- 1 Nocna komunikacja do poprawki (156 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (357 opinii)
- 3 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (328 opinii)
- 4 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (51 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (69 opinii)
- 6 Pościg między autami na trzypasmówce (66 opinii)
Co ciekawego można znaleźć na Jarmarku św. Dominika?
Duże, drewniane rzeźby czy skrzynki na listy, przypominające plecaki, ale też nieco "chińszczyzny" w postaci skarpetek z życiowymi powiedzonkami - jak co roku sprawdzamy, co ciekawego można kupić na gdańskim Jarmarku.
Jarmark św. Dominika to przede wszystkim antyki, starocie, rękodzieło i regionalne przysmaki. Na uwagę zasługuje fakt, że z roku na rok coraz mniej jest stoisk z produkowaną masowo tandetą.
Ogromne, drewniane rzeźby
Jednak my, co roku, staramy się wyszukiwać rzeczy, których wcześniej na Jarmarku nie było.
W tym roku naszą uwagę przyciągnęły dużych rozmiarów drewniane rzeźby, które strzegą wejścia na ul. Straganiarską . Znajdziemy tam m.in. dębowe lampy i zegary, ale też zaprzęg konny w skali 1 do 1 czy figury krasnali wielkości człowieka.
Skrzynki pocztowe jak plecaki
Stoisko, przy którym zatrzymuje się prawie każdy przechodzień to kram olsztyńskiej manufaktury na ul. Grobla I . "Skrzyneczka z Warmii" sprzedaje w Gdańsku ręcznie wykonane skrzynki na listy w kształcie plecaków. W erze skrzynek elektronicznych, do których wpadają maile to ciekawa alternatywa na napisanie do kogoś wiadomości.
Chociaż na Jarmarku roi się od prezentujących swoje prace malarzy i grafików, warto zwrócić uwagę na ręcznie rysowane portrety autorki Evy Trabszo. Duże, czarno-białe obrazy w czarnych ramach przykuwają wzrok.
Na stoisko z aluminiowymi tabliczkami natknęliśmy się w strefie artystów i kolekcjonerów na Długich Ogrodach . Nie jest to nic wyszukanego, ale tabliczka z marką ulubionego auta może stanowić gratkę dla fanów motoryzacji.
Kolejnym ciekawym kramem jest ten Mennicy Gdańskiej. Na miejscu można porozmawiać o kolekcjonowaniu monet, inwestycjach w złoto, jak również kupić monety, katalogi, a także wybić swojego pamiątkowego, gdańskiego talara. Stoisko znajduje się na ul. Straganiarskiej , obok Domu Aktora. Kram jest czynny w piątki, soboty i niedziele.
Świecące miecze i skarpetki
O tandecie i chińszczyźnie będzie krótko, bo i mało takich rzeczy możemy znaleźć na tegorocznym Jarmarku. Coś, co raczej nie wpisuje się w ramy wydarzenia z 759-letnią tradycją to zdecydowanie stoiska ze świetlnymi mieczami czy kolorowymi skarpetkami, na których widnieją życiowe i żartobliwe hasła wątpliwej mądrości. Jednak i na taki towar znajdą się kupcy.
Zobacz, jak wyglądało otwarcie Jarmarku św. Dominika.
Wydarzenia
Opinie (225) ponad 10 zablokowanych
-
2019-08-01 20:48
Strata czasu. Mnóstwo badziewia i tłumy.
- 5 2
-
2019-08-01 21:59
Układ stoisk
Błędem jest wyprowadzenie stoisk ze starociami.
Odizolowani, za daleko od reszty, brak tam jarmarcznego gwaru i dawnej atmosfery...- 10 2
-
2019-08-01 22:31
Pchli targ
Ja też jestem zaskoczona i ogromnie zniesmaczona wyrzuceniem staroci poza Jarmark,bo tak to wygląda. Mam nadzieję,że ten błąd się nie przyjmie.
- 9 2
-
2019-08-01 23:46
Die Messe ist eine Messe ... wie Maryla Rodowicz singt ...
- 2 2
-
2019-08-02 05:15
Syf
Jeden wielki syf i brud. Gdańsk to miasto wolności więc to normalne iż cała patologia tu zjezdza
- 3 3
-
2019-08-02 08:11
Jak zawsze mówi moja żona - nie idziemy, bo tam niczego nie ma - i niestety ma rację, poza tym , że są tam straszne tłumy. A najlepsza to jest pajda chleba ze smalcem chyba za prawie 10 złotych i inne żarcie droższe 5 razy niż w sklepie!
- 3 2
-
2019-08-03 03:35
Jarmark św. chińczyka
- 0 0
-
2019-08-03 13:36
A dla głodnych.
Kto zezwala na takie ceny? Kilogram golonki 100 zł , czy ziemniaki po kilkadziesiąt zł za kilogram. to jest przebitka.
- 1 0
-
2019-08-03 15:35
A czy można kupić drewnianą wersję rydwanu miłościwie nam panującej?
- 0 1
-
2019-08-04 20:53
Stoiska ze starociami, militariami- wypędzone
Jarmark odwiedzam od początku lat 90tych, głównie dla stoisk ze starociami. Niestety jest coraz gorzej. Urok handlu starociami zaczął się psuć z nadejściem internetu- aukcji internetowych przez które coraz ciężej można było coś kupić, wytargować na jarmarku, ale mimo tego był urok w chodzeniu po stoiskach, które odkąd przyjeżdżałem były praktycznie niezmiennie w tym samym miejscu i zawsze coś drobnego można wypatrzeć i kupić. W tym roku tragedia handlarzy starociami, złomiarzy itp. organizator przepędził w nowe miejsce- tragedia wielki ścisk, mało stoisk- chyba handlarze starociami zbojkotowali jarmark dzięki nowej lokalizacji. W tym roku na stoiskach ze starociami możecie kupić głównie brudne chyba ze śmietników resoraki, lalki, figurki lego- naprawdę tragedia. Poza tym ceny staroci, militariów biją na głowę ceny z A...egro, które i tam przez podbijanie aukcji są wysokie. Apel do włodarzy, organizatora opanujcie się nie przesadzajcie starych drzew. Ze smutkiem twierdzę, ale na jarmarku dominikańskim byłem chyba ostatni raz. Na jarmarku już chyba głównie można kupić kromkę chleba ze samcem za 12 zł i oscypka z grilla. Nie polecam!!!! Są fajniejsze imprezy w Polce tego typu.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.