• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chcą, by państwo przestało finansować lekcje religii. Są już także w Trójmieście

Piotr Weltrowski
22 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Aktywiści podpisy zbierali już m.in. w Jelitkowie. Aktywiści podpisy zbierali już m.in. w Jelitkowie.

Jak sami twierdzą, nie mają nic przeciwko żadnej religii, chcą jednak, aby państwo zaprzestało finansowania jej lekcji z budżetu. Na ulicach Gdańska pojawili się wolontariusze akcji "Świecka szkoła", planują zbierać podpisy pod obywatelskim projektem ustawy także w Sopocie i Gdyni.



Czy lekcje religii powinny odbywać się w szkołach?

Samą akcję "Świecka szkoła" zapoczątkowano około dwóch miesięcy temu w Łodzi. Z czasem zaczęto ją prowadzić także w innych miastach, dotarła także do Trójmiasta - wolontariuszy zbierających podpisy pod projektem ustawy mającej zakazać finansowania lekcji religii z budżetu państwa spotkać można codziennie przed Galerią Bałtycką.

- Nie jesteśmy przeciwko religii, konstytucja gwarantuje wolność wyznania i w pełni ją popieramy, uważamy jednak, że nie jest normalne, aby państwo wydawało rocznie 1,2 miliarda złotych na same pensje dla katechetów w sytuacji, gdy nie ma żadnej merytorycznej kontroli nad kształtem prowadzonych przez nich zajęć. W naszej ocenie lekcje religii powinien finansować Kościół i wierni - mówi Piotr Pawłowski, jeden z trójmiejskich koordynatorów akcji.
Jej celem jest zebranie 100 tys. podpisów pod obywatelskim projektem ustawy. Jeżeli uda się to zrobić do 30 września, to Sejm będzie miał obowiązek zająć się sprawą. Co prawda - biorąc pod uwagę podejście posłów do obywatelskich inicjatyw ustawodawczych - trudno przypuszczać, aby ustawa została przyjęta, jednak nie tylko o to chodzi organizatorom akcji.

- Chcemy przede wszystkim zainicjować dyskusję. W naszej ocenie ponad połowa dorosłych Polaków jest za tym, aby lekcje religii nie były finansowane ze wspólnych pieniędzy. I są wśród nich także gorliwi katolicy, bo także takie osoby nas popierają. Chodzi po prostu o uszanowanie rozdziału państwa od Kościoła - mówi Pawłowski.
Póki co, wolontariusze zebrali w kraju 40 tys. podpisów, potrzebują więc kolejnych 60 tys. Dlatego też w ostatnim czasie akcję zintensyfikowano. W Gdańsku od kilku dni podpisy zbierane są przed Galerią Bałtycką zobacz na mapie Gdańska, gdzie wolontariusze pojawiają się w każdy dzień powszedni między godz. 16 a 19.

W weekend podpisy zbierane mają być też w Sopocie, przy wejściu na molo zobacz na mapie Sopotu, od godz. 11 do 15. Od poniedziałku planowane jest także zbieranie podpisów w Gdyni, przed centrum handlowym Riviera zobacz na mapie Gdyni (na pewno w poniedziałek od 16 do 19). Podobną akcję przeprowadzono już także w Jelitkowie. Trójmiejscy aktywiści założyli również grupę na Facebooku, prowadzą także fanpage.

Jak twierdzą, ich inicjatywa nie jest inicjatywą polityczną. Kiedy jednak przeglądamy ich strony, widać, że popiera ją kilku polityków związanych m.in. z Ruchem Palikota oraz Nowoczesną PL. Zresztą sam Pawłowski swój profil na Facebooku przyozdobił podobizną lidera tej ostatniej partii - Ryszarda Petru. Pytamy go o to.

- Jestem po prostu sympatykiem tej partii. Nie zmienia to jednak faktu, że nasza inicjatywa jest apolityczna. Wspierają ją sympatycy różnych ugrupowań, czasem też ich członkowie, a my nie gardzimy żadną pomocą - tłumaczy.
Lekcje religii odbywają się dziś w 95 proc. polskich szkół. Alternatywę dla nich stanowią lekcje etyki. W obu wypadkach mówimy o przedmiotach dodatkowych, to znaczy takich, na które rodzice mogą zapisać swoje dzieci, ale nie ma takiego obowiązku.

Opinie (858) ponad 20 zablokowanych

  • Ale in vitro będzie finansowane z pieniędzy publicznych. (1)

    Hipokryzja sięgnęła zenitu. Rząd wprowadza ustawę o in vitro i przy okazji każdy będzie za to płacić. Nie ważne czy ateista, żyd czy katolik. A dzieci które już się urodziły i są dotknięte ciężko chorobą, leczenie jest bardzo drogie, odbiera dofinansowanie do lekarstw, leczenia. Gdzie tu jest logika? Logika jest taka jak za czasów III Rzeszy - ludzi chorych, niedorozwiniętych trzeba zabić a zdrową rasę wyhodujemy sobie sami.

    • 5 7

    • In vitro, aborcja, eutanazja

      za tymi słowami kryje się jedno słowo - EUGENIKA. Słowo którego w pewnych kręgach unikają jak ognia. Szczególnie lewacy, feministki. Radzę obejrzeć film "Eugenika. W imię postępu".

      • 2 2

  • szkoła i tak i tak nic nie uczy

    więc co za różnica czy będzie jedna lekcja więcej...
    Uczniowie i tak zagospodarują sobie czas na lekcji.

    • 1 2

  • Dosyć

    Zamiast wydawać miliardy na czarnych w szkołach publicznych, te pieniądze dołożyć pielęgniarkom do oszałamiającej wysokości pensji.

    • 3 5

  • wszystko wskazuje

    że jesienią PALIKOT zamelduje KACZYŃSKIEMU, panie Prezesie ,zadanie wykonane...ZLew w worze a wór w jeziorze...!!!

    • 0 0

  • Można wysłać podpisy pocztą (3)

    Na stronie akcji "świecka szkoła" jest formularz, który można sobie wydrukować, podpisać (+rodzina i znajomi :-)) i wysłać pocztą.
    Ja tak zrobiłem, bo nie wiedziałem, że będą zbierać podpisy w mojej okolicy.
    Zachęcam.

    • 82 29

    • Dziękujemy za udostępnienie danych osobowych rodziny i znajomych, (1)

      wkrótce nasz przedstawiciel zadzwoni do państwa ze wspaniałą promocją na garnki i patelnie.

      • 4 3

      • ubezpieczenie emertytalne - to najgorosze hieny (już wolę tych od garnków)

        • 0 0

    • a to ciekawe

      • 1 0

  • I slusznie (46)

    Z tego co pamiętam na lekcjach religii nie byly poruszane tematy zwiazane z tematem tylko to byl taki przerywnik miedzy 2 lekcjami polskiego a matematyka, taka dluzsza przerwa.

    • 640 138

    • Paniom brakuje czerwonych hust

      • 0 0

    • Dużo trzeba w polskim systemie edukacyjnym zmienić. (32)

      Lekcie techniki nic nie uczą, ludze po szkołach nie potrafia obsługiwać: żelazka, maszyny do szycia czy wiertarki. Wiec nie tylko religia wymaga zmian.

      • 103 5

      • Wniosek nasuwa się jeden (24)

        Na zbity pysk ze srodowiskiem,ktore szumnie nazywa się nauczycielami.Znam, do tego zawodu pchaja sie tylko i wylacznie obiboki a to wakacje dlugie a to 18godz. pracy tygodnowo itg.,motywy mozna by mnozyć.

        • 57 69

        • Arturek, a ty czym się zajmujesz? (4)

          • 10 5

          • Juz odpowiadam (3)

            Zajmowalem,zajmuje sie takimi sprawami aby tacy jak ty mogli paść się przez całe życie

            • 3 18

            • Czyli jesteś pastuchem , bo na naukę jesteś uodporniony . (2)

              • 18 2

              • Dziwne, ze umie pisać i czytać

                Pewnie samouk, bo nauczyciele go przecież nie uczyli- czytali wtedy gazetę albo drapali się za uchem

                • 0 0

              • Ewentualnie zawód "związkowiec"

                • 10 0

        • Prawda w oczy kole (18)

          Wiadomo kto minusuje

          • 33 47

          • 18 godzin tygodniowo - to jest dopiero niewiedza. Dodaj do tego obowiązkowe halówki (2 h) (16)

            rady pedagogiczne, wywiadówki, konsultacje, dyskoteki szkolne, wycieczki, sprawdzanie kartkówek, sprawdzianów itp. przygotowanie zajęć dydaktycznych, sprawozdania, dokumentacja, spotkania zespołów nauczycielskich itd. Długo wymieniać. W zeszłym roku sobie sumowałem dla własnej orientacji ale podzielę się z Tobą - wyszło ponad 50 godzin tygodniowo. To dużo, karta gwarantuje mi 40 i nie powinienem więcej, ale cóż zrobić? Uprzedzam wpisy typu "to zmień pracę i nie narzekaj". Odpowiadam tylko na 18 godzin, które wypisuje ktoś spoza środowiska, który nie przepracował ani jednej godziny jako nauczyciel a ma najwięcej na ten temat do powiedzenia.

            • 70 28

            • (5)

              ha ha ha... 18h tak naprawdę nie jest godzinami zegarowymi..., ile godzin miesięcznie jest tych rad pedagogicznych? Jakie sprawdziany sprawdzają wf-iści? Jak przygotowuje się taki nauczyciel do zajęć? Może nauczyciele języków powtarzają sobie materiał? :)))) Wywiadówki nie maja przypadkiem tylko wychowawcy? Czy wychowawcy nie mają dodatków z racji pełnienia tej funkcji? Wycieczki trwają przynajmniej tyle ile jest dodatkowych wolnych dni od szkoły, które są normalnie pracujące - przerwy świąteczne, ferie? Za dodatkowe zajęcia typu uczestnictwo w komisji egzaminacyjnej nie ma dodatkowych pieniędzy? Powinniście siedzieć te 40 godzin w szkole i sprawdzać te kartkówki i przygotowywać się do zajęć to by się okazało, że to jest ściema, która łatwo udowodnić. Wystarczy, ze przychodzi czas egzaminów/testów i jest problem, bo nauczyciele teoretycznie wolni mają zajęcia w innych szkołach i ciężko komisje utworzyć. Czasami w jednym budynku jest tak naprawdę kilka szkół, nauczyciele są pozatrudniani w kilku i te dodatkowe 22h, które maja teoretycznie na "przygotowania" pracują na innych etatach.

              • 22 22

              • (2)

                1. Przygotowanie do zajęć obejmuje zarówno rozplanowanie materiału na daną godzinę zajęć jak i sposób przekazywania tej wiedzy, dobór przykładów czy zadań i inne takie. Wbrew pozorom nie tak łatwo jest mówić tak, żeby ktokolwiek cokolwiek zrozumiał.

                2. W czasie wywiadówek wszyscy nauczyciele mają obowiązek dyżurować, bo rodzice mogą chcieć z nimi porozmawiać - nawet szkolni bibliotekarze muszą, choć do nich chyba nikt nie przychodzi.

                3. Może i lekcje trwają tylko 45 minut, ale na przerwach dyżuruje się na korytarzach w hałasie przekraczającym często normy BHP. Zwracam też uwagę, że w normalnej pracy masz prawo do przerw w ramach tych codziennych ośmiu godzin, więc też nie są pełne.

                4. Wycieczki szkolne to z kolei dyżur 24 godziny na dobę, bo trzeba dzieci pilnować cały czas i bierze się za nie pełną odpowiedzialność.

                5. W ferie wbrew pozorom też się pracuje, bo na szkole ciąży obowiązek zorganizowania opcjonalnych zajęć dla uczniów.

                • 19 10

              • (1)

                1. Nauczyciel powtarzający ten sam materiał kilku klasom na tym samym poziomie, często nawet nie co 3 lata a co roku od nowa to samo, naprawdę musi się do każdej lekcji powtórzyć materiał?? :)

                2. Teoria

                3. Normalnie to jest jedna przerwa 15min, jeżeli pracuje się minimum 6 godzin.

                4. Oczywiście nauczyciele 24h na dobę nie śpią tylko dyżurują.

                5. Wbrew pozorom, ciężko ich w szkole wtedy spotkać.

                • 6 9

              • 1. Tak, trzeba często powtarzać materiał, bo programy się zmieniają. Poza tym całe szczęście, że w ogóle można wielokrotnie używać tych samych materiałów, bo inaczej w życiu nie dałoby się wyrobić. Ja akurat pracuję na uczelni wyższej, więc specyfika zajęć jest trochę inna, ale jak się przygotowujesz od zera, to na godzinę wykładu przypadają przynajmniej dwie przygotowań a ja nie muszę mieć aż tak szczegółowych notatek do zajęć.

                2. Praktyka, z której nauczyciele są twardo rozliczani.

                3. Ale jednak. Poza tym, z tych 8 godzin ile się przepracowuje efektywnie? Te 45 minut nauczyciela to jest praca przy maksymalnym skupieniu.

                4. Śpią, bo muszą, ale nikt w tym czasie ich nie zwalnia z odpowiedzialności. Jak się w nocy coś komuś stanie, to nauczyciel nie może się tłumaczyć, że spał. Jak sięgam pamięcią, to na wycieczkach, obozach, czy innych takich opiekunowie zawsze dyżurowali na zmianę przez całą noc.

                5. Byłeś, sprawdzałeś? Bo kuratorium z takich rzeczy też bardzo lubi rozliczać.

                • 2 1

              • Jedna szkoła w Polsce (nie napiszę która, żeby nie robić kryptoreklamy) tak zrobiła. (1)

                Praca od 8 do 16. I koniec. Dyskoteki? W czasie pracy. Wycieczki - pełne nadgodziny (jak w innych zawodach), zebrania z rodzicami ok 14, żeby o 16 był koniec. Po jednym semestrze rodzice błagali o powrót do starych czasów. Weź się zastanów człowieku o co prosisz.

                • 22 13

              • ?

                40h nie wymusza stałych godzin pracy, nawet w urzędach tak nie jest.

                • 7 0

            • Szczególnie sie zaharowują ci od WF (3)

              Nie opowidaj dyrdymałow .

              • 22 15

              • Czemu akurat piszesz o w-f. (2)

                Może daj przykład polonisty?

                • 16 4

              • No polonista to ma przechlapane (1)

                Ciągle zmieniają się zasady ortografii, powstaje wiele nowych wierszy i powieści. Co roku trzeba pisać nowe konspekty z Pana Tadeusza i innej Bogurodzicy. Świat pędzi naprzód...

                • 29 7

              • Nie, ale co roku "powstają" nowe dysfunkcje

                dysgrafia, dysleksja, dysortografia itp. i weź tu jednego z drugim naucz. A presja ogromna - egzaminy po każdym stopniu i nie wytłumaczysz się, że niektórych się nie da nauczyć. Najlepiej z dzieckiem nic w domu nie robić i wymagać cudownych wyników (bo taki zdooooolny, po mamusi, ale leń)

                • 7 2

            • (5)

              Myślę, że dobrym sposobem na takich roszczeniowców i frustratów byłby obowiązek przeprowadzenia jednej lekcji w życiu. Raz przeprowadzałem zajęcia z bezpieczeństwa w sieci (nie jestem nauczycielem). Przygotowywałem się dwie godziny do 45 minut, a po 10 dzieci zaczęły się nudzić i przeszkadzać. Przerywały, rozmawiały itp. nie rozniosły klasy, bo pani n-l siedziała z tyłu i interweniowała. Po 45 minutach wyszedłem zmęczony i sfrustrowany. Dziękuję, dobranoc. Doceniam nauczycieli i będę bronić.

              • 61 15

              • przeprowadzałem cały semestr (4)

                techniczne zajęcia z pewnej dziedziny. Nie przesadzaj. Przygotowanie dla kogoś kto ukończył wyższe studia to max 1h. A już w kolejnym semestrze wcale bo masz materiały.

                • 21 24

              • Ty - co przeprowadziłeś cały semestr.

                Na jakiej podstawie zatrudnił cię dyrektor? Skoro jesteś tylko z "pewnej dziedziny"?

                • 8 2

              • Przepraszam bardzo (2)

                ale z czego i dlaczego się przygotowywać skoro klepie się to samo przez całe życie zawodowe

                • 19 20

              • Tak, a świat stoi w miejscu.

                Technika nie idzie do przodu... Wcale. Klepie się ciągle to samo. Sprawdź sobie jak mieniał się program w ostatniej dekadzie a później klep swoje - Ten z góry miał rację. Gadasz,a nic nie wiesz.

                • 16 4

              • Twój telefon ma 2 miesiące i jest już stary , a nowy ma inny system obsługi .

                To , czego uczyłeś rok temu , jest już nieaktualne .

                • 22 9

          • Minusują zdrowi na umyśle

            Twierdzenie, że jakieś środowisko zawodowe jest tylko leniwe, łapówkarskie czy jakiekolwiek inne to bzdura. W każdym są różni ludzie.

            • 69 8

      • w Kolbudach lekcja techniki była postrachem

        Jaki trzeba mieć poryty charakter, aby z przedmiotu typu MOM ( np w parówkach) robić wyżywkę na uczniach. Chory system, a religię niech klechy zabierają na plebanie.

        • 5 2

      • (5)

        Nie wiem czy wiesz, ale za edukację dzieci odpowiadają także rodzice. Nic nie stoi na przeszkodzie, byś swoje dzieci uczył prasowania. To bezpieczniejsze niż jedna osoba w szkole bacząca na kilkanaście/kilkadziesiąt uczniów.

        • 37 4

        • Dokładnie. Zajęcia techniczne uczą teorii. (4)

          Nie ma już zajęć praktyczno-technicznych (ZPT), ponieważ było zbyt wiele wypadków. Kto weźmie na siebie odpowiedzialność jak gimbus uderzy kogoś młotkiem? Wtedy będzie jeden z drugim wieszał psy - kto do tego dopuścił?

          • 14 6

          • (3)

            No tak. Lekcje powinny odbywać się w domu, bo po drodze do szkoły za dużo wypadków. W ogóle najlepiej, jak by były dobrowolne, bo dzieci stres psychiczny mają. Kto do tego dopuszcza?

            • 10 6

            • Nauczyciele nie mają wpływu na podstawę programową.

              To ustanawia ministerstwo a oni mają obowiązek się podporządkować. Jeśli nauczyciel techniki przeprowadzi praktykę na lekcji to robi to wbrew prawu i za ewentualny wypadek płaci z własnej kieszeni. To tak jakbyś miał pretensje do policjantów o taryfikator mandatów.

              • 8 3

            • Już odpowiadam (1)

              Tłuki,ktorym wydaje się,ze wszystkie rozumy zjadły,szumnie zwani nauczycielami.Co tu duzo gadać przykladem niech bedzie niejaka Kluzik-Rostowska

              • 9 12

              • A drugim przykładem takiego człowieka

                jest Arturek z Bełzca

                • 14 1

    • Dlatego ja olałam i nie chodziłam (4)

      Potem się okazało że nie można wyrzucić ze szkoły kogoś za wagary z religii jeśli z pozostałych przedmiotów ma same 5 i 4.

      I tak pokazałam klechom środkowego palca jako młode dziewczę, trzymam się tego do dzisiaj chociaż minęło już ponad 10 lat.

      • 33 11

      • "pokazałam środkowy palec"

        Nie palca. Nie olewaj biernika.

        • 2 0

      • Jestem z Ciebie taki dumny (2)

        córciu. I ta Twoja tęczowa profilówka na fb.

        • 15 43

        • (1)

          Mój ojciec nie żyje. Ja nie mam fb. Zajmuj się wychowaniem swoich dzieci bo jeszcze nauczą się od księdza pod sutanną co nieco :).

          • 36 11

          • brzydko mowisz

            To jest wlasnie wasze wychowanie...

            • 4 5

    • Artykuł sPOnsorowany ? (2)

      żenua

      • 9 44

      • normalnie sPiSek!

        pompelinią

        • 2 0

      • podjudzajacy

        • 6 11

    • nie prawda

      U mnie jakos byly...

      • 0 0

    • Niegdy to nie nastąpi.

      Od średnowiecza miecz chrześcijaństwa ścina niepokorne głowy na tej ziemi i tak zostanie na wieki.

      • 8 12

    • Może trzeba było bardziej uważać na lekcjach? (1)

      • 5 17

      • Uważałem zawsze na lekcjach i nauczycielka też bo czasem to i kamienie po sali latały.

        • 12 2

  • Wiara to prywatna sprawa.

    • 3 2

  • Całkowice zaprzestać opłacania

    Nie tylko religii nie powinniśmy opłacać z naszych pieniędzy , bo kto mnie pytał o zdanie czy chcę , ale całego kościoła nie powinniśmy utrzymywać . Jeśli jesteś wierzący i uczęszczasz do kościoła płać osobny podatek na ich utrzymanie . Ja jestem ateistą więc dlaczego mam to opłacać , wolę dawać np na szpital lub na głodujące dzieci w Afryce

    • 5 3

  • artykuł

    Artykuł jest tendencyjny.R. P. rzekomo nowoczesna pl to partie ,które mają bzika na punkcie wiary i religii.Do lamusa historii z nimi. .

    • 4 3

  • zbieranie

    Stare baby ,nie mają nic innego do roboty.

    • 4 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane