• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za mało tramwajów wodnych w weekendy

Rafał Borowski
17 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Tramwaj wodny przegrał z nierealnymi założeniami
Tramwaje wodne linii F5 i F6 kursują z częstotliwością trzech kursów na dzień. Tramwaje wodne linii F5 i F6 kursują z częstotliwością trzech kursów na dzień.

W ubiegłą sobotę nasz czytelnik nie został wpuszczony na pokład tramwaju wodnego płynącego na Westerplatte. Powodem był brak wolnych miejsc. Czy wraz z rosnącą popularnością linii F5 i F6 nie można zmienić rozkładu rejsów i zwiększyć ich liczbę w weekendy? Jak tłumaczy ZTM w Gdańsku, do 2018 roku nie ma na to najmniejszych szans.



Czy korzystałeś już z tramwajów wodnych w Gdańsku?

Kursujące od 1 maja do 31 sierpnia tramwaje wodne to jedna z atrakcji sezonu letniego w Gdańsku. Mieszkańcy, a przede wszystkim przebywający tutaj turyści, mogą skorzystać z rejsów dwiema liniami: F5 i F6. Pierwsza z nich kursuje pomiędzy przystanią na Żabim Kruku zobacz na mapie Gdańskafalochronem zachodnim w Brzeźnie zobacz na mapie Gdańska, zaś druga pomiędzy Targiem Rybnym zobacz na mapie GdańskaWyspą Sobieszewską zobacz na mapie Gdańska.

Popularność rośnie

Pływające po Motławie i Wiśle od czterech lat tramwaje cieszą się z roku na rok coraz większą popularnością. Dla porównania: w pierwszym roku kursowania z rejsów skorzystało 11 375 pasażerów. Natomiast w ubiegłym roku, czyli zaledwie trzy lata później, już 43 885.

Linie F5 i F6 są obsługiwane przez dwie bliźniacze jednostki, zakupione w rosyjskim Sankt Petersburgu: Sonica i Sonica I. Każdy z pomalowanych na biało i niebiesko promów może zabrać na pokład maksymalnie 40 pasażerów i kursuje z częstotliwością trzech rejsów dziennie przez cały tydzień.

Już na pierwszy rzut oka widać, że często musi dochodzić do sytuacji, w której prom nie jest w stanie zabrać na pokład wszystkich chętnych. Trudno bowiem oczekiwać, aby liczba wszystkich chętnych do wejścia na pokład promu równomiernie rozłożyła się na wszystkie dni sezonu.

Liczba miejsc niewystarczająca

I rzeczywiście, z powodu niewystarczającej liczby wolnych miejsc, kapitan promu niejednokrotnie musi odmówić wpuszczenia na pokład niektórych oczekujących na przystani. Jedną z takich osób był nasz czytelnik, pan Paweł, który nie został wpuszczony na pokład już na początkowym przystanku linii F5.

- W minioną sobotę chciałem popłynąć tramwajem wodnym linii F5 na Westerplatte. Jako że nie ma możliwości wcześniejszego zakupu biletów, udałem się na pierwszy przystanek na przystani Żabi Kruk, aby uniknąć sytuacji, w której przepełniony tramwaj wodny nie zatrzyma się np. na przystanku Targ Rybny. Po przybyciu na miejsce zauważyłem grupę oczekujących, ok. 30-40 osób, więc już wtedy zacząłem podejrzewać, że mogę się obejść smakiem. Tramwaj przypłynął punktualnie, jednakże przypłynął niemalże wypełniony do ostatniego miejsca, a na ostatnim przystanku wysiadły tylko 3 osoby. W związku z tym na pokład wpuszczono ok. 7 osób, a reszta ludzi została z ręką w nocniku z marzeniami o rejsie na Westerplatte - relacjonuje nasz czytelnik.
O skomentowanie problemu poprosiliśmy przedstawiciela Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku, który administruje kursowaniem tutejszych tramwajów wodnych. Okazuje się, że do 2018 roku nie ma żadnej możliwości poprawienia rozkładu rejsów.

Treść umowy uniemożliwia zmiany

Wszystkiemu winna jest umowa, która reguluje funkcjonowanie linii F5 i F6. Zgodnie z jej zapisami, nie można np. zmniejszyć liczby kursów w dni powszednie i tym samym zwiększyć liczby kursów w weekendy, co wydaje się najtrafniejszym rozwiązaniem problemu.

- Tramwaje wodne funkcjonują w ramach "Programu Ożywiania Dróg Wodnych w Gdańsku", zgodnie z zawartą w trybie Ustawy zamówienia publiczne umową, podpisaną z Żeglugą Gdańską, do której należą jednostki pływające na liniach F5 i F6. Tryb, w jakim została zawarta umowa, nie przewiduje możliwości zmiany warunków w trakcie jej obowiązywania. Aktualnie opracowujemy zasady funkcjonowania tramwajów wodnych pod kątem nowej umowy od 2018 roku, uwzględniając uwagi i sugestie dotyczące częstotliwości funkcjonowania. Niewykluczone, że w nowej umowie zmienimy częstotliwość rejsów i ich liczbę w określone dni tygodnia - mówi Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy ZTM w Gdańsku.

Miejsca

Opinie (142) 1 zablokowana

  • powinni ten badziew zlikwidować!

    brudny przekręt prezia latały i kasa w kopercie od miasta

    • 6 7

  • Należałoby zatem sprzedawać np. 50% biletów przez internet, (1)

    a resztę na mieście. Można przy tym zamieszczać na stronie www informację, że wolne zostały, np. 3 miejsca (przynajmniej w sprzedaży internetowej). A informację "Uprzejmie informujemy, że w przypadku braku miejsc na statku, pasażerowie oczekujący na przystanku nie będą mogli skorzystać z rejsu tramwajem wodnym na linii F5 i F6." należałoby zastąpić bardziej zdecydowaną, że szczególnie w weekendy należy się liczyć z brakiem miejsc już na przystanku początkowym. Nie każdy przed wybraniem się na taki rejs, szczególnie pierwszy raz, pomyśli, by najpierw poczytać komentarze na forum trojmiasto,pl. W ten sposób wielu turystów i mieszkańców wiedziałoby, że dostanie się na prom to rodzaj loterii połączonej z walką o życie, gdzie pojawienie się nawet godzinę przed odjazdem nie gwarantuje sukcesu.

    • 5 2

    • wodowstręd narodowy / hydrophobia polonica

      statki i Polska

      PŻM = Cypr
      ChiPolBrok = Cypr i Malta
      Norda = Belgia itd

      nawet przez Motławę i przez port w Gdyni
      "nie da się" zrobić promu
      trzeba most ("kładkę", wzwodzoną)
      bo zarejestrowanie i eksploatacja byle balii
      jest tak upiornie upierdliwe, że się odechciewa żyć

      po co urzędactwu polactwu morze, jak jeleni orze?

      • 0 2

  • nihil novi (1)

    od kilku lat tak samo, nic odkrywczego

    • 8 1

    • i za kilka lat też będzie taka sama dyskusja, no chyba że te całe tramwaje w końcu zlikwidują, bo przecież same problemy z tym a ludzie marudni

      • 1 0

  • I znowu samochód najlepszym środkiem transportu.

    • 9 3

  • 1. Na Westerplatte co 20-30 minut kursuje statek wycieczkowy.
    2. Na wyspę Sobieszewską kursuje wielki statek i miejsc raczej nie brakuje.

    • 8 2

  • Super, że miasto przyciąga tylu turystów, którzy wydają tu swoje pieniądze

    i przyczyniają się do rozwoju Gdańska

    • 4 0

  • A mój facet (1)

    ma żaglówkę i pływamy po jeziorze i mamy spokój od tych wszystkich ludzi. Płyniemy kiedy chcemy i gdzie chcemy i jest super zabawa :)

    • 2 6

    • dogaŝ peta na balkonie i zmyj podłogę

      • 3 0

  • Przecież na trasie do Sobieszewa od dawna pływa rozpadający sie statek Żeglugi Gdańskiej a nie to cudo kupione od Ruskich.

    • 3 0

  • niedasie

    • 1 0

  • Jest tłok bo podobno jeden tramwaj jest Nur für Deutsche. Tak mi sąsiadka na strychu mówiła.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane