- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (215 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (61 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (74 opinie)
- 5 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (133 opinie)
- 6 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
Dopisz swoje nazwisko do Encyklopedii Gdańska
Ponad tysiąc lat historii miasta, 1080 stron, blisko trzy kilo wagi i cztery tysiące haseł. W wychodzącej właśnie Encyklopedii Gdańska może się też znaleźć twoje nazwisko, jeżeli od dziś do 30 września zamówisz wydawnictwo za 69 zł.
Encyklopedie promuje bokser Dariusz Tiger Michalczewski.
Reżyser Andrzej Wajda.
A także popularyzator historii Gdańska Andrzej Januszajtis.
Jest już niemal gotowe, pierwsze w dziejach historii Gdańska, kompendium wiedzy, ukazujące obraz miasta od zarania dziejów do współczesności. "Encyklopedia Gdańska", która światło dzienne ujrzy 24 listopada, to wielkie przedsięwzięcie edytorskie i naukowe. Pracowało nad nim, przez pięć lat, 200 naukowców pod kierownictwem redaktora naukowego prof. dr. hab. Błażeja Śliwińskiego i redaktora prowadzącego Jarosława Mykowskiego. Opracowano blisko cztery tysiące haseł.
- Czuję się jak ojciec dziecka, który chciałby je jeszcze przy sobie zatrzymać, ale zapadła już decyzja, że dziecko idzie w świat - oświadczył prof. Błażej Śliwiński, historyk, profesor Uniwersytetu Gdańskiego, redaktor naukowy Encyklopedii Gdańska. - I gdybym mógł, to bym tego dziecka jeszcze nie puścił, bo zawsze jest coś do uzupełnienia. Ale kiedyś trzeba było powiedzieć: dość.
Wszystkie hasła mają własnych autorów, którzy specjalnie na rzecz encyklopedii prowadzili badania. Uporządkowano też duże fragmenty posiadanej już wiedzy, jak np. w przypadku hasła "kat", przy którym po raz pierwszy sporządzona została pełna, imienna lista katów gdańskich. Znajdziemy też np. informację, od kiedy w Gdańsku zaczęto odmierzać czas.
Hasłom towarzyszyć będzie ponad 1600 starannie dobranych zdjęć i ilustracji, wyszukiwanych często u spadkobierców bohaterów haseł. Kilkadziesiąt fotografii nie było dotąd nigdzie publikowanych. O oprawę graficzną, zadbał zespół wybitnego grafika prof. Janusza Górskiego z Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku
Wydawcą encyklopedii jest Fundacja Gdańska. Dzięki temu przedsięwzięcie nie ma charakteru komercyjnego, mimo że koszt przygotowania encyklopedii to prawie 2 mln zł.
- Traktujemy ją, a ściślej biorąc jej treść i całą zawartość jako wielki dar Miasta Gdańska dla gdańszczan i wszystkich jego miłośników. Cena encyklopedii nie uwzględni kosztów gigantycznej pracy wykonanej przez autorów, a także zdjęć, ilustracji i opracowania graficznego; zawierać będzie tylko koszt papieru, druku i oprawy oraz - nieuniknioną - marżę księgarską. Dzięki temu będzie bardzo przystępna - podkreśla Cezary Windorbski, prezes Zarządu Fundacji Gdańskiej. - Jest to możliwe ponieważ jesteśmy instytucją miejską o charakterze non profit. Udało nam się pozyskać dla projektu wsparcie Miasta i hojnych sponsorów - dodaje.
Dzięki temu encyklopedia będzie kosztować w pierwszym etapie sprzedaży jedynie 69 zł. Cenę tę otrzymają osoby, które zamówią wydawnictwo w dniach od 10 do 30 września. Dzięki temu otrzymają dodatkowo prezent, czyli możliwość uwiecznienia swojego nazwiska na kartach księgi w prestiżowym gronie "Subskrybentów wspierających wydanie Encyklopedii Gdańska". W kolejnym etapie (do 31 października) subskrypcja będzie dostępna w cenie 79 zł, a w księgarni - od 26 listopada - cena książki wzrośnie do 89 zł. Zamówione w ramach subskrypcji egzemplarze "Encyklopedii Gdańska" będzie można odbierać od 24 listopada 2012, a 26 listopada książka oficjalnie ukaże się na rynku.
Encyklopedia Gdańska liczyć będzie ponad 1080 stron formatu 21x28 cm (podobny do A4) w twardej oprawie. Druk wykonano na papierze, na którym drukowano wcześniej m.in. Encyklopedię Britannica.
Encyklopedia zostanie wydana też w formie e-booków, dzięki czemu zostanie wzbogacona o kolejny tysiąc ilustracji. Pojawi się też w internecie, gdzie nadal będą prowadzone prace - autorem kolejnych haseł może zostać każdy gdańszczanin - na podobnych zasadach jak w Wikipedii.
Projekt będzie promować kilkunastu ambasadorów, m.in. reżyser Andrzej Wajda, bokser Dariusz Michalczewski, Andrzej Januszajtis czy Krzysztof Skiba. Z każdym z nich nakręcono spot promocyjny.
Miejsca
Opinie (127) ponad 10 zablokowanych
-
2012-09-10 17:46
Trochę umiaru (2)
Ciekawe, że jeszcze nikt nie widział tej encyklopedii, a już każdy się wypowiada na temat tego, co w niej będzie, a co nie i największy szum przy Wałęsie i Krzywonos jest.
Może najpierw poczekajcie, jak już zostanie wydana wersja cyfrowa, przeczytajcie, a dopiero później ją oceniajcie. Bo jak na razie największą krzywdę robicie autorom, którzy są uznanymi specjalistami w swoich dziedzinach, a zarzucacie im niekompetencje i upolitycznienie.
Zdaje się, że za opisanie historii najnowszej odpowiadać bedzie Hałagida i Berendt, a nie sądzę, żeby oni zrobili to w sposób, który uchybiałby prawdzie historycznej.- 8 2
-
2012-09-10 18:48
(1)
Po tym jak o ks. Jankowskim post został usunięty to już w domyśle wiemy, że nie będzie tam tej osoby (gdyby był to by post o nim nie był usunięty). A Wałęsa w porównaniu z wieloma bohaterami których w Encyklopedii pewnie nie ma to człowiek mały.
- 1 1
-
2012-09-10 18:54
A własnie że o Jankowskim będzie, bo nawet to hasło,, jako współautor recenzowałam.
- 2 0
-
2012-09-10 17:54
chciałem, ale zniechęciłem się osobami niektórych ambasadorów
i mam to w poważaniu
- 5 1
-
2012-09-10 17:56
i po co ta kłutnia (1)
Jak czytam komentarze, to mam wrażenie, że to nie o encyklopedie gdańska chodzi, tylko o encyklopedie PRL-u, albo encyklopedie Solidarności.
Przecież ta ksiązka bedzie zawierać mnóstwo haseł: kościoły, cmentarze, młyny, kanały, burmistrzowie..., a wy ciągle wałkujecie temat tego kto jest większym bohaterem solidarności, i czy bedzie o TW Bolek. Bedzie, czy nie będzie to o Wałęscie tylko 1 z 1088 str. będzie.
Na Gdańsk trzeba patrzyć szerzej. Przełość miasta nie obejmuje tylko lat 1980-2012 i nie kręci się wokół stoczni.- 2 1
-
2012-09-10 18:41
zwyczajnie nie dostrzegasz rzeczywistości - kto i po co wydaje tą Encyklopedię
- 1 2
-
2012-09-10 17:58
No ale ten herb na okładce to nie obowiązujący tylko z okresu rządów hitlersynów (3)
nie, czy to aby nie śmierdzi filogermanizmem?
- 2 2
-
2012-09-10 18:03
(2)
bo akurat okładka jest do niczego. Można było inaczej ją zaprojektować. Moim zdaniem, za dużo w niej postaci z najnowszej historii, ale VIPy będa miały książkę oprawiona w skórę. Pewnie zrobią to, za ta kase, która teraz ludzie wpłaca.
- 3 0
-
2012-09-10 18:43
(1)
wpłacą wyłącznie pożyteczni idioci i poznamy ich nazwiska
- 1 1
-
2012-09-10 18:45
i dlatego nie warto byc na tej liście:)
- 2 1
-
2012-09-10 18:52
ja też nie lubie Wałesy, ale... (3)
Rozumiem, że wielu nie lubi Wałęsy, ale co byśmy jako gdańszczanie nie robili, to nie wygumkujemy go z historii naszego miasta i z historii Polski. Już zawsze dla świata, facet z wąsami będzie symbolem obalenia komunizmu, choćby nawet nagranie z podpisania zobowiązania do współpracy znaleźli.
I powiem Wam, że bedzie jeszcze gorzej, bo niedługo zaczną mu pomniki stawiać.- 4 3
-
2012-09-10 18:56
(2)
Pomnik już ma, ale wszystko jest do czasu. Prędzej czy później będziemy mieli Port Lotniczy im Anny Walentynowicz.
- 1 2
-
2012-09-10 19:13
(1)
Nie byłabym taka pewna. To nie Walentynowicz dostała nobla tylko Wałęsa, nie ona była prezydentem tylko Wałęsa, nie ona jeździła po świecie z odczytami tylko Wałęsa, nie była obsypywana orderami i tytułami, tylko Wałęsa. Jak myślicie dlaczego?
I w tym jest trochę winy samej Walentynowicz, że się w życie polityczne niezaangażowała, ze po tv nie latała. Nic dziwnego. Wałęsa się pchał i teraz spija śmietnakę.- 3 2
-
2012-09-10 19:37
Dzięki postawie dwóch kobiet - bohaterek powstała Solidarność
Jakbym artykuł z współczesnej Trybuny Ludu czytał.
Droga WMG, my wiemy dlaczego. A Port Lotniczy im Anny Walentynowicz będziemy mieć na pewno. Oczywiście najpierw musi zniknąć totalitaryzm medialny, ale on zniknie, tak jak PRL zniknął.- 1 1
-
2012-09-10 18:54
Andrzej Januszajtis
Nie rozumiem, jak on może promować książkę która - wszystko na to wskazuje - wypacza najnowszą historię manipulując faktami. Do tej pory uważałem go za gdańszczanina patriotę.
- 2 7
-
2012-09-10 21:45
jeden nieco wiarygodniejszy ambasador tego zadania to Januszajtis
wajda,Michalczewski, Skiba mniej niz zero
- 6 1
-
2012-09-10 21:46
I na czym jeszcze chcecie kasę zbić, frajerow szukajcie przed lustrem
- 1 1
-
2012-09-10 22:07
O... Michalczewski będzie promował... :)
fakt, taka książeczką w bańkę dostać, to nokaut murowany.
- 0 0
-
2012-09-10 22:09
A czy będzie zadek...
...Pana Ambasadora Skiby?
Bo jak nie, to nie kupuje!- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.