• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

7 darmowych spacerów z przewodnikiem po Gdyni

neo
22 lutego 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (95)
Nawet pozornie doskonale znane nam miejsca skrywają tajemnice i ciekawostki, o których opowiedzą gdyńscy przewodnicy. Nawet pozornie doskonale znane nam miejsca skrywają tajemnice i ciekawostki, o których opowiedzą gdyńscy przewodnicy.

W niedzielę, 26 lutego 2023 r., przewodnicy będą za darmo oprowadzać po Gdyni i opowiadać o ciekawostkach z jej historii. Do wyboru jest aż siedem różnych tras i zwiedzanie muzeów. To wszystko z okazji Międzynarodowego Dnia Przewodnika Turystycznego. Warto się pospieszyć, bo na część z nich obowiązują zapisy.



Lubisz spacerować po Trójmieście?

Wielkie turystyczne wydarzenie organizują członkowie gdyńskiego Koła Przewodników Miejskich i Terenowych, którzy za darmo oprowadzą po siedmiu trasach w Gdyni i opowiedzą ciekawostki związane z tymi miejscami.

Spacery z przewodnikiem po Gdyni. 7 tras



Początek wszystkich spacerów w niedzielę, 26.02.2023 r., o godz. 11:00.

Najlepsze w Trójmieście
Ranking: Przewodnicy turystyczni


1. Spacer po molo Południowym

Zbiórka przy pomniku Josepha ConradaMapka, w pobliżu Akwarium Gdyńskiego. Oprowadzać będzie Małgorzata Mazur, która tak pisze o tej trasie:

"Kiedy powstało molo? Jakie pomniki się na nim znajdują? Gdzie mieści się aleja Wycieczkowców? Czego niezwykłego dokonał żaglowiec szkoleniowy "Dar Pomorza" i dlaczego okręt ORP "Błyskawica" otrzymał przydomek "lucky ship"? Na te i więcej pytań z przyjemnością odpowiem, opowieściami zabierając Państwa dekady wstecz".
Oprowadzanie zakończy się opowieścią przy fontannie na skwerze Kościuszki.

2. Śladami Tadeusza Wendy Zbiórka przy muralu Tadeusza Wendy - budowniczego Portu Gdynia, przy ul. Władysława IV 11aMapka, naprzeciwko Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.

3. Dawne tereny rekreacyjne Gdyni Zbiórka przy kościele oo. Franciszkanów, dokładniej - przy schodach od strony Urzędu MiastaMapka.

4. Od ławeczki do ławeczki Zbiórka na placu Kaszubskim, przy ławeczce Kaszubów.

5. Na Kamiennej Górze piękne wille, hotele, pałacyki śliczne Zbiórka przy Domu Marynarza przy al. PiłsudskiegoMapka.

6. Pieniądze, przemytnicy i panny lekkich obyczajów Zbiórka przy pomniku Ofiar Grudnia 1970, w pobliżu stacji SKM Gdynia StoczniaMapka.

7. Modernizm w centrum... uwagi Zbiórka przy wejściu głównym do dworca Gdynia GłównaMapka.

Zwiedzanie muzeów - tu konieczne są zapisy



W ramach Międzynarodowego Dnia Przewodnika Turystycznego będzie też można poznać zakamarki gdyńskich muzeów.

Będzie można zwiedzić m.in. Muzeum Marynarki Wojennej, Muzeum EmigracjiMuzeum Kart Do Gry, działające w ramach Gdyńskiego Centrum Animacji.

Na oprowadzania muzealne, z uwagi na ograniczoną liczbę miejsc (25 osób), obowiązują zapisy. Zgłoszenia należy przesyłać na adres mailowy: przewodnicy.gdynia@gmail.com. W wiadomości podajemy nazwę muzeum oraz liczbę osób chętnych do wzięcia udziału w zwiedzaniu.

neo

Wydarzenia

Chodź z nami na spacer! Spacery po Gdyni

spotkanie, wystawa, spacer

Miejsca

Opinie (95) ponad 10 zablokowanych

  • (16)

    Tylko 7? Za resztę trzeba płacić?

    • 9 12

    • Za jaką resztę? Chodniki masz za darmo

      • 8 4

    • (12)

      5 dych za parkowanie))

      • 8 8

      • Nie stać cię na parking, to cię nie stać na samochód. (11)

        Wbrew powszechnej opinii, darmowe miejsce parkingowe nie należy do wyposażenia samochodu, nawet w najdroższym wariancie. Co byś chciał jeszcze darmowe? Paliwo? Ubezpieczenie? Opony zimowe?
        I odpowiadam z góry na twoją odpowiedź. Owszem, sporo pieniędzy płacisz za posiadanie samochodu, podatki, VATy, akcyzy.. ale to wszystko trafia do Budżetu Państwa, nie do kasy Miejskiej. Więc płacisz w mieście dokładnie 0zł 0gr więcej niż pieszy i rowerzysta, a to budowa, utrzymanie i remonty dróg kosztują najwięcej. Więc ten pieszy i rowerzysta których tak nienawidzisz, musi się dokładać do twojej infrastruktury. Dodatkowo swoim samochodem zawłaszczasz wspólną przestrzeń, więc musisz za to zapłacić, bo ja nie trzymam lodówki i pralki przed domem, jak ty swoje auto.

        • 9 6

        • Ta argumentacja jest trochę kulawa (8)

          Kierowca samochodu płaci więcej niż rowerzysta i pieszy. Miejsca parkingowe dla samochodów są płatne. Stojaki dla rowerów są darmowe. Korzystanie z przysiadaków dla pieszych również jest za darmo.

          • 5 7

          • Nic więcej nie płacisz. (7)

            Wszystkie opłaty trafiają do budżetu centralnego i za te pieniądze budują, utrzymują i remontują drogi krajowe i autostrady (a przynajmniej powinni). Budowa, utrzymanie i remont kilometra drogi kosztuje dziesięć razy więcej niż budowa, utrzymanie i remont kilometra chodnika i drogi dla rowerów razem wziętych. Dodatkowo, odspawując się od fotela kierowcy stajesz się pieszym i również korzystasz z tej infrastruktury. HOWGH

            • 4 5

            • Opłaty za parkowanie na Świętojańskiej trafiają do budżetu centralnego? (4)

              A cóż to za brednie?

              • 7 5

              • Piszemy o podatkach i akcyzie. A nie o opłatach za parkowanie. (3)

                Dlatego płacisz, że kosztujesz budżet miasta najwięcej, wpłacając tyle samo do kasy miejskiej. Ament.

                • 5 5

              • I znowu ta pokrętna lewacka logika (2)

                Skoro opłaty za parkowanie samochodów trafiają do kasy miejskiej i nie płacą ich piesi i rowerzyści korzystający z infrastruktury za darmo, to znaczy, że kierowcy wpłacają do kasy miejskiej więcej od pieszych i rowerzystów. Mam nadzieję, że wyjaśniliśmy to ostatecznie. Dziękuję. Pozdrawiam.

                • 4 4

              • Pacanie prawacki, płacisz bo zawłaszczasz przestrzeń miejską. (1)

                Lodówkę, pralkę i szafkę też trzymasz na chodniku pod blokiem?

                • 4 4

              • przestan wąchac to co wąchasz bo gabka z mózgu ci sie lewaczku zrobiła.

                • 2 2

            • jprd jakie drogi i chodni z budżetu miasta Gdynia wybudował przez ostatnie 15 lat??? żadne. Nic, zero. (1)

              • 5 1

              • nic, zero? a np. Kwiatkowskiego od Unruga do płk. Dabka. Kłamiesz czy nie wiesz?

                • 1 0

        • w poprzednia niedzielę o godz 15.30 nie było opcji zaparkowania ani pod muzycznym ani na Skwerze. (1)

          Z chorym seniorem drałowałam w zimnie i silnym wietrze spod batorego. Senior mi sie przeziebił . dziękuje za taki tekst ze jak czegoś nie mam to nie moge. mam i tez nie moge.

          • 1 2

          • Kłamiesz, w niedzielę była piękna pogoda i słoneczko.

            • 0 0

    • Aż 7 marudo,

      i tak się na żaden nie wybierzesz bo na mszę w Bojanie trzeba passata wypucować w tym czasie

      • 9 7

    • daj daj daj

      tylko daj ! do roboty się zabierz i rusz d. z socjalu i oddawaj 500 plusy :)

      • 11 1

  • (2)

    Wspaniała inicjatywa!Widać gołym okiem jak się Gdynia rozwija...setki tras rowerowych,centrum tętni życiem,szczególnie świętojańska i Hala,tereny zielone rosną jak grzyby po deszczu...tysiące osób napływają i osiedlaja się w tej perle północy...

    • 17 23

    • ale to był sen, piękny z czasów Cegielskiej...

      • 3 1

    • Kpina kpiną ale czy ktoś może tęsknić za życiem w śledziowie??

      • 0 0

  • Super sprawa (2)

    Byłam na takim spacerze z przewodnikiem na Os.7 Dwór w Gdańsku człowiek dowiaduje się dużo ciekawych rzeczy o których wcześniej nie miał pojęcia

    • 17 3

    • Mniej krawatów a więcej książek w domu Tobie życzę. (1)

      • 0 6

      • A ja tobie

        Żebyś poderwał te swoje tłuste cztery i w końcu też wybrał się na jakiś spacer leniu

        • 6 0

  • (3)

    Ja wszystkich zapraszam pod górnolotne nazwane budynki Waterfront i Sea Tower. Zastanawia mnie jakim cudem miasto pozwoliło sobie postawić pod nosem Śródmieścia taką szczelna kurtyne, która tak naprawdę zawłaszczyła widok na zatokę.

    • 20 14

    • Nie tylko widok, (1)

      ale zamyka przepływ powietrza powodując smog. Prądy powietrza płynące z kierunku północnego do wschodniego są przez te szare brzydale zakłócane.

      • 5 6

      • i podniosły poziom wód gruntowych w centrum tak ze zalewa piwnice

        • 0 3

    • Widoczki są dla tych którzy mają czas je kontemplować, a hołota do roboty !!!

      • 0 0

  • przywrócić szpaner-plac!! (1)

    • 14 7

    • Gdynia niestety odwróciła się nawet od motocyklistów.Pustynia.

      • 12 6

  • (16)

    Mi cały czas brakuje spaceru po przedwojennych slamsach Gdyni, opisanych w nagrodzonej ostatnio książce Piątka. Jest dużo spacerów po Gdyni, ale wszystkie koncentrują się na śródmiejskich willach i kamienicach, a przecież nie taka zabudowa dominowała w Gdyni.

    • 45 18

    • Bywają takie spacery. Niedawno inne szlaki oprowadzały po Demptowie. Kiedyś byłam na Chylonii z przewodnikiem.

      • 4 3

    • (13)

      A jak niby przeprowadzić wycieczkę po czymś co już nie istnieje? Nawet w Małym Kacku nie ma już żadnych domków robotniczych w ich oryginalnym stanie. Poza tym książka Piątka, jako wpisująca się w nurt zobrzydzenia wszystkiego co ogólnie uznane jest za sukces czy też osiągnięcie, nie jest dla mnie wyznacznikiem prawdy historycznej. Jestem Gdynianinem (a nawet bardziej Oskywianinem) z dziada pradziada. Moja rodzina zamieszkiwała i oksywskie checze rybackie i robotnicze domki w Kacku i mieszkania w centrum. Po wybudowaniu portu i centrum dzielnice "z dykty" zaczęły znikać. A i tak nigdy nie były dominującą zabudową Gdyni jako miasta. Może dla niektórych niestety, Gdynia to właśnie mieszkania w blokach, wille i nowoczesny rozkład ulic. W odniesieniu do większości Polski były tutaj głównie budynki i rozwiązania, których nikt gdzie indziej nie widział. Trzeba pamiętać, że w 20-leciu międzywojennym na jednego mieszkańca Gdyni przypadało więcej samochodów niż na warszawiaka. W pewnym momencie na 10 tys. mieszkańców Gdyni przypadały 54 samochody, podczas gdy w Warszawie było to 50 aut. To nie było miasto biedy jak dzisiaj niektórzy lansują przytaczając zdjęcia robotników, którzy przyjechali do niczego, żeby z niego zrobić coś wielkiego.

      • 8 9

      • "Gdynia to właśnie mieszkania w blokach, wille i nowoczesny rozkład ulic."
        Tak, ale też, również. Świat slumsów i bloków. Dukty i nowoczesnych rozwiązań. Gdynia ma enklawy nowoczesnych dzielnic i niezadbane części starych osiedli, które do tej pory nie doczekały się kanalizacji czy też utwardzonych nawierzchni.

        Co smutniejsze, o te rzeczy mieszkańcy proszą od lat. Niektórzy muszą uciekać się do Budżetu Obywatelskiego, żeby mieć w końcu chodnik, albo lampy, albo drogę inną niż płyty ułożone w latach 80tych wspólnym sumptem mieszkańców.

        Rzucanie światła na urbanistyczne niedociągnięcia i błędy do tej pory popełniane to nie to samo co obrzydzanie.

        • 8 2

      • Dziękuję za głos rozsądku (3)

        Od premiery tej nieszczęsnej książki cały czas słyszę jak to "autor nareszcie się rozprawił z mitem". Nie wiem z czym się miał rozprawiać, skoro nikt nie negował ani zróżnicowania społecznego przedwojennej Gdyni, ani istnienia Chińskiej Dzielnicy, ani historii zasiedlenia Witomina, ani żadnych negatywnych faktów z dwudziestolecia - średnio zorientowany w historii człowiek doskonale o tym wszystkim wie. I na logikę, konia z rzędem temu kto znajdzie naturalnie rozwijające się miasto jednolicie dostatnie i bogate, bez jakichkolwiek uboższych rejonów.

        • 7 4

        • rozprawił sie, bo przyjechał z Warszawy z warszawskimi koneksjami, dostał medal i goździk i ktośtam w gdyńskim (1)

          magistracie poczuł się dowartościowany

          • 3 5

          • tym bardziej, że wykorzystał materiały znane i zgomadzone

            przez wcześniejszych badaczy i hobbystów...

            Ale jak to się w kręgach uczelnianych (bo nie naukowych) mówi:
            "Nie jest ważny temat, ważny jest promotor"...

            • 2 3

        • "nikt nie negował"

          Ale również niespecjalnie o nim wspominał...
          Historia Gdyni to nie historia wywczasów na Kamiennej, a opis tych relacji jako "zróżnicowania społecznego" jest eufemizmem...

          Gdynia była "polskim Klondike" i takie tu relacje panowały...
          Bo takie to czasy były...
          I wcale nie zniknęły bez śladu.

          • 4 1

      • Szczególnie Pekin i Meksyk to były dzielnice willowe i okraszone samochodami. (5)

        ul. Węglowa, Portowa tam są jeszcze smaczki dawnej Gdyni. Na Hutniczej masz jeszcze stare domu i ulice bez chodników i oświetlenia.

        • 8 2

        • Właśnie potwierdzasz, że doskonale wiadomo (4)

          że w Gdyni nie wszystko błyszczy jak maszty na Molo Południowym. No więc o co ten hype? Ktoś kiedyś położył siatkę maskującą na Meksyk czy inny Budapeszt i powycinał dziury w mapach? Nierówności były, są i będą i nikt tego nigdy nie ukrywał. Natomiast pisanie książki pod tezę "łorajuśku, bida jak w Korei Północnej, wszystko straszne, nic dobrego" to jakieś kuriozum dedykowane ojkofobom.

          • 2 5

          • Nie, siatki nikt nie położył, ale w oficjalnej narracji podkreśla się architekturę śródmiejską, modernizm, biel, itp ititpNawet teraz- 7 spacerów, żaden nie po robotniczych dzielnicach.

            • 3 2

          • "siatkę maskującą na Meksyk czy inny Budapeszt i powycinał dziury w mapach?" (2)

            Tak...
            Cały czas wysłuchujemy zgranej płyty o "modernizmie", "strefie muzealnej" i unesco a to jest ułamek historii tego miasta. To wysłuchiwanie też nie byłoby najgorsze, ale problem jest w tym, że tylko to bierze się pod uwagę... I stało się to pretekstem to mało sympatycznych działań...

            A reszta faktycznie, została "przykryta siatką" i wycięta.

            • 3 1

            • Bez żartów (1)

              Naprawdę trzeba wczoraj spaść z Księżyca, żeby nie znać historycznych relacji o sytuacji ekonomicznej w przedwojennej Gdyni. I nie chodzi mi tylko o ten nieszczęsny reportaż w "Wiadomościach Literackich". To, że Wy ich nie znacie, to nie znaczy że są tajemnicą dla wszystkich.

              • 0 1

              • znam to z pierwszej ręki czyli relacji moich rodziców

                Choć wcale chętnie o tym nie opowiadali a tym bardziej nie pokazywali.

                Oraz własnych obserwacji.
                Dlatego irytuje mnie ciągła jednostronność przekazu...

                Jakby cała II RP to nieustanny raut i five o'clock we dworze.

                • 0 1

      • "Po wybudowaniu portu i centrum dzielnice "z dykty" zaczęły znikać. A i tak nigdy nie były dominującą zabudową Gdyni...

        Widocznie niewiele wychodziłeś ze swej dzielni... Czy wręcz z osiedla, bo i na Oksywiu nadal są miejsca, w pobliży których lepiej się nie kręcić...

        Gdynia była morzem slumsów. I zaczęło ono rosnąć wraz z rosnącym portem. Nie mogło być inaczej, skoro w ciągu 10 lat ludność miasta wzrosła 100x. Do historii przeszła walka władz miejskich z epidemiami, które jak w średniowieczu, wybuchały cyklicznie. Typowy, ewolucyjny element samoregulacji. Slumsy nie miały żadnych miejskich instalacji a wodę pozyskiwano z wód gruntowych i powierzchniowych. To samo działo się z nieuniknionym "produktem" ludzkiej obecności. Dodając do tego strome zbocza moren, efekt jest łatwo przewidywalny, im niżej, tym "gęściej". Nie było środków na rozbudowę sieci wodociągowej a i specjalnie nie przejmowano się miejscami poza "centrum".

        Czyli bardzo podobnie jak dzisiaj...

        Do działania zmusiły incydenty epidemiologiczne, które w połączeniu z ekspozycją na przywleczone zagrożenia (Kwarantanna), stawały się mocno niebezpieczne. Stąd inicjatywa budowy w regionach "zabudowy substandardowej" sieci studzien i pomp, z których mieszkańcy mogli pobierać wodę. Taki relikt istniał nawet przy głównym skrzyżowaniu miasta. Zniknął w latach '70 (?). Ostatnia, jaką pamiętam to między Leszczynkami a Grabówkiem, przy dawnym tartaku (obecnie Lidl)...

        Slumsy nietknięte przetrwały okupację, zanikać zaczęły za epoki Gierka, gdy budowa Węzła Pokoju zakończyła byt "Budapesztu". Jednak kilka budynków nadal istnieje (Litewska, Podolska). Rozglądając się po Działkach, obserwator zidentyfikuje wiele takich obiektów. Wyraźnie widać to na zboczach Obłuża i Pogórza. Tam zabudowa trwa, nieustannie remontowana i "aktualizowana" przez zapobiegliwych mieszkańców. Podobnie przy "metalowych" ulicach, na oficjalnie uznanym Meksyku, Kolonii. I również w Kacku, bo "Psia Górka", odmalowana i zadbana, przetrwała nienaruszona.

        "Pecha" miał tylko "Pekin", bo ktoś znalazł kwity, które "ślepa" Temida klepnęła bez badania sprawy.

        • 5 1

      • dla jasności...

        Nie zawsze zabudowa "substandardowa" była prowizoryczna i tymczasowa... Czasem była wręcz ładna.
        Można jeszcze to zobaczyć na przykładzie z wolna rozpadającego się budynku Chylońska 134, róg Ustronie. Jest rówieśnikiem Gdyni i sympatycznym świadkiem dawnych czasów. Było ich więcej (Babski Figiel), bo takie czasy były.

        Ostatnio pojawiły się tam płoty i taśmy, jednak obawiam się, że nie będzie to remont... W Wielkiej Brytanii, nie do pomyślenia...

        • 5 1

    • najlepszym "spacerem" po tej rzeczywistości była słynna prelekcja "Gdyńskie dzielnice biedy"

      Miałem przyjemność być na jednej z nielicznych edycji, na Pogórzu Dolnym. Do sali trudno było wejść a zdjęcia oglądałem stając na palcach. Niestety, mój ojciec nie chciał wspominać swojego dzieciństwa a o latach tuż po wojnie odmawiał rozmowy.

      Dużo o dawnej Gdyni można dowiedzieć się z istniejącego (jeszcze) bloga Michała Sikory (nieżyjącego niestety), który pozostawił po sobie subiektywną z oczywistych względów ale bardzo cenną, bogatą i ciekawą relację...

      Apeluję do Muzeum Miasta o archiwizację tych kilku lat systematycznej pracy pana Michała...

      • 4 1

  • Łoooł jeszcze mogę spacerować za darmo

    Może zrobić darmowy spot na wspomnienia po placu przy Teatrze Muzycznym gdzie Kukla i chłopcy na hulajnogach będą rozdawać autografy

    • 28 17

  • Żaden nie jest darmowy (7)

    Bo muszę zapłacić za parking jeśli przyjadę z Gdańska

    • 19 22

    • Ale oni myślą że na rowerze albo z buta))

      • 8 10

    • Możesz jechać SKM

      • 11 8

    • I prawidłowo. Zawłaszczasz przestrzeń miejską to płać. (4)

      Ja nie trzymam pralki i lodówki na chodniku pod blokiem.

      • 10 12

      • Płac za to ze chodzisz po chodniku bo zawłaszczasz przestrzeń miejska (2)

        2zl za 100 metrów

        • 8 1

        • plus za parkowanie czterech liter na ławce 5 zł h plus 5,5 każda kolejna rozpoczęta

          • 3 1

        • Płace w podatkach.

          Ty jak się już odspawasz od kierownicy, to też z chodników korzystasz młotku.

          • 0 1

      • To zacznij 3mać. Nikt nie broni.

        • 0 1

  • (2)

    Darmo będzie oglądanie delfinkow i pustych lokali na świętojańskiej . No i obowiązkowo po 22 oglądanie pustej Gdyni

    • 30 10

    • Gdynia jest pusta całą dobę

      A nie tylko po 22

      • 7 6

    • po godz 18 jest pusto

      • 4 2

  • nic nie jest za darmo

    • 14 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane