiadają wspólnoty Waryńskiego 2B, 2C oraz 2D. Wspólnota Waryńskiego 2A miała możliwość przystąpienia do współdzierżawy, jednak na skutek braku jednomyślności i wzajemnie wykluczających się postulatów dot. podziału terenu od współdzierżawy odstąpiła. Pomimo zawartego porozumienia wspólnot w kwestii wspólnego zagospodarowania podwórka, do jego realizacji nigdy nie doszło.
Z informacji uzyskanych od zarządcy budynku Waryńskiego 2D wynika, że klucze do przedmiotowej bramy otrzymali wszyscy członkowie wspólnot 2B, 2C oraz 2D, które przystąpiły do wspólnej umowy współdzierżawy i zagospodarowania zaplecza podwórzowego.
Aktualnie droga dojazdowa do wspólnoty Waryńskiego 2A prowadzi częściowo przez teren stanowiący własność wspólnoty Miszewskiego 3, który obecnie jest ogólnodostępny.
Podkreślić należy, że tylko i wyłącznie właściciele nieruchomości mają prawo dochodzić swoich praw w kwestii korzystania z przejazdu poprzez nieruchomość gruntową Miszewskiego 3. Jedynym sposobem na uregulowanie powyższej sprawy jest wystąpienie właścicieli nieruchomości budynkowych, do których droga prowadzi, czyli Waryńskiego 4A, Waryńskiego 2A i 2B oraz właścicieli garaży, do właściwego sądu z wnioskiem o ustanowienie służebności drogi koniecznej na działce wspólnoty Miszewskiego 3 z tytułu drogi pożarowej.
GZNK aktywizując wspólnoty przy zagospodarowaniu wnętrz podwórzowych zorganizował kilka spotkań z udziałem mieszkańców korzystających z przedmiotowego dojazdu, przedstawicielami Wydziału Skarbu Urzędu Miejskiego oraz radców prawnych celem poinformowania o przysługujących im prawach właścicielskich i wskazania sposobu dalszego postępowania w sprawie korzystania z przedmiotowego gruntu.
Paweł Galiński, Galiński & Kleina Kancelarie Radców Prawnych:
W opisanej sytuacji właściciele nieruchomości Miszewskiego 3 mogą pobierać opłaty za korzystanie osób trzecich z ich gruntu. Z jednej strony mają oni prawo, z wyłączeniem innych osób, korzystać z nieruchomości zgodnie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem swego prawa. Z drugiej strony, powinni przy wykonywaniu swego prawa powstrzymać się od działań, które zakłóciłyby korzystanie z nieruchomości sąsiednich.
Wspólnoty, do której należy czytelniczka oraz właściciele nieruchomości Miszewskiego 3, mogą rozwiązać kwestię dojazdu w drodze umowy. Jeżeli okaże się to niemożliwe, właścicielom nieruchomości bez dostępu do drogi publicznej przysługuje prawo żądania ustanowienia przymusowo takiego dostępu.
W tym celu mogą oni złożyć wniosek do sądu rejonowego właściwego ze względu na położenie nieruchomości o ustanowienie służebności drogi koniecznej. Przed wydaniem postanowienia o ustanowieniu służebności sąd przeprowadza na miejscu dowód z oględzin nieruchomości, ponadto orzeka o wynagrodzeniu dla tych z właścicieli, przez których działki droga będzie przebiegać.
Co istotne, ustanowienie drogi koniecznej będzie mogło nastąpić dopiero wtedy, gdy nieruchomość w ogóle nie ma dostępu do drogi publicznej, a także, gdy dostęp co prawda istnieje, ale jest "nieodpowiedni". W przedstawionym stanie faktycznym istnieje ryzyko, że sąd uzna wniosek za bezzasadny, ponieważ istnieje druga droga, przez którą istniałby dojazd do drogi publicznej, gdyby wspólnota Waryńskiego 2A zawarła porozumienie w sprawie budowy bramy.
W celu uniknięcia postępowania sądowego i związanych z nim kosztów, najlepszym rozwiązaniem byłoby porozumienie się z mieszkańcami Miszewskiego 3 co do ustanowienia drogi koniecznej i uregulowanie tego w umowie albo porozumienie się ze wspólnotami Waryńskiego 2B, 2C i 2D co do partycypacji w kosztach budowy bramy, z której mieszkańcy Waryńskiego 2A będą korzystać.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (297) 3 zablokowane
-
2016-11-07 08:48
sory
przepraszam ale to jest chore by się aż tak izolować od społeczeństwa ,a poza tym potem mają pretensje że karetka i temu podobne służby na czas nie dojadą
- 12 3
-
2016-11-07 08:48
miałem tam garaż...
na szczęście zdążyłem sprzedać!
- 3 1
-
2016-11-07 08:52
(3)
"Nie dano nam do niej kluczy, ponieważ nie partycypowaliśmy w kosztach jej budowy ze względu na brak zgodności między zarządami wspólnot."
Jeżeli wspólnota autorki skargi nie partycypowała w kosztach budowy wjazdu, to czego Państwo oczekujecie? Rozwiązaniem jest współpraca tj. partycypacja w kosztach budowy i utrzymaniu wjazdu.- 20 7
-
2016-11-07 10:56
(1)
no ale ten wjazd i tak nie załatwi sprawy drogi pożarowej z tego wynika, nie rozwiązuje problemu
- 5 1
-
2016-11-07 11:04
tu chyba nie chodzi o brak wjazdu od bramy Waryńskiego, głównie rozchodzi się o kwestię Miszewskiego i drogi pożarowej właśnie...
- 2 2
-
2016-11-07 16:31
A co np. z właścicielami garaży? Tamta brama to mniej ważny problem, wjazd od Miszewskiego to jednak trochę inna skala...
- 1 1
-
2016-11-07 09:00
Wspólnota Miszewskiego 3 niech płaci za to że wyjeżdża
ze swojego getta 5 zł dziennie.
- 6 2
-
2016-11-07 09:06
ustanowić służebność
proste postępowanie sądowe. Wysiłek przeznaczony na zrobienie tego artykułu starczyłby na 5 takich spraw. Ale lepiej marudzić że jest źle....
- 3 2
-
2016-11-07 09:17
Przekażcie sobie znak pokoju...
- 5 2
-
2016-11-07 09:20
Na tym podwórku mieszkają (1)
starzy ubecy,zomowcy,kapusie,a nawet pani prokurator Kantor.Taka prawda jest o tym podwórku,przeszkadzało im to ze miłośnicy piwka pili na ich posesji.
- 8 5
-
2016-11-07 15:26
Cała ulica Warynskiego to sami menele!!!
Strach tam chodzić wieczorami!
- 2 0
-
2016-11-07 09:23
Miasto "na siłe"sprzedaje w tej okolicy podwórka i razem z nimi dotychczasowe ogólnodostępne drogi dojazdowe.Miasto winno rozwiązać ten problem bo jest
winne powstałego sporu.Sprzedając drogi dojazdowe pozbywa się obowiązku sprzątania i remontów mimo że pobiera wysokie podatki..,- 8 2
-
2016-11-07 09:24
Komuno wroc??? (2)
Od wielu lat mieszkam w Szkocji. Tu kazda wspolnota, wlasnosc jest swietoscia. I wara innym do tego, jak wysoki jest mur, czy plot. Kazdy ma prawo do prywatnosci i jakos NIKOMU!!! to nie przeszkadza. W Polsce kazdy chcialby wlazic wszedzie, postawic auto gdzie chce, bezkarnie zniszczyc np. zielen o ktora ktos dba. Jak za komuny; wszystko nasze, czyli niczyje. Ludzie obudziecie sie, zacznijcie szanowac to, co cudze, to co wlasne!!!
- 8 11
-
2016-11-07 09:27
Go Home
To Poland
Maja.- 0 1
-
2016-11-07 10:18
dokladnie... jeszce pare lat musi minac zeby ludzie wzjaemnei szanowali swoja pracę. Kiedys ploty zacznać znikac, ale jak na arzie nei wdze innego wyjscia jak grodzic sie od menelstwa...
- 1 2
-
2016-11-07 09:33
cała polska i polacy
Kargul i Pawlak......film cały czas aktualny heheheh
- 1 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.