- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (15 opinii)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (234 opinie)
- 3 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (129 opinii)
- 4 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (47 opinii)
- 5 Lewica chce walczyć o krótszy tydzień pracy (177 opinii)
- 6 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (33 opinie)
300 tysięcy za życie syna
Przemek, kibic koszykówki ze Słupska, zmarł w 1998 po meczu "Czarnych Słupsk" w wyniku pobicia przez policjanta. Policjanci zatrzymali grupę kibiców, przechodzących przez jezdnię na czerwonym świetle. Jeden z policjantów, wysiadł z radiowozu i pobiegł za Przemkiem. Uderzył go kilkakrotnie pałką policyjną w głowę. Chłopiec zmarł po kilkunastu minutach na skutek wylewu. Po śmierci Przemka w Słupsku wybuchły kilkudniowe zamieszki pomiędzy kibicami i policją.
Choć rodzice 13-latka chcieli od policji pół miliona złotych zadośćuczynienia - sąd orzekł odszkodowanie w wysokości 300 tys. (po 150 tys. zł dla ojca i matki). Proces o zadośćuczynienie trwał 3 lata. Biegli wydali opinię z której wynika, że te tragiczne wydarzenia miały trwały i negatywny wpływ na życie rodziny chłopca. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie - Komendant Wojewódzki nie będzie odwoływał się od tego wyroku.
W 2001 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku za spowodowanie śmierci Przemka Czai skazał byłego już policjanta na osiem lat więzienia. W 2004 r. zabójca został warunkowo zwolniony z więzienia.
Opinie (81)
-
2005-01-24 12:59
Każde analizowanie szczegółowe mojej wypowiedzi kończy się tym, ze brnę w temat niekoniecznie myśląc jedynie słusznie.
Ja w każdej sprawie mam wątpliwości.
Przy domaganiu się odszkodowania nie wyobrażam sobie jednak od razu rodziców z wywieszonymi językami nad horrendalną kwotą 500 tys :). Nie widzę nawet niczego złego, w tym że się domagali odszkodowania.
Ale ok, idę sobie przemyśleć sprawę.- 0 0
-
2005-01-24 12:59
Jeszcze raz
Gallux,posłuchaj nie o to chodzi aby pieniądze miały tutaj cokolwiek "załatwić" okropne słowo.Nie czytasz,przedstawiasz tylko swoja opinię,masz prawo,ale posłuchaj czasami innych. Wdów Heweliusza może nie ruszaj ,bo to następna niezagojana,i ciągle krwawiąca rana.
- 0 0
-
2005-01-24 13:47
Był sobie taki statek
... m/s "Mikołaj Rej" - armator: Polskie Linie Oceaniczne z siedzibą w Gdyni. W lutym 1979 roku zamiast na wymagany remont - posłali go w kolejny w rejs. Na tzw. Daleki Wschód. W Bangkoku skorodowane, z gruntu przerdzewiałe oprzyrządowanie agregatu spowodowało pęknięcie przewodu zasilającego ... Paliwo (mazut) rozlało się na rozgrzanej głowicy agregatu - pożar ... wybuch gaśnicy (która zamiast gasić -wybuchła). A potem ...
No właśnie. Jeszcze wtedy byłem zbyt głupi. Dzisiaj, za smierć ojca - posłałbym PLO na dno. Zresztą - obecnie ta firma - już tam jest. Szkoda, że tak późno ...- 0 0
-
2005-01-24 14:13
DUPKU PODE MNA
wez i sie lecz.
wogole dlaczego otwierasz dziob, stary.- 0 0
-
2005-01-24 14:14
mam na mysli pierwszego pismaka
- 0 0
-
2005-01-24 14:31
szukam syna, ma na imie adas.
- 0 0
-
2005-01-24 14:40
każde co inneg
podobno dlatego nie przyznano 300 tys rodzicom, a po 150 tys każdemu, bo piją inne gatunki wódki i byłby konflikt.
- 0 0
-
2005-01-24 14:48
Gallux-Show
Dlaczego nikt nie zabije Galuxa i czaczy za przechodzenie przy czerwonym świetle? Wyrządzono by ludzkości ogromną przysługę.Policja płaci za obu 2 zł.
- 0 0
-
2005-01-24 14:50
A to Polska (powyżej)
... i Polacy - właśnie :(
- 0 0
-
2005-01-24 15:01
Wiecie co mnie boli ze w gflowach sie p*oli
Wszystkim tu sie cos w bani poprzestawialo albo maja slaba pamiec. Juz naprawde nkt nie pamieta ze Przemek Czaja tego dnia pierwszy raz w zyciu wybral sie na mecz z kolega,i to na mezc koszykowki nie pilki noznej a wiec co z niego za chuligan!?? I to nie byla godzina 23 jak tu prawie wszyscy piszecie!Pozdrowionka dla kumatyh
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.