- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (162 opinie)
- 2 Najstarsza fontanna idzie do remontu (79 opinii)
- 3 Chodnik dodatkowym pasem Grunwaldzkiej (91 opinii)
- 4 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (140 opinii)
- 5 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (222 opinie)
- 6 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (246 opinii)
Alicante to nie tylko plażowanie
Po co lecieć do najbardziej nasłonecznionego miasta na hiszpańskim wybrzeżu? Wbrew pozorom nie tylko po to, aby wygrzewać się na gorącym piasku i zażywać kąpieli w Morzu Śródziemnym. Dla ciekawych Hiszpanii Alicante może stanowić świetną bazę wypadową na cały region od Murcii po Walencję.
Z lotniska Aeropuerto Internacional de Alicante (znanego również jako El Altet), oddalonego od miasta o 9 km, bez problemu dojedziemy do centrum autobusem linii C-6, jeżdżącym co 40 minut od rana do późnych godzin wieczornych. Wybór taksówki to koszt kilkunastu euro, zresztą cenę lepiej ustalić od razu, aby nie paść ofiarą naciągaczy. Trzecią i bardzo rozpowszechnioną formą transportu jest wynajęcie samochodu (na lotnisku jest kilkanaście firm wypożyczających auta).
Centrum miasta przywita nas ładną mariną i siecią ciasnych uliczek starego rynku (Casco Antiguo) oraz dobrze zadbaną infrastrukturą z lat 70. ubiegłego wieku. To tu koncentruje się życie nocne miasta. Warto zwrócić uwagę na barokowe zabytki architektury - Ratusz (Ayuntamiento) i Bazylikę Santa María. Charakterystyczna promenada (explanada) z efektowną mozaiką w powierzchni, otoczona drzewkami palmami, prowadzi nas od ratusza wzdłuż portu wprost do Parku de Canalejas, gdzie wyryto w skale mapę Alicante.
Nad miastem góruje Monte Benacantil, na którym znajduje się jeden z symboli miasta - zamek Santa Bárbara (otwarty od 10 do 20, wewnętrzne sale od 16:30 do godz. 20, wstęp wolny), skąd doskonale widać całą panoramę miasta. Na zamek można się dostać samochodem, pieszo (półgodzinny spacer spod wzniesienia na wysokość 116 m) lub... windą z Calle Jovellanos, na przeciwko Plaży del Postiguet. Właśnie z tej plaży wzniesienie Monte Benacantil przypomina ludzką twarz z profilu, stąd nazwa druga nazwa wzniesienia "La Cara del Moro", czyli Twarz Maura.
Plażowicze w Alicante nie mają kłopotu ze znalezieniem sobie miejsca. Na niemal całej długości miasta (16 km), położonego wzdłuż wybrzeża Costa Blanca, znajdziemy przestronne, piaszczyste plaże. Najbardziej znana i warta swojej sławy jest położona we wschodniej części miasta Plaża San Juan. Znacznie większy tłok panuje na Plaży del Postiguet, znajdującej się w tuż za portem, w samym centrum miasta.
Z Alicante bez problemu dojedziemy do najbardziej znanej miejscowości całego regionu, Walencji (179 km od Alicante). Koszt przejazdu autokarem z dworca autobusowego w Alicante do Walencji w jedną stronę wynosi około 20 euro, w obie 35-40 euro. Do Walencji autokarem dojedziemy w 2,5-3,5 godziny, samochodem 2-3 godziny (płatnymi autostradami lub bezpłatnymi drogami ekspresowymi - "autovía"), pociągiem nieco szybciej, ale też drożej.
Walencja, trzecie pod względem wielkości miasto w Hiszpanii, zachęca prześlicznym centrum miasta ze słynną Katedrą Świętej Marii (Catedral de Santa María), zbudowaną w miejscu meczetu w trzech stylach - romańskim, gotyckim i barokowym. To właśnie tutaj znajduje się Święty Graal (no, powiedzmy jeden z nich...) czyli kielich z którego pił Jezus Chrystus podczas ostatniej wieczerzy. Obok zabytkowej architektury zachwyca nowoczesny kompleks La Ciudad de las Artes y las Ciencias (Miasto Sztuki i Nauki), przypominający szkielet monstrualnej ryby (projekt Santiago Calatravy przy współpracy Felixa Candela). Zmęczeni zwiedzaniem mogą odsapnąć na jednej z dziewięciu miejskich plaż.
Warto wybrać się również na wycieczki do bliższych miejscowości. Zadziwiającym paradoksem jest Benidorm, który jeszcze w latach 60. XX wieku był małą wioską rybacką. Teraz miejscowość, która znajduje się na trasie Alicante - Walencja (45 km od Alicante), nazywana jest hiszpańskim Las Vegas - to niezwykle popularnym kurort z charakterystycznymi wieżowcami i hotelami, wyrastającymi niemal tuż nad samym morzem. Benidorm znany jest z parków rozrywki - Terra Mítica oraz Aqualandia. Do tego miasta w wakacje kursują tramwaje nocne (po szynach kolejowych) z Alicante (1 i 3 nad ranem).
Udając się w przeciwnym kierunku można zahaczyć o inne ciekawe miejsca. Murcia (74 km od Alicante) posiada zachwycającą katedrę (Catedral de Santa María). Po drodze do Murcii koniecznie trzeba zatrzymać się w Elche (ok. 17 km od Alicante), gdzie znajduje się największy gaj palmowy w Europie (Palmeral de Elche), w którym rośnie ponad milion drzew palmowych. Nieco dalej na południe trafimy do Kartageny (ok. 100 km od Alicante), czyli Nowej Kartaginy, założonej przez Hasdrubala, brata Hannibala podczas ofensywy kartagińskiej w III w. p.n.e. Bez trudu odnajdziemy tu wpływy bizantyjskie, arabskie i przede wszystkim rzymskie.
Alicante zaspokaja oczekiwania każdego turysty - zainteresowanych zwiedzaniem kusi dobrymi połączeniami autobusowymi i rozwiniętą siecią dróg. Plażowicze nie muszą martwić się o dobrą pogodę. Dla tych, którzy na lot do Alicante tego lata nie zdążą jest dobra wiadomość - prawdopodobnie już w kwietniu ponownie będzie można tam polecieć z Gdańska. Słońca na pewno nie zabraknie.
Opinie (77) ponad 10 zablokowanych
-
2010-08-16 15:10
Sosna na Helu (6)
Nie ma jak to zapach sony na polwispie helskim !
i smak smarzonej flandry !- 19 13
-
2010-08-17 07:42
chyba chciales napisac "smarzonej flondry"
- 3 0
-
2010-08-16 16:05
CIEKAWE JAKI BY BYŁ ZAPACH JAKBY CIEBIE SMAŻYLI?
- 0 0
-
2010-08-16 15:36
I Hałas dyskotek, (1)
- 2 0
-
2010-08-16 15:52
umpa umpa umpa, boom boom boom
- 2 0
-
2010-08-16 15:43
ale do Alicante szybciej samolotem
niż na Hel autem
- 14 1
-
2010-08-16 15:37
I smród spalin
kroki, śmieci w lasach, wrzask dzieci
- 5 0
-
2010-08-16 15:08
za tydzień będę się pakować na samolot do katalonii, ale murcia też piękna (1)
bardzo fajne artykuły :D
- 24 2
-
2010-08-17 07:41
przeciez juz sie truskawki skonczyly
gdzie ty jedziesz
- 1 0
-
2010-08-16 16:54
Bylem w czewcu. Bardzo fajny kurort. (2)
Bylismy ze znajomymi w Alicnte w czerwcu tego roku z okazji meczu Hiszpania - Polska. Kosz 4 dniowej wycieczki wyniosl 1300zl (hotel +samolot+wypozyczenie auta).W zywnosc i napoje wyskokowe zaopatrywalismy sie w Lidlach i Carefourach( zwlaszcza w tym drugim bardzo atrakcyjne ceny San Miguela:):)), gdyz ceny w centum miasta sa delikatnie mowiac wysokie) Alicante bardo sympatyczny kurorcik temperatura ok 35 stopni bez wzgledu na pore dnia upal!!!!!!!! Zwiedzilismy zarowno Mundomar Marine Park(przepiekny ogrod zoologiczny, w ktorym odbywaja sie fantastyczne przedstawienia z udzialem fok,delfinow oraz papug, cena 24 euro), Aqualandie( gigantyczny aquapark pod golym niebem, cena bodajze 18euro) jak rowniez wspomniany w artykule Gaj Palmowy( przepiekna sprawa miedzy roznorodnymi palmami i kaktusami spaceruja sobie dumne pawie z rozlozonymi pioropuszami, wstep 5 euro). Alicante ma swoj klimat, piekna plaza( duzy procent pan opalajacych sie topless:):), spacery wieczorem promenadka , piekna marina pelna nowocesnych jachtow. Wielkim minusem napewno jest to ze hiszpanie nie mowia po angielsku prawie wogole, co bylo bardzo uciazliwe zwlaszcza w restauracjach kiedy tak do konca nie bylismy pewni co zamawiamy. Co do potraw polecam paelle ( regionalna potrawa (ryz+owoce morza). Co do Benidormu tragedia, typowy kurort dla brytyjskich turystow z angielskimi Pubami, fast foodami itp).Polecil bym jeszcze wycieczke w gory ( auto bardzo sie przydalo) a mianowicie w rejony wsi Guadalest, podrodze mozliwosc skosztowania pomarancza, migdalow,lub cytryn wprost z sadu czy tez wykompania sie w tryskajacych zrodlach Fonts de l'Algar, a samo Guadalest to malownicze miejsca w ktorym znajduja sie ruiny zamku Sant Josef, bedacych obecnie czesciowo cmentarzem, skad roztacza sie fantastyczna panorama. Serdecznie polecam Alicante zarowno milosnikom plazowania jak i ciekawym swiata podroznikow.
- 29 1
-
2010-08-17 00:04
A parch ci pyci?
Taaaaa
- 0 1
-
2010-08-16 22:05
Twój opis podoba mi się bardziej niż cały artykuł na trojmiasto.pl :)
- 3 0
-
2010-08-16 16:12
:) (2)
Bylam tam w maju jest piekknie, pogoda gwarantowana, proste drogi nie mozna sie pogubic...zwiadzilam cala coste blance i naprawde polecam! 10 dni w raju za male pieniadze, jedzenie tanie ( głownie w sklepach ale na miescie nie jest najgorzej) beznyna tania, wypozyczenie auta...zalezy ale jak sie jedzie w kilka osob to naprawde sie oplaca. Talki wypad jest o wiele tanszy niz tu urlop w polsce np w gorach.... za apartament (przy plazy z basenem) za osobe mozna zaplacic juz ok 10euro!! polecam koniecznie Walencje, La Mange, Alicante, Katagine ;)
- 8 1
-
2010-08-16 23:31
Zapmniałeś dodać
Kordubę, Murczę. Ulhumbrę. W pobliżu można też zwiedzić masyw górski Sierna Novidę.
- 0 0
-
2010-08-16 23:01
??
La Mange?!?!?!?!
- 0 0
-
2010-08-16 21:07
dla biedoty (2)
nie ma jak Malediwy,takie mieściny to teraz dla biedoty.Pozdrawiam zaradnych życiowo :)
- 1 4
-
2010-08-16 22:08
(1)
Malediwy??!!!
weż mnie nie rozśmieszaj-)) są ładniejsze i ciekawsze miejsca ......
A jak wydasz za os 5 tys za pobyt na Malediwach to zajefajnie bogaty strasznie jesteś ha ha!- 0 0
-
2010-08-16 22:11
te 5 tysięcy oczywiśćie z przelotem + 10 dni wypoczynku.Tak dla uściślenia-)))
- 0 0
-
2010-08-16 20:46
byłam tam :)
sama zorganizowałam wycieczke, troche w innej kolejnosci, ale widzialam te wszystkie miejsca, a cenowo taniej niz w Polsce i zdecydowanie niezapomniana wyprawa... a w wolnej chwili mozna wyskoczyc sobie do Maroka :p
- 0 1
-
2010-08-16 20:13
A ja polecam
plażę nudystów w Dębkach!!!
- 1 1
-
2010-08-16 20:11
A ja polecam
- 0 0
-
2010-08-16 19:02
(1)
byłem polecam wszyscy palą trawe tam los petardos
- 2 2
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2010-08-16 18:01
dobry artykul
polecam tym, ktorzy chca sie wybrac do alicante i okolic- w panoramicznym skrocie opisane najwazniejsze atrakcje, uwierzcie, w hiszpanii mozna spedzic urlop taniej niz w polsce! bilety sa bardzo tanie, wyzywienie na wlasna reke tez, nie ma co bac sie tez knajpek i restauracji bo w sopocie w sezonie jest drozej niz tam! jezeli ktos wybiera sie do walencji to za punkt obowiazkowy polecam oceanarium w miescie kultury i nauki, a blisko benidormu w gorach jest super park krajobrazowy Fonts del Algar gdzie mozna sie kapac w super wodospadach (jedyny problem to fakt ze trzeba tam dojechac autem)
w kartagenie natomiast jest amfiteatr rzymski- tez warto zobaczyc
korzystajcie poki sie wakacje nie skonczyly!- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.