- 1 Wiceprezydent Borawski rezygnuje ze stanowiska (108 opinii)
- 2 Nowy apartamentowiec powstanie na Wyspie Spichrzów (98 opinii)
- 3 Prawie 1 mln kary za opóźnienie Fali (216 opinii)
- 4 Kto się przypiął do mojego roweru? (143 opinie)
- 5 Oddam drzewa na Spacerowej bez żalu (513 opinii)
- 6 Chcieli wymusić młotkiem oddanie telefonu (86 opinii)
Co z odcinkowym pomiarem prędkości na Słowackiego? Niepokojące dane
Ponad 126 km/h jechał w niedzielny poranek jeden z kierowców na ul. Słowackiego w Gdańsku, co oznacza, że przejazd ok. 2-kilometrowego odcinka z Niedźwiednika do Matarni zajął mu niecałą minutę. Tego samego dnia - tyle że pół godziny później - inny, a może ten sam kierowca, przejechał w przeciwnym kierunku ze średnią prędkością 119 km/h. Z danych, jakie gromadzą zainstalowane kamery odcinkowego pomiaru prędkości wynika, że zaledwie garstka kierowców jeździ tamtędy z przepisową prędkością.
- Analiza prowadzona jest w oparciu o odczyt tablic rejestracyjnych, przy czym trzeba zaznaczyć, że odczyt ten ma charakter zaszyfrowany i jako zarządca drogi nie mamy możliwości analizy przejazdu konkretnej "tablicy rejestracyjnej". Dostajemy tylko informację statystyczną o anonimowym punkcie - podkreśla Tomasz Wawrzonek, miejski inżynier ruchu.
Więcej informacji o danym kierowcy mogliby wydobyć z systemu pracownicy Głównego Inspektora Transportu Drogowego, bo to oni według obecnych przepisów zajmują się obsługą urządzeń odcinkowego pomiaru prędkości. Kłopot w tym, że GITD może obsługiwać wyłącznie urządzenia, które należą do ITD. W przypadku urządzeń zainstalowanych w Gdańsku, ale też w innych miastach w kraju m.in. Olsztynie czy Łodzi, są to urządzenia samorządowe.
- Trzeba uczciwie przyznać, że powodem tego jest m.in. fakt, że urządzenia służą nie tylko mandatowaniu, ale również zbieraniu danych statystycznych do systemów ITD. W związku z tym inspektorzy mają obawy co do efektywności i podziału odpowiedzialności związanej z utrzymaniem i eksploatacją tych urządzeń. Odbyło się w tej materii kilka spotkań przedstawicieli samorządów z Trójmiasta z ITD. Ostatecznie nie udało się wypracować rozwiązania umożliwiającego uruchomienia modułu rejestracji wykroczeń - dodaje Wawrzonek.
Gdyby system działał, posypałyby się mandaty
Skoro system działa, ale tylko teoretycznie, postanowiliśmy sprawdzić jego możliwości w praktyce. Poprosiliśmy dział inżynierii ruchu o przykładowe dane z kamer na Słowackiego z pierwszego weekendu października. Dane o średnich prędkościach zarejestrowanych przez system na jezdni zarówno w kierunku Matarni , jak i Wrzeszcza są zaskakujące, ale i niepokojące. Chociaż jak pokazują statystyki, liczba kolizji i wypadków tam spada (czego przyczyną jest głównie śrutowanie nawierzchni), to średnie prędkości osiągane między Matarnią a rondem de La Salle są bardzo wysokie.
Rekordzista pomknął ul. Słowackiego 7 października. W niedzielny poranek kamery zarejestrowały jego przejazd między Niedźwiednikiem a Matarnią ze średnią prędkością 126,8 km/h. Na pasie w kierunku ronda de La Salle niechlubny rekord był niewiele mniejszy i padł pół godziny później - kamery zarejestrowały 119,7 km/h.
Niepokojąco wyglądają też ogólne statystyki. Na 6,4 tys. kierowców, którzy tego dnia jechali w górę Słowackiego, tylko niecałe 30 proc. jechało zgodnie z przepisami (obowiązuje tam ograniczenie prędkości do 70 km/h). Nieco więcej kierujących dyscyplinują znaki na jezdni w kierunku Wrzeszcza. Według statystyk z tego dnia było ich niespełna 50 proc.
Wideo archiwalne
Zderzenie dwóch aut na leśnym odcinku Słowackiego we Wrzeszczu (29 opinii)
- Zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło do nas o godz. 9:23. Zderzyły się dwa samochody osobowe. Jedna osoba poszkodowana została odwieziona do szpitala - informuje oficer dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Wojewódzkiego PSP w Gdańsku.
Lewy pas w kierunku Wrzeszcza jest zablokowany.
- Zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło do nas o godz. 9:23. Zderzyły się dwa samochody osobowe. Jedna osoba poszkodowana została odwieziona do szpitala - informuje oficer dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Wojewódzkiego PSP w Gdańsku.
Lewy pas w kierunku Wrzeszcza jest zablokowany.
Zobacz więcej
Opinie (416) ponad 20 zablokowanych
-
2018-10-16 09:18
Tylko garstka jedzie zgodnie z przepisami (1)
Garstka=74.51%
Nie mam więcej pytań...- 15 5
-
2018-10-16 10:17
74% lamie przepisy. prostego wykresu nie rozumiesz?
- 7 3
-
2018-10-16 09:25
a może warto pomyśleć o zwiększeniu prędkości w górę do 100 km/h? (1)
a może warto pomyśleć o zwiększeniu prędkości w górę do 100 km/h?
- 3 16
-
2018-10-16 10:24
Wytrzezwiej
- 6 0
-
2018-10-16 09:25
Odcinkowy pomiar prędkości (3)
A czy odcinkowy pomiar prędkości jest zgodny z polskim prawem? Gdzieś przeczytałem artykuł, że według naszego prawa pomiar prędkości na podstawie którego można ukarać kierowcę musi się odbyć w jednym miejscu i czasie. Oznacza to, że odcinkowy pomiar nie jest akceptowany. Czy wiecie coś na ten temat?
- 3 13
-
2018-10-16 09:48
Fizycznie nie da się zmierzyć prędkości w jednym miejscu i czasie
(zasada nieoznaczoności Heisenberga)
- 8 0
-
2018-10-16 10:23
Czyli nie można ukarać złodzieja (1)
Który coś ukradł w jadącym autobusie?
- 5 1
-
2018-10-16 16:47
Można, bo ukradł coś w konkretnym autobusie, o konkretnej godzinie. Widziałeś kiedyś złodzieja, który został skazany, bo ukradł średnio 10 fantów w miesiącu?
- 0 0
-
2018-10-16 09:28
A może przepisy są złe, skoro nie przestrzega ich 70% ludzi? (4)
Nie dajmy się zwariować.
- 9 13
-
2018-10-16 09:34
Typowe podejście typowego kierowcy ;)
- 9 1
-
2018-10-16 09:52
(1)
70% kierowców też nie ustępuje pierwszeństwa i nie stosuje się do sygnalizacji świetlnej. Tak przepisy są złe
- 10 2
-
2018-10-16 16:49
Pie*dolisz głupoty. Gdyby 70% kierowców nie stosowałoby się do pierwszeństwa i sygnalizacji świetlnej, to już dawno byś nie żył. Prawda jest taka, że jakiś d*bil ustawił tam znak, niemający pokrycia w rzeczywistości.
- 0 5
-
2018-10-16 23:17
Gdyby 80% kradło, to twierdziłbyś tak samo?
Zło pozostaje złem niezależnie od tego, jak wiele osób je popełnia. Nawet, gdyby 99% kierowców znacznie przekraczało tam prędkość, to nie znaczy, że postępują właściwie.
Po to jest prawo, aby przywracać porządek i karać tych, którzy je naruszają. Kara to nauka.
Żeby nie było, nie jestem zwolennikiem karania za przekroczenie nawet o 1 km/h. Wprowadziłbym nawet większą tolerancję niż obecnie, do 20 km/h. Ale za jej przekroczenie - bezapelacyjna kara, zależna od wysokości zarobków lub - jeśli nie da się ich ustalić - od wartości samochodu. W przypadku drogich aut- powyżej 100 tys złotych - górną granicą mandatu powinna być wartość samochodu. Gdyby jeden z drugim zapłacili np. po 100 tysięcy mandatu, to by zaczęli przestrzegać ograniczeń prędkości.- 1 0
-
2018-10-16 09:34
Z wykresu wynika że nie jest wcale źle
95% kierowców jeździ tam wolniej niż 90km/h, a 90 to prędkość z którą spokojnie tą trasę, całkowicie bezpiecznie przejeżdża mój ojciec emeryt swoim Lanosem.
Tak że tymi 2% kierowców którzy jeżdżą tam ponad 100km/h można by się zająć.- 13 4
-
2018-10-16 09:35
Wszyscy przekraczają prędkość i jakoś żyją i docierają do celu (8)
Wszyscy przekraczają prędkość i jakoś żyją i docierają do celu. Wniosek z tego taki że to ograniczenie prędkości nie ma żadnego sensu każdy umie dostosować prędkość do warunków panujących na drodze
- 10 17
-
2018-10-16 09:49
Są też tacy co kradną kiedy nikt nie widzi
I dotąd ich nie złapali.
- 6 2
-
2018-10-16 09:53
(4)
3.5 tys osób rocznie nie.
Główną przyczyną tego że nie żyją jest właśnie nadmierna prędkość- 9 3
-
2018-10-16 10:24
Nie prędkość zabija (2)
Tylko jej gwałtowną utratą.
- 0 1
-
2018-10-16 11:35
Jest subtelna różnica (1)
Pomiędzy gwałtowną utratą prędkości z 50 km/h do zera, a 100 km/h do zera.
- 3 0
-
2018-10-16 11:45
To się zgadza
- 1 0
-
2018-10-16 16:44
Nie nadmierna prędkość, tylko niedostosowanie prędkości do warunków drogowych, czyli nie ma nic wspólnego z ograniczeniem prędkości na znakach. Już pomijając, że policja przy każdym zdarzeniu to wpisuje, nawet jeśli przyczyną jest wymuszenie pierwszeństwa.
- 0 2
-
2018-10-16 10:26
(1)
Prędkości nie można przekroczyć. No, można przejść w nadawietlna....
- 1 0
-
2018-10-17 15:22
można łatwo przekroczyć limit dozwolonej prędkości
- 0 0
-
2018-10-16 09:39
TriStar zbiera dane w jakimś celu
Skoro tych danych nikt nie wykorzystuje dla poprawy bezpieczeństwa a tylko są gromadzone to po co ten cały system? Czemu ma służyć skoro nie służy poprawie bezpieczeństwa bo przepustowość się specjalnie nie zwiększyła. Czyli kolejne pieniądze w błoto bo powstał system, którego nie da się wykorzystać a którego utrzymanie kosztuje kupę kasy każdego roku. Albo wykorzystać albo zlikwidować i nie ponosić dalszych kosztów
- 14 1
-
2018-10-16 09:47
Tylko odcinkowy pomiar prędkości.
Były tam 3 radary i wypadków było mnóstwo. Kierowcy hamowali przed radarem a potem przyspieszali żeby zaraz znowu hamować. To była makabra. Z drugiej strony to jak nie było tam ograniczeń to w dół jechałem maluszkiem 100 i nawet nie wynosiło na zakrętach ale to było zaraz po wybudowaniu drogi więc spokojnie można podwyższyć maksymalną do 80.
- 8 4
-
2018-10-16 09:59
z wykresu widać że większość jeździ tam 10 +/- 70 km na godz (2)
czyli tragedii nie ma ...
- 8 5
-
2018-10-16 10:09
Informuje że ograniczenie jest DO, a nie OD (1)
- 2 2
-
2018-10-16 16:42
Informuję, że liczniki w autach nie są dokładne. Wskazania zależą np. od wielkości kół. Więc +- 10km/h to błąd statystyczny.
- 1 1
-
2018-10-16 10:05
Odcinkowy pomiar prędkości na Słowackiego
Tylko garstka kierowców jeździ zgodnie z przepisami. Przecież to jest prawda oczywista, po co to jeszcze mierzyć i potwierdzać na koszt podatnika. Panowie Urzędnicy! Zastanówcie się w jakim kierunku idziecie? Może jeszcze więcej śrutu na drodze?! Na koszt podatnika. To może wówczas padną kolejne rekordy prędkości? I co dalej?
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.