• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Działkowcy będą mieli problemy? Studnie pod lupą

Szymon Zięba
23 kwietnia 2024, godz. 13:30 
Opinie (171)
Popularne "abisynki" mogą okazać się nielegalne. Ich wykonanie wymaga pozwoleń wodnoprawnych. Popularne "abisynki" mogą okazać się nielegalne. Ich wykonanie wymaga pozwoleń wodnoprawnych.

Abisynki, czyli studnie służące do pobierania wód gruntowych, a z których od lat korzystają działkowcy w całym kraju, znalazły się pod lupą urzędników Wód Polskich. Na razie kontrolerzy deklarują chęć dialogu, niewykluczone jednak, że w przyszłości posypią się kary. Takie "zaopatrywanie" się w wodę, choć praktykowane od dziesiątek lat, w lwiej części przypadków jest nielegalne. Wszystko przez to, że często nie występowano z wnioskiem o zezwolenie na korzystanie z takich ujęć wody.





Czym są "abisynki" i kiedy się je stosuje?



Masz swój ogródek działkowy?

Na wstępie wyjaśnijmy: studnie abisyńskie stosuje się tylko wtedy, gdy wiadomo, że warstwa wodonośna zalega na niewielkiej głębokości. Mówiąc prościej - to zwykła studnia rurowa wbijana lub wkręcana, służąca do wydobywania niewielkiej ilości wody z głębokości 5-7 m.

Sama abisynka składa się ze szczelnie połączonych rur metalowych o średnicy 32-75 mm. Rury są zakończone u dołu stożkowym ostrzem lub świdrem, a nad powierzchnią ziemi - ręczną pompą.

Nad ostrzem lub świdrem znajduje się filtr, a wspomniane rury wbija się w grunt np. za pomocą kafara albo wkręca posługując się drągiem jak pokrętłem.

Takie "studnie" od lat funkcjonują przy ogródkach działkowych - również w Trójmieście. Teraz, jak się okazuje, znalazły się one pod lupą urzędników z Wód Polskich. Dlaczego?

Studnie abisyńskie pod lupą Wód Polskich



- Najprościej można powiedzieć, że legalne korzystanie z "abisynek" wymaga pozwolenia wodnoprawnego - mówi Bogusław Pinkiewicz z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
Urzędnicy tłumaczą, że pozwolenia wodnoprawne wydawane są stowarzyszeniom ogrodowym zarządzającym ROD, a nie poszczególnym członkom stowarzyszenia. Na Zarządzie stowarzyszenia zarządzającego ROD spoczywa obowiązek legalizacji korzystania z wód poprzez wystąpienie o pozwolenie wodnoprawne.

- Jeżeli zarząd ROD ma wiedzę, że w celu zaopatrzenia ROD i działek ogrodowych w wodę są pobierane wody podziemne, ma obowiązek wystąpienia o udzielenie pozwolenia wodnoprawnego, a następnie zainstalowania liczników na pompach i innych urządzeniach służących do czerpania wód oraz obowiązek ponoszenia opłat za korzystanie z usług wodnych - za pobór wód podziemnych na potrzeby nawadniania ogrodów działkowych. Opłata ta wynosi 0,05 zł za 1000 litrów (1 m sześc.) - wylicza Pinkiewicz.
Rodzinne Ogrody Działkowe, które działają na podstawie Ustawy z 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych są prowadzone przez stowarzyszenia ogrodowe. Największym stowarzyszeniem ogrodowym jest Polski Związek Działkowców, który zrzesza i zarządza większością wszystkich ROD w Polsce.



Z wody może korzystać właściciel, a nie użytkownik



- Co do zasady stowarzyszeniu ogrodowemu zarządzającemu danym ROD ani poszczególnym działkowcom dzierżawiącym działki ogrodowe w danym ROD nie przysługuje prawo zwykłego korzystania z wód, ponieważ prawo zwykłego korzystania z wód przysługuje właścicielowi gruntu i służy wyłącznie zaspokojeniu potrzeb własnego gospodarstwa domowego lub własnego gospodarstwa rolnego. Stowarzyszenie ogrodowe ani poszczególni działkowcy nie legitymują się tytułem prawnym do nieruchomości w postaci prawa własności - mówi Pinkiewicz.
Zależy nam na dialogu i jesteśmy otwarci na rozmowy z poszczególnymi zarządami i pomoc w przeprowadzeniu ich przez proces uzyskania zgody wodnoprawnej na korzystanie z już istniejących ujęć. Niemniej jednak inwentaryzację liczby ujęć oraz wniosek na pozwolenie wodnoprawne na korzystanie z nich musi złożyć właściwy Zarząd ROD


Jego zdaniem "zarządy stowarzyszeń zarządzających ROD powinny wykazać się większą aktywnością w kwestii uregulowania spraw formalno-prawnych dotyczących korzystania z wód, które powstały w wyniku kilkudziesięcioletnich zaszłości, co do których poszczególni korzystający z ogródków nie są winni i nie może to ich obciążać".

- PGW Wody Polskie jest otwarte na współpracę i chętnie będzie służyć pomocą w przypadku konkretnych zgłoszeń - podkreśla Pinkiewicz.

Kontroli nie będzie. Na razie



Co istotne, Wody Polskie na razie nie planują kontroli ogródków działkowych pod kątem wykorzystywania abisynek. Zapowiadają przy tym podjęcie dialogu z zarządami poszczególnych stowarzyszeń ogrodowych, które dotychczas nie zadbały o legalność korzystania z wód na administrowanym przez nich terenie.

- W celu dbałości co do jakości jak i ilości wód dostępnych w Polsce szczególne korzystanie w postaci poboru wód na potrzeby inne niż własnego gospodarstwa domowego lub rolnego powinno zawsze odbywać się na podstawie pozwolenia wodnoprawnego. W przypadku ujęć wody i jednoczesnymi coraz większymi okresami suszy oraz zmniejszania się naszych zasobów wód podziemnych zewidencjonowanie wszystkich poborów jest bardzo istotne z powodów planistycznych i ochrony ujęć przed wyczerpaniem - wyjaśnia Pinkiewicz.
Urzędnicy informują, że to Zarząd jest stroną w postępowaniu administracyjnym o udzielenie pozwolenia wodnoprawnego.



Inwentaryzacja ujęć i wnioski o pozwolenia muszą złożyć działkowcy



- Natomiast zdajemy sobie sprawę, że - ze względu na zaszłości historyczne - sytuację poszczególnych ROD są zróżnicowane. Nie chcemy karać, tylko doprowadzić do sytuacji, gdy każdy korzystający z wody na działce ROD będzie się czuł bezpieczne pod względem prawnym. Ale też nie możemy tolerować sytuacji, gdy korzystanie z wód odbywa się niezgodnie z prawem. Dlatego na razie nie planujemy kontroli. Zależy nam na dialogu i jesteśmy otwarci na rozmowy z poszczególnymi zarządami i pomoc w przeprowadzeniu ich przez proces uzyskania zgody wodnoprawnej na korzystanie z już istniejących ujęć. Niemniej jednak inwentaryzację liczby ujęć oraz wniosek na pozwolenie wodnoprawne na korzystanie z nich musi złożyć właściwy Zarząd ROD - podkreśla.
Co może powstać na terenach ogródków działkowych? Co może powstać na terenach ogródków działkowych?

Co o tym myślą gdańscy działkowcy? Zapytaliśmy.

Działkowcy: dopiszcie nas do przepisów, to rozwiąże problem



- Abisynki na gdańskich ogródkach działkowych mają długą, historyczną tradycję. Umieszczone są zwykle wzdłuż alei ogrodowych i na działkach działkowców, co do zasady przeznaczone są do "wspólnego użytkowania" osób posiadających ogródki. Doszły do nas słuchy, że studnie używane przez 50-60 lat, a może i dłużej, stały się problemem, ponieważ w ustawie doszukano się, że z abisynek bezkosztowo może korzystać właściciel gruntu. Tymczasem działkowiec właścicielem gruntu nie jest - a jedynie użytkownikiem. Napisaliśmy więc pismo do Wód Polskich, by do przepisów regulujących pobór wód dopisać - w kontekście użytkowania abisynek - do właścicieli gruntu, również ich użytkowników. To mogłoby rozwiązać problem. Słyszeliśmy, że w Polsce były już kontrole urzędników. Nas na razie jeszcze nikt nie odwiedził, ale to pewnie kwestia czasu - mówi Andrzej Łockiewicz, gdański działkowiec.
Na koniec warto zaznaczyć, że urzędnicy masowo w teren jeszcze nie ruszyli. W ostatnim czasie w całym kraju odbyły się zaledwie dwie kontrole ROD dotyczące zezwoleń wodnoprawnych.

- Nie były to kontrole mające na celu poszukiwanie "abisynek", ponieważ dotyczyły legalnych poborów i miały charakter planowy - podsumowuje Pinkiewicz.

Opinie (171) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (2)

    Już się zaczyna, mówiłem:) Działki zajmują tereny atrakcyjne inwestycyjne z punktu widzenia patodeweloperki, wiec juz zaczyna się nagonka.

    • 75 9

    • Sprawdź, który rząd utworzył Wody Polskie

      • 4 9

    • wolę blokowisko niż całoroczne fawele jak koło stadionu albo w drodze na stogi czy w nowym porcie. W środku zimy w środku tygodnia wieczorem palą się światła, leci dym i stoi pełno samochodów pod bramami. Mafia działkowców, za chwilę będą lobbować za wykupem tych działeczek na własność i zakładaniem ksiąg wieczystych.

      • 7 17

  • (2)

    Hahaha. Pamiętam tę wszystkie artykuły. Ojj kupujcie chaty bo nie będzie. Ojj garaże rozchwytywane dosłownie wyrywane sobie z rąk hehe. Działki rod? 30? 50? 70 tysięcy? Mało! Sto? Ok. Bierzcie bo takie popularne...hehehe

    • 18 0

    • (1)

      tak było! garaże już sie powoli zaczynają sprzedawać bo ludzie powoli,powoli w strone komunikacji. rody jak widać już drugi artykuł stoją komuś ością. no a co do mieszkań to nie jjestem pewien czy faktycznie są braki na rynku.

      • 11 4

      • Dwa ruchy rządu i mieszkanka spadają o 40%

        • 4 1

  • Opinia wyróżniona

    Na ROD nie tylko woda na lewo się leje. Norma to palenie śmieciami, szambo wywalane do rowu oraz ciągnięcie lewego prądu. (17)

    Oczywiście nie wszędzie. Ale tam gdzie pomieszkują całorocznie to niestety wciąż jest norma ................

    • 161 135

    • (1)

      Idź się lecz...

      • 12 17

      • Za póżno

        Jemu pałę zryli w ZOMO.

        • 7 2

    • Złodziej wie jak się kradnie to pierwszy wrzeszczy i pokazuje palcem innych (3)

      • 22 19

      • To nie tak. Ojciec miał działkę i jak przyjeżdżałem do niego to smród z rowu i gryzący dym z dachu po palonym plastiku :((((( (1)

        Oczywiście od sąsiada który mieszkał obok całorocznie. Myślę że wystarczy żeby Straż Miejska wypuszczała drony z czujnikiem i problem można rozwiązać :))))))))))))))))))))))))))

        • 27 16

        • Te kulawy

          Pewnie sam tak robiłeś a nie sąsiad i przez to zabrali ci działke a teraz się udzielasz pajacu

          • 16 4

      • A zgadza się

        PiS od początku nawijał o wyższości moralnej i że wystarczy nie kraść. A jak się skończyło, wiemy

        • 18 13

    • (1)

      Trzeba zrobić kontrole na ROD-ach. ewentualnie wywłaszczyć i puścić buldożery skoro tępe dzidki niczego nie rozumieją.

      • 21 32

      • niech przyjdą z toporem w r..ju też będą tacy chętni do kontroli?

        • 2 2

    • szmabo to ty masz we łbie tylko dlaczego musisi kilkaset razy dziennie o tym przypominac

      • 22 9

    • Zlikwidować działki w mieście!!!

      • 9 16

    • W Gdańsku to plaga

      Osiedla mieszkalne zamiast działek. Mieszkałam na olszynce - smród okrutny, bo dzięki do rowów melioracyjnych odprowadzali. Teraz mieszkam w Gdyni, tu nie ma tego problemu, bo przestrzegają przepisów i woda jest wyłączana jesienią aż do wiosny. Gdyby ktoś tego w Gdańsku przypilnował i robił kontrolę, to problem by zniknął.

      • 9 1

    • Głupoty. (1)

      Działkowcy płacą za prąd,wodę ,wywóz śmieci itd.

      • 6 3

      • Kontrole szamb ROD

        W Gdyni żadna szambiarka nie chce wjeżdżać na ROD, wąskie podmokle ścieżki. Ciekawe co działkowcy robią z fekaliami.

        • 1 0

    • Moze ci co mieszkają.

      Niech się wezmą za tych co mieszkają na działkach.A nie wrzucać wszystkich do jednego wora.

      • 4 2

    • Prywaciarze na swoich gruntach robią to samo co działkowcy.

      • 5 2

    • Wywalić działkowców poza miasto- blokują rozwój miast- (1)

      Dzisiaj w centrum miasta dziadki z demencją hodują ogórki i pomidory a młodzi mieszkają poza miastem. Muszą dojechać do centrum co generuje ogromne koszty i zatruwa środowisko. Tak trudno to zrozumieć? Taniej było by przenieść te ogródki poza miasto i uruchomić darmowe autobusy z centrum dla emerytów jadących na działeczke.

      • 8 13

      • Sam bedziesz kiedys dziadem trollu. Myslisz ze mlodosc trwa wiecznie? A moze jestes tez zwolennikiem eutanazji? no to poczekaj a i tobie sie przytrafi.

        • 1 2

  • Znowu deweloperska nagonka na działkowców i działki. (2)

    • 60 10

    • Działkowców pora ucywilizować. Nie może być tak że wszyscy płacą za wodę w swoich domach a na RODach nie. (1)

      • 8 18

      • Z innej strony patrząc

        Średnioriczne opady w Gdasku to około 500mm, czyli na każdy metr kwadratowy spadnie 500 litrów wody, na działkę 300 metrów wychodzi 150 tysięcy litrów. Gdyby tę powierzchnię wybetonować, woda ta spłynie kanałami burzowymi do Motławy, jeśli jest to działka, najpewniej zasili wody gruntowe.

        (bardzo) Teoretycznie jest możliwe wypompowanie takiej ilości wody taką pompą o jakiej mowa, ale, jak ktoś napisał, ta woda i tak zaraz wróci do gleby. Obstawiam więc, że realny wpływ abisynek na stosunki wodne jest znikomy. A skoro tak, to cała afera wydaje się być bezinteresownym nękaniem, albo czymś co ma drugie dno, którego jeszcze nie znamy.

        Jakby co: nie jestem działkowcem. Nie przepadam za tym, jak muszę obchodzić wielkie ogrodzone polacie ziemi. Ale wiem, że likwidując ROD nikt nie uczyni odzyskanego terenu terenem publicznym, parkami na przykład. I uważam, że każde nękanie ma swoje granice absurdu. Nikt nie czepiał się o nielegalne budowy, palenie śmieci. Ale o pompę tak. To się nie trzyma kupy.

        • 15 0

  • Zmieniły się władze, to zaczęły sie problemy zwykłych ludzi. (4)

    Niedługo po ko będzie kazała płacić za oddychanie i chodzenie po chodnikach

    • 63 8

    • ROD = PRL (2)

      najciemniej pod latarnią , zazwyczaj zarząd działek ma studnie i piętrowy domek letniskowy albo holenderski wynajmowany od maja do września

      • 10 19

      • Troll od kulawego udaje że nie pamięta ale to właśnie kulawy z Nowogrodzkiej próbował wykiwać działkowców :))))))))) (1)

        • 4 9

        • zabraniał wchodzenia do lasu i na cmentarze bo tam zły covid grasował...następnym razem za własne drzwi nie pozwolą wam wyjść ... test podziałał ludzie wierni i posłuszni

          • 0 0

    • już za to płacisz

      płacąc podatki

      • 2 1

  • Opinia wyróżniona

    Klasyczny przerost kosztu zarządzania (4)

    Koszy utrzymania systemu naliczania i poboru takich opłat wielokrotnie przekroczą ich sumę.
    To jest 5 (!) PLN za 100 metrów sześciennych, ilość trudno przerabialna przez standardową działkę ogrodniczą.

    Rozumiem rejestrację abisynek - bo trzeba mieć ewidencję pod analizy stosunków wodnych, takie abisynki razem mają wpływ na poziom lustra wody, ale opłaty? To już nawet ryczałt by wystarczył a i tak koszty jego poboru będą za wysokie.

    • 119 4

    • czekaj, czekaj - teraz jest 0,05/m³ ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby było 5 za m³ (1)

      Jak dla.mnie to tylko kwestia czasu

      • 28 0

      • i to jest cel

        • 10 0

    • nie bedziesz miał niczego i bedziesz szczęsliwy

      • 0 0

    • Spoko, spoko

      Jak zarejestrują to z 5 zrobi się 500

      • 0 0

  • Działki są w atrakcyjnych miejscach, często blisko centrum. Władza zlikwiduje i sprzeda teren deweloperom (3)

    Nie wyjcie. Sami ich wybraliście.

    • 53 12

    • Nawet kulawy próbował wykiwać działkowców i mu się nie udało. To w końcu milion wyborców :))))))))))))

      • 6 7

    • Ale to jest w gestii Samorządów a nie władzy centralnej. Daj już spokój i nie rób propagandy a`la kulawy z Nowogrodzkiej :)

      Działkowcy to milion wyborców a z rodzinami kilka milionów i nikt ich nie ruszy więc daj spokój i nie rób PiS owskiej polityki na grzbiecie biednych ludzi :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

      • 3 6

    • Będę bił brawo.

      W świetnie skomunikowanych dzielnicach dziadki hodują marchewki, a młodzi Gdańszczanie muszą stać godzinami w korkach z zad*pi...

      • 5 8

  • Kiedy podatek od powietrza ? (2)

    Zostawcie działkowców !
    Każdy sobie żepkę skrobię...

    • 40 7

    • PiS chciał wprowadzić od 2025 roku podatek od powietrza ale na szczęcie pogoniliśmy kulawego i tego podatku nie będzie :)))

      • 1 12

    • Spokojnie, wszystko w swoim czasie - unia dba o swoich obywateli także jeszcze nie jedna dziwota na nas spadnie

      • 4 1

  • Czekamy na nowe wytyczne dotyczące modernizacji altanek (4)

    Zgodnych z normami EU19737:8373/X23/MGF/2023

    Czytaj: wszytko do wyburzenia

    • 42 3

    • Oby jak najszybciej (2)

      • 2 3

      • (1)

        oby najszybciej zdechła ta k..rwa von der leyen i cały ten lewacki obłąkany kołchoz

        • 6 2

        • Masz tu wania 5 rubli i wypad do siebie

          • 0 4

    • do wyburzenia będą uniozj..by i ich dyrektywy którymi normalni ludzie sobie d..pę podcierają

      • 1 1

  • Czepiajcie się poważnych problemów (6)

    a nie działkowiczów.... Ustrojowa patologia i dalsze ograniczenia praw. Kogoś boli i szuka o co by tu się przy....(czepić). Nie zgadzam się a ankieta jak zwykle na "poziomie portalu"...

    • 42 8

    • Czyli co można kraść wodę ? Typowo PiS owski punkt widzenia :)))))))))))))))))) (4)

      • 6 9

      • Nie przeszkadza ci (2)

        płacenie za oddychanie, brak prawa do surowców naturalnych...idź bądź dalej dojony...

        • 6 5

        • Przeszkadza mi, że działkowcy palący śmieci nie dają mi oddychać... (1)

          • 4 5

          • ale port service nie przeszkadza d..pku prawda?

            • 2 0

      • Przygłupie - nikt tej wody nie kradnie, bo jej z działki nie wynosi. Wraca z powrotem do ziemi.

        • 3 5

    • Takie cwaniaki to bodaj najpoważniejszy problem państwa

      Nie można nic budować na zgniłych fundamentach. Nawet armii nie ma sensu budować póki nie wypleni się takiego januszostwa, bo i tak wszystko rozkradną

      • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane