• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

'Archiwum X' odnalazło Ducha Świętego?

ms, pap
13 kwietnia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 21:09 (13 kwietnia 2008)
W 1945 r obraz pt. "Zesłanie Ducha Świętego" zniknął z kościoła pw. św. Brygidy w Gdańsku. Najprawdopodobniej jednak nie wróci do świątyni, lecz zawiśnie w Muzeum Narodowym. W 1945 r obraz pt. "Zesłanie Ducha Świętego" zniknął z kościoła pw. św. Brygidy w Gdańsku. Najprawdopodobniej jednak nie wróci do świątyni, lecz zawiśnie w Muzeum Narodowym.

Policjanci z pomorskiego "Archiwum X" odzyskali obraz, który ponad 60 lat temu zniknął z kościoła pw. św. Brygidy. Dzieło pochodzi prawdopodobnie z przełomu XVI i XVII wieku.



Obraz odkryli w mieszkaniu na terenie Trójmiasta policjanci z tzw. "Archiwum X", czyli specjalnej grupy zajmującej się nierozwiązanymi nigdy przestępstwami z przeszłości. Funkcjonariusze odzyskali dzieło w piątek i przewieźli je do gdańskiego Muzeum Narodowego.

- Po wstępnych oględzinach przeprowadzonych przez jednego z naszych specjalistów, zyskaliśmy niemal 99-procentową pewność, że mamy do czynienia z "Zesłaniem Ducha Świętego", dziełem żyjącego na przełomie XVI i XVII wieku pomorskiego malarza Hermana Hana - mówi dyrektor Muzeum Narodowego w Gdańsku, Wojciech Bonisławski.

Policja zajęła się sprawą zaginionego obrazu właśnie na wniosek muzeum. Kilka miesiącami do placówki zgłosił się człowiek, który chciał odsprzedać posiadany przez siebie obraz. Chciał za niego ok. 250 tys. zł. Twierdził, że dzieło znajduje się w jego rodzinie od 1945 roku.

Dokonano oględzin, po czym o ofercie poinformowano policję. Powód? Muzealnicy nie byli pewni, czy mieszkaniec Trójmiasta ma prawo własności do tego dzieła sztuki.

W piątek funkcjonariusze zarekwirowali obraz, przesłuchali też - w charakterze świadka - jego właściciela. - Jest za wcześnie, by ujawniać szczegóły przesłuchania ani ustalenia funkcjonariuszy. Musimy poczekać choćby na wyniki ostatecznych ekspertyz obrazu, które chcemy zlecić - tłumaczy mł. aspirant Beata Domitrz-Borszewska z KW Policji w Gdansku.

Jeśli wstępne ekspertyzy pracowników MN są trafne, to mieszkaniec Trójmiasta był w posiadaniu obrazu, który do 1945 roku zdobił ołtarz główny gdańskiego kościoła św. Brygidy. Dzieło autorstwa pomorskiego malarza Hermana Hana nosi tytuł "Zesłanie Ducha Świętego". Namalowano je na siedmiu deskach. Obraz zniknął ze świątyni w niewyjaśnionych okolicznościach przed lub w czasie działań wojennych prowadzonych w mieście wiosną 1945 roku.

- Deski są w nienajlepszym stanie, wymagają konserwacji - opisuje obraz dyrektor Bonisławski. Przyznaje, że jest już po pierwszych rozmowach na temat obrazu z gospodarzami kościoła św. Brygidy.

- Kościół św. Brygidy został już na nowo urządzony, w istniejącym ołtarzu głównym, a nawet w bocznych kaplicach, trudno byłoby znaleźć dla niego miejsce. Poza tym księża obawiali się, że nie znajdą funduszy na konserwację - wyjaśnia Bonisławski, który wycenia wartość dzieła przed konserwacją na 300 tysięcy zł. Jego zdaniem, po konserwacji wartość obrazu może się nawet podwoić.
ms, pap

Miejsca

Opinie (37) ponad 10 zablokowanych

  • (1)

    60 lat.. pospieszyli sie...

    • 1 0

    • no i ukradli facetowi obraz! w dodatku w majestacie prawa. sredniowiecze i inkwizycja, a nie wspolczesna Europa.
      akt wlasnosci po 60 latach? smieszne.
      jesli nawet obraz byl skradziony (kradziez w czasie dzialan wojennych? a moze ratunek?), to sprawa przedawnila sie ponad 40 lat temu!

      • 0 0

  • Czy to policja go odzyskała?

    przecież to muzeum zgłosiło że ktoś chce sprzedać obraz więc można powiedzieć że sam się znalazł a na pewno nie odzyskała go policja z "Archiwum X" :/

    • 0 0

  • Najlepsze jest przedostatnie zdanie

    nie znajdą funduszy na konserwację... no nie mogę...w Gdańsku nie mają funduszy. To proponuję co niedzielę, na tacę zrzuta na konserwację. Bo jak zniknie to znowu się pojawi za 60 lat...

    • 0 0

  • Mama!, a robota czeka

    My tu o duchach a tam tyle roboty!

    • 0 0

  • pewnie dziadek ukrył przed Ruskimi złodziejami w 1945 i tak sobie leżał 60 lat na strychu:D

    • 0 0

  • frajer

    Jakby zgłosił, że znalazł na strychu toby dostał znaleźne, a tak jak chciał odsprzedać to dostanie wyrok.

    • 0 0

  • specjalista (1)

    Mam nadzieje że nie tam sam specjalista co kupował Wyczółkowskiego ?

    • 0 0

    • to fakt specjalistów to muzeum ma super

      • 0 0

  • na 99 % jestesmy pewni ze...

    hahaha juz gdzies to slyszalem w sprawie innego obrazu w/w.

    • 0 0

  • Gratulacje i podziekowania (1)

    Chcialbym z tego miejsca pogratulowac i podziekować dzielnym funkcjonariuszą z sekci "archiwum X" za konsekwencje i zaangarzowanie w sprawe... zycze roznież dalszych spektakularnych sukcesów...

    a portalowi trojmiasto.pl sugerowalbym trafniejsze dobieranie tytułów artykułów.. w tym przypadku byłby trafniejszy "gdanszczanin chciał sprzedać skradzione dzieło"

    • 0 0

    • wersja tego tekstu bardzo odbiega od rzeczywistosci. przykre ale prawdziwe :|

      • 0 0

  • czyżby to odwracanie uwagi od innej głośnej sprawy Muzeum Narodowego w Gdańsku?? Skoro kilka miesięcy temu szefowie Muzeum wiedzieli o sprawie to dlaczego dopiero teraz została ujawniona i tak głośno rozpropagowana?? Chyba to mydlenie oczu i próba odwrócenia uwagi od sprawy Wyczółkowskiego - oryginału rzecz jasna :) jestem ciekawa jak ona się skończy, bo cicho - cichutko o niej ostatnio

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane