• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy pozwali Eko Dolinę za... smród

Michał Sielski
23 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Eko Dolina zainwestuje 120 mln zł
W Eko Dolinie są urządzenia odgazowujące, które mają minimalizować przykre zapachy, ale mieszkańcy twierdzą, że niewiele to pomaga. W Eko Dolinie są urządzenia odgazowujące, które mają minimalizować przykre zapachy, ale mieszkańcy twierdzą, że niewiele to pomaga.

Czy smród może naruszyć godność osobistą? - to rozstrzygnie sąd w Gdańsku. Mieszkańcy podgdyńskich Łężyc pozwali tamtejszy zakład utylizacji odpadów Eko Dolina, bo twierdzą, że w ich domach panuje odór nie do wytrzymania. - Śmierdzi incydentalnie, a my posiadamy wszelkie pozwolenia na działalność - odpowiadają władze Eko Doliny.



Kto ma rację w sporze mieszkańców z Eko Doliną?

Konflikt pomiędzy mieszkańcami Łężyc (gdzie zlokalizowana jest Eko Dolina) oraz Rumi i Gdyni (gdzie także czuć czasami woń z zakładu utylizacji odpadów) trwa od lat. Mieszkańcy skarżyli się, że po wznowieniu działalności wysypiska w 2005 roku smród nie daje im żyć, a środowisko naturalne jest zatruwane.

Efektem niejasności i druzgocącego raportu gdyńskich radnych, którzy dopatrzyli się wielu nieprawidłowości w funkcjonowaniu zakładu, były zmiany we władzach spółki. Ale w żaden sposób nie zmieniło to sytuacji okolicznych mieszkańców.

Czytaj więcej: urzędnicy skontrolowali Eko Dolinę.

- Nawet teraz jest tak, że rodzice muszą wstawać w środku nocy i wywozić dzieci kilka kilometrów od domu, bo od smrodu kaszlą i łzawią im oczy - mówi Tomasz Złoch, pełnomocnik ośmiu osób, które pozwały Eko Dolinę.

Podczas rozpoczętego w piątek procesu sąd będzie musiał zbadać czy smród wpływa na godność osobistą mieszkających w okolicach wysypiska ludzi. Bo władze Eko Doliny przyznają, że śmierdzi, ale jedynie incydentalnie.

- Co więcej, gdyby nie protesty mieszkańców, już wcześniej byłaby uruchomiona instalacja odgazowywania, która od 8 sierpnia działa i pochłania wszystkie wydobywające się z kwatery gazy - podkreśla prezes zakładu Cezary Jakubowski.

Do zlokalizowanego w Łężycach nowoczesnego i wybudowanego przy udziale Unii Europejskiej wysypiska, trafiają odpady z Gdyni, Rumi, Redy, Wejherowa i praktycznie wszystkich okolicznych gmin. Część surowców jest odzyskiwana, ale inne są składowane w kwaterach. Według mieszkańców to właśnie z nich wydobywa się uciążliwy odór, który nie daje im żyć. Domagają się zaprzestania jego emisji i na razie symbolicznego odszkodowania - po 600 zł na każdego.

- Im chodzi o pieniądze. Wiem z pewnych źródeł, że mieszkańcy chcieliby, żeby zakład albo gmina Gdynia [jest większościowym właścicielem Eko Doliny - dop. red.] wykupiły ich działki - podkreśla Cezary Jakubowski.

W pozwie mieszkańcy nie stwierdzili jednak, że wyziewy są trujące - to trudno byłoby im bezspornie udowodnić bez wyników wieloletnich badań naukowych. Twierdzą jednak, że smród uwłacza ich godności. Pytanie czy jest on rzeczywiście tak uciążliwy, dzieli strony sporu.

- Jeśli odory towarzyszące tego typu działalności się wydzielają, to nie jest to stan permanentny, a incydentalny. Nie można tego uniknąć przy obecnym poziomie wiedzy - podkreśla Adam Mróz, adwokat reprezentujący Eko Dolinę.

Po pytaniach prowadzącej sprawę sędzi Weroniki Klawonn, sprecyzował, że odory są, ale nieuwłaczające ludzkiej godności. Sąd będzie musiał jednak sprecyzować czy - uproszczając - jakikolwiek przepis polskiego prawa zabrania emitowania przykrych zapachów.

- Żyjemy w wolnym kraju. Jeśli coś nie jest zabronione przez prawo bądź normy współżycia społecznego, to jest dozwolone. Dlatego trzeba znaleźć normę, która tego zabrania - podkreślała sędzia Weronika Klawonn.

Pozywający wskazali jednak przykład, że nawet osadzeni w więzieniu wygrywali sprawy, gdy pozywali zakłady karne np. o brak osobnej toalety i towarzyszące im z tego powodu przykre zapachy. Eko Dolina zamierza jednak powołać swoich świadków, którzy mają zeznać, że im bliskość zakładu wcale nie przeszkadza.

- To radny czy inne osoby, które robiły dla nich płatne ekspertyzy, więc są zupełnie niewiarygodni - denerwowali się mieszkańcy Łężyc. Przekonywali, że ich sąsiedzi przygotowują kolejne, poparte dowodami wnioski przeciwko Eko Dolinie.

Miejsca

Opinie (263) 5 zablokowanych

  • To nowobogatcy co wykupili sobie za grosze działki i (1)

    postawili domek, narzekają na smród. W całym trójmieście gdzie się ruszysz śmierdzi bo turyści i miejscowi się nie myją. Wystarczy przejechać się komunikacją.

    • 15 8

    • Nie znam się, to się wypowiem

      większość protestujących to stali mieszkańcy, których rodziny są tu od pokoleń.

      Działki nowobogackich wcale za takie grosze nie poszły, a sprzedający (znana persona) po prostu ich oszukał.

      • 4 0

  • ludzie kupują TANIE działki

    koło wysypiska, lotniska, autostrady, a potem protestują, bo takie sąsiedztwo jest uciążliwe. Pamiętajcie, w dyskontach też jest tanio, ale dostajecie zamiast kiełbasy mielone odpady, wodę i sól

    • 27 6

  • PGR - owcy za Eko Doliną

    Za Gdyńskim w obronie Gdyńskiego śmierdziela piszą pracownicy zakładu będący mieszkańcami wsi Łężyce, to są ci co to działki dostali za darmo i pobudowali się bez pozwoleń, więc kto jest tym prawdziwym działkowiczem ? Czy mieszkańcy Rumi czy też Pustek Cisowskich oraz radni Gdyni którzy raportowali w sprawie zakładu to też działkowicze ?

    • 12 2

  • a tam smierdzi, to, ze smierdzi to pol biedy (1)

    ale wystarczy wjechac w srodku zimy do rumii albo redy....

    to co wisi nad miastem to chyba nawet nie mozna nazwac smogiem. widac mieszkancy lubia spalac smieci i nie tylko :)

    kto byl ten widzial i czul =)

    • 28 1

    • To teraz wyobraź sobie, co jest na co dzień w Łężycach

      i dla jasności - jakieś 60-70% mieszkańców to stali mieszkańcy, z czego część pracuje (lub ich rodzina) na wysypisku i nie protestują, bo wtedy leci zwolnienie.

      • 0 0

  • moja opinia (5)

    Ekodolina jest optymalnie położona i tylko garstka pieniaczy burzy istniejący lad.

    • 22 27

    • "Optymalnie położona..." (2)

      Pewnie masz na myśli położenie:
      - w środku Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego,
      - tuż obok źródeł Potoku Cisowskiego (który następnie przepływa obok ujęć wody pitnej),
      - na najwyższym wzniesieniu w okolicy.
      Zaiste, "kapitalna" lokalizacja dla składowiska odpadów.

      • 14 2

      • jak to pięknie brzmi...hoho (1)

        park, potok, wzniesienie...

        • 2 5

        • trzeba dodać jeszcze, że w okolicy żyje unikalny gatunek żuczka gnojownika....

          • 1 2

    • nie znasz problemu

      nie odzywaj się

      • 5 2

    • Idealnie położona!

      W końcu jak już ma śmierdzieć (a raczej je***ć), to na całego i w całej Gdyni! To mówiłem ja, Wacław Jarząbek.

      • 0 0

  • Zdrowe, pachnące Trójmiasto.. (2)

    Szadółki, Fosfory, Rafineria, Ekodolina...

    • 25 4

    • + dworzec pkp (1)

      gdansk glowny ;) a niedlugo takze sopot glowny - ktory nie jest sprzatany =)

      • 2 7

      • ale co masz do dworca w Gdansku?meneli nie ma kosze w srodku sa wyremnotowany jest kibel co wyglada jak salon w biurowcu jest.

        • 7 1

  • jaką cenę ma godność? (4)

    Jakieś 100 tys. Wystarczy? A może 150 tys. Trzba mieć tupet żeba pobudować się obok wysypisks i później żądać kasy. Dobrze eiedzieli gdzie się budują. Szkoda słów.

    • 35 13

    • Człowieku, nie znasz sprawy - nie udzielaj się (3)

      Większość protestujących mieszka tu od pokoleń, byli przed wysypiskiem. Działkowice zostali oszukani, to fakt, ale co mają powiedzieć stali mieszkańcy???

      • 5 2

      • HMMM (2)

        Jak się kupowało ziemię od byłego I sekretarza KM PZPR w Gdyni i wierzyło w jego bajki, to się teraz ma bagno. A jak tam były poseł Kozak? Nie pomógł biedaczysko? Też was olał? Telewizja Trwam też nie pomogła? Może czas pójść po rozum do głowy i nie słuchać takich mądrali jak Troka?

        • 1 5

        • kozak wącha juz smrody spod pachy rogali

          szuka pryszczy od ekodoliny by wkupic sie w laski lokalnego proboszcza

          • 0 0

        • co się odwlecze to nie uciecze

          wasze szczęście, że Kozak nie dostał się do parlamentu

          • 1 0

  • Chciałem kupic tam działke,ale jak pojechałem 2 razy i zawsze był (4)

    smród,to podziękowałem.Zaznacze,że cena była korzystna,wolałem dopłacić i kupić w Rumi.Nie żałuje wyboru.Nie wiem na co liczyli,ludzie którzy sie tam wybudowali.

    • 31 1

    • W Rumi (3)

      też już śmierdzi :)

      • 7 1

      • mieszkam na Lotnisku i nie śmierdzi.

        • 3 0

      • w Janowie smierdzi z oczyszczalni sciekow (1)

        Debogorze ;)

        • 6 0

        • w janowie od strony kolejki nie śmierdzi, ale przy dąbrowskiego dało się czasami wyczuć dębogórze. Swoją drogą z łężyc to niemiłosiernie śmierdziało już około 20 lat temu, na janowo czasami powiało, obecnie nic nie czuć.

          • 2 0

  • Gdzieś te śmieci, które sami wytwarzamy, trzeba utylizować. Osiedlacie się tam,

    bo działki są w takich rejonach zapewne tańsze niż zazwyczaj, a potem psioczycie. Bez sensu.

    • 13 6

  • Pachnące Trójmiasto ! (1)

    Zaproponujcie co zrobić ze śmieciami,co zrobić żeby nie śmierdziało ? Są pewnie mądrzy ludzie niech powiedzą.Kasa się znajdzie !

    • 5 3

    • na bornholm!i tam mega spalarnie wybudowac a obok wiezienie ;]

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane