- 1 Zimą polecimy z Gdańska do Dubaju (108 opinii)
- 2 Nowy trop ws. zaginięcia Iwony Wieczorek (618 opinii)
- 3 Koniec poszukiwań mężczyzny w morzu (49 opinii)
- 4 Pięć płotów, które "podzieliły" Trójmiasto (122 opinie)
- 5 Odpocznij przy rzekach i potokach w Gdyni (38 opinii)
- 6 Manhattan we Wrzeszczu zostanie zburzony (511 opinii)
Działkowcy będą mieli problemy? Studnie pod lupą
Abisynki, czyli studnie służące do pobierania wód gruntowych, a z których od lat korzystają działkowcy w całym kraju, znalazły się pod lupą urzędników Wód Polskich. Na razie kontrolerzy deklarują chęć dialogu, niewykluczone jednak, że w przyszłości posypią się kary. Takie "zaopatrywanie" się w wodę, choć praktykowane od dziesiątek lat, w lwiej części przypadków jest nielegalne. Wszystko przez to, że często nie występowano z wnioskiem o zezwolenie na korzystanie z takich ujęć wody.
- Czym są "abisynki" i kiedy się je stosuje?
- Studnie abisyńskie pod lupą Wód Polskich
- Z wody może korzystać właściciel, a nie użytkownik
- Kontroli nie będzie. Na razie
- Inwentaryzacja ujęć i wnioski o pozwolenia muszą złożyć działkowcy
- Działkowcy: dopiszcie nas do przepisów, to rozwiąże problem
Czym są "abisynki" i kiedy się je stosuje?
Sama abisynka składa się ze szczelnie połączonych rur metalowych o średnicy 32-75 mm. Rury są zakończone u dołu stożkowym ostrzem lub świdrem, a nad powierzchnią ziemi - ręczną pompą.
Nad ostrzem lub świdrem znajduje się filtr, a wspomniane rury wbija się w grunt np. za pomocą kafara albo wkręca posługując się drągiem jak pokrętłem.
Takie "studnie" od lat funkcjonują przy ogródkach działkowych - również w Trójmieście. Teraz, jak się okazuje, znalazły się one pod lupą urzędników z Wód Polskich. Dlaczego?
Studnie abisyńskie pod lupą Wód Polskich
- Najprościej można powiedzieć, że legalne korzystanie z "abisynek" wymaga pozwolenia wodnoprawnego - mówi Bogusław Pinkiewicz z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
Urzędnicy tłumaczą, że pozwolenia wodnoprawne wydawane są stowarzyszeniom ogrodowym zarządzającym ROD, a nie poszczególnym członkom stowarzyszenia. Na Zarządzie stowarzyszenia zarządzającego ROD spoczywa obowiązek legalizacji korzystania z wód poprzez wystąpienie o pozwolenie wodnoprawne.
- Jeżeli zarząd ROD ma wiedzę, że w celu zaopatrzenia ROD i działek ogrodowych w wodę są pobierane wody podziemne, ma obowiązek wystąpienia o udzielenie pozwolenia wodnoprawnego, a następnie zainstalowania liczników na pompach i innych urządzeniach służących do czerpania wód oraz obowiązek ponoszenia opłat za korzystanie z usług wodnych - za pobór wód podziemnych na potrzeby nawadniania ogrodów działkowych. Opłata ta wynosi 0,05 zł za 1000 litrów (1 m sześc.) - wylicza Pinkiewicz.
Rodzinne Ogrody Działkowe, które działają na podstawie Ustawy z 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych są prowadzone przez stowarzyszenia ogrodowe. Największym stowarzyszeniem ogrodowym jest Polski Związek Działkowców, który zrzesza i zarządza większością wszystkich ROD w Polsce.
Z wody może korzystać właściciel, a nie użytkownik
- Co do zasady stowarzyszeniu ogrodowemu zarządzającemu danym ROD ani poszczególnym działkowcom dzierżawiącym działki ogrodowe w danym ROD nie przysługuje prawo zwykłego korzystania z wód, ponieważ prawo zwykłego korzystania z wód przysługuje właścicielowi gruntu i służy wyłącznie zaspokojeniu potrzeb własnego gospodarstwa domowego lub własnego gospodarstwa rolnego. Stowarzyszenie ogrodowe ani poszczególni działkowcy nie legitymują się tytułem prawnym do nieruchomości w postaci prawa własności - mówi Pinkiewicz.
Zależy nam na dialogu i jesteśmy otwarci na rozmowy z poszczególnymi zarządami i pomoc w przeprowadzeniu ich przez proces uzyskania zgody wodnoprawnej na korzystanie z już istniejących ujęć. Niemniej jednak inwentaryzację liczby ujęć oraz wniosek na pozwolenie wodnoprawne na korzystanie z nich musi złożyć właściwy Zarząd ROD
Jego zdaniem "zarządy stowarzyszeń zarządzających ROD powinny wykazać się większą aktywnością w kwestii uregulowania spraw formalno-prawnych dotyczących korzystania z wód, które powstały w wyniku kilkudziesięcioletnich zaszłości, co do których poszczególni korzystający z ogródków nie są winni i nie może to ich obciążać".
- PGW Wody Polskie jest otwarte na współpracę i chętnie będzie służyć pomocą w przypadku konkretnych zgłoszeń - podkreśla Pinkiewicz.
Kontroli nie będzie. Na razie
Co istotne, Wody Polskie na razie nie planują kontroli ogródków działkowych pod kątem wykorzystywania abisynek. Zapowiadają przy tym podjęcie dialogu z zarządami poszczególnych stowarzyszeń ogrodowych, które dotychczas nie zadbały o legalność korzystania z wód na administrowanym przez nich terenie.
- W celu dbałości co do jakości jak i ilości wód dostępnych w Polsce szczególne korzystanie w postaci poboru wód na potrzeby inne niż własnego gospodarstwa domowego lub rolnego powinno zawsze odbywać się na podstawie pozwolenia wodnoprawnego. W przypadku ujęć wody i jednoczesnymi coraz większymi okresami suszy oraz zmniejszania się naszych zasobów wód podziemnych zewidencjonowanie wszystkich poborów jest bardzo istotne z powodów planistycznych i ochrony ujęć przed wyczerpaniem - wyjaśnia Pinkiewicz.
Urzędnicy informują, że to Zarząd jest stroną w postępowaniu administracyjnym o udzielenie pozwolenia wodnoprawnego.
Inwentaryzacja ujęć i wnioski o pozwolenia muszą złożyć działkowcy
- Natomiast zdajemy sobie sprawę, że - ze względu na zaszłości historyczne - sytuację poszczególnych ROD są zróżnicowane. Nie chcemy karać, tylko doprowadzić do sytuacji, gdy każdy korzystający z wody na działce ROD będzie się czuł bezpieczne pod względem prawnym. Ale też nie możemy tolerować sytuacji, gdy korzystanie z wód odbywa się niezgodnie z prawem. Dlatego na razie nie planujemy kontroli. Zależy nam na dialogu i jesteśmy otwarci na rozmowy z poszczególnymi zarządami i pomoc w przeprowadzeniu ich przez proces uzyskania zgody wodnoprawnej na korzystanie z już istniejących ujęć. Niemniej jednak inwentaryzację liczby ujęć oraz wniosek na pozwolenie wodnoprawne na korzystanie z nich musi złożyć właściwy Zarząd ROD - podkreśla.
Co może powstać na terenach ogródków działkowych?
Co o tym myślą gdańscy działkowcy? Zapytaliśmy.
Działkowcy: dopiszcie nas do przepisów, to rozwiąże problem
- Abisynki na gdańskich ogródkach działkowych mają długą, historyczną tradycję. Umieszczone są zwykle wzdłuż alei ogrodowych i na działkach działkowców, co do zasady przeznaczone są do "wspólnego użytkowania" osób posiadających ogródki. Doszły do nas słuchy, że studnie używane przez 50-60 lat, a może i dłużej, stały się problemem, ponieważ w ustawie doszukano się, że z abisynek bezkosztowo może korzystać właściciel gruntu. Tymczasem działkowiec właścicielem gruntu nie jest - a jedynie użytkownikiem. Napisaliśmy więc pismo do Wód Polskich, by do przepisów regulujących pobór wód dopisać - w kontekście użytkowania abisynek - do właścicieli gruntu, również ich użytkowników. To mogłoby rozwiązać problem. Słyszeliśmy, że w Polsce były już kontrole urzędników. Nas na razie jeszcze nikt nie odwiedził, ale to pewnie kwestia czasu - mówi Andrzej Łockiewicz, gdański działkowiec.
Na koniec warto zaznaczyć, że urzędnicy masowo w teren jeszcze nie ruszyli. W ostatnim czasie w całym kraju odbyły się zaledwie dwie kontrole ROD dotyczące zezwoleń wodnoprawnych.
- Nie były to kontrole mające na celu poszukiwanie "abisynek", ponieważ dotyczyły legalnych poborów i miały charakter planowy - podsumowuje Pinkiewicz.
Opinie (171) ponad 10 zablokowanych
-
2024-04-23 13:57
uhaaa
rudy jeszcze więcej podkręci ...to dopiero początek......wyborców popaprańców wcale nie żałuje.......
- 19 0
-
2024-04-23 14:00
Pogonić tych wąsaczy rozszczeniowych
Jakby się za nich porządnie zabrać, okaże się, że wszystkich kluczowych zasobów mamy w kraju z 20% więcej
- 2 17
-
2024-04-23 14:01
wszystko sie zmieni,jak wam było dobrze to wam było zle,to teraz odczujecie na prawdę rękę niemieckiego pana.
przypłyną inżynierowie z afryki to będą mogli robić wszystko. lewactwo to nienormalność a tusc to drożyzna, szymon was ograł i będziecie pacyfikowani przez brukselsko niemiecką szlachtę .
- 30 1
-
2024-04-23 14:03
To chyba nie do konca tak (3)
Zezwolenie trzeba mieć na głęboka studnie pow. 30 m w głąb. Na tzw. abisynki nie trzeba, płytkie i na własne potrzeby nie trzeba zgody. Ale może niech się ktoś mądry wypowie, bo artykuł beż sensu jest.
- 20 0
-
2024-04-23 14:17
Jest jasno napisane w artykule (2)
Na własne potrzeby może właściciel gruntu. Działkowcy nie są właścicielami.
- 0 5
-
2024-04-23 14:47
powinien być jeszcze strażnik i księga ewidencyjna na prywatnych posesjach
bo przecież korzystać może tylko właściciel
A co jak popompuje syn własciciela albo jakiś jego pracownik?
Dla każdej takiej pompy trzeba założyć księgę ewidencyjną i odnotowywać kto i ile pompował.
Dodatkowo oplombowany licznik - żeby do księgi wpisywać odpłatne pompowania i uiszczać odpowiednią opłatę.
Taka pompa powinna mieć też coroczny przegląd urzędu dozoru technicznego, a raz na 3 lata urzędowy pomiar sprawności pompowania.
Oczywiście mowa wyłącznie o instalacji certyfikowanych pomp z dopuszczeniem do obrotu przez Sanepid i zainstalowanych przez uprawnionego hydraulika (ważne: musi mieć aktualny certyfikat instalatora pomp wydawany na 1 rok)
Pobór wody powinien być dopuszczony wyłącznie do zewidencjonowanych wiader.
Wiadro certyfikowane przez urząd miar musi mieć numer seryjny oraz księgę ewidencyjną na posesji (tzw. paszport wiadra) i tylko z kompletem dokumentów może być używane z daną pompą.
To nie jest tak, że bezużyteczni urzędnicy wymyślają głupoty, żeby uzasadnić swoją niepotrzebną pracę.
Tu chodzi o pomiar i planowanie eksploatacji ujęć wodnych, a jak wiadomo woda to życie i nie można sobie tak po prostu napompować wiaderko na posesji.- 9 2
-
2024-04-23 14:49
Skoro działkowcy nie są włascicielami gruntu
To niech kontrola idzie do właściciela gruntu z pytaniem o studnie. Problem z du... y wzięty. Jakby innych problemów nie było.
- 10 0
-
2024-04-23 14:10
Dzialki to ogolnie patologia. Nielegalny prad, woda, szambo. Smieci do pieca, a do tego nielegalnie postawione domy
- 7 25
-
2024-04-23 14:11
Nagle się obudzili. (1)
Od kiedy funkcjonują ROD-osy??? Od kiedy takie ujęcia wody są na ich terenie??? I nagle teraz kogoś natchnęło, że działkowcy od kilkudziesięciu lat korzystają z ujęć podziemnych i to bez pozwolenia? Mnie to śmierdzi zwykłym szukanie kolejnych źródeł dochodów.
- 34 2
-
2024-04-23 14:18
PiS stworzył Wody Polskie w 2018
Tylko działają tak powoli, że dopiero do działkowców doszli.
- 3 4
-
2024-04-23 14:17
unia zabiera tyle samo co daje, ogólnie to komuna, niemieckie więziennictwo, pacyfikują narody i robią gruby szmal, rządzą
- 22 0
-
2024-04-23 14:18
Już Unia nauczy
prawa własności i rozumu wszystkich działkowców.
- 13 4
-
2024-04-23 14:20
Państwo na wszystkim położy łapę... (1)
Kiedy podatek od oddychania?
- 22 0
-
2024-04-23 14:43
no przecież już jest
tzw. opłata klimatyczna.
- 8 0
-
2024-04-23 14:26
Widać zaczyna się nagonka na ogrody działkowe (1)
Lobby deweloperów wypuścili swoje bulteriery że smyczy...z zawołaniem bierz je. Widać mają poparcie ko
- 28 2
-
2024-04-24 13:06
Tylko nie bulteriery bucu
Azor do budy
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.