- 1 Pościg między autami na trzypasmówce (45 opinii)
- 2 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (59 opinii)
- 3 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (284 opinie)
- 4 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (120 opinii)
- 5 Narobił zniszczeń na 16 tys. Ukradł kilkaset zł (100 opinii)
- 6 Bezdomny bez pracy udawał inwestora (61 opinii)
Gdańsk i Sopot znowu stawiają na łąki kwietne. Będzie lepiej niż rok temu?
Gdańsk i Sopot wracają z akcją ograniczania koszenia traw i zakładania łąk kwietnych. W obu miastach powstanie więcej takich miejsc. Wszystko po to, żeby zwiększyć bioróżnorodność i zapobiegać skutkom suszy. Czy będzie ładniej niż rok temu? Czas pokaże.
Miasto zrobiło wtedy rachunek sumienia i zapowiedziało, że wyciągnie wnioski , by teraz mieć łąki kwietne z prawdziwego zdarzenia, czyli takie, które cieszą oko, a nie sieją postrach.
- Rozwijamy ideę łąk kwietnych - ogłosiła w poniedziałek, 7 czerwca, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. - Robimy to po to, żeby dbać o bioróżnorodność, a także o utrzymywanie wody w ziemi. Łąk kwietnych jest w Gdańsku coraz więcej. Są to łąki zakładane nie tylko przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, który w tym roku założy siedem nowych takich miejsc. Ale - co bardzo cieszy - łąki kwietne zakładają także różne podmioty, lokalni aktywiści. Jedna z największych łąk kwietnych funkcjonuje wokół Polsat Plus Areny Gdańsk, mamy też łąkę w Hevelianum, przy Teatrze Szekspirowskim i przy Muzeum II Wojny Światowej - wskazywała.
Gdańsk zwiększa liczbę łąk z siewu
GZDiZ zwiększa w Gdańsku liczbę kwietnych łąk z siewu. Latem morze kwiatów ma zakwitnąć w 10 nowych lokalizacjach.
Nowe lokalizacje łąk kwietnych z siewu:
- ul. Matejki,
- ul. Focha,
- ul. Platynowa,
- ul. Goplańska,
- ul. Jaśkowa Dolina,
- ul. Słowackiego,
- Park Uphagena,
- pas rozdziału Drogi Zielonej przy Ergo Arenie,
- przy Galerii Jantar we Wrzeszczu,
- vis a vis Galerii Bałtyckiej.
Łąki pojawią się też w 7 miejscach z ubiegłego roku:
- vis-à-vis Teatru Szekspirowskiego,
- polana w parku Reagana w pobliżu ul. Piastowskiej,
- rejon przejścia przez torowisko przy ul. Gościnnej,
- park im. Ronalda Reagana,
- park im. Jana Pawła II,
- park Millenium na Zaspie,
- park nad Opływem Motławy.
- Łąki kwietne nie wymagają wiele zaangażowania w nawożenie czy inne zabiegi pielęgnacyjne. Jesienią, gdy rośliny przekwitną i wytworzą nasiona, przystąpimy do koszenia. Następnie po kilku dniach, gdy pokos już wyschnie i nasiona wypadną z roślin, zbierzemy siano - informuje Magdalena Kiljan, rzeczniczka GZDiZ.
Michał Szymański, wicedyrektor GZDiZ ds. Przestrzeni Publicznej, zachęca, by pomysły na kolejne łąki kwietne zgłaszać jako projekty do Budżetu Obywatelskiego.
- Jest to działanie proekologiczne, wspiera retencję i bioróżnorodność w mieście. Stąd bardzo duże znaczenie mają tu mieszkańcy, którzy mogą swoimi głosami tego typu projekty promować - mówi Szymański.
Czytaj też:
Łąki kwietne tak, ale nie chaszczowiska
Pracownicy GZDiZ podkreślają, że optymalne dla środowiska byłoby całkowite zrezygnowanie z koszenia traw.
- Natomiast tego się w warunkach miejskich oczywiście nie da wprowadzić, chociażby ze względów bezpieczeństwa, wzdłuż ciągów komunikacyjnych. Takie miejsca oraz parki będą regularnie koszone - zapowiada Janusz Witkowicz, kierownik Działu Zieleni GZDiZ.
W Sopocie trzy razy więcej łąk kwietnych niż rok temu
Podobnie jak w ubiegłym roku Sopot też ogranicza koszenie traw i stawia na łąki kwietne. Teraz ich powierzchnia zwiększy się trzykrotnie wobec tej z ostatniego sezonu.
Zobacz też:
Kwietne łódki zacumowały w Gdyni
- Wysokie trawy i kwietne łąki to bioróżnorodność. Po wykiełkowaniu i rozwoju roślin możemy przez całe lato cieszyć oczy kwietną łąką czy niekoszonym trawnikiem - mówi wiceprezydent Sopotu Marcin Skwierawski. - Łąki i trawniki w centrach miast zatrzymują wilgoć w glebie, pomagają oszczędzić nasz czas, energię i ucieszą całą gamę drobnych i większych zwierząt, owadów, dla których będą oazą pokarmu, schronienia i miejscem życia - wskazuje.
W tym sezonie Sopot ogranicza koszenie trawy do niezbędnego minimum w 23 miejscach:
- polanka wzdłuż ulicy Haffnera (przy skrzyżowaniu z Al. Niepodległości) - część trawnika,
- polanka wzdłuż ulicy Haffnera (przy skrzyżowaniu z ul. Sępią) część trawnika,
- trawnik przy stawie Reja od strony dojazdu do banku,
- teren przy ul. Bitwy pod Płowcami na wysokości Zdroju św. Wojciecha,
- otoczenie parkingu pomiędzy ulicami Reja i Armii Krajowej,
- skarpa przy ulicy Armii Krajowej na wysokości ulicy Leśnej,
- skarpa przy al. Niepodległości pomiędzy Haffnera i Zamkową Górą,
- teren przy skrzyżowaniu ulic: Cieszyńskiego i Obodrzyców,
- skarpy przy ciągu pieszo-rowerowym pomiędzy ulicami Polną i 3 Maja,
- trawniki przy ulicy 23 Marca za pętlą autobusową,
- skarpa przy ulicy Jana z Kolna,
- ul. Kolberga/ Malczewskiego,
- plac Rybaków,
- lasek Karlikowski,
- zieleniec przy Morskim Oku,
- skwer przy ulicy Obodrzyców,
- Aleja Niepodległości/Wejherowska - zjazd,
- ul. Bitwy Pod Płowcami - vis-à-vis gazowni,
- ul. Bitwy pod Płowcami od ronda Hestii w stronę Gdańska,
- ul. Żeromskiego,
- Aleja Niepodległości od Gdańska do ul. Smolnej,
- ul. Kasztanowa na wysokości KFC,
- ul. 1 Maja przy parkingu UG.
- W tym roku łąki kwietne w Sopocie zajmują ponad 3 tysiące m kw. Największa, bo zajmująca blisko 1000 m kw., znajduje się przy Alei Niepodległości, jako pas zieleni pomiędzy jezdnią w stronę Gdyni a chodnikiem - informuje Wojciech Ogint, dyrektor ZDiZ w Sopocie. - Najpierw posadziliśmy tam lipy, następnie została rozścielona ziemia żyzna i wysiano nasiona łąki kwietnej. Nasiona to specjalna mieszanka ok. 40 gatunków i odmian roślin jednorocznych i wieloletnich, m.in.: krwawnik, złocienie, klarkia, krwawnica, rumianek, mak, pięciornik, lepnica, dziewanna i wiele innych - dodaje.
Tworzone są trzy nowe łąki kwietne, gdzie wysiane są już kwiaty:
- Aleja Niepodległości - pas zieleni z lipami za stacją Shell - 800 m kw.,
- ul. Wejherowska - skarpa za wiaduktem oraz trawniki wzdłuż torów - 600 m kw.,
- park Północny przy placu zabaw - 500 m kw.
To tak wyglądają łąki kwietne? (15 opinii)
Miejsca
Opinie (236) ponad 10 zablokowanych
-
2021-06-07 15:22
Bardzo śmieszne
Te klika poletek to faktycznie będzie wielki medialny sukces, szczególnie w kontekście golenia reszty traw do zera, rżnięcia drzew i krzewów, niszczenia gatunków chronionych. Wywalanie naszej kasy na zasmradzanie, hałas, niszczenie całego potencjału biologicznego, wyjaławianie trawników, wysuszanie gleb, niszczenie mikroklimatu, a w skutek zabijanie drzew i pogarszanie jakości powietrza. Zaiste jest się czym szczycić w mieście pretendującym do tytułu zielonej stolicy Europy.
- 39 6
-
2021-06-07 15:11
Czyli wracają chwastowiska, bo miastu szkoda pieniędzy na koszenie. Super!
Lepiej przestańcie wycinać ciągle drzewa i posadźcie nowe!!!!- 63 6
-
2021-06-07 15:09
d**ilizm urzędniczy przekracza kolejne granice absurdu.
- 59 14
-
2021-06-07 15:09
Park
Nie wiem czy chaszcze to kwietne łąki parki powine być koszone.
- 50 7
-
2021-06-07 15:06
A w lesie między Demptowem i Witominem
Tną trawy
- 17 5
-
2021-06-07 15:05
I znów metrowe chaszcze przy przejściach dla pieszych...
Miasto z dykty
- 104 22
-
2021-06-07 15:05
Biorąc pod uwagę zakostkowanie i zabetonowanie miasta
i zabudowywanie każdego wolnego metra kwadratowego "apartamentowacami" za 10 tys zł za metr, to kropla w morzu potrzeb...
Ale im więcej tych kropel, tym lepiej. Działajcie!- 51 18
-
2021-06-07 15:05
Byleby zadbane.
- 31 3
-
2021-06-07 15:04
super
- 16 27
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.