• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Elektryfikacja nie zmieni korków na Hel

Paweł Ludwikowski
2 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Remont lokomotyw spalinowych i dostosowanie ich do współczesnych norm jest nie tylko znacznie tańszy, ale pozwoli lepiej wykorzystać linię na Hel niż jej elektryfikacja. Remont lokomotyw spalinowych i dostosowanie ich do współczesnych norm jest nie tylko znacznie tańszy, ale pozwoli lepiej wykorzystać linię na Hel niż jej elektryfikacja.

Czy elektryfikacja kolei na Hel może zmniejszyć korki na zjeździe z obwodnicy oraz części dzielnic Gdyni? Nasz czytelnik przedstawia kilka argumentów przeciwko elektryfikacji i przekonuje, że linia kolejowa na półwysep może być znacznie lepiej wykorzystywana bez takich inwestycji.



Czy kolej na Hel powinna być zelektryfikowana?

Paweł Ludwikowski jest m.in. miłośnikiem kolei. Gdy kilka dni temu opublikowaliśmy felieton Macieja Naskręta o elektryfikacji kolei na Hel, uznał, że taka inwestycja nie ma sensu.

Czytaj więcej: Zamiast budowy ekspresówki, zelektryfikujmy kolej na Hel.

Oto powody, dla których - według naszego czytelnika - nie powinno się tego robić:

***


Dużym zaskoczeniem jest dla mnie konkluzja red. Naskręta, wpisująca się w narrację pasażerskich przewoźników w Polsce, jakoby elektryfikacja tej linii była remedium na wszelkie problemy tam występujące. Jestem daleki od podobnych opinii.

Fakt, że przewoźnicy praktycznie zlikwidowali swoje zasoby ciężkich lokomotyw liniowych nie upoważnia nikogo do wysuwania wniosków o elektryfikacji większości szlaków kolejowych w województwie. Linia helska, z uwagi na swoją specyfikę i obszar, który przecina, nie nadaje się do elektryfikacji.

Po pierwsze: obszar półwyspu helskiego nie bez powodu jest mekką kite surferów, występują tu z dużą częstotliwością silne wiatry, co przy braku naturalnych barier powodowałoby częste uszkodzenia sieci trakcyjnej.

Po drugie: samo postawienie masztów i rozciągnięcie sieci zasilającej pociągi nie załatwi sprawy, potrzebne są jeszcze kabiny sekcyjne i podstacje trakcyjne zasilane prądem 25kv.

Po trzecie: ograniczenia w przestrzeni, jak i możliwości rozmieszczenia urządzeń zasilających sieć, spowodują częste obniżenia wartości napięcia prądu przez jadący pociąg, co na długie lata, zamiast polepszyć - pogorszy możliwości linii, uniemożliwiając jazdę na odcinku o wspólnym zasilaniu np. dwóch pojazdów jednocześnie.

Po czwarte: półwysep helski to wąski skrawek ziemi i bardzo urokliwy. Czy naprawdę chcemy zakłócić ten widok słupami sieci zasilającej pociągi i bardzo wysokimi słupami wysokiego napięcia?

Po piąte: Koszty. Ustawienie słupów i rozwieszenie sieci to jedynie mały fragment inwestycji. Wspomniane urządzenia zasilające, które dla niewprawnego oka są niewidoczne, stanowią znaczną część kosztów. Ostatnia, ale równie istotna sprawa to sposób doprowadzenia zasilania 25kv do stacji końcowej w Helu: użyć dwudziestometrowych masztów? Czy może za znowu duże pieniądze położyć kabel pod wodą?

Taniej kupić lepsze pociągi

  • Elektryczna wersja wagonów piętrowych w barwach Kolei Mazowieckich.
  • Nowoczesne pociągi spalinowe jeżdżą m.in. po linii PKM.
Skala tej inwestycji byłaby niewspółmiernie wysoka do kosztu zakupu nowych liniowych lokomotyw spalinowych dużej mocy od uznanego i sprawdzonego producenta oraz wagonów piętrowych, oferujących możliwość ruchu w systemie tzw. Push&pull. Jeśli wydatki musiałyby być jeszcze niższe, nie powinno być problemu z naprawą główną kilku-kilkunastu lokomotyw serii SU45, wraz z modernizacją, silnikiem spełniającym surowe obecne normy hałasu i emisji spalin z możliwością używania wagonów sterowniczych. Natomiast wagony piętrowe można z powodzeniem odkupić od spółki Polregio, która posiada jeszcze sporą ilość stosunkowo młodych i nowoczesnych wagonów piętrowych, produkcji niemieckiego Goerliz z przełomu lat 1989/1990.

Nowe mijanki to mniejsze inwestycje niż elektryfikacja

Tym sposobem, czy to przy użyciu zupełnie nowego taboru, czy też pozyskanego używanego, poddanego naprawom głównym i modernizacjom, przystosowując do oczekiwań współczesnych podróżnych, można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu - zapewniając obsługę zarówno półwyspu helskiego, jak i zmarginalizowanych przez kolej - właśnie z powodu braku wielkopojemnych wagonów, oraz lokomotyw liniowych - Człuchowa i Chojnic.

Samą zaś linię na Hel należałoby poddać kolejnym drobnym modernizacjom, takim jak dobudowa kolejnych mijanek, a także rozbudowa istniejących, aby można było na nich zatrzymać trzy pociągi równocześnie.
Paweł Ludwikowski

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (195) 2 zablokowane

  • Około 3 godzin

    Jak widzę dużo ludzi wypowiedziało się w temacie ale nie zauważyłem żeby ktoś podał czas przejazdu. Wiele osób zapewne fachowo się wypowiedziało choć nie ma pojęcia o problemie.
    Zgodzę się z autorem artykułu że elektryfikacja tego odcinka jest zbędna ale ...
    Jechałem kiedyś z Helu do Gdyni i z tego co pamiętam trwało to około 3 godzin. Obliczyłem sobie nawet średnią prędkość i wyszło mi 35 km/h.
    To jest jakaś tragedia.
    Pociąg niemiłosiernie wlókł się i co chwila stał. Nie tylko na odcinku Hel - Władysławowo gdzie jest wąsko i gdzie mogą być potrzebne mijanki ale na całej trasie. Jeśli na całym odcinku jest tylko 1 tor to jest to jakieś nieporozumienie. Ta linia w takim układzie i z takim czasem przejazdu nie ma żadnego sensu i racji bytu jeśli chodzi o podróż do Gdyni. Robienie inwestycji z cyklu elektryfikacja bez przyśpieszenia czasu przejazdu to debilizm.

    • 2 1

  • tylko wybudowanie mostu z Gdanska na Hel spowoduje odkorkowanie starej trasy

    • 1 0

  • Podstawowe pytanie: czemu pociąg na Hel nie jeździ bezpośrednio i regularnie z Gdańska tylko z Gdyni? (14)

    • 192 20

    • Jeszcze jedna kwestia dot. trasy na Hel i nie tylko. (1)

      Kiedy wreszcie doczekamy sie w pomorskiem regularnych bezposrednich polaczen scalajacych caly region ???
      Rzecza nie do pomyslenia sa wieczne przesiadki w Gdyni, podczas gdy trasy regionalne wioda z Trojmiasta do: Helu, Slupska (Leby, Ustki), Kartuz/Koscierzyny, Chojnic/Czluchowa, czy Elblaga.
      Czekam z utesknieniem na moment, kiedy REGULARNIE zaczna kurrsowac pociagi, takie jak m.in. Koscierzyna - Hel, Koscierzyna - Leba/Ustka, Elblag - Slupsk/Leba, Grudziadz - Hel, Chojnice - polnocne regiony pomorskiego, etc....Czy doczekam ?

      • 41 5

      • nie

        • 0 0

    • Bo możesz do Gdyni dojechać SKM-ką

      • 1 1

    • bo w gdyni jest zajezdnia

      porostu pociągi śpią na Leszczynkach i tam są konserwowane a w gdańsku nie ma miejsca żeby je zostawiać na torach, bez sensu byłoby też gdyby pociąg specjalnie jechał do gdańska żeby potem się wracać na hel. Gdańszczanie mogą bez problemu dojechać do Gdyni skmką i się przesiąść

      • 6 2

    • Bo nikt tam nie chce chamstwa i buractwa z gdańska. (2)

      • 15 43

      • gdyby was nie chciał gdańsk

        to byście się zamienili w taki gorszy Tczew

        • 10 1

      • Za to tam gdzie ty mieszkasz żyje sama arystokracja i burżuazja

        Żałosny jest ten twój argument :O

        • 22 3

    • krótka odpowiedż (3)

      półwysep jest dla Gdyni a dla gdańszczan mierzeja wiślana

      • 27 47

      • dla Gdyni to są może co najwyżej ryby z morza

        zgadnij które

        • 12 3

      • Oczyszczalnia

        Dla Gdańszczan i fok jest Wyspa Sobieszewska.

        • 10 4

      • ciekawe

        wg moich obserwacji mierzeja jest dla rosjan i komarów a półwysep dla ślązaków i warsiawki.

        • 60 3

    • Na Hel

      Co to jest Gdańsk?

      • 4 7

    • Może chodzi o przepustowość odc. Gdańsk Główny - Gdynia Główna? :)

      • 10 3

    • A po co? I tak by jeździł pusty jak PKM.

      • 16 44

  • Czemu pasjonaci lepsi od tzw. fachowców?

    Kolejny raz okazuje się, że ludzie pasjonujący się jakąś dziedziną są lepszymi specjalistami od tzw. ekspertów. Zwłaszcza tych uzasadniających pomysły polityków. Elektryfikacja linii na Hel to typowy humbug mający uzasadnić chore pomysły budowy nowego połączenia drogowego do Władysławowa. A czemu tam? A żeby było inaczej, niż wymyśliła Platforma. A że bez sensu? A po co z sensem?! Ciemny lud to kupi, bo tu chodzi o ideologię, a nie mądre decyzje.
    Redaktor Naskręt od dłuższego już czasu robi na portalu za adwokata rządowych decyzji i jakąś pochwałę napisać musiał. Mniejsza, czy sensownie. Ale niech przeczytają, że on jest "za"... Pan Paweł Ludwikowski w sposób niezwykle konkretny w puch i pył rozwalił tę bzdurną koncepcję elektryfikowania drogi, która tylko w letnim sezonie (czyli ćwierć roku) przewozi znaczące ilości pasażerów. Ale czy ktoś słucha dzisiaj tych, co umieją liczyć i przewidywać?

    • 2 2

  • Przecież ta cała elektryfikacja (1)

    To zwykłe mydlenie oczu.... miała być trasa szybkiego ruchu do Lęborka, obwodnica metropolitalna, później droga ekspresowa do Władysławowa.... na nic nie ma kasy nagle więc zajmują sie takimi pitolami...

    • 87 14

    • ten cały

      Prąd to wymysł diabła. LePiej jak jeździły parowozy. Ten piękny dym eh złote czasy.

      • 1 2

  • (7)

    zlodzieje stare dziadki szukja kaski jak sie ulozyc na starosc

    • 46 52

    • zrobić

      Drogę expresowa i więcej parkingów, bo my z Warszawy tzn stolycy musimy mieć płynny przejazd.

      • 1 1

    • Mnie tylko jedno brakuje od Władka po Hell porządnej ścieżki rowerowej. (1)

      • 4 7

      • eee bez przesady

        ta co jest wcale nie jest najgorsza.

        • 2 0

    • (2)

      Już widzę jak warszawka przyjeżdża na półwysep pociągiem zamiast swoim SUVem z leasingu

      • 11 4

      • =tłk ina hle beidz ebo ma byc - to maist i P:olwyse nie stest w stani eprzejac WIĘCEJ LKUDZI.

        • 0 3

      • warszawiak - słoik

        mam dacie SUVa w lizingu i rej. GWE!!! Jestem dumny!!!!!!

        • 4 2

    • ha ,ha,ha...stać i gnić

      taki wasz los-blachosmrodziarze

      • 13 9

  • Jedyne co by miało wpływ na zmniejszenie korków to koleje dużych prędkości jadące 160-200 km/h (1)

    Jedyne co by miało wpływ na zmniejszenie korków to koleje dużych prędkości jadące 160-200 km/h najlepiej już z Warszawy oraz z Gdańska i okolic. Elektryfikacja nie jest do tego potrzebna bo są spalinowe składy zespolone poruszające się z takimi prędkościami.

    • 2 1

    • zmniejszenie korków jedynie przez budowę OPAT

      tak by tedeiki mogły jechać 160-200km/h

      • 0 2

  • Szanowny Panie Pawle (3)

    Lokomotywy su45 miały zakaz wjazdu na linię helską (nie wiem jak jest po remoncie - czy dalej ten zakaz jest utrzymany). Niestety wiekszosc lokmotyw su45 jest juz pocieta. Co do bohunow zgoda. Tylko trzeba je zmodernizowac do stanu takiego, zeby miala klime i drzwi automatyczne. Przydaloby sie jeszcze w takim standardzie zmoderniozowac kilka wagonow typu bonanza i wtedy mozna jezdzic na hel.
    najlepsze do modernizacji bylyby lokomotywy su46. Elektryfikacja na hel to totalne nieporozumienie!!!!!!

    • 8 2

    • Totalnym nieporozumieniem jest rewitalizacja "bohunów" !!! Czy ty koleś (1)

      oszalałeś ?
      Ich czas przeminął jak moich ulubionych EN57.
      Ja lubię "kible" z tych samych powodów co miłośnicy parowozów - z sentymentu.

      Czy miłośnicy parowozów domagają się ich powszechnego powrotu ? Np. też na SKM ?

      I chyba masz coś z głową iż trzeci raz tutaj na forum domagasz się odnowy złomu piętrowego.

      • 2 1

      • Kolego mylisz Bohuny i zestawy BHP!!! Bohuny jak najbardziej do modernizacji, BHP na zlom

        • 0 1

    • Miały zakaz

      z uwagi na duzy nacisk na oś i sztywność trzyosiowych wózków.Nawierzchnia została zrewitalizowana,ale geometria łuków została bez zmian więc zakaz dla tych pojazdów,jak i za równo ST44 czy ST 43 jest utrzymany by nie prostowały łuków:-)

      • 2 0

  • poza tym chyba podstawowym pluse i powodem elektryfikacji jest natężenie ruchu (2)

    a jakie jest na Hel?

    czy tam jezdżą pociagi co 15 minut 30 minut nawet nie co godzinę

    • 7 3

    • co 2h

      • 0 0

    • oczywiscie specjalistów od siedmiu bolesci cos takiego (jak opłacalność) nie interesuje

      • 1 1

  • Bzdura na bzdurze bzdurą pogania. (4)

    Każdego lata Hel łączy się z miastami południa Polski bezpośrednio. I co z tego, że pasażer nie zmienia wagonu, skoro musi nawet godzinę czekać na podmianę lokomotywy. To starczy za wszelkie argumenty. Nawet jak inne byłyby słabe. To masakra.

    1. Wiatry? Na Księżycu było dwunastu ludzi, a głupi wiatr nas uziemi. Wiatry są wszędzie. Jakoś nie uziemiły ludzkości tam, gdzie są trochę częściej.

    2. Boże, co za przeszkoda. Tama Trzech Przełomów to przy tym pikuś.

    3. Pora zrobić drugi tor od dawna. Tak mocno eksploatowana linia nie ma prawa być jednotorowa. Owe urządzenia to żadne sajensfikszyn.

    4. A tor Ci nie przeszkadza? Zmieńmy go w kwietniczek. Urokliwe. Boże, jakie to miałkie. Niektórzy esteci to francuskie pieski. Ta trakcja nic nie wprowadza do krajobrazu.

    5. Postanowiłem się zagłodzić. Pójście do sklepu to koszty.

    Spalinowe pojazdy mają sens wtedy, gdy nie łączą się z resztą Polski przez linie dalsze zelektryfikowane i gdy popyt jest względnie mały. Tu popyt jest ogromny. I pozwoliłby na połączenia SKM jak nie do Helu to chociaż do Pucka.

    • 8 12

    • A moze wystarczy (1)

      usprawnić podmianę lokomotyw. Wiem ze PKP to nie japońskie koleje ale operacja podmiany można wykonać o wiele szybciej. Bo z tego co czytam to główne uzasadnienie elektryfikacji to skrócenie oczekiwania na podmianę lokomotyw.

      • 2 2

      • Teoretycznie Władysławowo i Puck to część aglomeracji.

        Można by tam posłać choć kilka kursów skm. Tylko nie zanudzać estetyką. Liczy się efektywne dostarczanie z punktu a do punktu b. Ta linia jest popularna i basta. I nie całkiem spożytkowana. Prąd da niższy koszt pasażerokilometra i więcej klientów.

        • 1 0

    • dokładnie.

      może jakiś właściciel stacji ropy się poskarżył?

      • 2 0

    • W Gdyni turyści co przyjechali bezpośrednim z głębi Polski na Hel czekają na zmianę lokomotywy i pukają się w głowę.

      Zarówno ci pierwszy raz jak i ci co już po raz dziesiąty. Nie pojmują na co czekamy.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane