• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rektor PG wytłumaczy czym jest smog

emi
28 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Jakość powietrza w Polsce jest jedną z najgorszych w całej Europie. Zgodnie z danymi opublikowanymi w 2016 roku przez Światową Organizację Zdrowia, sześć polskich miast znajduje się w pierwszej dziesiątce zestawienia najbardziej zanieczyszczonych miast europejskich.


Jakość powietrza w Polsce jest jedną z najgorszych w całej Europie. Zgodnie z danymi opublikowanymi w 2016 roku przez Światową Organizację Zdrowia, sześć polskich miast znajduje się w pierwszej dziesiątce zestawienia najbardziej zanieczyszczonych miast europejskich.

Powietrze, którym oddychają Polacy jest najbardziej zanieczyszczone w całej Unii Europejskiej. W ostatnich dniach - także ze względu na bezwietrzną pogodę - niektóre normy zostały przekroczone również w Trójmieście. W skali kraju smog zabija więcej osób, niż wypadki samochodowe. Rektor PG prof. Jacek Namieśnik opowie o smogu podczas otwartego wykładu, który odbędzie w ramach Święta Gdańskiej Nauki.



Czy moglibyśmy przyczynić się do poprawy jakości i czystości powietrza?

Możemy - dosłownie - odetchnąć z ulgą: Gdańsk, Sopot i Gdynia wciąż pozostają wolne od smogu i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie normy stężenia zanieczyszczeń powietrza miały zostać tu znacznie przekroczone. Choć w ostatnich dniach niektóre wskaźniki mogą budzić niepokój.

Pisaliśmy o tym kilkanaście dni temu w artykule: Trójmiasto wolne od smogu

Ale w skali całego kraju to zjawisko jest bardzo niepokojące.

- Smog jest przykładem antropopresji, czyli wpływu człowieka na środowisko przyrodnicze. Wyróżniamy dwa podstawowe rodzaje: smog typu londyńskiego, związany z emisją do atmosfery zanieczyszczeń powstających w procesach spalania paliw, głównie do celów energetycznych oraz smog fotochemiczny, powstający w wyniku emisji do powietrza zanieczyszczeń z silników pojazdów mechanicznych. Każdy rodzaj smogu inaczej oddziałuje na stan środowiska i organizmy żywe - tłumaczy profesor Jacek NamieśnikPolitechniki Gdańskiej.
W skali kraju smog zabija więcej osób, niż wypadki samochodowe. Powoduje nowotwory płuc, alergie, zapalenie oskrzeli, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, choroby układu krążenia, zwiększa też zagrożenie poronieniem oraz urodzenie dziecka z autyzmem.

Chętnych do poznania więcej szczegółów na ten temat zapraszamy na wykład, który odbędzie się we wtorek, 31 stycznia, o godzinie 10:15 w Zespole Szkół przy ulicy Subisława 22 zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. Ma on charakter otwarty, czyli każdy zainteresowany może przyjść go wysłuchać, jednak konieczna jest wcześniejsza rejestracja, której dokonać należy w Dziale Promocji Politechniki Gdańskiej, pod nr. Tel. 58 348 60 68 lub wysyłając e-mail na adres: promocja@pg.gda.pl.
emi

Wydarzenia

Wykład - Smog - historia - dzień dzisiejszy

wykład

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (255) 9 zablokowanych

  • Obalmy kilka groźnych mitów (11)

    1) Za smog odpowiedzialne są samochody - nie, nie są.
    Ilość samochodów na drogach jest stosunkowo niewielka, a ich spaliny w większości stosunkowo dobre. Samochody nie generują prawie wcale PM większych niż 2.5. Zresztą dobrze to widać w weekendy kiedy głównie atakuje smog, pomimo że liczba samochodów na drogach spada w te dni.

    2) Za smog odpowiedzialne jest palenie śmieci - również nie.
    Palenie śmieci owszem skaża powietrze, również generuje pyły zawieszone, jednak ilość tych palonych śmieci musiałaby być przeogromna, a nawet jeśli część użytkowników palenisk pali śmieci, to nadal nie jest ich bardzo dużo

    3) Jakość węgla - owszem to jest ważne. Węgiel kamienny powinien spełniać normy, również prawo powinno określać co robić z węglowymi odpadami.
    Problemem jest mieszanie węgla z odpadami (miałem, pyłem) - co powoduje wydostawanie się niespalonych cząstek węgla przez komin. To ma istotny wpływ na ilość pyłów zawieszonych.

    4) Na koniec najważniejsze - smog powoduje po prostu używanie indywidualnych palenisk. Nawet najnowocześniejsze piece z dolnymi podajnikami, nawet najlepszy węgiel i zero śmieci spalonych w piecach spowoduje niewielki (szacuje się że 10%) spadek ilości emitowanych PM.
    Problemem po prostu jest to jeśli poszczególne mieszkania czy domy ogrzewane są indywidualnymi piecami.
    Wymiana pieców na nowsze nic nie daje.
    Podstawowa sprawa to potrzebne jest podniesienie ich sprawności, czyli modernizacja nie palenisk, a wszystkiego wokoło.
    Po pierwsze sam odbiór ciepła - w Polsce nadal grzeje się jak w XVIII wieku piecami akumulacyjnymi, lub jak w XIX wieku piecami z nawiewem.
    To jest sprawność procesu rzędu 5-7%.
    Użycie instalacji z płaszczem wodnym i rozprowadzeniem ciepła za pomocą kaloryferów w domu podniesie sprawność 2-3x i o tyle samo zmniejszy zużycie opału i emisję pyłów.
    Kolejna ważna rzecz to izolacja cieplna domów i mieszkań, podczas gdy standardem jest piec napalony do czerwoności, a temperaturę wewnątrz pomieszczeń reguluje się stopniem uchylenia okien.

    A najważniejsza rzecz jaką można zrobić, to rezygnować z pieców węglowych na rzecz gazowych (co wymaga budowy infrastruktury doprowadzenia gazu ziemnego), oraz grzewcze instalacje zbiorcze - nawet małe kotłownie ogrzewające kilka domów czy budynek wielorodzinny mają wielokrotnie większą sprawność i ekonomicznie uzasadnione jest wyposażanie ich palenisk w filtry czy nowoczesne rozwiązania techniczne ograniczające znacznie emisję szkodliwych cząstek.

    • 11 3

    • Docieplanie i termomodernizacja - nie zapominajmy o tym. A często na tm. nie chcą się godzić konserwatorzy zabytków. Skutek - 50-60m mieszkanie emituje w dwa zimowe miesiące więcej spalin niż samochód przez cały rok.

      • 0 0

    • (2)

      Niby "pięknie i naukowo opowiedziane", ale:

      "Po pierwsze sam odbiór ciepła - w Polsce nadal grzeje się jak w XVIII wieku piecami akumulacyjnymi". Czyli wychodzi, że jako sposób ogrzewania dominują u nas piece kaflowe, tak? Nie mówiąc już o tym, że nawet piece kaflowe z XVIII w. mocno różnią się od tych choćby z dwudziestolecia międzywojennego.

      "lub jak w XIX wieku piecami z nawiewem.". A cóż to za tajemnicze urządzenie z XIX wieku - piec z nawiewem?

      "Użycie instalacji z płaszczem wodnym i rozprowadzeniem ciepła za pomocą kaloryferów w domu podniesie sprawność 2-3x i o tyle samo zmniejszy zużycie opału i emisję pyłów". Zapraszam do literatury "z epoki". Zastąpienie pieców ogrzewaniem centralnym (zakładamy, że będzie kocioł węglowy) miało wg literatury z lat 40-tych dać oszczędności 20 - 35%.

      "podczas gdy standardem jest piec napalony do czerwoności, a temperaturę wewnątrz pomieszczeń reguluje się stopniem uchylenia okien.". Autor kiedyś palił w piecu albo w kotle centralnego ogrzewania? Kto dziś reguluje temperaturę zimą otwieraniem okien? Ten, kto z uwagi na koszty pali paliwem stałym?!

      Podsumowując - kolejny teoretyk, co piec i kocioł widział chyba w dzieciństwie, o literaturze związanej z ogrzewaniem nie mówiąc.

      • 0 0

      • qazq (1)

        Tak kolego - większość używanych pieców to piece kaflowe, lub inne akumulacyjne grzejące bezpośrednie swoje otoczenie.
        Może nie w miastach, zwłaszcza w bogatszym trójmieście, ale takie są statystyki dla Polski.
        Powoduje to nierównomierne ogrzewanie pomieszczeń w domu i spadek efektywności.

        Zastąpienie takiego pieca piecem centralnym z płaszczem wodnym i użycie termostatowych kaloryferów, daje właśnie 2-3 krotne oszczędności. Oczywiście wiele zależy od rozkładu budynku i jego stanu izolacji (im gorsza, tym oszczędność większa - teoretycznie w idealnie izolowanym budynku piec kaflowy byłby równie dobry).

        Regulowanie temperatury otwieraniem okien to typowy zwyczaj użytkowników pieców - często spowodowany tym, że w fatalnym stanie piece powodują cofanie się spalin do pomieszczeń. A ponieważ w pomieszczeniu zaczyna być "czuć piecem", to ludzie otwierają okna żeby nie śmierdziało i żeby się nie zaczadzić.

        • 0 0

        • Cóż - na wsi bywam, w małych miasteczkach też - i raczej dominuje ogrzewanie centralne. Bądź co bądź piece kaflowe były uważane za rozwiązanie gorsze już ładnych kilkadziesiąt lat temu.
          I może przesadzam - ale litości - nie "piec z płaszczem wodnym" tylko KOCIOŁ.
          Cofanie spalin to przede wszystkim wina kominów, ewentualnie pozapychanych kanałów dymowych w piecach i kotłach. A jak jeszcze doda się wstawienie nowych szczelnych okien - to istotnie jest problem.

          • 0 0

    • Samochody sa wspolodpowiedzialne za smog.
      Dokladaja swoj smrod, plus pyl ze scieranych klockow hamulcowych i opon.
      SAmochod jadac podbija kurzawe opadajaca na ulice.
      Ten kto siedzi w samochodzie oddycha syfem. Tak samo idacy po chodniku blisko ulicy.
      Wystarczy sie przejsc ruchliwa ulica, twoj nos sam to powie.

      • 0 1

    • (3)

      ...to wymaga zniesienia akcyzy na gaz ziemny i zerowego VAT'u na kotły gazowe. Myślisz że Ci ludzie palą węglem bo lubią ten sport?! Moi rodzice w domu 200m - szereg, rok budowy 1990r. mieli piec gazowy ale pod koniec lat 90 już płacili blisko 1000zł mc za samo ogrzewanie! Za to nowoczesnym piecem węglowym palonym od góry koszt ten wynosi 3000zł na sezon! Gdyby ktoś chciałby ich podpiąć do miejskiej sieci - od razu by się zgodzili - pokrywając koszt przyłącza do 2-3 tys zł. Ale nie 10-20 tys!
      Rodzice mają piec gazowy do tej pory - jeśłi tylko gaz stanieje to oczywistą oczywistością jest że będą go używać bo jest praktycznie bezobsługowy a porównaniu do węglowego.

      • 0 0

      • (1)

        Mam dom dobrze ocieplony, metraż ten sam. Koszt ogrzewania 2900. Gazowe. Gotowanie też na gazie. Widocznie dom twoich rodziców jest kompletnie nieocieplony. Aha. Temperatura w domu 22 stopnie

        • 1 0

        • mieszkanie 100m gaz 2500 miesiędznie

          bandyci, chyba wstawię kozę na śmieci i chrust

          • 0 0

      • Cóż - znam to. Kocioł gazowy już od początku lat 90-tych, ale gdy rachunki zaczęły dochodzić do 1000 zł miesięcznie, to nastąpił powrót do węgla.
        I też nadal mam kocioł gazowy.
        Dodam, że budynek jest z lat 20-tych i wykluczam obłożenie go styropianem. Na razie - wymieniona stolarka okienna, docieplony dach, planowane docieplenie stropu nad piwnicami. Ale nadal przy tych cenach gazu węgiel bardziej się opłaca, oczywiście przy świadomym paleniu (też palę od góry) i póki są siły, aby to robić.
        Przy okazji - sporo ludzie nie rozumie, że palenie w kotle czy w piecu paliwem stałym wymaga pracy i większość osób robi to z konieczności.
        A widoczne dymienie to w dużej mierze brak świadomości - a nie paliwo.

        • 0 0

    • Skąd tylko 10% spadku przy paleniu od dołu? Masz jakies źródla do tego?

      Ogladając ile dymu idzie ze starych i nowych pieców, ciezko w to uwierzyc.

      • 0 0

    • a na gaz jest radosne 23 % VAT
      zaśa meble i opony ZERO

      dziękuję

      • 0 0

  • Śmierdzi spalinami od tych samochodów że nie ma czym oddychać. (1)

    • 2 3

    • Śmierdzi palonymi śmieciami. Znam adres, gdzie regularnie palą...; kablami, aby odzyskać miedź. Wrażenia godne Ypres.

      • 1 1

  • Ja dziś we wrzeszczu biegałem w papierowej masce przeciwpyłowej. Po powrocie do domu maska czarna jak u stoczniowca z remontówki, który szlifuje w zbiornikach.

    • 8 0

  • (1)

    Zakazać wjazdu do miast starych diesli. Codziennie widać na ulicach klekoczące gruźliki kopcące na czarno.

    • 6 0

    • Nie zakazywać, ale policja powinna przeprowadzać kontrolę spalania. Zadbany stary diesel może być mniej trujący niż zapuszczona "nówka".

      • 0 1

  • (1)

    Po pierwsze - termomodernizacja, również starych kamienic,

    Po drugie - tępienie spalaczy śmieci. Konieczne są specjalne służby "szybkiego reagowania" - na policję i (szczególnie) straż nie ma co liczyć,

    Po trzecie - blokowanie inwestycji zaburzających przepływy powietrza w mieście - o ile nie jest za późno.
    Ponoć rolą falowców było m.in. "przewietrzenie" Oliwy. Nowe biurowce na Przymorzu i na Grunwaldzkiej mogą popsuć tę cyrkulację. Sztuczne "góry" mogą uczynić z Oliwy kotlinę.

    • 5 1

    • generalnie "zacieśnianie" zabudowy MUSI skończyć się popsuciem warunków cyrkulacji powietrza, i w konsekwencji smogiem. Ale cóż, jak się chce mieć drapacze chmur a'la NjuJork i zabudowę a'la Kowloon Walled City to trzeba za to płacić.

      • 1 0

  • A ja nie wierzę ,ze to normalny smog. Trują nas i z góry i z dołu / jedzenie/
    Populacja ludzi musi ulec zmniejszeniu , więc albo metodami albo , no nie , tylko nie wojna.

    • 2 0

  • Co yo za artykuł kłamstwo? (1)

    Pm 10 przekroczone o 300% pm 2,5 o 320% benzen o 140% z rafinerii a T POwska tuba ściemnia kłamie i szydzi z ludzi. Alergicy i astmatycy siedzą w domu bo puchną i się duszą!
    A rektor niech wyjaśni lepiej wpływ benzenu gazu wysypiskowego oraz dymu z Portservice na zdrowie ludzi. Pan prezydent Adamowicz siedzi czy to w biurze czy to w domu w pomieszczeniu gdzie pracuje klimatyzacja wraz z air conditionerem więc oddycha czystym powietrzem nie tak jak zwykli ludzie których ma gdzieś.

    • 5 2

    • To wina PiSu

      Jak rządziła lewica a potem 8 lat PO to problemu ze smogiem nie było, bo na ten temat media bały się pisać. Opisywano dantejskie sceny ze smogiem w Wielkiej Brytanii. A to, że jak pociągi zbliżały się do Śląska to już od Częstochowy było czuć smród siarkowodoru a panorama śląska była zasnuta dymem. I nikomu z profesorów i dziennikarzy to nie przeszkadzało. Wyziewy Port Service też specjalnie nie przeszkadzają gdańskim notablom.

      • 1 0

  • Co zrobić ze starym parkietem i starym płotem namoczonym w oleju silnikowym..... (2)

    • 0 0

    • (1)

      Wywieźć na wysypisko i zapłacić za stylizację

      • 0 0

      • *utylizację

        • 0 0

  • Ile i na jaką kwotę wystawiła Straż Miejska w Gdańsku mandaty za palenie śmieciami w styczniu?

    Odpowiedź na to pytanie wiele Wam wyjaśni Drodzy Czytelnicy. Dlaczedo autor nie zdał tego pytania SM to też wiele wyjaśnia.

    • 3 0

  • ciekawa sprawa z tym smogiem (2)

    wcześniej cisza,tyle lat cisza, czy jakiś koncern załapie sie na sprzedaż nowych pieców,itp? - podejrzewam że bedzie jakieś finansowanie ze strony państwa, szykuje się wał taki jak kiedyś z zestawami słuchawkowymi do tel.,lub szczepionkami. nic nie dzieje się przypadkowo

    • 3 4

    • cisza tylko u nas na zaścianku swiata.

      Dla mnie to było dziwne ze smród taki ze nie da się wyjść z domu, a nikogo to nie interesuje, nikomu to nie przeszkadza. Może teraz coś w tym temacie się ruszy.

      • 1 0

    • Czy jesteś wyborcą PiS?? Oni wszędzie wesza spisek

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane