• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Do urzędu w Gdyni nie wejdziesz. Poseł pyta dlaczego

Ewelina Oleksy
16 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Najnowszy artykuł na ten temat Do urzędu nie wejdziesz? "I dobrze!"
Urząd Miasta Gdyni nadal funkcjonuje na zasadach obowiązujących w szczycie epidemii COVID-19. Urząd Miasta Gdyni nadal funkcjonuje na zasadach obowiązujących w szczycie epidemii COVID-19.

Jak funkcjonuje Urząd Miasta Gdyni? - Możesz polecieć na drugi koniec świata, bez przeszkód pójść do teatru, kina, do sklepu, ale nie tak łatwo dostaniesz się do Urzędu Miasta W Gdyni - mówi poseł Marek Rutka, który dziwi się, że magistrat nie zniósł jeszcze pandemicznych zasad funkcjonowania. Władze urzędu odpowiadają mu tymczasem, że wszystko działa jak należy i problemu nie ma.



Czy w ostatnim czasie miałe(a)ś problem z dostaniem się do urzędu miasta?

Stan epidemii w Polsce został zniesiony 16 maja. Mimo to Urząd Miasta Gdyni nadal funkcjonuje na "epidemicznych" zasadach, czyli z ograniczoną możliwością dostępu.

- To znaczy, że żaden interesant nie może dostać się na żadne z pięter budynku, poza Wydziałem Rejestracji Pojazdów, aby załatwić swoją sprawę. Mnie też nie udało się dostać do dyrektora Urzędu Miasta, żeby zapytać, jak długo ten stan będzie trwał. Oczywiście kwestia dbałości o zdrowie jest bardzo ważna, ale należy dbać także o obywateli, bo urząd jest przede wszystkim dla nich - mówi gdyński poseł lewicy Marek Rutka.

"Możesz polecieć na drugi koniec świata, ale do Urzędu Miasta Gdyni nie wejdziesz"



Poseł poprosił więc władze gdyńskiego urzędu o wyjaśnienia w tej sprawie na piśmie.

Gdzie są urzędy w Trójmieście? Lista miejsc



- Możesz polecieć na drugi koniec świata, bez przeszkód pójść do teatru, kina, do sklepu, ale nie tak łatwo dostaniesz się do Urzędu Miasta W Gdyni. Klatki schodowej pilnuje strażnik miejski i gruby sznur. Można tam się dostać tylko po wcześniejszym umówieniu, inaczej nie ma szans - ubolewa Marek Rutka. - Każdego dnia dziesiątki, jeśli nie setki mieszkańców i mieszkanek próbują załatwić swoją sprawę i odbiją się od grubej liny oraz komunikatu strażnika "zakaz wstępu". Widziałem, że szczególnie osoby starsze takim traktowaniem są poruszone i wzburzone, ale są i tacy, którzy zwyczajnie, w poczuciu bezradności, w ciszy wychodzą - wskazuje.
Jak mówi Rutka, kilkukrotnie w ostatnim czasie był świadkiem - delikatnie mówiąc - rozgoryczenia mieszkańców, którzy "całowali klamkę" w urzędzie.

- Nie anonsowali się wcześniej, bo słusznie wychodzili z założenia, ze jeśli mogą bez problemu pójść do sklepu, skorzystać z transportu publicznego czy pójść do kina, to nikt nie będzie im utrudniał dostępu do urzędników - mówi poseł.
Poseł lewicy z Gdyni w Radzie Mediów Narodowych Poseł lewicy z Gdyni w Radzie Mediów Narodowych

Na jego pismo z zastrzeżeniami ws. funkcjonowania gdyńskiego urzędu odpowiedział Rafał Klajnert, sekretarz Gdyni. Poinformował, że urząd funkcjonuje na zasadach określonych 2 marca.

- Zgodnie z nimi interesanci przyjmowani są przez urzędników prowadzących sprawę na parterze Urzędu. Wyznaczone do tego celu stanowiska są w pełni przygotowane do pracy z dokumentami i pozwalają na szybkie załatwienie formalności - zaznaczył Klajnert. - Obecny model funkcjonowania Urzędu sprawdził się podczas pandemii i funkcjonuje również do dzisiaj. Dzięki tym rozwiązaniom mieszkańcy mogą załatwić szereg spraw bez konieczności osobistego stawiennictwa - stwierdził urzędnik.
Trójmiejscy urzędnicy wracają za biurka, ale nie wszyscy Trójmiejscy urzędnicy wracają za biurka, ale nie wszyscy

System obsługi mieszkańców w gdyńskim urzędzie działa hybrydowo, czyli umożliwiając umówienie się na wizytę.

Urząd Miasta Gdyni - można umówić się na wizytę:

  • dzwoniąc pod nr 58 626 26 26,
  • osobiście w punkcie informacyjnym Gdyńskiego Centrum Kontaktu przy al. Piłsudskiego 52/54,
  • osobiście w Centrum Obsługi Mieszkańca w C.H. Riviera,
  • za pomocą kanałów elektronicznych (e-mail, ePUAP, Cyfrowy Urząd).

Klajnert podkreślił też, że Urząd Miasta Gdyni, jako pierwszy w Polsce, umożliwił mieszkańcom załatwienie spraw także w soboty i nadal pozostaje jednym z nielicznych urzędów, które taką możliwość dają.


Urząd Miasta Gdyni nadal funkcjonuje na zasadach obowiązujących w szczycie epidemii COVID-19. Urząd Miasta Gdyni nadal funkcjonuje na zasadach obowiązujących w szczycie epidemii COVID-19.

Badanie satysfakcji mieszkańców z poziomu obsługi w Urzędzie Miasta Gdyni? Nie było



Poseł zapytał, czy po 16 maja przeprowadzono badania satysfakcji mieszkańców z poziomu obsługi zapewnianej w Urzędzie Miasta Gdyni.

- Po 16 maja 2022 r. nie zostały przeprowadzone badania satysfakcji mieszkańców z poziomu obsługi świadczonej przez Urząd Miasta Gdyni. Zapewniam jednak, iż staramy się reagować na każdy sygnał, który pozwoli realizować usługi na jeszcze wyższym poziomie. Ponadto od lat podążamy w kierunku cyfryzacji Urzędu wraz z wykorzystaniem nowoczesnych narzędzi umożliwiających interesantom komfortowe załatwianie spraw - napisał Klajnert.
Urząd Miasta Gdyni jak twierdza Urząd Miasta Gdyni jak twierdza

Taka odpowiedź posła nie satysfakcjonuje.

- Jedynym sposobem, aby dowiedzieć się, czy mieszkańcy akceptują utrzymywanie utrudnień w dostępie do urzędników, jest zapytanie... mieszkańców. Odnoszę wrażenie, że tu postawiono sprawę na głowie. Urząd jest placówką świadczącą usługi i utrzymywaną z podatków mieszkańców, a utrzymywanie ograniczeń wyraźnie przeczy tej zasadzie - komentuje Rutka.

Miejsca

Opinie (598) ponad 20 zablokowanych

  • Fajna ta sztuczna epidemia nieistniejącej choroby. (1)

    Można nadal się obcyndalać w imię tego wymyslonego covida.

    • 30 4

    • Ciemny omotamy naród nie zrozumie.

      Oni dalej wierzą w chorobę której nie ma.

      • 4 1

  • pokażcie mi firmę (12)

    Gdzie klient może sobie łazić po wszystkich piętrach i pokojach??? No proszę mi taką pokazać?

    W każdej normalnej firmie są wyznaczone strefy obsługi klienta, a reszta jest zamknięta i tyle....

    • 7 42

    • (7)

      Ale to nie jest firma, a obywatele miasta to petenci, a nie klienci.

      • 22 5

      • (4)

        Mieszkańcy oczekują standardu obsługi na poziomie prywatnych firm więc są klientami, kiedyś czekałem od 7 do godziny 13 by zarejestrować pojazd teraz idę na konkretny dzień i h. Nie mam potrzeby zwiedzania budynku UM i zaglądania w każde drzwi swoją drogą to powinno być zabronione nawet ze względów bezpieczeństwa, wystarczy jeden sfrustrowany wariat z nożem...a ostatnio takich sporo

        • 6 16

        • (1)

          Przy takim zarządzaniu to nic dziwnego, że się boją coraz bardziej. Miliard długu, powszechny tumiwisizm i niedasizm. Dziwne akcje z developerką. A jedyny pomysł miasta na ten dramat to sprzedaż gruntów i głupie uśmieszki. Nie pudruj bo dobrze wiadomo o co chodzi. Ludzie mają mieć możliwość załatwić sprawę w terminie który im odpowiada, a nie dać się tresować urzędnikom. To urzędnicy są dla ludzi a nie odwrotnie.

          • 20 1

          • W punkt.

            • 3 0

        • Panie dyrektorze, spokojnie

          • 5 0

        • Przestań z tą firmą i klientami. Petenci, obywatele miasta, oczekują po prostu normalności i życzliwej postawy oraz sumiennej pracy od ludzi, których utrzymują. A nie tresury i przyjmowania ich w sposób urągający godności człowieka na poziomie. Tak jak było pisane nieraz - nawet ekranów dźwiękochłonnych nie ma.

          • 8 3

      • I co, dlatego mają wlazić wszędzie?

        • 2 1

      • Petent to PRL-owskie określenie klienta

        Interesanci w urzędzie to klienci urzędu Janusze!

        • 0 0

    • (2)

      Biznesy tam prowadzicie, że UM nazywasz firmą? Puknij się w głowę.

      • 2 2

      • Finansami publicznymi powinno się zarządzać jak firmą! (1)

        A ty po co chcesz się tam pałętać? Wynocha!

        • 0 1

        • Po takiej głupocie i arogancji widać, że to wszystko to jest już jeden wielki sen wariata. Czas na zmiany.

          • 0 0

    • Skoro to firma (korporacja chyba bo 2000 zatrudnionych) to może czas zastosować zdrowe zasady ekonomii i zoptymalizować koszty zwalniając połowę ludzi na początek, a reszcie dając 50% podwyżki jako zachętę do uczciwej pracy?

      • 0 0

  • W Gdańsku tak samo

    W urzędzie w Gdańsku tak samo.
    Hitem jest punkt z kartą mieszkańca. Najpierw umawiasz się telefonicznie na godzinę, a interesantów jak na lekarstwo

    • 12 1

  • Poseł Rutka z lewicy (3)

    próbuje się tanim kosztem przypodobać elektoratowi.
    Proszę się nie nabrać na tego człowieka.
    Przypominam że to lewica gorliwie popierała rząd pisu i ministra niedzielskiego we wprowadzaniu sanitaryzmu. Opozycja zgłaszała nawet własne antyobywatelskie pomysły, takie jak karanie ludzi za nie szczepienie się. Proszę sobie sprawdzić samodzielnie, co lewica proponowała.
    A teraz co? Reżim sanitarny już się nie podoba?

    • 16 13

    • (1)

      I to lewica była za obowiązkiem zastrzyków dla wszystkich. A także za sprowadzaniem dziesiątków tysięcy profesorów ze spuchniętymi jądrami.

      • 5 1

      • owszem była dlatego lewicy wielki cha w de ale urząd miasta to inna para kaloszy

        • 4 1

    • Guzik mnie to obchodzi czym szczujesz, ważne, że ma rację

      • 0 1

  • A czemu sie dziwic ze ukrywaja sie przed mieszkancami skoro ostanio zmarnowali kilkaset tysiecy na głupi pomysł kupowania (1)

    rowerów elektrycznych dla zwoich znajomych z kasy mieszkanców

    • 35 0

    • O, to to.

      • 0 0

  • A do Pana posła do biura może tak sobie wejść? Nie. Trzeba się umówić.

    • 5 15

  • Do czego petent w urzĄdzie jest potrzebny , same kłopoty !

    • 23 0

  • Nie rozumiem Pańskiego zdziwienia. (25)

    Panie Rutka, w cywilizowanym świecie to zupełnie normalne.
    Do lekarza tez się pan umawia na wizyty. Pozwala to zaoszczędzić czas pacjenta a lekarzowi umożliwia organizację i rozłożenie pracy. Tak samo w Urzędzie Miasta Gdyni też może się pan umówić na załatwienie sprawy. Czas, który Panu poświęci urzędnik jest tylko dla Pana. Bez przerywników typu "ja tylko się chciałem zapytać".
    Dodatkowo proszę pamiętać że urzędnik poza obsługą klientów wykonuje szereg innych czynności, prowadzi postępowania, kontrolę i inne. Również na to musi mieć czas.
    Umawianie terminów na załatwienie sprawy to bardzo dobre rozwiązanie tym bardziej, że rzadko kiedy musi pan czekać na wolny termin dłużej jak jeden dzień. Przede wszystkim oszczędza czas klientów Urzędu i dla wygody klienta zostało to rozwiązanie zachowane po pandemi.
    Dodatkowo wiele spraw może załatwić pan nie ruszając się z domu, przez internet albo podczas zakupów w Rivierze.
    Panie Rutka, proszę napisać o co Panu tak naprawdę chodzi bo problemu z załatwieniem sprawy w Urzędzie nie ma żadnego.

    • 14 56

    • (11)

      Prawda.

      • 6 6

      • (10)

        Bzdura a nie prawda. Chowają się, żeby nikt nie wiedział ilu ich tam siedzi, pozatrudnianych na bzdurnych etatach. I żeby nikt nie widział jak i czy pracują. Tymczasem wydajność spada na potęgę.

        • 13 6

        • Piszesz tak bo albo jestes mlody, albo masz kompleksy albo pisanie bzdur jest sensem twojego życia. Tak czy inaczej to vo (1)

          • 2 4

          • Widać, że zabolało, aż się zapowietrzyłeś. Swoją arogancją i dziecinadą faktów nie przykryjesz, a wręcz odwrotnie.

            • 1 2

        • Ha ha ha. To co piszesz to kompletna bzdura. (3)

          • 4 1

          • (2)

            To raczej ty piszesz kompletne bzdury i zostałeś prawidłowo podsumowany. A ludzie to potwierdzają - audiencje są umawiane na pełne godziny, więc co robi taki urzędnik jak załatwi sprawę w 20 min. i zostaje 40 min. czasu do kolejnego petenta? A jak petent nie jest umówiony to może i półtorej herbatogodziny wpada? W dodatku nie można przyjść z dnia na dzień, często trzeba czekać kilka dni na spotkanie. To jest chora paranoja, a nie obsługiwanie ludzi. Tak ma wyglądać urząd twoim zdaniem? Kim ty jesteś człowieku? Jednym z nich chyba sądząc po prezentowanym tutaj poziomie.

            • 2 4

            • Wierz mi, nie wiesz co mówisz. (1)

              Przestań oglądać TVP, wyjdź z domu, pobiegaj, pooddychaj świeżym powietrzem. Niech tlen zacznie krążyć w żyłach. Poczujesz sie lepiej. Zobaczysz.

              • 4 1

              • Doskonale wiem co mówię, znam niejedną historię, gdy ktoś tydzień czasu odbijał się od telefonu bo wiecznie brak terminu. Wiem również, że nie ma drugiego takiego UM w Polsce. A ty merytorycznie też masz coś do powiedzenia czy tylko takie pierdu pierdu?

                • 3 1

        • Nikt się nie chowa. Każdy wie ilu jest urzędników w Gdyni. Około 2000 (3)

          Nie jest to tajemnica. UMG + jednostki

          • 1 1

          • (2)

            A z tego 50% na pracy zdalnej gotuje obiadki dzieciom? Kaska się zgadza czy mało? 2000 ludzi, a miasto zadłużone na miliard i radosne dojenie trwa.

            • 1 0

            • Problemem jest właśnie brak pracy zdalnej i generowanie kosztów za utrzymywanie tylu pomieszczeń (1)

              Gmach główny, gmach PLO, Piłsudskiego przy bulwarze, Śląska, i wiele innych miejscówek z czerwoną tabliczką UM lub miejskim logiem z żaglem. Może kryzys energetyczny coś zmieni

              • 0 0

              • Problemem podstawowym jest sztuczne utrzymywanie tej rzeszy ludzi w mieście gdzie 1/3 mogłaby to ogarnąć jak to dawniej bywało, bez cyfryzacji. Ale jak się kawkuje i ciasteczkuje przez pół dnia to ciężko mówić o wydajności i wkrótce już wszystkie gmachy w mieście zawłaszczycie jak tak dalej pójdzie.

                • 1 0

    • O ile wzrosła liczba urzęd...... , zmalały problemy mieszkańców ,miasta ?

      • 6 0

    • (4)

      Dobrze płacą w dziale PR? Opłaca się?

      • 9 0

      • (3)

        Bardzo dobrze płacą. Opłaca się. 14 tys. netto/m-c.

        • 5 1

        • (2)

          No za 14 tys. to już wypadałoby się bardziej postarać bo jesteś żenujący w tym zawracaniu kijem Wisły.

          • 3 0

          • Dobry rozmówca dopasowuje poziom rozmowy do adwersarza. (1)

            Wierz mi, nie jest mi łatwo pisać w taki sposób abyś mnie zrozumiał.
            To jak powrót do przeszłości.

            • 1 2

            • Szczerze to brzmisz jak nadęty megaloman i grafoman w jednym. Jak nic ktoś z UM. Serio uważasz, że czekanie nawet miesiąc na audiencję w UM jest normalne? Ty jesteś po prostu odklejony od rzeczywistości doszczętnie.

              • 2 0

    • Otworzyć urzędy (4)

      Skoro wszystkie inne instytucje są otwarte, urzędy też powinny. Już nie ma pandemii. Mieszkańcy nie powinni być zmuszeni do specjalnego umawiania się na wizyty, tylko mieć możliwość natychmiastowego załatwienia sprawy. Ale oczywiście urzędnikom wygodniej popijać kawkę i nic nie robić.

      • 5 1

      • Otworzyć to sobie możesz szambo na wsi (3)

        Wracaj na wieś i nie zawracaj głosy. Urząd jest otwarty.

        • 1 1

        • (2)

          Będziesz inaczej gadał jak się tym zajmie magazyn śledczy Anity Gargas na początek i z 10 mln ludzi dowie się co odwala Gdynia. A potem będziesz wył jak wjedzie komisarz i zakończy ten cyrk. Bo to nie jest urząd otwarty tylko urząd barykadujący się i utrudniający życie obywatelom.

          • 0 1

          • Jesteś upośledzony czy jaki? W UMG obsługa interesanta to jedyne co działa poprawnie i to od niedawna czyli od covidu (1)

            • 0 0

            • Jak długo jeszcze będziesz zawracał kijem Wisłę? Czekanie na termin miesiąc czasu, żeby wyrobić dowód osobisty albo zarejestrować samochód? Wydzwanianie codziennie i polowanie na termin? A jak mam kilka spraw to ile czasu będę je ogarniał? To jest to poprawne działanie? Czy wy tam naprawdę macie wszystkich za naiwnych głupków?

              • 0 0

    • Jest problem

      Myślę, że jest problem z załatwieniem sprawy i mieszkańcy nie są zadowoleni z umawiania się na specjalne audiencje.

      • 5 0

    • Panie Marku Łucyku, zapomniał sie Pan podpisać!

      :D

      • 3 0

  • to jest kwintesencja tego państwa złośliwego opresyjnego reżimu w którym bezczelna kasta nierobów żeruje na pracujących mnoży im utrudnienia są tasiemcem rakiem który toczy to państwo gigantycznym pasożytem pożerającym miliardy a efektywność pracy żadna id..tyczne inwestyche opóźnione latami brak kar umownych dla zaprzyjaźnionych wykonawców partactwo np na drogach po roku im spływa asfalt na czernickiego i spoko sie poprawi teraz jeszcze wykorzystali kowidek by nic nie robić i odgrodzić się tabunem wartowników i barierek od ludzi

    • 25 4

  • Może Pan Rutka to kolega Zygmunta? Wtedy wszystko byłoby jasne.

    • 4 12

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane