- 1 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (39 opinii)
- 2 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (105 opinii)
- 3 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (24 opinie)
- 4 Pozostałości baterii mającej bronić portu (61 opinii)
- 5 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (135 opinii)
- 6 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (355 opinii)
Dlaczego sygnalizacja w Trójmieście działa całą dobę?
2 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Miały pomagać, zniknęły bez śladu. Co się stało z informacją Tristara?
Dlaczego w Trójmieście w godzinach nocnych, gdy na drogach panuje znikomy ruch sygnalizacja świetlna nie jest wyłączana? Takie pytania zadają sobie poruszający się w nocy kierowcy, narzekając także na brak zielonej fali, którą na pustych ulicach powinien zapewniać system Tristar. Pytania naszych czytelników przekazaliśmy drogowcom odpowiedzialnym za organizację ruchu w Gdyni i Gdańsku.
- Dlaczego w Trójmieście w godzinach nocnych mimo znikomego ruchu na ulicach sygnalizacja świetlna jest włączona i zmusza kierowców do zatrzymywania na skrzyżowaniach? - pyta jeden z naszych czytelników. - Przecież mamy system Tristar, który powinien ułatwiać poruszanie się po mieście i - przynajmniej w nocy - zapewniać zieloną falę. Tymczasem to mit, bo nie da się bez zatrzymania - nawet jadąc z przepisową prędkością - pokonać al. Zwycięstwa, al. Grunwaldzkiej, ul. Chłopskiej czy al. Hallera. To uciążliwe dla osób, które w nocy pracują. I irytujące, gdy muszę zatrzymywać się na czerwonym świetle na pustym skrzyżowaniu. W innych miastach np. w Łodzi ten problem nie występuje.
Bezpieczeństwo najważniejsze
O powody takiej, a nie innej organizacji ruchu zapytaliśmy gdyńskich i gdańskich drogowców. Robert Krasowski, kierownik Działu Inżynierii Ruchu w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni tłumaczy, że bezpieczeństwo jest tak samo ważne w dzień jak i w nocy i raczej nie przewiduje przełączenia sygnalizacji w godzinach nocnych na głównych ciągach komunikacyjnych na pulsujące żółte światło.
- Taka sytuacja niestety prowokuje kierujących do łamania przepisów, rozwijania nadmiernej prędkości. Sygnalizacja dyscyplinuje kierujących, co przekłada się na bezpieczeństwo. Ruch w nocy może nie jest wzmożony, ale nie możemy mówić, że jest znikomy. W nocnych godzinach na główne ciągi komunikacyjne mają prawo również wyjechać bezpiecznie pojazdy z dróg mniej uczęszczanych - tłumaczy Krasowski.
wideo archiwalne
Brak świateł - większe ryzyko wypadków
W podobnym tonie wypowiada się Maciej Bodal z Referatu Sygnalizacji Świetlnej i Planowania Transportu w Gdyni. Jak tłumaczy, całodobowe działanie sygnalizacji świetlnej na głównych ulicach w Gdyni także podyktowane jest względami bezpieczeństwa i dodaje, że poziom bezpieczeństwa jest wyższy, kiedy ruch na skrzyżowaniu sterowany jest za pomocą sygnałów świetlnych.
- Główne ciągi komunikacyjne w Gdyni to najczęściej szerokie, wielopasmowe ulice. Wyłączanie sygnalizacji świetlnych w godzinach nocnych, w tego typu miejscach przyczynia się do przekraczania prędkości przez kierowców. W takiej sytuacji zdecydowanie rośnie ryzyko wypadków z udziałem niechronionych uczestników ruchu, czyli pieszych oraz rowerzystów. Gdy nie ma zabezpieczenia w postaci sygnałów świetlnych nakazujących kierowcom zatrzymanie się, to właśnie rowerzyści czy piesi zmuszeni są do przekraczania jednocześnie kilku pasów ruchu. W kolejnej grupie ryzyka są również pojazdy włączające się do ruchu z wlotów bocznych - tłumaczy.
Drogowcy podkreślają, że wielu kierujących wykazuje skłonność do przekraczania prędkości w godzinach nocnych, a skutki ewentualnych zdarzeń drogowych są w takich przypadkach zdecydowanie poważniejsze, a nawet tragiczne.
- Dlatego wiele lat temu podjęto decyzję o całodobowym działaniu sygnalizacji świetlnej na głównych ulicach Gdyni. Doświadczenia innych miast w tym zakresie również wskazują, że przyjęta przez nas praktyka jest słuszna - dodaje.