- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (215 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (61 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (74 opinie)
- 5 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (133 opinie)
- 6 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
Koczuje pod blokiem w zepsutym bmw. Policja i straż miejska bezradne
Z absurdalną sytuacją muszą się w ostatnich dniach mierzyć mieszkańcy jednego z bloków na terenie Sopotu Kamiennego Potoku. Przed budynkiem, w aucie, koczuje od kilku dni mężczyzna, blokując część miejsc parkingowych i dojazd do śmietników. Zarówno policja, jak i straż miejska rozkładają ręce, bo auto jest zepsute i nie stoi na drodze publicznej, nie mogą go więc usunąć.
- Od tygodnia osiedle w Sopocie Kamienny Potok ma nowego mieszkańca. Pod blokiem przy ul. Kujawskiej 29, w granatowym bmw na numerach rejestracyjnych z Kętrzyna zamieszkał sobie pan. Mężczyzna mieszka od piątku w aucie zaparkowanym w taki sposób, że blokuje mieszkańcom dostęp do miejsc postojowych, a służbom dojazd do budynku. Jest także problem z odbiorem śmieci - napisała nasza czytelniczka.
Jak zaznaczyła, mężczyzna jeździ taksówką po zakupy, zamawia sobie do samochodu pizzę i kilka razy na dobę odpala silnik, aby ogrzać się w samochodzie.
- Pomimo wielokrotnych próśb ze strony mieszkańców oraz kierowcy śmieciarki o przestawienie auta, pan nie ruszył się ani o milimetr, twierdząc, że "on tutaj mieszka i ma prawo tak stać" - dodaje nasza czytelniczka.
Twierdzi przy tym, że o sprawie już kilkukrotnie informowane były straż miejska i policja, co więcej, służby pojawiały się na miejscu, aby po chwili odjechać.
Policja i straż: samochód zepsuty, do tego nie stoi na drodze publicznej
I faktycznie, gdy pytamy o sprawę sopockich strażników miejskich, ci przyznają, że od niedzieli kilkukrotnie interweniowali, ale nic nie mogą zrobić.
- Auto tego pana jest zepsute i to w taki sposób, który uniemożliwia jego przestawienie, a nawet przepchnięcie, bo takie próby były w obecności strażników podejmowane. Nic nie możemy zrobić, bo samochód stoi na terenie spółdzielni, a nie na drodze publicznej. Mężczyzna z samochodu obiecał, że gdy tylko będzie w stanie załatwić lawetę, to auto zniknie, zarazem odmawia przyjęcia pomocy i skierowania do MOPS-u - mówi Paweł Zgliński, zastępca komendanta sopockiej straży.
W podobnym tonie wypowiada się także policja.
- W ostatnich dniach odnotowaliśmy cztery interwencje dotyczące mężczyzny, który dogrzewa się w samochodzie i w nim śpi. Za każdym razem, gdy policjanci prewencji i dzielnicowi zastawali na miejscu mężczyznę, informowali go o formach pomocy oraz instytucjach, które tej pomocy udzielają. Informacje w tej sprawie przekazaliśmy też do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sopocie. Mieszkańcy za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa poinformowali nas również, że auto stoi nieprawidłowo zaparkowane. Na miejscu mundurowi ustalili, że pojazd znajduje się poza drogą publiczną i brak jest podstaw do usunięcia go przez funkcjonariuszy - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że policjanci prowadzą kilka postępowań dotyczących wykroczeń, których mężczyzna z auta miał się dopuścić w ostatnich dniach.
Opinie (666) ponad 50 zablokowanych
-
2020-10-12 21:05
bmw
dac po pare groszy małolatom to gość sam się zawinie w 5 min haha policja i straż miejska pomocy też potrzebują bo sami nikogo zatrzymać nie potrafią no chyba że babcie za brak kasy fiskalnej zatrzymają co koperkiem i jajkami handluje za księgarnią :)))))))))))))))) bo nie ma na lekarstwa katastrofa
- 1 0
-
2020-10-12 21:06
pato bmw
Kiedyś skończy się paliwo
- 0 0
-
2020-10-12 22:27
Xx
Kierowcy z Iranu Polacy kupili nowe auto to moze zrzutka na naprawe auta rodaka ?
- 1 0
-
2020-10-13 06:20
Mandat za "ogrzewanie" silnikiem
Jak w temacie, mamy do czynienia z niedopełnieniem obowiązków zarówno przez policję jak i straż miejską.
- 1 0
-
2020-10-13 06:43
porada
zadzwonic po pomoc drogowa zabrac na parking platny i tam zostawic
- 0 0
-
2020-10-13 09:10
Joop
Policja nie może bo to droga osiedlowa ale rada osiedla może wszystko co za piz...y które nie wiedzą jak to ogarnąć i
- 1 0
-
2020-10-13 09:56
Leniom się nie chce
W pierwszej kolejności spółdzielnia powinna przeprowadzić błyskawiczną zmianę organizacji ruchu i oznakować drogę wewnętrzną znakami "Strefa zamieszkania" lub "Strefa ruchu" - i już policja i straż miejska mogą interweniować.
W drugiej kolejności (a może i w pierwszej - jak komuś zależy na czasie) wystarczy, że się 6-8 chłopa zbierze i nie potrzeba lawety / dźwigu. Przestawić auto na chodnik / zestawić na ulicę, a tym samym umożliwić służbom interwencję. Przećwiczone w praktyce. :-)
Policja nie ma na to paragrafu, żeby taką "samoobronę" ukarać.- 0 1
-
2020-10-13 10:51
Lisek p.
Nie odjedzie bo ma skrzynie biegów w automacie i jest zablokowana
- 0 0
-
2020-10-13 10:54
bmw
wziasc trzech osilkow i przestawic ten zlom pod las i sprawa zalatwiona a nie jakis burak z polski B blokuje cale osiedle. juz tam jedziemy
- 0 0
-
2020-10-13 11:44
sr*tata
Nie ma takiego czegoś. To jest czyste lenistwo służb pożądkowych. Droga przeciwpożarowa czyli dostęp do budynku czy śmietnika i każdego obiektu jest przecież wskazany. Straż pożarna może wnioskować o ukaranie bądź też staranować. Moim zdaniem g*wnoburza wywołana lenistwem służb pożądkowych. A co do kraju z kartonu to prawda 3x więcej biurokracji i służb a efektywność 2x mniejsza niż na zachodzie. Ale ludzie bez mózhu wybierają w kółko tych samych i strajkują co rok lub dwa lata. Kraj ludzi z orzeszkiem zamiast mózgu.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.