• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bałagan w Gdańskich Melioracjach. Kto mówi prawdę w sprawie powodzi?

Maciej Naskręt
23 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Co z nowymi kładkami nad rzeką Kaczą?
Uszkodzony zbiornik retencyjny Nowiec II w Matemblewie po lipcowej powodzi. Uszkodzony zbiornik retencyjny Nowiec II w Matemblewie po lipcowej powodzi.

Pracownicy Gdańskich Melioracji potrzebowali miesiąca, by odpowiedzieć na nasze pytania o lipcową powódź oraz kilku godzin, by wycofać się z nadesłanych do redakcji odpowiedzi. Czy kierujący tą instytucją na pewno wiedzą, co się w niej dzieje?



Czy Gdańskie Melioracje dobrze zabezpieczyły miasto przed powodzią?

Po naszym artykule na temat braku urządzeń do monitorowania ilości wody zrzucanej przed i w czasie lipcowej powodzi, który ukazał się o we wtorek o godz. 6 rano, prezydent Gdańska zwołał na godz. 8 Zarząd i Radę Nadzorczą Gdańskich Melioracji.

Powód?

"Z udzielonej bowiem przez dyrektora [ds. technicznych w Gdańskich Melioracjach - przyp. red.] informacji wynikało, że albo prezes Melioracji wprowadził w błąd prezydenta, albo dyrektor ds. technicznych wprowadził w błąd opinię publiczną" - napisano w oświadczeniu rozesłanym do trójmiejskich mediów.

Tuż po zakończeniu posiedzenia, prezes Gdańskich Melioracji Andrzej Chudziak zwołał konferencję prasową, podczas której zaprzeczył informacjom, jakie kilka dni wcześniej przesłał nam jego podwładny.

- Na pytania przesłane przez pana Macieja Naskręta zostały udzielone błędne odpowiedzi i nie na temat - tłumaczył Andrzej Chudziak.
Przypomnijmy: w drugiej połowie lipca zadaliśmy pytanie, czy Melioracje Gdańskie mierzyły poziom wody na zbiornikach retencyjnych przed i po ulewie, która przeszła nad Gdańskiem 14 i 15 lipca. Po miesiącu otrzymaliśmy odpowiedź podpisaną przez dyrektora ds. technicznych Dimitrisa T. Skurasa, że na czterech zniszczonych zbiornikach retencyjnych "nie posiadamy urządzeń pomiarowych stanu wody".

Pismo przesłane do nas odnośnie powodzi na wniosek z 21 lipca. Pismo przesłane do nas odnośnie powodzi na wniosek z 21 lipca.
Skoro w piśmie, na które czekaliśmy miesiąc, zawarto informacje błędne i nie na temat, to jaki jest stan faktyczny?

- Każdy zarządzany przez nas zbiornik posiada miary naniesione na budowlach upustowych, pokazujące minimalne i maksymalne stany wody, co wynika z pozwolenia wodnoprawnego. Ponadto w zlewni potoku Strzyża od dwóch lat funkcjonuje i jest rozbudowywany system pomiaru elektronicznego - tłumaczył Andrzej Chudziak, podczas spotkania, które odbyło się na terenie zniszczonego zbiornika Nowiec II, przy ulicy Potokowej w Matemblewie.
Co z łatami wodowskazowymi, czyli listwami z naniesioną miarą wykazującą głębokość wody. Czy one także są zainstalowane w zbiornikach?

- Przyznaję się do winy, łaty wodowskazowe nie wszędzie są zainstalowane. One szybko korodowały, więc zleciłem kupić aluminiowe łaty, co było błędem. Większość łat poginęło, a czasem odnajdywaliśmy je na na skupach złomu - tłumaczył Chudziak.
Andrzej Chudziak wyjaśnił, że zasadą działania każdego spustu na zbiorniku retencyjnym jest utrzymywanie minimalnego stanu wody. Odbywa się to automatycznie, a nie ręcznie, czy za pomocą elektronicznych czujników.

Dlaczego zatem doszło do uszkodzeń pięciu zbiorników, w tym szczególnie tych na Potoku Oliwskim?

- Tam po prostu w jednej chwili spłynęło zbyt wiele wody. Infrastruktura dostępna na tych zbiornikach nie nadążała jej odprowadzać - mówi Chudziak.
Szczegółowe wyjaśnienia prezesa Gdańskich Melioracji zamieszczamy na końcu artykułu


Wciąż nie mamy danych ze zbiorników retencyjnych

Liczyliśmy, że podczas konferencji dziennikarzom zostaną przedstawione dane dotyczące lipcowej fali powodziowej, o które prosiliśmy jeszcze 21 lipca. Chcieliśmy wiedzieć jaki był stan zbiorników przed ulewą i po niej. Nie podano jednak tych informacji.

Poproszono nas natomiast byśmy kolejny raz złożyli wniosek o ich udostępnienie.

Na pytanie dlaczego do tej pory nie przygotowano materiałów o przygotowaniach i przebiegu fali powodziowej w zbiornikach usłyszeliśmy, że wymaga to skomplikowanego przetworzenia danych zawartych na serwerach, a okres, w którym złożyliśmy wniosek, był okresem urlopowym, co nie sprzyjało udostępnieniu tej informacji.

Po konferencji prezesa Melioracji Gdańskich i oświadczeniu biura prasowego Urzędu Miejskiego próbowaliśmy się skontaktować z urzędnikiem, od którego dostaliśmy pierwsze wyjaśnienia, którym potem zaprzeczono. Niestety bez powodzenia.



Wyjaśnienia Andrzeja Chudziaka from Trojmiasto.pl

Miejsca

Opinie (180) 1 zablokowana

  • jak zwykle w Gdańsku syf

    gruba afera PO i cichosza ... gdzie ludzie odpowiedzialni za diagnozy poziomu wody,za stan zbiorników,za kontrole i nadzory techniczne. pewnie mieli wywalone na to wszystko jak ten cały zarząd w Gdańskim magistracie.byle by sie kasa zgadzała,bo komu by tam przyszło do głowy że zalać może.

    • 2 2

  • ci co głosowali na pawła i PO mordy w kubeł

    dalej klaskajcie maszerującym w KOD wy głupie naiwne barany.

    • 3 6

  • ważne że ECS nie zalało

    i domu i mieszkań budynia

    • 3 0

  • (4)

    "monitorowanie stanu poziomu wody nie służy do sterowania zbiornikiem"
    tak napisali i jeszcze to podkreślili
    czyżby?

    • 8 2

    • bo nie służy (3)

      to nie jest Solina, gdzie łączy się kilka funkcji (przeciwpowodziowa, wytwórcza, rekreacyjna) i gdzie za betonem znajduje się kilkaset milionów ton wody. Małe zbiorniki buduje się z prostymi urządzeniami regulacyjnymi, typu zastawka lub mnich. Ich działanie jest proste - nie dopuścić do zalania całości kanału odpływowego, nawet kosztem rozlania zbiornika.

      • 3 1

      • (2)

        aby "nie dopuścić do zalania całości kanału odpływowego" to chyba trzeba znać poziom wody - gdy zbliżają się opady to trzeba spuścić wodę do poziomu minimalnego

        • 2 2

        • minimalny stan jest utrzymywany urządzeniami hydrotechnicznymi i samą konstrukcją zbiornika (1)

          dno znajduje się poniżej krawędzi przelewowej - aby łapać błoto i kamienie. Więc nie pisz setny raz o spuszczaniu zbiornika tylko spuść z kija, bo tylko na tym się znasz

          • 1 0

          • retencja to gromadzenie wody - czyli jakby ta twoja "krawędź przelewowa" była stała to chyba nie udałoby się. Wątpię czy cały czas jest utrzymywany poziom minimalny bo wtedy to wszystko nie miało by sensu.

            • 0 0

  • Pompownia "KLINICZNA"

    Ile pomp było sprawnych w czasie ulewy? -tam nie ma odpływu grawitacyjnego!

    • 2 0

  • minusuja urzędasy Pawła A

    niestety za nasze pieniądze kawkę piją i przy kompach siedzą

    • 8 3

  • Dwie osoby zginęły

    a Gdańska prokuratura tym się nie interesuje dziwna sprawa!
    Władze gdańska udają że nic się nie stało. jakoś to będzie? Jak im się to udaje to jest pytanie.

    • 7 1

  • spadło średnio ponad 120 litrów wody na każdy metr kw. (11)

    w niektórych dzielnicach powyżej 160 litrów, ot co. Reszta jest nieważna, nigdzie na świecie żaden system odwodnieniowy nie podołał by z odprowadzeniem takiej ilości. Więc przestańcie tu bredzić o jakiś wodowskazach, które co najwyżej mogą służyć Pani od przyrody na lekcji w szkole.
    Tydzień wcześniej zalało pół Belgii, a miesiąc wcześniej 30% Francji, która podobno jest najlepiej w Europie przygotowana na nawalne ulewy

    • 25 34

    • ta tysiacpincetstodziwincet

      wg IMGW 90l/m2 a te 160 to zmierzyli na wodowskazach których nie ma?

      • 2 0

    • żadne 30 % Francji, dokładnie sprawdź

      • 1 0

    • Nie Belgia..

      a Holandia najlepiej przygotowana na powodzie. I niestety zalewa ci jakiś czas.

      • 0 1

    • Zbiorniki opróżniano z opóźnieniem..

      • 2 1

    • A pkm ROZMYŁ DESZCZ (4)

      Bo PKM nie jest przecież wodoodporna:-)

      • 13 1

      • (3)

        Tekst nie dotyczył PKM...
        A Ty co zrobiłeś jako obywatel?
        Pomogłeś?
        Nie!
        Spuszczasz się ciągle przed monitorem

        • 4 17

        • A co Ty zrobiłeś jako obywatel?

          Hehe LOL roku dla tego Pana

          • 3 0

        • Zamilcz (1)

          paso

          • 2 3

          • Może jakiś argument?
            MFG

            • 1 0

    • koleś, tu jest Polska a nie Belgia

      Złe zarządzanie

      • 3 1

    • 120 może 160 litrów spadnie ponownie !

      To że spadnie tyle litrów w najbliższych latach ponownie jest pewne ale można się do tego przygotować i już dawno powinno to się wykonać. Odmulić i pogłębić zbiorniki retencyjne, przygotować tereny pod kontrolowane zalanie, modernizować kanały i nakłaniać mieszkańców oraz deweloperów do budowania
      na deszczówkę przydomowych.

      • 4 0

  • ocena komentarzy dowodzi ciężkiej pracy urzędników za marne pieniądze.

    Bronią swojego guru i jego spadochroniarza w melioracjach. To nic, że spadochroniarz znowu wykazał się brakiem kompetencji. Ważne, że jest "zaufanym" Pawła A. To zaufanie polega na szczególnej "wiedzy" która nie pozwala na jego zwolnienie!!!!!

    • 4 1

  • Kto winien ?

    Winne jest niekompetentne Kierownictwo Gdańskich Melioracji.
    Wczorajsze wystąpienie Dyrektora Gdańskich Melioracji w Forum Panoramy bylo jedna wielka żenadą !.Pan Dyrektor zasłaniał sie dwoma wykresami i za wszystko obwiniał przyrodę,a to za dużo deszczu spadło,że deweloperzy budują i betonują zlewnie etc.
    Panie Dyrektorze ,deszcze padaly i będą padać,ale na zabudowe zlewni Gdańskie Melioracje wydaly tzw. Warunki Techniczne ! Co w nich zastrzeżono ?.
    W telewizji wspomniał Pan,ze urządzenia hydrotechniczne ( zbiorniki retencyjne ) projektuje się na 100+u letnia wodę,to prawda,ale od ostatniej powodzi w 2001r. minęło 15+cie lat,wiec był czas na usuniecie niedociągnięć !.
    Można wiec było chociażby pobudować na istniejących zbiornikach tzw. przelewy awaryjne( zapobiegłoby to awarii zbiornika w Matemblewie ) ,, zainstalować sprawdzone DREWNIANE łaty wodowskazowe oraz zmienic zasady pracy w sytuacjach awaryjnych !( pracownik odpowiedzialny za dany obiekt MUSI byc na obiekcie, a nie jak Pan powiedział : " są one objeżdżane
    Wracając do zalania węzła Grunwaldzka ,chce zapytać : "Jakie warunki postawiono Inwestorowi Galerii Batyckiej odnośnie potoku Strzyża ? ,czy wydano zgodę na budowę obiektu bez konieczności przebudowy odcinka Grunwaldzka/ Słowackiego -Kilińskiego )
    Poprzednio przebudowano przepust pod ul. Grunwaldzka na odc. Fiszera- Uphagena i tam spiętrzenia wody nie byle ,natomiast wspomniany uprzednio przepust malo ,ze nie przebudowano to jeszcze przykryto żelbetowym stropem zbiornik retencyjny przy ul. Kilińskiego
    Na efekty takiej decyzji długo nie trzeba bylo czekać,!ten przepust potoku Strzyza pod u8l. Grunwaldzka pracuje przy ulewach pod CISNIENIEM i musi byc PRZEBUDOWANY aby uniknąć następnych tragedii.
    Winnymi,co wydali Warunki Techniczne na budowę Galerii bez przebudowy tego przepustu winien zając sie Prokurator.!

    • 11 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane