- 1 Nocna komunikacja do poprawki (158 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (358 opinii)
- 3 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (328 opinii)
- 4 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (51 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (69 opinii)
- 6 Pościg między autami na trzypasmówce (66 opinii)
Brak oświetlenia a bezpieczeństwo na drodze
Zależność jest prosta: brak oświetlenia na ruchliwej ulicy, jeszcze na dodatek w okolicy sklepu, stwarza zagrożenie dla pieszych i kierowców. - Czy naprawdę komuś musi stać się krzywda, jak w przypadku wypadków przy ul. Hallera, żeby ktoś, kto na co dzień pobiera zapłatę, wziął się w końcu za sumienne wykonywanie obowiązków? - pyta nasz czytelnik.
Taką sytuację potrafię zrozumieć na ulicach o małym ruchu, zarówno pieszych jak i samochodów czy komunikacji miejskiej, ale nie na ulicach gdzie co 100 m znajdują się przejścia dla pieszych.
Ulica Platynowa na gdańskiej Oruni jest chyba miejskim liderem z ilością wyłączonych latarni.
Kiedy zapadnie zmrok, do tego popada deszcz, to nie dość, że same przejścia dla pieszych stają się mniej widoczne, to piesi w odbijających się refleksach, na dodatek w ciemnym ubraniu, są niemal niewidzialni. A latarnie niestety nie działają.
Być może działanie to jest celowe i spowodowane wprowadzeniem cięcia kosztów celem oszczędności - ale dlaczego z użytku wyłączone są latarnie tuż przy przejściach dla pieszych? Ulica Platynowa po godzinie 16 (wtedy mniej więcej zaczyna robić się ciemno) jest bardzo ruchliwą częścią miasta.
Ze zlokalizowanych wzdłuż ulicy sklepików, dyskontów i marketów korzysta wiele ludzi z osiedla po przeciwnej stronie ulicy. Jak tak dalej będzie to na nieszczęście, w trakcie przechodzenia przez "zebrę", nie trzeba będzie długo czekać.
Czy o to chodzi? Czy naprawdę komuś musi stać się krzywda, jak w przypadku wypadków przy ul. Hallera, żeby ktoś, kto na co dzień pobiera zapłatę, wziął się w końcu za sumienne wykonywanie obowiązków?
Zobacz również: Kamera nagrywa 70 piratów dziennie.
Może rozwiązaniem byłoby wprowadzeniem urzędnikom miejskim dyżurów w plenerze, aby w końcu dostrzegli to, co widzi każdy mieszkaniec tego miasta? Oczywiście, najprościej winę zrzucić na kierowców, którzy "zawsze" pędzą na złamanie karku, a pieszych mają za gorszego uczestnika ruchu.
Pędzić po tej drodze - a może trafniejsze będzie określenie "dziurze z elementami asfaltu" - się nie da. Kierowca skupiony jest na omijaniu dziur i wyszukiwaniu pieszych w ciemnościach. Mam jednak nadzieję, że sprawa zostanie rozwiązana, by nie trzeba było czytać artykułów o kolejnych wypadach w naszym mieście.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (120) 2 zablokowane
-
2013-12-13 22:43
dlatego w odległej cywilizacji
przy przejściach poza centrum na wysokoś ok 4 metrów stoją lampy po obu stronach przejścia z płaskim szerokim kloszem i gdy pieszy zbliży się do jezdni chcąc przejść na drugą stroną - lampy po obu stronach przejścia aktywują się i oświetlają całe przejście łącznie z pieszym - bez problemu widać takie przejście już z daleka - po przejściu gdy pieszy się oddala a czujka na chodniku nie wykrywa ruchu lampy gasną. lampy działają krótko, są LED'owe i nie wymagają stawiania słupów oświetleniowych czy murzyńskich sygnalizacji z ręcznym aktywatorem na zielone dla pieszych... no ale tutaj jest polska.. jak żyć panie premierze...
- 4 0
-
2013-12-13 22:44
. czy ktos moze wytłumaczyc mi cel zawężania Wyczółkowskiego (1)
na skrzyzowaniu z Zakopiańska i Paska.
2) po co postawiono olbrzymiego policjanta (próg) na przejsciu dla pieszych przy szkole,czy wydłuzenie poreczy nie wystarczało ???
3) kiedy remont Wyczółkowskiego, Zakopiańskiej - tu jest jedna wielka dziura!!!!
P.S. Kilka lat temu pewnie ten sam inzynier drogownictwa zwęził skrzyzowanie Zakopiańskiej z Kartuska, skutek tam nie moga bezpiecznie minać sie dwa samochody!!!!!- 2 3
-
2013-12-14 12:37
całe szczęście, że zwęzili Kartuską
jak będą jechać odpowiednio wolno, to dwa samochody się miną bez problemu
- 0 0
-
2013-12-13 22:48
problem jest w oswietleniu!!!
czesto jedzac po ulicach gdańska wieczorami, zauwazyłem ze latarnie za wysoko maja swoje lampiony, poza tym problem tkwi w tym tez ze sa po jednej stronie ulicy dobrze oswietlając pad jezdni przy którym sa, kolejny problem to zarówki!!! poza tym nalezało by wprowadzić montaz lamp/latarni o niskim pułapie oswietlenia 4-5m nad jezdnia w miejscu gdzie są pasy dla pieszych a nie ma sygnalizacji swietlnej. w holandii i niemczech oswietlenie jes znacznie nizej nad jezdnia!!
- 2 0
-
2013-12-13 22:56
droga do szkoly
Na ulicy przebisniegowej w lostowicach jest przystanek wogole nie oswietlony kierowcy nawet nie widza czy ktos tam czeka i jada dalej w strone osiedla kolorowego a czesto dzieci ze szkoly jada z tego przystanku pozatym droga od przebisniegowej dalej w strone osiedla kolorowego ma tylko jedna latarnie w krzakach. Ludzie to jest droga dzieci do szkoly wogole nie widac jak ktos tamtedy idzie poza tym strach ze nie widac czy ktos sie tam czai
- 1 0
-
2013-12-14 06:53
Conradinum
Conradinum Conradinum zna nas cały Wrzeszcz!
- 0 1
-
2013-12-14 08:28
801 800 103
Numer wlssciwy gdzie zglosic awarie oswietlenia. 24/dobe. Dziala bo dzwonilem . A nie dyzurny miasta.
- 2 0
-
2013-12-14 08:53
ul.JANA PAWŁA na Zaspie
Ulica koło kościoła św.Kazimierza jest ciemna jak w d....a dzieci codziennie tam idą do szkoły czy do kościoła mimo wysepek i tak mądrzy kierowcy je omijają jadąc ok 60-70 km/h nie wspomne już o kanalizacji,której brak
- 1 0
-
2013-12-14 09:12
BANINO
maze ktos by sie zainteresowal ul przyrodnikow ma kokoszkach, ciemno ulica bez pobocza ,bez chodnika ,pelno blota i psich odchodow.piesi poruszaja sie polami wzdluz ulicy
- 0 0
-
2013-12-14 09:40
Oswietlenie przystanku na pograniczu KOWALE a GDAŃSK
Przystanek widmo, kierowca nie widzi ani przystanku , a tym bardziej pieszych na jezdni!!!!
- 1 0
-
2013-12-14 11:54
wszędzie widać ciemność. (1)
Coraz ciemniej na ulicach i osiedlach.
Tu się oszczędza, żeby urzędale mogli przewalić kasę na rowery (choć zużycie paliwa nie spada w urzędach), "wizyty" w egzotycznych krajach itd.- 2 1
-
2013-12-14 12:38
o co ci chodzi z rowerami?
masz problem?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.