• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziki zaatakowały kobietę z psem

Szymon Zięba
14 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku)  Raport
Dziki zaatakowały kobietę i jej psa, gdy wyszła na spacer. Zwierzęta udało się odpędzić kopniakami i krzykiem. Zdjęcie ilustracyjne. Dziki zaatakowały kobietę i jej psa, gdy wyszła na spacer. Zwierzęta udało się odpędzić kopniakami i krzykiem. Zdjęcie ilustracyjne.

Dwie samice dzików zaatakowały kobietę, która wyszła na spacer z psem w okolice ul. PorębskiegoMapka, nieopodal zbiornika retencyjnego Świętokrzyska na osiedlu Pięciu Wzgórz. Pies poszkodowanej został poturbowany, a zwierzęta udało się odpędzić kopniakami i krzykiem.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport


Podczas spaceru spotykasz dzika. Co robisz?

Mieszkańcy okolicy ul. Porębskiego skarżą się na dużą liczbę dzików w okolicy. Poszukujące jedzenia zwierzęta bywają natarczywe, a zdarza się, że agresywne. Taka niemiła przygoda spotkała jedną ze spacerowiczek, która w środę, przed godz. 7 rano, wyszła na spacer z psem.

O zdarzeniu poinformował nas czytelnik w Raporcie z Trójmiasta.

- Rano, ok. godz. 06:30, przy furtce ze wspólnoty Porębskiego 17-21Mapka prowadzącej do zbiornika retencyjnego Świętokrzyska II, dwa dziki zaatakowały kobietę z psem. Pies został dotkliwie pogryziony i poturbowany przez dwie atakujące samice dzika - napisał do nas internauta.
Zwierzęta udało się przepłoszyć dopiero wówczas, gdy właścicielka psa zaczęła uderzać dziki.

08:14 14 WRZEśNIA 22

Atak dzików (88 opinii)

Rano około godziny 06:30 przy furtce ze wspólnoty Porębskiego 17-21 prowadzącej do zbiornika retencyjnego Świętokrzyska II ,dwa dziki zaatakowały kobietę z psem. Pies został dotkliwie pogryziony i poturbowany przez dwie atakujące samice dzika. Kobieta zachowując przytomność umysłu wybroniła się przed atakującymi dzikami kopniakami. Nadmienie że dziki widywane były w tych rejonach codziennie w ostatnich dniach. Zgłaszanie zarządcy wspólnoty o dziurawym płocie nie przyniosły żadnych działąń w kierunku naprawy ogodzenia. Miasto też nie robi nic by odłowić i wywieżć zwierzęta do lasu. Piszę to jako ostrzeżenie dla mieszkańców nie po to by się pożalić. Zobacz więcej
Rano około godziny 06:30 przy furtce ze wspólnoty Porębskiego 17-21 prowadzącej do zbiornika retencyjnego Świętokrzyska II ,dwa dziki zaatakowały kobietę z psem. Pies został dotkliwie pogryziony i poturbowany przez dwie atakujące samice dzika. Kobieta zachowując przytomność umysłu wybroniła się przed atakującymi dzikami kopniakami. Nadmienie że dziki widywane były w tych rejonach codziennie w ostatnich dniach. Zgłaszanie zarządcy wspólnoty o dziurawym płocie nie przyniosły żadnych działąń w kierunku naprawy ogodzenia. Miasto też nie robi nic by odłowić i wywieżć zwierzęta do lasu. Piszę to jako ostrzeżenie dla mieszkańców nie po to by się pożalić. Zobacz więcej


To - podkreśla internauta - nie jest pierwszy raz, kiedy lochy z młodymi widywane są w okolicy. Problemem jest dziurawy płot, przez który zwierzęta dostają się w pobliże terenów mieszkalnych.

Dzik ryje ci w ogródku? Lepiej go nie płosz Dzik ryje ci w ogródku? Lepiej go nie płosz

O takich incydentach otrzymujemy regularne sygnały w Raporcie z Trójmiasta.

Stado dzików szuka pożywienia przy ul. Porębskiego. Materiał czytelnika z maja 2022 r.


Przy okazji tej sprawy czytelnik pyta, czy miasto nie powinno zaangażować się w odławianie dzików. Ten temat poruszaliśmy wielokrotnie i - co podkreślali urzędnicy - mają oni związane ręce.

Dzików nie można odławiać przez ASF



Wszystko przez obowiązujące od 2017 r. w Polsce obostrzenia, dotyczące rozprzestrzeniania się choroby afrykańskiego pomoru świń (ASF). W efekcie do dziś obowiązuje kategoryczny zakaz przesiedlania dzików.

Jedynym rozwiązaniem jest prowadzony regularnie odstrzał tych zwierząt.

Na koniec warto jednak zaznaczyć, że dziki, choć mogą być groźne, nie są agresywne, jeżeli nie zostaną przestraszone lub sprowokowane.

Zapolowali na łosia, bo zagrażał ludziom Zapolowali na łosia, bo zagrażał ludziom

Szczególnie należy uważać na stada z młodymi, które są pilnowane przez lochy, czyli samice dzików. Np. ujadający pies (nawet będący na smyczy) może zostać odebrany przez dzikie zwierzę jako zagrożenie, wywołując tym samym atak.

Ruja dzików (czyli tzw. huczka) przypada na miesiące późnojesienne i zimowe. Ciąża trwa 108-120 dni. Młode rodzą się najczęściej w marcu, kwietniu i maju. Rozród dzików odbywa się raz do roku.

Dziki zaatakowały mężczyznę z psem. Zwierzak nie przeżył Dziki zaatakowały mężczyznę z psem. Zwierzak nie przeżył

Opinie (596) ponad 50 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    Problem z dzikami skończy się wtedy, kiedy komuś stanie się krzywda (23)

    Też nie jestem za bezmyślnym odstrzałem. Wiem, że zabieramy im teren. Dlatego uważam, że powinniśmy je wywieźć do lasu. Gdzie bedzie im zwyczajnie lepiej. Ostatnio dziki widzę wszędzie. Bardzo często z młodymi, wszyscy się zachwycają bo to małe słodkie dziczki. A czuje że skonczy się to poturbowanym dzieckiem, wtedy będzie lament ze się nikt nie spodziewał, i ktoś zacznie w końcu działać w tej sprawie.

    • 345 101

    • Dziki wywiezc (2)

      Dziki potrafia z Helu przyplynac do Gdanska.Mnoza sie jak opetane,po 3-4-5 miotow w sezonie.Wiec to nie my zabieramy im tereny,tylko za duzo ich przybywa.

      • 12 6

      • Po 5 miotów? xD

        No tak, ciąża trwa grubo ponad 100 dni, to faktycznie te mioty jeden za drugim lecą xD

        • 1 0

      • A ona żaglowcem płyną?

        czy wpław?hę

        • 3 3

    • Z Moreny odłowili dziki i wywieźli je. Na Osową. Po kilku dniach dziki wróciły! Nikt z dzikami nic nie robi bo wszyscy mają związane ręce! Absurd goni absurd w Gdańskim UM.

      • 2 1

    • Nie skończy

      W zabudowaniach jest pustka, którą zawsze będą starały się wypełnić po przekroczeniu populacji w sąsiednich rejonach. Nie czują się też zagrożone, bo uczą się, że ludzie ani psy nie stanowią zagrożenia.

      • 0 0

    • Ale do jakiego lasu

      jak wszystko zabudowujemy...

      • 1 0

    • (3)

      Niestety problemem jest to, że ludzie wszędzie zostawiają syf. Resztki jedzenia walają się po trawnikach, koło śmietników. Niektórzy jeszcze bezmyślnie dokarmiają te zwierzęta pogłębiając problem. I potem ktoś wymyśli znowu że trzeba zabijać dziki bo stwarzają problem. A stwarzają go z powodu ludzi.

      • 38 10

      • Te resztki były w śmietnikach, ale dziki je sobie wyjmują (1)

        Nie szukaj problemu w ludziach...

        • 16 10

        • Wyjmują ze śmietnika? Ręką?

          • 1 2

      • ptaki tez wyciagaja i rozgrzebują śmietniki

        • 7 0

    • W lesie na nie polują nawiedzeni myśliwi,

      to chronią się w miastach.

      • 0 2

    • (2)

      tylko one nie żyją na trawnikach na osiedlach a żyją w lesie, do miasta przychodzą na resztki wyrzucane przez ludzi. Ostatnio widziałam jak ludzie z bloku robili zdjecia, a czesc poszla w okolice takigo wiekiego aby zrobic sobie selfie .... to potencjalne ofiary i jak im sie stanie krzywda to trudno. Do niedzwiedzi też sie nei podchodzi, to nie pluszowy mis, a dzik to nie swinka piggy.

      • 8 2

      • przyjedz na Orunię to ci pokażę gdzie one żyją (1)

        w żadnym lesie a w krzaczorach przy parku i miedzy osiedlami. Całe rodziny i z roku na rok coraz większe. Jak zeżrą kilka rodowitych piesków to może ktoś zareaguje. Bo nie daj Boże jakiegoś człowieka.

        • 13 4

        • Dzik = wilk z bajki o czerwonym kapturku ? Serio ?

          • 0 2

    • Piszesz bzdury. Właśnie dzikom w lasach nie jest dobrze, skoro część z nich migruje do miast.

      Nie rób z logiki kurtyzany.

      • 1 1

    • I taj już się stało. I wtedy larum.

      • 1 1

    • Nie nie zabieramy im terenu.

      Zobacz sobie ile przestrzeni do życia mają te zwierzęta na zachod od Trójmiasta. One doskonale radzą sobie w takim terenie, ale przyciąga je metropolia ze względu na resztki jedzenia w śmieciach. Należy pozbywać się nadmiaru dzików w miastach a nie obwiniac człowieka za rzekome zajmowanie im miejsca. Za dzieciaka w latach '90 jeździłem na rowerach z kumplami po świętokrzyskiej, niepołomickiej i okolicach, były tam same pola i kuropatwy ale nie było tam dzików... To były głównie pola uprawne...

      • 16 4

    • Jaja (2)

      ASF i nie można wywozić... Strzelać w mieście - ryzykownie uważam. Olać ASF, bo zaraz na Długiej będziemy spylać przed lochami!!!! Puknijcie się w łeb z takimi przepisami...

      • 35 5

      • ostatnio byłem na imprze, a że ja ładny to 2 takie wiekie lochy mnie obrały za cel. uciekałem co sił ... tym razem sie udało. Nie chodzcie na imprezy bo dziewuchy są agresywne.

        • 10 7

      • Dlatego trzeba odłowić i uśpić.

        • 12 4

    • panie oswicony, świadomy, nigdy nei było w Polsce bezmyslnego odstrzału. Nie kreuj rzeczywistości ktorej nie było i nie ma.

      • 5 6

    • śmieci

      Póki ludzie nie nauczą się nie śmiecić i nie wywalać żarcia na ulice lub przed śmietniki póty dziki będą przychodzić, a to że one są nieszkodliwe to wybacz Panie redaktorze ale idąc z dzieckiem góno mnie obchodzi to, nie chce by moje dzieci były narażone na atak na osiedlu!

      • 22 6

    • wywieżć do lasu?

      czyli gdzie? lasy sa plantacjami drzew, na wsi sa polowania, za to a w mieście jedzenia w bród i nikt do nich nie strzela. .

      • 22 8

  • To jak w końcu?

    Odławiane - źle. Nieodławiane - też źle. Za dużo betonu - źle. Dziki sobie żyją spokojnie - też źle. Nosz k&#wa, nie da się już z wami, głąby kapuściane, wytrzymać.

    • 0 0

  • Dziki na Dulina i Porębskiego

    Mnie też gonił dzik na Porębskiego, wzdłuż głównej ulicy, we wtorek 13.09.2022 ok. godz. 19:30 , kiedy było jeszcze całkiem jasno. Tez bylam na spacerze z psem. Dzik wyszedł nagle z krzaków, 3-4m od nas. Mam niedużego psa, ktory wystraszyl się nie mniej ode mnie i na chwilę oboje zamarliśmy w bezruchu. Nie szczekał . Skróciłam mu smycz i powoli zaczęliśmy się cofać , ale dzik ruszyl w naszym kierunku. Najpierw powoli, a po chwili biegiem, więc ja też już nie zastanawiałam się ani minuty dłużej tylko ruszyłam przed siebie najszybciej jak tylko mogłam. Mój pies cicho piszczac pędził obok mnie. Dzik po 20-30 m odpuścił. Gdyby z psem było dziecko nie miałoby żadnych szans. Dzik był po prostu ogromny. Ile tragedii musi się wydarzyć, żeby ktoś wziął odpowiedzialność za odłowienie dzików? Rozumiem ochronę dzikich zwierząt, ale w lesie, gdzie jest ich miejsce. Nie mogą terroryzować ludzi na osiedlach. Dopuszczenie do takiej sytuacji nie ma wytłumaczenia. Ja boję się teraz wyjść z domu, nie mówiąc o wypuszczeniu dzieci na podwórko czy ich samodzielnym powrocie, że szkoły, do której droga prowadzi przez las.

    • 2 1

  • Co za miękiszony.

    Dziki są mniej agresywne niż duża część obywateli i obywatelek Kaczystanu. Odstosunkujcie się od zwierząt i tyle. Najpierw się narusza równowagę w przyrodzie a potem narzeka. Ludzie to największe szkodniki na Ziemi. Prędzej czy później przyroda ich wytępi i będzie znowu normalnie.

    • 1 3

  • Mandat

    Odłowić nie można.
    Odstrzelić nie można.
    Pani powinna może mandat dostać za to że sprzedała kopa warchlakowi.
    Jak dojdzie do tragedii to wtedy będą władze miasta reagować. Te dziki są wszędzie Orunia,Niedzwiednik , Osowa itd.

    • 2 2

  • Opinia wyróżniona

    Same mądre głowy (51)

    Opowieści o nie prowokowaniu czy nie płoszeniu dzików to widzę ktoś kompletnie oderwany od rzeczywistości szerzy. Ja już dwukrotnie uciekałam przed dzikami, które wylazły mi nagle z krzaczorów w bardzo ruchliwych miejscach miasta - jeden raz zimą po 18 na Potokowej między PKM a ogrodnictwem. Spokojnie od niego odeszłam na skraj chodnika a ten zaczął na mnie szarżować i tak aż do myjni 24h vis a vis Fiata sprintem przed nim uciekałam. Faktycznie spłoszony i sprowokowany był. Dzików jest po prostu za dużo. i ja rozumiem ze ASF i nie można, ale odławianie jest robione za rzadko i wygląda na to, że totalnie nieskutecznie. kocham naturę i zwierzęta i jestem zwolennikiem podejścia, że każdy organizm żywy ma w naturze swoje prawo do życia, ale dzik to zwierze dzikie (nomen omen) i powinno się je z miasta wypraszać, niech sobie żyją w lesie itp. Opowieści o zawłaszczaniu ich terenów też radzę włożyć między bajki, bo jak mi ktoś wytłumaczy dziki na Zaspie między blokowiskiem, które pamięta wizytę JPII w Gdańsku za czasów komuny? I ciekawi mnie gdzie mieszkają ci, którzy takie bzdurne opinie szerzą - w szałasach?! A miasto swoją drogą zamiast snuć kolejne wizje o niedokarmianiu dzików może by się wreszcie zabrało za wymianę śmietników miejskich na takie, do których dziki nie będą miały łatwego dostępu. Ja dzików się panicznie boję i naprawdę co wieczór wracając do domu po zmroku jestem sparaliżowana strachem, że mi jakiś wyskoczy z krzaków, których pod blokiem mam naprawdę dużo. Może trójmiasto.pl by się zainteresowało sprawą trochę bardziej na poważnie niż kopiowanie wpisow z raportu.

    • 368 113

    • Kobieto czy Twoje osiedle nie powstało w lesie?? wszystko jest wycinane pod osiedla więc terenów mają coraz mniej!!!

      • 0 0

    • Tylko odstrzał (8)

      Jak wam dzieci zaatakuje to może ktoś otworzy oczy

      • 52 29

      • Odstrzał dzieci?

        • 0 1

      • No jak dzieciaki ze smartfonami w łapie będą chciały pogłaskać warchlaka, to tak, zaatakuje bez wątpienia. Ale to nie będzie wtedy wina dzika

        • 4 1

      • Ulka, nie ośmieszaj się z tymi "atakami" dzików.

        • 4 10

      • (2)

        fobie sie leczy ...serio

        • 14 41

        • (1)

          wg czrweonego szkodnika lepiej nie miec dzici , lepiej miec dziki

          • 17 8

          • jak dzieci mają być na twoim poziomie to żadna różnica

            • 5 13

      • co wy z tymi dziećmi?! jak nawiedzeni... (1)

        • 13 8

        • Poczytaj o Legnicy to Ci przejdzie zdziwienie

          • 9 4

    • U mnie na ulicy też jest stado dzików, kombinują jak śmietniki opróżnić (2)

      Przegoniłem je kilkukrotnie, nie atakowały mnie ani razu, a były 2 lochy i około 14 warchlaków, odyniec stał oddalony na czatach. Ale jeżeli miałbym ujadającego psa, to mogłoby się skończyć różnie. nie ma potrzeby uciekać, gdy nie nie zaczepiamy, to one nie będą się bronić. A strach jest naturalny :) Pamiętaj.....postawa niedźwiedzia :)

      • 11 3

      • A ta kobita z psem ? Jyz ja widze jak te przeklete dziki napadly na potulnego pieska i piesek tylko stal jak wryty.. nic im nie (1)

        robil, och nic. A ja mysle ze pies rzucil sie na dziki i stad pokazaly mu gdzie pieprz rosnie.To sie nazywa prawo natury.

        • 8 2

        • Tak, ja chodzę z psem na smyczy, luzem biega na wybiegu lub plaży dla psów,

          gdy zobaczyłam dzika koło śmietnika, zwyczajnie oddaliliśmy się. Tutaj sądzę, ze pies był luzem i ujadał i podbiegał do dzików.

          • 2 0

    • to siedz w domu (2)

      to siedz w domu nigdzie nie łaż

      • 4 14

      • To dziki niech siedzą w lesie i nie łażą tutaj. (1)

        Miasto jest domem dla ludzi, a nie dla dzików.

        • 15 6

        • Miasto ? Teraz deweloper będzie budowal w lesie ( rejony Srebrzyska) i tak jest od lat

          Tam jest mnóstwo zwierząt, dokąd mają ,,się przenieść " ?

          • 3 0

    • ale na tych peryferiach Gdańska to dziki są u siebie, więc skąd zdziwienie, że w ogóle tam są? (11)

      tereny leśne, pola, developerzy budują tam jakieś osiedla a potem ludzie się dziwią, że dziki spacerują im po uliczkach. No ludzie myślcie trochę. Gdyby dzik robił spustoszenie na ul. Długiej to można by się dziwować ale tam gdzieś na wygwizdowiu?

      • 22 36

      • Tam nie bylo nigdy lasów ani dzików (8)

        Te ostatnie pojawiły sie 2 lata temu. Tadam

        • 31 13

        • (7)

          dzieki żyją w okolicznych lasach od setek lat ... tadam. I sie nie pojawiają a są, były przed ludźmi bo są lepiej dostosowane do życia. Wyobraż sobie siebie w środku lasu 100km/100km ... ile byś prztrwała ? 1-2 dni, one żyją tak od dawien dawna.

          • 9 23

          • Szkoda ze nie od "biliardow" lat (cyt. K.Szczuka) (6)

            Kiedys byly tez dinozaury ale wiesz ze juz ich nie ma. Kiedys twoi przodkowie siedzieli po ciemku w kurnej chacie i prali w rzece. Cywilizacja znasz takie slowo?

            • 16 4

            • (3)

              Na szczęście kiedyś człowieka też nie będzie. Oby jak najszybciej.

              • 3 15

              • Tych, którzy rujnują ziemię

                • 0 0

              • Rozumiem (1)

                że dasz przykład i zaczniesz eliminację ludzi od siebie.

                • 11 3

              • no niestety nie rozumiesz

                d**ile wyginã pierwsi. Teraz zajarzyłeś ? czy dalej echo

                • 1 4

            • Cywilizacja wyniszcza jej twórców

              • 1 0

            • a Ty znasz słowo mapa i historia

              Jakieś marne argumenty o dinuzaurach - gimbaza

              • 1 2

      • (1)

        a dziki na starym Chelmie to skad? przyszly odebraz ziemie z dziada pradziada? Przeciez tutaj co drugi odcinek trawnika jest przeryty.

        • 26 4

        • Ehhh, przyszły, bo z innych miejsc są wypychane, więc szukają pożywienia w miejscach, w których jest im najłatwiej.

          • 5 12

    • Desperatka jesteś, jeszcze powiedz ze wdepnelas w kałuże

      • 1 0

    • niescisłośc : (1)

      nie dzieków jest za duzo a ludzi jest za duzo, wp...li się na naturalne miejsca życia dzików i problem .... twoja bajka przypomina mi mordowanie indian w ameryce .... "patrzcie ci indianie wyszli z krzaków i szarżowali .... łażą po naszych miastach .... odstrzelmy ich bo ich za dużo"

      • 8 22

      • Ty naprawdę nie zdajesz sobie sprawy, że dziki nie mają obecnie naturalnych wrogów, przez co mnożą się na potęgę? Za rok będzie ich x2.

        • 8 2

    • Wcale nie oderwany

      Locha zawsze będzie bronić młodych, to oczywiste. Jak idę do lasu z psem - nota bene myśliwskim - i widzę lochę, to trzymam psa krótko na smyczy przy nodze i sprawnie odchodzimy szerokim łukiem. Nigdy dziki nie zwróciły nawet na nas uwagi

      • 3 0

    • W Legnicy dziecko po ataku dzika w stanie ciężkim trafiło do szpiala. Dopiero wtedy służby miejskie i wojewódzkie zaczęły pi (2)

      • 10 2

      • Nie kłam bezczelnie. Dziecko przypadkowo stanęło na drodze ucieczki dzika, którego przepłoszyły psy.

        • 3 3

      • a rodzice gdzie byli ?

        i koniec tematu

        • 4 9

    • Co ty za jakieś brednie piszesz i jak widać nie rozumiesz o czym się pisze o nich. Chodzi o zawłaszczanie przez ludzi

      ich leśnych terenów a nie Zaspy, która ich nie była i nie jest.

      A śmieci - to sama napisz jak pracownicy firm wywożących śmiecie mają mieć dostęp na teren prywatnych, licznych w 3M posesji i zabierać śmiecie, w tym te posegregowane ? A dziki interesują się zarówno wystawionymi na zewnątrz brązowymi pojemnikami na odpadki bio, jak i wystawionymi workami na inne.

      W Gdyni Redłowie po śmiecie przyjeżdżają o godz. 6:00, wobec czego mieszkańcy posesji (np. na Legionów) wystawiają pojemniki czy worki najpóźniej do mniej więcej 22:00 a nie rano, gdzie wstający później nie będą się zrywali z łóżek dokładnie o tej godzinie, gdzie nie zawsze śmieci są zabierane po 6:00 (niekiedy wcześniej).

      Gdyby śmieciarze przyjeżdżali po 9:00, to wystawka przez mieszkańców mogłaby odbywać do 8:30. Tu dziki w czasie porannego szczytu samochodowego na tej ulicy nie pojawiają za bardzo z powodu dużego ruchu, a wcześniej - wieczorem czy w nocy. I w ciągu 2 lat dwa żółte worki z odpadami plastikowymi i metalowymi zostały przez nieznane zwierzęta (nie muszą to być zawsze dziki) rozerwane przy mojej ulicy. Tu wodę trzeba oszczędzać i nie myć nią plastikowych opakowań po artykułach spożywczych, co powoduje, że woń z żółtych worków nawet na rzut oka starannie zawiązanych roznosi się po okolicy w porze wieczorowo-nocnej, szczególnie latem. Więc jest zawsze loteria, czy o tej porze do worków nie dobiorą się jakieś zwierzęta.

      Na raporcie było parę filmików jak dziki przewracały z kolei brązowe pojemniki z odpadami bio, by dobrać się do ich zawartości.

      Zatem twój postulat wymiany śmietników - czemu nie, tyle że to kosztuje i jaki w ogóle wdrożyć pomysł ? Musi to być wygodne dla mieszkańców, jak i pracowników firm wywożących śmieci, gdzie nie może to być dźwiganie ciężarów, bo wtedy nie będzie chętnych do tej pracy.

      • 4 2

    • Jakim durniem trzeba być żeby uciekać przed dzikiem. Brak edukacji jest twoim i tylko twoim problemem. Zdarzyło mi się w lesie 2 razy że dzik na mnie szarżował, jedyne poprawne zachowanie to stanąć w miejscu i go olać, dzik nic Ci nie zrobi i pobiegnie dalej, jeżeli go prowokujesz uciekając nic dziwnego że Cię goni. A z tym oderwaniem od rzeczywistości to dopiero Ci się udało, typ piszący bzdurny bełkot zarzuca innym oderwanie buahahaha

      • 6 2

    • Być może dziki jak wszystkie zwierzęta wyczuwają że ktoś się ich boi?. Wychowywałem się w Oliwie przy lesie gdzie dziki były i są codziennością i nigdy nie słyszałem żeby kogoś zaatakowały. Często je spotykam na swojej drodze i nigdy nie musiałem uciekać (oczywiście gdy wyskakują z krzaków to też mam serce pod gardłem)

      • 7 1

    • a kto buduje domy przy lesie?

      ...człowiek...to kto komu wchodzi do domu?

      • 4 2

    • Na głupotę powinna być rada.

      Achaaaaa, kocham przyrodę i zwierzątka, ale jest ich za dużo i mi przeszkadzają więc poproszę je wybić. Bo ja taka mądra jestem z miasta..... Iwogle to ludziom trza wincyj miejsca a nie że mi z krzaków przyroda wyskakuje. Krzaki też wyciąć . d**ilka.

      • 5 15

    • (1)

      Napisz coś więcej, fajna historia.

      • 19 35

      • Fajna do czasu.

        • 10 3

    • Gdyby chciał dogonić, to żaden sprint by Ci nie pomógł :)

      Te wieprzki są szybsze niż usain bolt czy inny strrydziarz :)

      • 14 1

    • Gratuluje

      Przeżycia szarzy dzika ...

      • 5 1

    • za dużo to jest ludzi (2)

      ludzie to pasożyty i planeta jest przepełniona

      • 18 24

      • no wlasnie, ja od dawna powtarzam - czerwoną chołotę raz siepem raz młotem.

        • 7 3

      • sam wiesz co ze soba zrobic

        • 9 2

    • dziki nie są wypierane z blokowisk Zaspy

      One są wypierane z terenów zabudowywanych przez kolejne blokowiska na peryferiach miasta.

      Nie mają GPS i map, idą za żarciem i możliwościami.
      Tak jak i ludzie...

      • 9 6

    • Mozg masz dziki. Nie nadajesz sie do zycia spolecznego

      • 3 12

    • Mam dla Ciebie dobra radę

      Znajdź sobie chłopa, takiego dzika, większego niż te u Was na osiedlu i po sprawie

      • 9 14

    • zadzwoń do Dzikbusters

      • 20 10

  • co za brednie

    dziki nigdy nie atakuja czlowieka jesli ich nie sprowokuje
    redaktorki myslcie co piszecie za bzdury

    • 2 5

  • Agresywne dziki

    2 tygodnie temu na ul. Dulina dwa dziki również goniły mojego psa. Na szczęście nie był na smyczy i zdążył uciec, ale kiedy wracał do mnie to biegły za nim. Szczerze pierwszy raz wystraszyłam się dzików one biegły z prędkością mojego psa który jest średniej wielkości.

    • 1 1

  • Na Morenie od lat dziki terroryzują ludzi... (1)

    Proponuję wycieczkę (zwłaszcza po zmroku) w okolice Magellana czy Matuszewskiego.
    Ostatnio poturbowaly kobietę z psami w biały dzień.

    • 9 8

    • Dobrze, że dzień nie był ciemny.

      • 0 2

  • Zmniejszyć populacje znacznie (1)

    Zmniejszyć populacje i ciagle odstraszać. Czekają aż coś się stanie. Trawniki nie dość, ze koło blokowisk mało robione to teraz wyglądają tragicznie.

    • 9 3

    • Oczywiście, jestem za zmniejszeniem populacji psów, jest ich stanowczo za dużo.

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane