M.W.
2005-01-28 09:32
nika... problem w tym, że czarnobyl nawet nie zrobił bum na dobrą sprawę. skażenie czarnobylskie coraz głośniej określa się "mocno przeszacowanym" ale jako, że to jeszcze sprzeczne z obowiązującym trendem to wciąż po cichu jednak.
a fizycy jądrowi właśnie śa orendownikami energii atomowej.
poza tym niko - jesteś w stanie podać sensowny argument przeciw? boisz się wybuchu ok, coś jeszcze?
2005-01-28 09:40
Boję się jeszcze paru rzeczy związanych z tą elektrownią. Konkretnych.
Wrócę do tematu później.
2005-01-28 09:47
Wg Griszy - Czernobyla wcale nie było.
To wymysł zachodniej propagandy.
A radzieckie reaktory atomowe są najbezpieczniejsze w świecie!
Ci "prymitywni" Niemcy tylko se elektrownie wiatrowe stawiają, bo nic innego nie potrafią wymyśleć.
A Czesi ze swoją atomówka w Temelinie nie mają żadnych problemów, tylko ci wstrętni austriacy im dokuczają....
2005-01-28 09:52
bolo do jasnej anieli - może posłuż się argumentami a nie opluwaniem? to już drugi wątek w którym mnie dzisiaj oskarżasz, obrzucasz epitetami itp.
no i nagle polubiłeś ekologów i innych lewaków? przecież to oni trąbią przeciwko en.at. i nie pozwalają mieć przeciwnego zdania... to kiedy kleisz plakaty przeciw putinowi?
2005-01-28 09:58
historia budowy elektrowni żarnowieckiej zkończyła sie w momencie kiedy okazało się, że reaktory są dokładnie tego samego typu co w czarnobylu
z tego co wyczytałem cena atomowej kilowatogodziny jest porównywalna do ceny kwh z wegla brunatnego o wiele tańsz od tej z węgla kamiennego a wiele krajów zachodnich stosuje dwie taryfy na energie ulgowo traktując atomową
Francja
75%(!) wytwarzają elektrownie jądrowe. Najsłynniejsze - Gravelines nad Cieśniną Kaletańską - Paluel na kanałem La Manche - Tricastin nad Rodanem.
Korea Południowa
50% energii z elektrowni jądrowych; największa koło Pusanu Kuba - wstrzymano budowę elektrowni w Jurugua koło Cienfuegos (planowana moc 400 MW; zainwestowano ponad 1 mld USD).
niemcy około 20 el-atom dających cosik 30% całości
2005-01-28 10:05
ale tylko dlatego ze w koalicji maja zielonych oszolomow.
Po nastepnych wyborach gdy chadecja wroci do wladzy elektrownie atomowe dalej sobie beda dzialac.
Bo w koncu prad skads musza miec.
2005-01-28 10:07
W państwach ościennych (zachodnich) wybudowano wiele elektrowni atomowych, ale to było dawno. Wtedy jeszcze nie było Greenpeace. Gdyby nie Czarnobyl, pewno dalej powstawałyby nowe elektrownie. Teraz już technika atomowa chyba nie ma przyszłości. Szwecja, Niemcy chcą się stopniowo wycofywać z atomu (nie budować nowych, stare powoli zamykać). Za każdym razem kiedy przez Niemcy jedzie transport z wypalonym paliwem, trzeba to robić w nocy i w tajemnicy, bo na torach są blokady. Ostatnio jeden blokujący przywiązał się do torów i został przejechany.
Technologie są teraz nowoczesne? A czemu niby są nowoczesne, skoro od 20 lat nie powstały na Zachodzie żadne nowe elektrownie? Chyba żeby ruskie, czeskie czy bułgarskie technologie uznać za nowoczesne? Amerykańskie wahadłowce kosmiczne też były nowoczesne, a jednak dwa zleciały.
Jak można w ogóle w tym kraju mieć zaufanie do zachowania norm budowlanych? Nowo wybudowane drogi mają po 2 latach dziury. Jakiej jakości byłby betonowy płaszcz okalający rdzeń?
Odczucia ludzkie też trzeba brać pod uwagę. Ludzie się boją i tyle. Zaraz się zresztą zleci wataha antyglobalistów i innych "anty-", to dla nich wymarzony happening. Znowu będą bohaterami, telewizja ich pokaże.
2005-01-28 10:16
czacza, ja Tobie powiem tak - skoro nie znasz mnie z ksywki, którą się tutaj podpisuję to Twoje zarozumiałe insynuacje kogo to ja znam, a kogo nie znam jeżeli o ekologie chodzi są śmieszne.
2005-01-28 10:28
A mianowicie, że zasoby konwencjonalnych źródeł energii (węgiel, ropa, gaz) ulegną kiedyś wyczerpaniu, i to nawet w bardzo optymistycznych prognozach nastąpi nie dalej niż za kilkadziesiąt lat. A nie da się ich całkowicie zastąpić źródłami odnawialnymi jak np. wiatr, bo te są zmienne, nie do końca przewidywalne, i nie zapewnią odpowiedniej "sztywności" sieci energetycznej, i tym samym ich udział w dostarczaniu energii musi pozostać ograniczony do kilku/kilkunastu procent. Nie wyobrażacie sobie chyba sytuacji, w której nagle w jakimś regionie zabraknie prądu, bo przez kilka dni nie będzie wiatru? I dopóki nie zostanie znaleziony lepszy sposób wytwarzania energii elektrycznej, elektrownie jądrowe są jedynym "przyszłościowym" energii.
2005-01-28 10:37
Nie opluwam cię.
Tylko wyrażam swoją opinię!
Możesz się z nią niezgodzić - podobnie jak ja z towją!
Co do "atomówek" to mam trochę sceptyczny stosunek.
Bo jest to jakby nie było pewne zagrożenie.
Pierdyknięcie w Czarnobylu było tego najlepszym dowodem.
A właśnie - możesz wskazać gdzie pisano, że Czernobyl wcale nie był taki zły, jak go oceniają.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
