• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Brutalna reklama przed seansem dla dzieci

Bożena Aksamit
16 grudnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Przed projekcją filmu "Księżniczka na ziarnku grochu" w gdyńskim Silver Screenie przedszkolaki mogły zobaczyć reklamę, na której wybuch bomby atomowej zamienia ludzi w kościotrupy. Po interwencji "Gazety" zarządzono kontrolę i obiecano, że taka sytuacja się nie powtórzy

Brutalny spot reklamuje odzież firmy New Yorker i może wśród dzieci wywołać przerażenie.

Reklama wygląda następująco. Młodzi, weseli ludzie, schodzą się, zajmują wolne krzesła. Słychać śmiech, gwar rozmów. Plan się poszerza - jesteśmy na pustyni, a młodzież uzbrojona w specjalne czarne okulary zamierza oglądać jakieś zjawisko meteorologiczne. Nagle ich twarze tężeją, w oczach pojawia się przerażenie, a na horyzoncie widać wybuch jądrowy. Zrywa się silny wiatr, znika słońce. Widzimy zbliżenie na deformującą się twarz. Po przejściu fali uderzeniowej ludzie zamieniają się w kościotrupy.

- Mój mały synek bardzo się przestraszył, chociaż byliśmy na "Księżniczce na ziarnku grochu", opowiadał po wyjściu z kina tylko o tych kościotrupach - mówi "Gazecie" pan Tomek, który przyprowadził swoje dziecko do gdyńskiego Silver Screen.

Początkowo reakcja tego multipleksu była zaskakująca: - Niech pani nie przesadza - powiedział nam pracownik kina, który nie chciał się przedstawić. - Według mnie najnowszy Harry Potter jest o wiele straszniejszy i jakoś nie zabronili go oglądać. Kino w Gdyni nie ma możliwości ingerencji w reklamy, dzwońcie do centrali do Warszawy.

Tak zrobiliśmy.

- Dziękujemy za sygnał i przepraszamy. Obiecuję, że to się zmieni - zadeklarował Roman Jarosz, dyrektor marketingu sieci Silver Screen. - Od jutra żadna taka reklama nie pojawi się przed filmem dla dzieci. Za treść reklam odpowiedzialni będą kierownicy kin, nie będzie wymówki, że to jakaś agencja przysłała taki pakiet reklam.

Po naszej interwencji w Warszawie jeszcze w tym roku mają się pojawić się kontrole, sprawdzające, co się wyświetla przed seansami. Później obejmą one całą Polskę.

- Przepraszamy bardzo - mówi Kinga Plicht, kierownik gdyńskiego multipleksu. - To było klasyczne niedopatrzenie. Będziemy się starać, żeby taka wpadka już nigdy się nie zdarzyła.

Mirosław Morzyk, prezes Neptun Filmu: - Podstawowym obowiązkiem każdego szefa kina jest pilnowanie tego, co widz ogląda na ekranie. Reklamy przychodzą do kin osobno, skleja je się ze sobą i tworzy z tego blok. W przypadku takich sal, które mają jeden projektor - a tak jest zazwyczaj w multipleksach - taką taśmę z reklamami dokleja się po prostu do rolki z filmem. I taki materiał puszcza się podczas każdej projekcji. Historia, która miała miejsce w Gdyni, nie powinna się zdarzyć. Nie ma dla tego żadnego usprawiedliwienia.
Gazeta WyborczaBożena Aksamit

Opinie (63) 4 zablokowane

  • essex

    juz dawno wiadomo kto co i jak

    • 0 0

  • A ciekawe....

    ...czy porady z magazynu "Mały architekt" mówią o tym, że dom postawiony na krzywym fundamencie rymznie się wcześniej czy później? I nie ma najmniejszego znaczenia z jak wysokiej jakości materiałów wzniesiesz ściany. Dach możesz sobie nawet ozłocić! Oj oj...pomyśl.

    • 0 0

  • psychika człowieka kształtuje się przez całe zycie jeśli mamy być ściśli. poradnikom psychologicznym z Tiny mówimy stanowcze nie.

    • 0 0

  • Asekuracja

    Gdybyście nie wiedzieli to dodam, że psychika dziecka kształtuje się do 6-tego roku życia, a nie po.

    • 0 0

  • Czytam te bzdety i zastanawiam się dlaczego nikt nie wpadł na sens reklamy.

    Żenadka, moi drodzy, żenadka! Puszczacie dzieciaczki na Harrego gdzie łażą, skaczą i latają nierealne potwory. Po takich obrazkach faktycznie mogą śnić się koszmary. BOMBA ATOMOWA to zaś rzecz realna i może przy tej to okazji należałoby wyjaśnić dziecku jakie stwarza zagrożenie. Każda okazja jest świetna jeśli pamięta się o tym zanim grzeczne dzieciątko zacznie konstruować po cichu w piwnicy bombkę na kota sąsiadki. A kościotrupy..?! No na pewno po przejściu fali uderzeniowej nie wygląda się ładniej. To nie koszmar moi drodzy- to rzeczywistość.Życzę powodzenia w edukacji swoich pociech, bowiem nie ma limitu wiekowego na uświadamianie co jest dobre a co złe. Może zacząć już teraz..?

    • 0 1

  • moja córka ogląda ZIG ZAP...

    a tam jest wszystko, a szczególnie np. kopulujące sie komary w bajce TITUF ...

    • 0 0

  • Szanowny Interlokutorze

    Gdybyś przeczytał uważniej moją wiadomość, nie musiałbyś się aż tak zdenerwować. Odnośnie telewizji, pisałem głównie o reklamach, napominając przy tej okazji, iż bajki serwowane przez telewizję są tragiczne. Co wcale nie musi znaczyć, że pozwalam dzieciom to oglądać. Więc na przyszłość, proszę o uwagę.
    A wracając do reklam to właśnie tu widzę problem, bo przyjmijmy że zostawiam dziecko na godzinkę przy porannym bloku „Bolków i Lolków”. Pierwszy Bolek się skończy i telewizja wciśnie blok reklamowy. Czyli wychodzi na to, że muszę siedzieć z dzieckiem przy bajkach z pilotem, oczekując „diabła”, którego „zabijam” pstryknięciem. I tak pewnie do 15 roku życia dziecka, nieprawdaż?
    Nie popadajmy w absurd. Nie jeden Silver Screen jest w Polsce winny. Jeśli dziennikarzy faktycznie to interesuje, a nie szukają „zapchajdziury”, proponuję nieco zgłębić temat.

    • 0 0

  • Do Czejera

    Tak-WYDAJE CI SIE.Krzycze glosno w tym temacie a jednak nie sadzam dzieci przed japonskim badziewiem.W ogole nie sadzam dzieci przed polsatem,bo wiem,co tam moje dziecko moze zobaczyc.A ze ty to robisz,no coz...Dziwne,ze dorosla osoba ogladajaca ten kanal,nie wie,czego mozna sie po nim spodziewac.Moze lepiej zostawic to bez komantarza...?A protestowac trzeba,bo milczenie jest zgoda,nieprawdaz?Podobalo by ci sie,jezeli twoje 4,5-letnie dziecko wystraszyloby sie tego typu reklamy,nie "wkurzyloby"cie to???Przeciez dla dziecka wyjscie do kina jest OGROMNYM przezyciem.I jezeli przed rozpoczeciem seansu zaserwuje mu sie bombe atomowa(dosl. i w przenosni),to potem mozesz spodziewac sie tygodnia koszmarow nocnych i pytan w stylu:A czy ja umre?No ale moze twoje dziecko by sie NIE wystraszylo...

    • 0 0

  • powolac komisje sledczá niech zbadajá kto za tym stoi

    powolac komisje sledczá niech zbadajá kto za tym stoi

    • 0 0

  • Witam

    Popieram przedmówców, którzy pisali że to szukanie dziury w całym. Jeśli już mamy mówić o problemie, to nie szukajmy kozła ofiarnego w jednym Silver Screenie, lecz ogólnie w różnorodnych przekazach. Bo przemoc, agresja i krew są wszędzie. Wystarczy, że zostawię dziecko na godzinkę przed telewizorem, pod pozorem obejrzenia przez nie kilku bajek. Pierwsza bajka się skończy po 25 minutach, a Polsat wyświetli długi blok reklam „(nie) dla idiotów”.
    A poza tym wydaje mi się, że wszyscy najwięksi krzykacze w tym temacie, sami pozwalają swoim pociechom pooglądać różne animowane japońskie badziewia, pełne przemocy, bądź też nie mają nic przeciwko gdy ich dziecko zagra sobie na komputerze w wybijanie jakiś cyborgów.
    Więc o co to wielkie halo?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane