• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

125 lat elektrycznych tramwajów w Gdańsku. W sobotę festyn

Arnold Szymczewski
13 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Elektryczne tramwaje w Gdańsku poruszają się już od 125 lat. Elektryczne tramwaje w Gdańsku poruszają się już od 125 lat.

Gdańskie tramwaje elektryczne obchodzą w tym roku swoje 125-lecie. W związku z tym w najbliższą sobotę 14 sierpnia miasto Gdańsk, Zarząd Transportu Miejskiego oraz Gdańskie Autobusy i Tramwaje zapraszają mieszkańców na festyn, który odbędzie się na pętli w JelitkowieMapka.


Czy interesujesz się komunikacją miejską?

Choć w tym roku obchodzimy 125-lecie tramwajów elektrycznych w Gdańsku, to na uwagę zasługuje fakt, że już 20 lat przed 1896 r. w Gdańsku działa linia tramwaju konnego.

Historia tramwajów w mieście sięga bowiem roku 1873, kiedy to uruchomiona została pierwsza linia na trasie z Targu Siennego przez Wrzeszcz do Oliwy.

Z biegiem lat uruchamiane były kolejne połączenia m.in. z centrum na Orunię i Siedlce, z Targu Węglowego na Dolne Miasto czy Dworca Głównego na Targ Rybny.

W 1894 przedsiębiorstwo AEG z Berlina wykupiło przedsiębiorstwo Danziger Straßeneisenbahn. Wtedy równocześnie podjęto decyzję o elektryfikacji sieci tramwajowej, którą rozpoczęto rok później.

Jak tramwaje opanowały przedwojenny Gdańsk


Przedwojenne zdjęcie składu z tramwajem Ring (pierwszy wagon). W tle widoczny jest Nowy Ratusz. Przedwojenne zdjęcie składu z tramwajem Ring (pierwszy wagon). W tle widoczny jest Nowy Ratusz.
Pierwszy środek miejskiego transportu zbiorowego w Gdańsku został uruchomiony w 1864 r. Był to omnibus konny, który obsługiwał trasę z Gdańska aż do Sopotu.

Więcej na ten temat:

Tramwaje w przedwojennym Gdańsku



Elektryczne tramwaje jeżdżą w Gdańsku od 125 lat



Pierwsze regularne połączenie uruchomiono w Gdańsku w sierpniu 1896 r. w kierunku Oruni oraz Siedlec.

Następnie tramwaje zaczęły jeździć do Wrzeszcza, a do końca 1896 roku udało się zelektryfikować wszystkie linie tramwaju konnego.

Elektryczne tramwaje wprowadziły w Gdańsku nie lada rewolucję, bo poruszały się znacznie szybciej niż pojazdy konne.

Szczegóły tej historii opisaliśmy w artykule

Historyczne tramwaje w Gdańsku

.

Po Gdańsku jeździł kiedyś bar na szynach


Można było w nim zjeść szybki posiłek oraz napić się zimnych lub gorących napojów. Klienci mogli rozgościć się na fotelach lub wysokich stołkach. W latach 1956-1960, po gdańskich ulicach jeździł tramwaj przerobiony na bar. Najprawdopodobniej był to pierwszy i jedyny taki punkt gastronomiczny w całym kraju.

Poznaj historię:

Baru na szynach w Gdańsku



Z biegiem lat zarówno linie tramwajowe, jak i cały tabor zaczęły się powiększać i unowocześniać. Przybyło torów, pętli, przystanków i przede wszystkim - wagonów. Dziś w Gdańsku porusza się już 100 proc. niskopodłogowych tramwajów, a cały tabor jest jednym z najnowocześniejszych w Polsce.

- Dziś gdańska komunikacja tramwajowa to 63 kilometry tras, około 15 milionów kilometrów pokonywanych każdego roku przez tramwaje, 10 linii zwykłych i 2 sezonowe, nowoczesny niskopodłogowy tabor. Miasto od lat stawia na rozwój transportu szynowego. Budowana właśnie trasa "Nowa Warszawska" to potwierdza. Trwają też prace nad dokumentacją projektową dla Trasy Gdańsk Południe - Wrzeszcz - przypomina dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku Sebastian Zomkowski i dodaje: - Za dwa lata Gdańsk będzie świętował 150-lecie obecności tramwajów w mieście.

Rodzinny festyn i atrakcje w JelitkowieMapka



W związku z obchodami 125-lecia elektrycznych tramwajów w Gdańsku, miasto przy współudziale ZTM i GAiT zaprasza na rodzinny festyn, który odbędzie się w sobotę 14 sierpnia w godz. 12-16 na pętli w Jelitkowie.

W sobotę odbędą się bezpłatne przejażdżki zabytkowymi tramwajami na trasie Oliwa - Pomorska - Jelitkowo (pojazdy: Bergmann 266, Ring 273, Konstal N 11, Konstal 105N 06205, Konstal 102 Na 1105), W sobotę odbędą się bezpłatne przejażdżki zabytkowymi tramwajami na trasie Oliwa - Pomorska - Jelitkowo (pojazdy: Bergmann 266, Ring 273, Konstal N 11, Konstal 105N 06205, Konstal 102 Na 1105),
Program festynu z okazji 125-lecia tramwajów elektrycznych w Gdańsku

  • bezpłatne przejażdżki zabytkowymi tramwajami na trasie Oliwa - Pomorska - Jelitkowo (pojazdy: Bergmann 266, Ring 273, Konstal N 11, Konstal 105N 06205, Konstal 102 Na 1105);
  • quiz komunikacyjny na żywo;
  • konkursy przygotowane przez Wydział Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku;
  • kącik sportowo-rekreacyjny;
  • kącik plastyczny dla dzieci;
  • warsztaty balonowe;
  • malowanie buzi i tatuaży;
  • malowanie magnesów;
  • bańki mydlane;
  • zabawy z kinem Helios;
  • poczęstunek dla gości: wata cukrowa, popcorn i fantastyczne krówki.

Specjalna, bezpłatna linia tramwajowa funkcjonować będzie na trasie Oliwa - Pomorska - Jelitkowo w godzinach 11:30-16:30. Tramwaje będą jeździć co 10 minut, a rozkłady jazdy będą dostępne na stronie ztm.gda.pl oraz na przystankach na trasie.

Wstęp na festyn oraz wszystkie atrakcje są bezpłatne.

Ostatni kurs tramwaju na Orunię


9 marca 1972 r. odbył się ostatni kurs tramwaju na Orunię. Wkrótce potem torowisko wzdłuż ul. Jedności Robotniczej - która dziś nosi nazwę Traktu św. Wojciecha - zostało rozebrane.

Więcej w artykule:

Ostatni tramwaj na Orunię

Wydarzenia

125 lat elektrycznych tramwajów w Gdańsku - Piknik komunikacyjny w Jelitkowie (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, festyn

Miejsca

Opinie (81) 6 zablokowanych

  • (4)

    Pierwsza fota super z Brzeźna, teraz to już one Brzeźno, pamiętam te piekne czasy, pozdrawiam starych mieszkańców Brzeźna.

    • 26 2

    • (1)

      Stare Brzeźno było the best;) Balladyna, Cyganeria... hah, Nawciągany Kjut biegający z siekierą. Blok cudów;) Z drugiej strony lepsze to niż, robienie z tej dzielnicy na siłę "kurortu" dla warszawskich wieśniaków.

      • 13 9

      • Balladyna..

        No to była mordownia :)

        • 5 3

    • tramwaj powinien zostac tylko jako atrakcja turystyczna na krótkiej trasie i to ztymi zabytkowymi składami (1)

      Choc te obecnie tez są juz w stanie zabytkowym mimo ze na kolekcjonowanie ich niema chetnych

      • 0 2

      • o pierwszych fordachT - tez mówili bezwartościowe bezwartosciowe

        a teraz kolekcjonerzy płacą już i 1MiLiON$ za sztukę... i cena rośnie.

        • 3 0

  • Fajna ankieta

    Gdzie nie na opcji zaznaczenia że się interesuje

    • 17 1

  • Najprzyjemniejszy transport miejski (3)

    Bez korków.
    Oby nie w barwach WMG

    • 8 25

    • on nie jest nawet przyjemny jak sie z niego nie korzysta jest wręcz niebezpieczny!!

      Autobus w razie wypadku potrafi zahamować 15 metrów wcześniej!! Na dodatek jest strasznie hałaśliwy ,autobusy bez emisyjne praktycznie nie słychać wcale

      • 2 4

    • Co to jest WMG? (1)

      • 0 6

      • Wolne Miasto Gdańsk to jest

        • 3 2

  • (8)

    Gdy tutaj już jeździły tramwaje, za Bugiem ludzie jeszcze uciekali na widok samochodów;)

    • 12 21

    • w Afryce to nawet samochodów nie było

      • 9 1

    • (1)

      Jak osiedlali się w Gdańsku myśleli że muszla klozetowa służy do mycia ziemniaków

      • 10 8

      • Większość osiedleńców pochodzi z Mazowsza.

        Mój dziadek przyjechał z Warszawy.

        • 9 2

    • Za Bugiem do 1939 roku była Polska. (3)

      Wiesz gdzie jest rzeka Bóg? RP sięga daleko za tę rzekę. A ty od ilu pokoleń mieszkasz w Gdańsku? 25cm to obwód twojej głowy?

      • 12 4

      • (2)

        Pewnie jakiś millenials myśli, że ci ludzie ze wschodniej Polski przyjeżdżali na zachód z ochotą. Na pewno...to byli uchodźcy, uciekający przed Stalinem, bez jedzenia, bez rzeczy osobistych, do obcych miejsc. Taki Gdańsk był dla nich miastem poniemieckim, w dodatku zrujnowanym.

        • 8 2

        • Nie (1)

          Jakim cudem ci niby biedni uchodźcy objęli kluczowe stanowiska urzędnicze, policyjne i wojskowe, dostali domy i mieszkania z wyposażeniem, oraz oczywiście należeli do Partii i korzystali z jej przywilejów. Coś tu się nie trzyma kupy.

          • 2 4

          • Tia...wszyscy zza Buga popierali komunę...coś nie tak. Pomyliłeś nację...to raczej czosnkożercy. To z wdzięczności za narażanie życia ratując ich życie.

            • 1 2

    • I tak, i nie

      W 1873 roku, gdy w Gdańsku pojawiły się tramwaje konne, samochodów jeszcze nie było. Dopiero kilkanaście lat później Karl Benz opatentował swój Motorwagen.

      • 2 1

  • 105? (2)

    "Dziś w Gdańsku porusza się już 100 proc. niskopodłogowych tramwajów..." - czy naprawdę wycofano Konstale 105? Jeśli nie - artykuł mija się z prawdą.

    • 7 14

    • tak, wycofano. Jeździ tylko okazjonalnie.

      • 9 0

    • Jeśli mieszkał(a)byś w Gdańsku, to wiedział(a)byś, że ostatnia 105-ka wyjechała na tory na początku marca i od tej pory 105-ka w składzie 06300+06299+06309 kursuje wyłącznie okazjonalnie, a teraz także w weekendy wakacyjne na linii 8.
      Więc nie pisz bzdur, że artykuł mija się z prawdą. Najpierw poczytaj, doszkol się, a później napisz coś wartościowego.

      • 0 0

  • Niech zajezdnia z 1934 roku zostanie (1)

    Tam gdzie jest, na Strzyży

    • 63 3

    • Developer pewnie już ma makietkę osiedla.

      • 27 5

  • Oby tylko pamiętali, że Gdańsk wrócił do Macierzy (5)

    I Niemcy są tu już tylko gośćmi, a naziści za Odrą

    • 19 18

    • Naziści zniknęli nagle w 1945

      • 4 3

    • ... ale tramwajową V kolumnę z Dortmundu nam żenią, (1)

      i to za sporą kasę.

      • 2 8

      • Oj tam,

        na żartach się nie znacie?

        • 1 1

    • Chyba raczej Macochy (1)

      Warszawa nienawidzi Gdańska i cały czas stara się umniejszyć jego rolę w upadku socjalizmu. Ciągle się traktuje gdańszczan jak germanofilów, niemal hitlerowców, a przecież większość mieszkańców to potomkowie Wilniuków i Wołyniaków.

      • 4 2

      • Masz obsesję ?

        • 1 4

  • Zagłosuję nawet na ludożercę, pod warunkiem, że zrobi on zieloną falę tramwajom !! (1)

    • 10 8

    • a ja przeciwko zielona fala to na bus pasie i tylko dla nich

      • 0 4

  • Pamiętam czasy gdy po Gdńsku jeździły Konstale i kilka przedwojennych tramwajów. (5)

    W wagonie siedział konduktor. Sprzedawał bilety. Jak wszyscy chętni wsiedli pociągał sznurek i dzwonił. Motorniczy wiedział, że może ruszać. Na początku lat siedemdziesiątych konduktorzy zniknęli. Pojawiły się kasowniki i uwaga: automaty sprzedające bilety. Wtedy bilet normalny kosztował 1 zł, ulgowy 50 groszy. Automaty szybko zniknęły. Bilet jednorazowy można było kupić w każdym kiosku Ruchu. Kiosków było dużo. Po południu stały przed nimi kolejki. Ludzie czekali na dostawę popularnej gazety "Wieczór Wybrzeża". Ja będąc dzieckiem też stałem. Rodzice czytali gazetę, a ja zbierałem kolejne odcinki komiksów Janusza Christy.

    • 33 2

    • Fajnie tak powspominać (2)

      Teraz każdy na siłę próbuje każdego uszczęśliwić, pomijając to co naprawdę potrzebne. Automaty biletowe w pojazdach są spoko ale u nas się niestety nie da, ba nawet automaty na przystankach to już wyzwanie. Jako dzieciak lubiłem jeździć konstalem, hałas, bujało i jeździły 50km/h przez przejazdy, a teraz zwalniają do 10km/h. Teraz mi ich brakuje, mogłyby jeździć chociaż w weekendy.

      • 4 2

      • No tak, trzeba wydawać miliony żeby uszczęśliwić tych pięciu staruszków, którzy nie mają telefonów... (1)

        Nie lepiej przeznaczyć te pieniądze tam gdzie przydadzą się jeżdżącym?

        • 2 10

        • Napisz o czym piszesz. Trudno zrozumieć.

          Staruszek Jano pisał o automatach biletowych. Dawno temu były. Teraz nie ma możliwości kupienia biletu w tramwaju.

          • 4 1

    • He na wieczorze zarabiało się sam sprzedawałem gazetki jako dziecko oj to były czasy nie było tylu słoików ehhh

      • 5 0

    • Fajnie poczytać teksty komunistów opisujących jak im sie podobał ten rozklekotany hałaśliwy złom

      I jak tęsknią za PRLem i jego zacofaniem

      • 1 6

  • (1)

    "Dziś w Gdańsku porusza się już 100 proc. niskopodłogowych tramwajów..." - No tak niezbyt w 100%. Mamy Düwagi, które posiadają człon niskopodłogowy ale do innej części tramwaju trzeba wchodzić po schodkach. Jednym słowem mamy 100% tramwajów niskopodłogowych lub posiadające taki człon, ale nie mamy w pełni taboru niskopodłogowego.

    Swoją drogą to odpowiedzi w ankiecie coraz bardziej mnie zadziwiają.

    • 18 5

    • I tu się z przedmówcą zgadzam - "Dortmundy" nie są w 100% niskopodłogowe, więc stwierdzenie, że w Gdańsku mamy 100% tramwajów niskopodłogowych nie bardzo jest zgodne z prawdą.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane