Wygląda na to, że gdynianie nieprędko doczekają się swojego aquaparku na Polance Redłowskiej. Teoretycznie wciąż trwa porządkowanie terenu i prace ziemne.
W 1999 roku firma Echo Investment z Kielc ogłosiła, że podejmuje się budowy hotelu i parku wodnego na
Polance Redłowskiej 
w Gdyni. Stworzyła projekt obiektu, ale z rozpoczęciem robót było już gorzej. Uzyskała za to prawo do wieczystego użytkowania gruntu. Po kilku latach postanowiła je odsprzedać.
- Firma miała prawo tak postąpić - przekonuje
Hanna Szóstakowska kierownik referatu Urzędu Miejskiego w Gdyni.
- Prawem użytkowania wieczystego można obracać jak własnością i miasto nie mogło mieć na to wpływu.Nowym inwestorem została firma Projekt Gdynia 1, należąca do
Dariusza Guzka. Za prawa do projektu kompleksu zapłaciła w 2006 roku ponad 4 mln zł, ale także nie pali się do pracy. Właściciel firmy tłumaczy, że projekt gmachu jest już przestarzały i musi sporządzić nowy.
Miasto ma niewielkie możliwości wyegzekwowania od użytkownika terenu na Polance Redłowskiej przyspieszenia prac. Jedyne co może zrobić to nakładać kary finansowe za opóźnienia. Tak też czyni. Ale jak przyznaje Hanna Szóstakowska, jest to mało skuteczne. Najbardziej radykalnym orężem w walce z bezczynnością inwestora może okazać się rozwiązanie umowy o użytkowaniu wieczystym.
- Jeśli do jesieni nie będzie postępów w pracach, to tak właśnie uczynimy - informuje
Jerzy Zając, dyrektor UM w Gdyni.
Dariusz Guzka nie chce udzielać w tej sprawie żadnych konkretnych wyjaśnień. Przekonuje, że w tej chwili jego ludzie pracują nad komunikatem, który odpowie na wszelkie pytania dotyczące budowy.
- To jest kwestia maksymalnie dwóch tygodni- kończy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
