• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wywołał alarm bombowy, bo chciał sobie skrócić dzień pracy

piw
9 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
26-latek pracował przy rozbudowie Uniwersytetu Gdańskiego (budowane były i są m.in. nowe budynki dla Wydziału Chemii oraz Neofilologii. 26-latek pracował przy rozbudowie Uniwersytetu Gdańskiego (budowane były i są m.in. nowe budynki dla Wydziału Chemii oraz Neofilologii.

Kara do ośmiu lat więzienia oraz pokrycie kosztów akcji policji grozi 26-letniemu pracownikowi firmy budującej nowe budynki Uniwersytetu Gdańskiego przy ul. Bażyńskiego zobacz na mapie Gdańska, który - aby skrócić sobie dzień pracy - wywołał alarm bombowy.



Co pozwoliłoby na skuteczne odstraszanie przed wywoływaniem fałszywych alarmów bombowych?

Nie tak dawno pisaliśmy o wzrastającej liczbie fałszywych alarmów bombowych w Trójmieście. Wśród przypadków, które opisaliśmy, nie było jednak takiego, gdzie ktoś zawiadamiałby policję o podłożonej bombie tylko po to, aby o kilka godzin przedłużyć sobie weekend.

Okazuje się jednak, że i tak głupi powód wystarczy, aby narazić cały plac budowy na ewakuację i postawić na nogi policję. Taka sytuacja miała miejsce 14 grudnia ubiegłego roku, około godz. 12:20 w Gdańsku.

- Na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna i poinformował, że na terenie będącego w budowie obiektu przy ul. Bażyńskiego podłożona jest bomba. Na miejsce pojechali policjanci oraz inne służby ratunkowe i techniczne, zarządzona została ewakuacja wszystkich pracowników znajdujących się na obiekcie. Policyjni pirotechnicy szczegółowo sprawdzili cały teren budowy, nie znajdując niebezpiecznego ładunku - mówi podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Sprawcę alarmu zatrzymano w ostatni wtorek w Gdańsku. Policjanci nie zdradzają, w jaki sposób go namierzyli. Prawdopodobnie wpadł jednak przez telefon, z którego dzwonił. Co ciekawe, przed wykonaniem telefonu na policję kupił - tylko i wyłącznie w tym celu - nową kartę do aparatu. Liczył, że zapewni mu to bezkarność.

Jednak mylił się. Teraz grozi mu do ośmiu lat więzienia oraz pokrycie kosztów akcji policji.
piw

Opinie (127) 2 zablokowane

  • ahahaahahahaah

    DOBREEEEEEEEE

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane