• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

12 lat więzienia dla pijanego kierowcy z Wiślinki

km
7 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 

Na 12 lat więzienia został skazany kierowca, który rok temu po pijanemu zabił na drodze do Wiślinki dwie 16-latki. Sąd Rejonowy w Gdańsku zakazał mu dożywotnio prowadzenia wszelkich pojazdów. Wyrok nie jest prawomocny.



Czy surowy wyrok sądu uchroni nas od takich tragedii w przyszłości?

Późnym wieczorem 8 sierpnia 2008 roku dwie nastolatki wracały wieczorem do domu z wakacyjnej pracy w barze w Sobieszewie. Jechały skuterem. Około godz. 21 w ich skuter wjechał Opel Vectra, którym kierował wówczas 40-letni Zbigniew Gregorczyk (sąd zezwolił na ujawnienie nazwiska i wizerunku skazanego), emerytowany wojskowy.

Uderzenie wyrzuciło pasażerkę na przeciwległy pas ruchu. Tam została potrącona przez nadjeżdżającego z naprzeciwka Golfa. Zginęła na miejscu. Opel prowadzony przez Zbigniewa Gregorczyka przejechał jeszcze kilkadziesiąt metrów pchając zakleszczony skuter, w którym była uwięziona druga z dziewczyn. Ona także zginęła na miejscu.

Mężczyzna w wydychanym powietrzu miał prawie 2,5 promila alkoholu. Zanim wsiadł do samochodu pił alkohol w swoim przydomowym garażu. Jak twierdzi usiadł pijany za kierownicą, bo chciał odwieźć na przystanek autobusowy znajomego z którym spożywał alkohol.

Podczas rozprawy Zbigniew Gregorczyk przyznał, że nie zauważył skutera, usłyszał tylko uderzenie, po którym w jego samochodzie otworzyła się poduszka powietrzna.

Sąd Rejonowy w Gdańsku był dla niego bezwzględny i wymierzył mu najwyższą możliwą karę - 12 lat więzienia. Sąd orzekł też wobec kierowcy zakaz prowadzenia pojazdów na zawsze.

Ponadto sąd wymierzył mu nakaz zapłaty nawiązki 100 tys. zł na rzecz komendy Państwowej Straży Pożarnej w Gdyni. Treść wyroku, który jest jeszcze nieprawomocny, ma być opublikowana na pierwszych stronach ogólnopolskich gazet.

Obrońca oskarżonego Mirosław Truszkowski zapowiedział już odwołanie się od wyroku, twierdząc, że jego klient nie miał uczciwego procesu. Adwokat Gregorczyka dostał od sądu karę 9 tys. zł za obrażanie w trakcie procesu instytucji sądu.

Podczas procesu oskarżony wyraził skruchę i ubolewał nad tym, co się stało. Przeprosił obecne na rozprawie rodziny ofiar .

Dziś w miejscu, w którym doszło do tragedii zobacz na mapie Gdańska, skrzyżowanie zostało przebudowane, powstała tam zatoczka autobusowa, chodnik oraz wysepka. Ma się tam także pojawić sygnalizacja świetlna.

Pijany kierowca, który zabił na drodze, dostał najwyższy możliwy wymiar kary. Czy to jednak otworzy oczy dziesiątkom kierowców, którzy wsiadają do swoich aut po pijanemu?
km

Opinie (497) ponad 10 zablokowanych

  • Nie no wariat

    O co chodzi jak tak można to jakiś ułomny człowiek z problemami życiowymi powinien dostać dożywocie i on to niby zrobił nieumyślnie a kto mu kazał pić przecież pił umyślnie i umyślnie wszedł do samochodu z tym ze wiedział że pił.
    Niech zgnije w więzieniu morderca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • (1)

    Czytamwasze wypowiedzi i powiem jedno,Gdyn nie masz do końca racji.Ta dziewczyna wie co mowi.Nieraz jest tak,że rodziny nie mogą same nawet pogrzebu załatwić,bo nie są w stanie.A co dopiero myśleć o odszkodowaniach,ale są tacy co chcą kase i tacy co jej nie wezmą.Ja też nie wziołbym kasy od mordercy mojego dziecka,zaco miałbym ją brać?

    • 1 1

    • i właśnie dlatego, żeby rodziny nie miały rozmitych obaw

      te pieniądze powinny iść na Ich konto. Kiedy ochłoną, np. za rok albo za 5 lat, wówczas niech podejmą decyzję na spokojnie i mogą przekazać na szczytny cel charytatywny.
      Temida nie powinna stawiac ich pod ścianą - chcecie czy nie chcecie kasy. Oni mają ją dostać a potem zrobić co zechcą.

      • 0 0

  • piotr

    szkoda dziewczyn przed nimi bylo cale zycie co za wyprut popieprzony ten kierowca za mala kara ale niech bedzie przestroga dla innych kierowcow co jezdza po naszych drogach pomorskich pozdrawiam internautow

    • 1 0

  • Gdyn (5)

    Brawo Pani Sędzia

    Dała ile mogła najwięcej.Więcej tak wysokich wyroków,a może społeczeństwo się ocknie.Rodzina żadnych pieniędzy nie chce,nie można ZAPŁACIĆ za śmierć dziecka.A ta akurat jednostka straży pożarnej zasługuje na wsparcie finansowe


    To skopiowany tutaj post Ani,Kamilka była Jej siostrzenicą.Post sprzed 3 dni do pierwszego artykułu o wypadku,zamieszczonego na tym portalu.Ja chyba już nic więcej nie muszę dodawać.A propos,w którym miejscu są Twoje posty sprzed roku,bo nie rzuciły mi się w oczy.

    • 0 1

    • Oczywiście, że brawo dla sędzi!

      Jednak nawiązka dla straży to błąd! Nie straż straciła dzieci, ale Rodziny. Rodziny po ochłonięciu mogą zrobić z kasą co sobie żywnie życzą. Procedury powinny być "na poziomie", tzn. kasa dla rodzin, które tracą dzieci. A potem niech dają na co chcą, nawet na straż.
      Przykro mi, ale się nie zgadzam z Wami. I gdyby zrobić referendum w Polsce to pewnie większość by mnie poparła. Gdyby zapytać 10 prawników a etyków to też przyznaliby mnie rację. Ale możemy zgłosić to do RPO.

      • 0 0

    • a która nie zasługuje??? (3)

      Dlaczego akurat Gdynia?Czym się tak zaszczyciła ta owa jednostka że im się należą takie pieniądze?Jest wiele innych jednostek którym takie pieniądze ogromnie by pomogły. I nie koniecznie mówię tu o PSP. Jest wiele OSP które niejednokrotnie są pierwsze przy jakichkolwiek zdarzeniach a do dziś, w dobie XXI wieku mają sprzęt, który częściej jest naprawiany niż używany, nie mówiąc tu o samochodach które potrafią nie dojechać do zdarzenia. Bo "zdychają" po drodze.

      • 0 0

      • Ps (2)

        Zapomniałem o jednostkach OSP które tak naprawdę nie posiadają żadnego sprzętu specjalistycznego albo jest już tak zużyty że nadaje się do cięcia szprych w rowerze ( mam na myśli sprzęt hydrauliczny ). ŻUKI, STARY, JELCZE wyprodukowane w latach 70 - tych, niektóre te lepsze 80 - tych pędzące do zdarzeń, łatane na miliony sposobów aby tylko mogły służyć strażakom ochotnikom i mieszkańcom. Prezydent Gdyni o ile wiem bardzo dobrze dba o "swoich" strażaków i i o fundusze nie muszą się zbytnio martwić. Dać taką kwotę na szczytny cel to wielki gest. Ale nie dawać tam gdzie są pieniądze. Dać tam gdzie ich brakuje lub w ogóle nie ma jeśli już taka jest czyjaś wola.

        • 0 0

        • rozwiązanie (1)

          Tak naprawdę to nawiązka, zadośćuczynienie należy się rodzinom ofiar, choć nie zwróci to życia ich najbliższych. To oni, nie chcąc mieć z nimi nic wspólnego, powinni skierować ją tam gdzie uznają to za stosowne.

          • 0 0

          • jeśli nawiązka sto patyków, to ile zadośćuczynienie - milion?

            a skąd on niby to weźmie, nawet jak miał, to już przekazał rodzinie. Zapłaci nawiązkę i nic więcej!

            • 0 0

  • dzisia (wł. wczoraj) przewczytałem o młodym strażaku

    który kilka razy podpalił. Ostatnio dom, który spłonął. Straty 80 tys. zł. Kto zapłaci odszkodowanie? Może z tej nawiązki?

    • 0 0

  • Aja - Twój pomysł i poparcie dla straży nie neguje mojego!

    Wg mnie kasa powinna być dla rodzin a one po otrzymaniu na spokojnie (za miesiąc albo za 3 lata) mogą przekazać straży, jeśli tak postanowią albo Ty im to doradzisz. I to jeszcze z odsetkami za te 3 lata.

    • 0 0

  • Jeśli jakaś rodzina straci żołnierza walczącego poza Polską

    albo podczas ćwiczeń w kraju, to rozsądek, uczciwość i logika każe wypłacić rodzinie wszelkie uzyskane pieniądze, które zdołano by uzyskać od zamachowców lub winowajców.

    Przekazywanie kwot na rzecz wojska byłoby poważnym uchybieniem medialnym niezależnie od szczerych chęci (np. środki przeznaczone dla psychologów wojskowych, którzy pomagają inwalidom wojskowym).

    • 0 0

  • Przeczytajcie!

    http://www.tvn24.pl/-1,1633049,0,1,cisza-i-smiech-policja-o-burmistrzu-i-alkoholu,wiadomosc.html
    Tam burmistrz się napruł i miał 2 promile. Porozbijał facet auta i tylko szczęśliwie nikogo nie zabił. Prawie wszyscy go chronią. I policja i pewnie straż pożarna, bo to ich szef. Z takimi odważnymi gadami to my nie wyplenimy chlania za kierownicą. A my się tutaj wymądrzamy i piszemy o szlachetności... Ale z nas śmieszne ludziki...

    • 0 0

  • a za co ten adwokat dostał

    9 tys kary ? co wyprawiał na sprawie ? to dopiero skandal, jeśłi sie źle zachowywał !

    • 1 0

  • Przestańcie mówić o pieniądzach ! (2)

    To nie one są w życiu najważniejsze.Może skupcie się na tym co zrobić aby pijanych kierowców było mniej.To my jako społeczeństwo możemy coś zrobić.Reagować,zabierać kluczyki,dzwonić na policję!Na polityków nie ma co liczyć.Każdy z nas niech rozejrzy się wokół,może uda mu się powstrzymać choć jednego pijanego kierowcę.I to będzie sukces,mały ale zawsze sukces.Może właśnie nieświadomie uratuje komuś życie.Jeśli będzie więcej ludzi reagujących na pijanych za kółkiem to sukces będzie większy.Może wreszcie uda zmienić się nastawienie ludzi,bo to nieprawda,że TO NIE MOJA SPRAWA,to jest sprawa nas wszystkich.Nigdy nie wiadomo kiedy i w kogo uderzy pijany kierowca.

    • 5 0

    • sorki, ale artykuł jest o karze, w tym o pieniądzach (1)

      trzymajmy się artykułu.

      • 0 1

      • Ale Ania napisała,że pieniądze nie są najważniejsze.To Ani rodzina nie chce tych pieniędzy.To do Jej siostrzenicy pierwsza przyjechała straż.To Ani rodzina i znajomi zbierali szczątki skutera,porozrzucane na odległość 70 metrów.To Ania zamawiała krzyż,który stoi w Wiślince ok.50 metrów od domu Gregorczyka.To Justyny chłopak własnoręcznie wykonał krzyż dla Niej,ostatni prezent dla dziewczyny,jakże niepotrzebny...To rodzicom Justyny serce rozrywał żal,że nie zatańczyła na weselu brata.I Oni nie chcą pieniędzy,tylko sprawiedliwości i tego,żeby jak najmniej ludzi tak cierpiało.Chcą tylko reakcji społeczeństwa na to,co się wokół nas dzieje.Czy to tak trudno zrozumieć?

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane