• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwie oferty na budowę spalarni w Gdańsku

Katarzyna Moritz
3 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Do gdańskiej spalarni ma trafiać 160 tys. ton frakcji wysokoenergetycznej rocznie, czyli głównie plastiki. 

Do gdańskiej spalarni ma trafiać 160 tys. ton frakcji wysokoenergetycznej rocznie, czyli głównie plastiki.

Oferty o wartości 416 i 454 mln zł za budowę spalani odpadów, która do 2021 roku ma powstać w Szadółkach zobacz na mapie Gdańska, złożyły dwa konsorcja z udziałem dużych europejskich firm. Jest szansa, że miasto wyłoży na to tylko 2 proc. kosztów.



Czy jesteś gotowy(a) na ponoszenie większych opłat za odbiór odpadów w związku z budową spalarni?

Jest postęp w sprawie ciągnącego się od 2014 roku przetargu na zaprojektowanie, budowę oraz 25-letnią eksploatację spalarni odpadów. Z pięciu chętnych do jej budowy, oferty złożyły dwa podmioty: niemiecki koncern EEW oraz włosko-francuskie konsorcjum firm Astaldi, Tiru i Termomeccanica Ecologia.

Jak podkreślają władze Gdańska, obie oferty mieszczą się w planowanym budżecie.

Chodzi o ogromne kwoty, w których sama budowa (416 i 454 mln zł) jest tylko jednym z elementów kosztorysu. Do tego dochodzi osobna cena za projekt (ok. 10 mln zł), a także średnie roczne wynagrodzenie operatora za 25-letnią eksploatację - ok. 30 mln.

Oba podmioty chcą podobnych stawek za projekt - czyli blisko 10 mln zł - i za roczną eksploatację 31 mln zł (EEW), 29 mln zł (Astaldi i Tiru). Koszt samej budowy różnią się i wynoszą blisko 416 mln zł (EEW) lub 454 mln zł (Astaldi i Tiru). Około 50 proc. kosztów budowy ma pochłonąć dostosowanie spalarni do przepisów związanych z ochroną środowiska, w tym oczyszczania spalin.

Zobacz stan przygotowania do budowy spalarni w Gdańsku (pdf)

Teraz przed Zakładem Utylizacyjnym w Gdańsku, spółką miejską prowadzącą postępowanie, ocena złożonych ofert oraz wybór wykonawcy. Kryteria oceny są następujące: 75 proc. będzie stanowić cena, 15 proc. to podział ryzyk, w tym efektywność instalacji czy odpowiedzialność partnera za ewentualną utratę dotacji z UE, a 10 proc. wysokość stałej opłaty głównej w pierwszym roku obsługi.

Informacje o dwóch chętnych do budowy spalarni przekazano w poniedziałek. Z prawej Michał Dzioba, prezes ZU, wiceprezydenci Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i Piotr Grzelak oraz Sławomir Kiszkurno, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej. Informacje o dwóch chętnych do budowy spalarni przekazano w poniedziałek. Z prawej Michał Dzioba, prezes ZU, wiceprezydenci Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i Piotr Grzelak oraz Sławomir Kiszkurno, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej.
- Przed nami to podpisanie umowy z operatorem, projektowanie, budowa i uruchomienie instalacji w roku 2021. Wszystko pod warunkiem, że otrzymamy dotację unijną. Na szczęście wniosek o dofinansowanie został bardzo pozytywnie oceniony przez instytucję opiniującą, czyli Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Liczymy, że w tym roku podpiszemy umowę na dofinansowanie - tłumaczy Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki komunalnej.
Spalarnia ma być w 68 proc. sfinansowana z funduszy spójności Unii Europejskiej, 30 proc. z pożyczki Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, a jedynie 2 proc. ma pochodzić z budżetu miasta.

Przypomnijmy: kilka lat temu, na początku prac nad budową spalarni w Gdańsku zakładano, że jej maksymalne moce przerobowe wyniosą 250 tys. ton odpadów wysokoenergetycznych rocznie i trafią do niej śmieci kilkudziesięciu gmin Pomorza.

Bardzo wstępna wizualizacja spalarni sprzed kilku lat. Bardzo wstępna wizualizacja spalarni sprzed kilku lat.
Obecnie wiadomo, że spalarnia będzie znacznie mniejsza, o mocy przerabiania 160 tys. ton odpadów rocznie. Trafią do niej śmieci jedynie z trzech regionów: gdańskiego, tczewskiego, kwidzyńskiego. Będzie to średnia spalarnia w skali kraju, a niewielka w porównaniu do tych zachodnioeuropejskich.

Ze współpracy z Gdańskiem wycofało się blisko 20 gmin, które wcześniej deklarowały, że swoje odpady będą spalały właśnie tu. Wśród nich te największe: Gdynia, Słupsk, Wejherowo i Sopot. Powód? Samorządowcy uznali, że cena spalania odpadów w gdańskim zakładzie będzie zbyt wysoka, nawet dwukrotnie wyższa od tej, jaką płacą dziś.

Uruchomienie spalarni będzie, paradoksalnie, wiązało się z podwyżką cen za odbiór odpadów. Szacuje się, że opłata za gospodarowanie odpadami przy dofinansowaniu projektu ze środków unijnych nie powinna wzrosnąć o więcej niż 2,5 zł miesięcznie na osobę w gospodarstwie domowym, w przeliczeniu na 1 m kw. - 9 groszy, i nastąpi to dopiero po uruchomieniu spalarni.

Miejsca

Opinie (133) 3 zablokowane

  • Wysypisko ze spalarnią 4 km od Starego Miasta - Miasto Geniuszu i Łapówkarstwa

    Jak wyżej. Wysypisko zlokalizowane praktycznie w okolicy centrum dużej aglomeracji i ktoś dalej w to wysypisko inwestuje kosmiczne pieniądze w przestarzałe i drogie technologie. Brawo cudotwórcy zarządzający tą metropolią. Po mieszkaniu dla każdego z tych geniuszy biznesu....

    • 6 3

  • (2)

    30 proc. z pożyczki Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, a jedynie 2 proc. ma pochodzić z budżetu miasta.

    a pożyczkę kto spłaci?

    • 61 6

    • Ojej, też problem!!! Wystarczy pooglądać TVP to się dowiesz z reklam, że pożyczki spłacają się same !

      • 3 0

    • wujek

      • 2 1

  • Nie dla spalarni w mieście! !!!!!!!!!!!!

    • 7 1

  • Mając w Polsce taką innowacyjną firmę jak Bioelektra

    żal budować spalarnie

    "Właściciele Bioelektry dysponują innowacyjną technologią, która pozwala zarabiać na przetwarzaniu odpadów komunalnych. Firma nie może się przebić z nią w Polsce, gdzie panuje moda na kosztowne spalarnie, więc próbuje szczęścia za granicą"

    Poczytajcie sobie

    Jak myśllicie skąd taka moda na zach spalaranie z których się w Europie już wycofują ?

    • 5 2

  • Nowe osiedla, nowe smrody (2)

    Trudno mi przyjąć do wiadomości, że projekt, technologię, LOKALIZACJĘ i SKUTKI UBOCZNE będą oceniali ludzie, którzy nie potrafią sobie poradzić ze zwykłym, śmierdzącym wysypiskiem miejskim.

    • 23 3

    • nie potrafią

      nawet doliczyć się mieszkań!!

      • 0 1

    • lokalizację

      To już nam narzucili, nie zważając na protesty mieszkańców

      • 3 1

  • Rusztowa technologia w mieście ?

    Poczytajcie a później porównujcie do Wiednia. Chcą na wcisnąć stare niemieckie technologie!

    • 8 1

  • (1)

    Akurat szukam działki budowlanej - dobrze że się wyklarowała sprawa z tą spalarnią rusztową bo chciałem brać działkę w Straszynie albo Otominie a tu trzeba zdecydowanie dalej bo spalarnia rusztowa to rak w spreju, miałem cichą nadzieje że zbudują plazmową. ;/

    • 13 1

    • Promień

      Po to jest komin żeby syf nie spadał blisko. Bardziej bym się bał o tereny kilka km na wschód od Szadółek

      • 1 0

  • Czy ktoś jest w ogóle w stanie policzyć ile ton smieci rocznie produkuje się w Pomorskiem? (2)

    oczywiście tych mogących dać się spalić, bo może wybudowanie spalarni się nie opłaca?

    czyż smród nie pochodzi z Kompostowni? czy kompost później się spala w spalarni?

    • 3 7

    • 250 000 ton do spalenia. (1)

      • 3 1

      • Mniej

        Zaostrzają się praktycznie co rok normy recyclingu. To nie ma szans się utrzymać. Będziemy ostro dopłacać ale za to chłopaki sprawdzą się w biznesie

        • 1 1

  • (2)

    Mój apartament 42m2 na Lawendowych Wzgórzach, kupiony za franki szwajcarskie ( wtedy 1 chf= 2 pln) straci swój niepowtarzalny charakter i urok...

    • 61 21

    • Zawistniku

      Ci z Lawendowych będą akurat mieli lepiej od ciebie bo komin będzie na tyle wysoki żeby syf ich ominął. To wszystko spadnie u ciebie na Przymorzu.

      • 5 1

    • jak to jest, że na tak wysokich stanowiskach siedzą tak młodzi ludzie
      patrząc np na USA, to sami starzy co całe życie poświęcili branży
      u nas jep, zaraz po studiach, prezesi, dyrektorzy , ciekawe to

      • 8 3

  • Technoogia rodem z Europy (5)

    Oczywiscie w PL nie ma takich firm, które tworzą technologie spalarni śmieći...trzeba kupić ! - jak zwykle

    • 48 9

    • Napiszę tylko tyle - Bioelektra. Firma polska, która wymyśliła własną technologie odzysku surowców ze śmieci. (1)

      Technologia na parę, żadne śmieci nie są palone. Odzysk surowców na poziomie 99%. De facto możnaby zrezygnować z segregowania śmieci w gospodarstwach domowych, bo technologia odzyskuje surowce ze śmieci zmieszanych.

      • 5 2

      • Bioelektra to Odzysk surowców wtórnych może zanim coś napiszesz to zasięgnij wiedzy , a ty chodzi o palenie wszystkiego

        • 2 0

    • A jakaś polska firma się zgłosiła do przetargu ? Jak można kupić coś czego nie ma

      • 3 1

    • No taka jest cała polska gospodarka. Nie mamy polskich innowacyjnych firm. Za wszystko musimy płacić. Jesteśmy tylko usługodawcy i tanią siłą roboczą.

      • 9 4

    • to załóż firmę i zgłoś się do przetargu!

      kto Ci broni?

      • 10 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane