- 1 Absurd drogowy na Przymorzu (94 opinie)
- 2 Zaatakował nożem na ulicy, trafił do aresztu (81 opinii)
- 3 Był klub Pokład, będzie hotel (84 opinie)
- 4 Majaland: znamy dokładną datę otwarcia (275 opinii)
- 5 Tomasz Augustyniak wiceprezydentem Gdyni (142 opinie)
- 6 Tu jest najwięcej zadłużonych "komunałek" (117 opinii)
Nieodśnieżone chodniki zmorą mieszkańców
Mimo że od intensywnych opadów śniegu minęło już kilka dni, brunatna breja, w którą zmienił się śnieg, wciąż zalega na wielu chodnikach. Mieszkańcy skarżą się, że służby miejskie odśnieżają tylko w dniu, gdy pada - potem zapominają o swoich obowiązkach.
Problem co roku wraca jak bumerang. Nieodśnieżone chodniki i mniejsze ulice, schody, błoto pośniegowe zalegające na przejściach dla pieszych to stały obrazek zimą, nie tylko w Trójmieście. Część z pieszych bagatelizuje problem mówiąc, parafrazując słynną kwestię z filmu "Miś" Stanisława Barei: "Jest zima, to musi być też śnieg".
- Nie przeszkadza mi chodzenie po ubitym śniegu, nie domagam się odśnieżania do "czarnej" nawierzchni chodnika. Uważam, że nie powinniśmy oczekiwać, że zimą chodniki będą takie jak wiosną, w końcu jest zima! - mówi pan Michał. Szybko jednak zastrzega: - Na kilkunastocentymetrową breję zalegającą na chodniku oczywiście zgody nie ma.
- Główne jezdnie są piękne i czarne. Wygląda jednak na to, że służby miejskie postanowiły spocząć na laurach. Proponuję, aby ktoś spróbował przejść przez dowolne przejście dla pieszych, gdzie pług zostawił potężny wał brunatnej brei śniegowo-solno-piaskowej. Przecież pługi można by puścić do odśnieżenia bocznych uliczek, gdzie śnieg nadal zalega, a rozjeżdżany zmienia się w paćkę, przez którą i przejechać, i przejść coraz trudniej. Zaś drobniejszy sprzęt do oczyszczenia chodników. Czy piesi muszą czekać aż do roztopów? - pyta w liście do naszej redakcji pani Sylwia.
Drogowcy twierdzą, że robią co mogą, by zapewnić komfort mieszkańcom, jednak nie zawsze są w stanie spełnić wszystkie żądania. Brakuje sprzętu oraz funduszy, by wszystkie chodniki zawsze były zimą czarne.
- Mamy w Gdyni podział na chodniki I oraz II kategorii o takiej samej powierzchni. W przypadku tych pierwszych odśnieżamy schody, dojścia do przystanków, główne ciągi piesze w centrum do czarnej nawierzchni. Na pozostałych chodnikach dopuszczamy zaleganie śniegu. Firmy są jednak zobligowane do tego, by śnieg usunąć, gdy temperatura zbliży się do 0 stopni. Z tego ich później rozliczamy - informuje Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Jak podkreślają urzędnicy, zawsze będą się pojawiały pretensje i zarzuty mieszkańców, którzy uważają, że chodnik, którym codziennie chodzą jest najważniejszy. W gdańskim ZDiZ zapewniają, że najważniejsze jest utrzymanie w przejezdności głównego ciągu komunikacyjnego.
- Trzymamy się tej zasady, nie kategoryzując w sposób formalny ulic i chodników. Służby skupiają się na tym, by w pierwszej kolejności zapewnić czystość na głównych arteriach i ciągach pieszych - zaznacza Katarzyna Kaczmarek z Zarządu Dróg i Zieleni.
Nad tym, by nikt nie miał problemu z przejściem przez śnieg, powinna czuwać straż miejska i to do niej są kierowane zgłoszenia od mieszkańców. Za nieodśnieżony chodnik grozi mandat w wysokości 100 zł lub wniosek o ukaranie do sądu grodzkiego. Jednak najczęściej kończy się na pouczeniu.
Czytaj też: Odśnież i usuń błoto, bo dostaniesz mandat
W Gdyni funkcjonariusze chwalą służby miejskie za pracę zimą, dodając, że zgłoszenia dotyczą przede wszystkim terenów prywatnych. Bo przypomnijmy: nie za wszystkie chodniki odpowiadają służby miejskie. Za czystość chodników biegnących po prywatnym terenie i przylegających do niego odpowiadają ich właściciele.
Gdańscy strażnicy z kolei twierdzą, że interweniują mniej, niż w analogicznym okresie w zeszłym roku.
- Od początku sezonu zimowego takich interwencji było 187. Rzeczywiście, najwięcej zgłoszeń jest wtedy, gdy opady ustają, a ubity śnieg zalega na chodnikach. Zapewniam, że reagujemy w taki sam sposób na zgłoszenia dotyczące chodników, którymi zarządza miasto, jak i te, które przylegają do prywatnych posesji. Uczulam jednocześnie ich właścicieli, by odśnieżali chodniki przy swoich domach, ponieważ zgodnie z ustawą spoczywa na nich taki obowiązek - tłumaczy Miłosz Jurgielewiczz, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku.
Przypomnijmy: na zimowe utrzymanie miasta Gdynia ma zarezerwowane aż 16 mln złotych. Gdańsk chce wydać nie mniej 11,5 mln zł. W Sopocie miasto korzysta na bieżąco z własnych środków na walkę z zimą. Dopiero po podsumowaniu kosztów okaże się, jaka kwota została przeznaczona na ten cel z budżetu.
Przejście dla pieszych na Morenie powinno się automatycznie oświetlić po zmroku. Jednak nieodśnieżony panel fotowoltaiczny zasilający system sprawia, że oświetlenie nie działa.
Miejsca
Opinie (364) 1 zablokowana
-
2013-01-17 15:06
za komuny
jak spadł śnieg, to zagonili na parę godzin młodzież szkolną, wojsko i pracowników zakładów pracy. Śnieg zgarnęli, na ciężarówki i na pola za miasto. I był porządek i spokój do następnych opadów.
- 14 0
-
2013-01-17 15:06
A na Siedlcach (np. skrzyżowanie z Łostowicką) to i owszem ścieżki rowerowe są odśnieżone, ale chodnik - hm. gdzie jest chodnik?
- 5 0
-
2013-01-17 15:06
proponuję, żeby każdy przechodzący obok um albo starego żaka w Gdańsku wziął kulkę ze śniegu i wyrzucił przed budynkiem
- 15 0
-
2013-01-17 15:11
Areszt śledczy i niezliczona ilość darmozjadów na zasiłkach i problem ze sniegiem?
Zasiłkowców i przestępców pogonić do roboty. Pierszych za zasiłki drugich ku chwale ojczyzny i będzie po śniegu.
- 12 0
-
2013-01-17 15:12
Kosciuszki
a na Kosciuszki w Gdańsku zimowy standard, przejedzie traktor- odsniezy chodnik na scieżkę rowerową, po czym jedzie odsniezać sciezkę prosto na chodnik... wiec ściezka rowerowa odsniezona lepiej...
- 8 0
-
2013-01-17 15:14
Nie ma kasy na odśnieżanie bo działki oddaje się Flaszce za 1% wartości
Co zostanie Budyń zabiera na swoich przydupasów - więc z czego odśnieżać?
- 6 1
-
2013-01-17 15:16
Grunwaldzka
"Służby skupiają się na tym, by w pierwszej kolejności zapewnić czystość na głównych arteriach i ciągach pieszych - zaznacza Katarzyna Kaczmarek z Zarządu Dróg i Zieleni. "
Niech Pani Katarzyna wyjdzie zza biurka i sprawdzi
- Gdańsk Wrzeszcz - główna arteria miasta - Al. Grunwaldzka - odcinek od przejścia dla pieszych przy ul. Klonowej do ul. Jesionowej.- 21 0
-
2013-01-17 15:24
kto za to bierze kasę (1)
prosze podac pełna informacje
- 14 0
-
2013-01-17 15:28
Precz z Adamowiczem!
glosujcie-ciekawe jak wyjdzie...;)
- 1 1
-
2013-01-17 15:28
Główne ciągi piesze..
Dobre sobie... Wczoraj szłam ul. Piwną...
Masakra jakaś- chodniki nie odśnieżone... ślisko...
Wydaje mi się, że to jest właśnie główny ciąg pieszy.. Wizytówka miasta...
Wstyd..!!- 21 0
-
2013-01-17 15:28
odsniezanie
Pozwolę sobie na taki krotki komentarz.Jak zwykle.Nic się nie zmieniło,nie zmienia się i się nie zmieni. W lecie w Gdańsku brudno na chodnikach,posesjach,a w zimie nieodśnieżone chodni.Panie dyrektorze Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych gdzie Pana słuzby?
- 12 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.