- 1 Był klub Pokład, będzie hotel (118 opinii)
- 2 Absurd drogowy na Przymorzu (111 opinii)
- 3 Majaland: znamy dokładną datę otwarcia (279 opinii)
- 4 Tunel zamiast kładki nad obwodnicą? (63 opinie)
- 5 Zaatakował nożem na ulicy, trafił do aresztu (91 opinii)
- 6 Tomasz Augustyniak wiceprezydentem Gdyni (146 opinii)
ZOO: maraton szczotkowania tapirów
Zobacz reakcje tapirów podczas tradycyjnego już szczotkowania.
Picasso lubi drapanie po grzbiecie, Imbryk za uchem, a Kluska chciałaby, aby szczotkowanie nie miało końca. Bo choć tapiry lubią spędzać czas na terenach bagiennych, niezwykle ważne są dla nich świetny wygląd i czystość. Dlatego w gdańskim ZOO opiekun tapirów poświęca ok. 400 godzin rocznie na szczotkowanie południowoamerykańskich zwierząt!
Po twarzy pracownika spływają krople potu. Godzina szczotkowania już za nim. Kluska, Imbryk i Picasso dalej jednak wypatrują swojego opiekuna. Bo tapiry to podobno największe pieszczochy w gdańskim ZOO. - Kiedy któryś uzna, że potrzebuje dodatkowego szczotkowania, od razu szturcha mnie nosem i dopomina się o swoje - przyznaje Szymikowski, po czym rusza w kierunku rozradowanych zwierząt.
Poza pieszczotami dla tapirów liczy się także czystość. Bo mimo że zwierzęta w naturze zamieszkują tropikalne lasy deszczowe Ameryki Południowej i lubią tereny bagienne, bardzo dbają o swój wygląd. W gdańskim ZOO opiekun szczotkuje zwierzęta według sprawdzonej metody: od głowy w kierunku zadu. - Najlepsza jest do tego szczotka dla koni - zdradza Szymikowski.
Tapiry szczotkuje kilka razy w tygodniu. Średnio od godziny do półtorej. - No, jest tego trochę - uśmiecha się opiekun, po czym zamyśla się na chwilę i liczy coś w myślach: - Tak, to będzie już 20 lat. Wtedy w naszym ZOO pojawiła się Kluska i rozpocząłem regularne szczotkowanie.
Dzięki szczotkowaniu od małego, tapiry darzą ogromnym zaufaniem swojego opiekuna. - W naturze są to bardzo ostrożne zwierzęta. Łatwo je spłoszyć, a jak już do tego dojdzie, to idą taranem. Są bardzo silne. Na szczęście gdańskie tapiry bardzo się ze mną zżyły - wyjaśnia Szymikowski.
Tapiry pozwalają swojemu opiekunowi sprawdzać nosy w kształcie trąbek, ostre zęby, kopyta i skórę. To z kolei pozwala na stałe monitorowanie zdrowia zwierząt, które w gdańskim ZOO chętnie się rozmnażają. Co kilka lat kolejne tapiry trafiają do polskich i zagranicznych ogrodów zoologicznych.
W Wigilię zwierzęta z gdańskiego ZOO przemówiły głosami pracowników trojmiasto.pl Potrafisz kogoś rozpoznać?
Samica orangutana lubi romanse, a lutungi przygody Winnetou. Zobacz projekt czytelniczy w gdańskim ZOO.
Miejsca
Opinie (63) 3 zablokowane
-
2013-01-28 03:01
pozytywnie
Rewelacyjny i pozytywny materiał.
Odprężył i ucieszył po/przed pracą... z zaskoczenia :)
Tylko na h.. ludzie musza wszędzie pisać o polityce?
Dajcie na luz i tak nic nie zmienicie, narzekanie nikogo nie obchodzi.
A swoją postawą wprowadzacie tylko smutek.
Pan Rysio nie zasługuje na smutek - cieszmy się z małych rzeczy...- 14 0
-
2013-01-28 08:36
Słodkie!
- 8 0
-
2013-01-28 09:12
Cudo
Miło patrzeć na takie uwielbienie zwierzaków do opiekuna. Ja jeszcze poproszę migawkę z pawilonu żyrafek. One też cudne i mają super opiekunów :)
- 5 0
-
2013-01-28 10:33
Fajne tapiry :)
Pan Rysio super robotę robi, widać że tapiry go uwielbiają :) Tak trzymać!
- 6 0
-
2013-01-28 12:52
muniu muniu
więcej filmów z zoo proszę! są cudne!
- 5 0
-
2013-01-28 15:49
Zmiencie lektora
Fatalny lektor
- 1 7
-
2013-01-29 08:04
Fotogeniczny tapir
Piękny uśmiech tapira,interesujące zdjęcie,dobry artykuł,śmieszny filmik dzięki p.Jakubie
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.