• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk znowu szuka inwestora dla Wyspy Spichrzów

Krzysztof Koprowski
24 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowy hotel w spichlerzach Wyspy Spichrzów
Gdańsk nie ustaje w poszukiwaniu inwestorów, którzy zagospodarują Wyspę Spichrzów. Szansę na powodzenie inwestycji i jej atrakcyjność zwiększyć mają m.in. już prawie gotowe nowe nabrzeża. Gdańsk nie ustaje w poszukiwaniu inwestorów, którzy zagospodarują Wyspę Spichrzów. Szansę na powodzenie inwestycji i jej atrakcyjność zwiększyć mają m.in. już prawie gotowe nowe nabrzeża.

Gdańsk wraca do pomysłu zabudowy Wyspy Spichrzów wspólnie z deweloperem w formie partnerstwa publiczno-prywatnego. Tym razem jednak plan zagospodarowania przestrzennego ma być mniej wymagający, a więc bardziej atrakcyjny dla prywatnego inwestora.



Plan zagospodarowania północnego cypla Wyspy Spichrzów, wykonany kilka lat temu na podstawie koncepcji architektonicznej przygotowanej przez pracownię MAT (na wizualizacji) trafił do kosza. Nowy plan zmieni zapisy dotyczące miejsc parkingowych i ilości mieszkań, jakie mogą tu powstać. Plan zagospodarowania północnego cypla Wyspy Spichrzów, wykonany kilka lat temu na podstawie koncepcji architektonicznej przygotowanej przez pracownię MAT (na wizualizacji) trafił do kosza. Nowy plan zmieni zapisy dotyczące miejsc parkingowych i ilości mieszkań, jakie mogą tu powstać.
Zagospodarowanie Wyspy Spichrzów to temat na niejedną książkę, lecz niestety wciąż bez szczęśliwego zakończenia. Być może jednak tym razem będzie inaczej? Urzędnicy po raz kolejny chcą znaleźć inwestora gotowego odmienić oblicze północnej części tego obszaru miasta zobacz na mapie Gdańska na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego, czyli współpracy miasta z partnerem prywatnym

Nauczone jednak negatywnym doświadczeniem współpracy z firmą z Polnord, miasto postępuje bardzo ostrożnie i swoje działania poprzedziło badaniem rynku oraz rozmowami z potencjalnymi inwestorami.

- Dzięki przeprowadzonym konsultacjom, odbudowie nabrzeży Wyspy Spichrzów, udziale miasta w uzbrojeniu nieruchomości oraz bardziej elastycznemu podejściu do obowiązków dewelopera, atrakcyjność naszej oferty wzrosła, a wraz z nią szansa na znalezienie partnera do wspólnej inwestycji - uważa Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta miasta.

Zanim jednak urzędnicy znajdą, a następnie podpiszą umowę partnerstwa publiczno-prywatnego, gotowy będzie kolejny już plan zagospodarowania przestrzennego północnego cypla Wyspy Spichrzów.

Poszukiwanie nowego inwestora dla Wyspy Spichrzów to...

Tym razem - jak przyznają miejscy urbaniści - tworzony jest on z myślą nie o jednym, lecz o kilku mniejszych inwestorach, którzy zagospodarują poszczególne parcele.

- W nowym planie rezygnujemy z parkingu ogólnodostępnego, który został wpisany do poprzedniego planu na wniosek Polnordu. W związku z tym, że miasto raczej szuka inwestorów cząstkowych, nie wiadomo kto miałby budować taki parking, który musiałby się znaleźć pod wieloma kwartałami - objaśnia największą zmianę w nowym projekcie planu zagospodarowania Marek Piskorski, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.

Czytaj też: Wyspa Spichrzów bez parkingu na 500 aut?

Zgodnie z założeniami nowego planu, na cyplu będzie mogło powstać dwa razy więcej mieszkań - dotąd miały zajmować 30 proc. przestrzeni, teraz ma to być aż 60 proc. zabudowy. Ale plan jest elastyczny, więc inwestor będzie mógł też całkowicie z mieszkań zrezygnować i zrealizować tylko obiekty usługowe (np. hotele, biura). Dopuszcza się również płaski dach we wnętrzach kwartałów, by móc stworzyć np. szklane zadaszenia dziedzińców, o ile kształt takiej konstrukcji nie będzie widoczny z poziomu chodnika.

Skoro jednak plan jest tworzony bez konsultacji z potencjalnym inwestorem, jaka jest pewność, że nie trafi on podobnie jak poprzednik, wypracowany z Polnordem - do kosza?

- Zmiany w planie są jednym z efektów prac zespołu roboczego, którego zadaniem było optymalne przygotowanie całego projektu z uwzględnieniem analizy przeprowadzonych badań rynku, potrzeb w zakresie celów publicznych oraz wymagań związanych ze szczególnym, historycznym charakterem lokalizacji - zapewnia Antoni Pawlak.

Czytaj także: Pierwsze pozwolenie na budowę na północnym cyplu Wyspy Spichrzów dla dewelopera Spichlerz Ognisty Wóz.

Koncepcja budowy centrum handlowego nad Podwalem Przedmiejskim przygotowana kilka lat temu przez Gray International.


Ale na zagospodarowaniu północnego cypla nie kończą się aspiracje urzędników w stosunku do Wyspy Spichrzów. W trakcie opracowywania jest także plan dla części środkowej, obejmującej rejon Podwala Przedmiejskiego zobacz na mapie Gdańska. Tu jednak nadmiernego pośpiechu w pracach projektowych nie widać, gdyż plan tworzony jest już od... 2006 r.

Projekt planu to przełożenie na język prawno-ubanistyczny koncepcji zagospodarowania Wyspy Spichrzów również sprzed ośmiu lat. Wówczas pojawiła się wizja przykrycia Podwala Przedmiejskiego centrum handlowym, które to miało być zrealizowane przy współpracy z firmą Gray International.

Szkopuł w tym, że inwestor już dawno wycofał się z tego projektu. Czy zatem plan jest tworzony bez głębszego uzasadnienia?

- Wracamy do tego projektu, bo jest daleko zaawansowany. Ponieważ nie ma inwestora, zgodzimy się na to, co konserwator uzgodni. Firma Gray przekonywała, że takie rozwiązanie przestrzenne ["zawieszenie" budynków nad Podwalem Przedmiejskim - przy. red] ma szanse biznesowe. Czy przyjdzie nowy inwestor i podejmie się tego kosztownego projektu - nie wiemy, ale wiemy, że obowiązujący plan sprzed 16 lat jest już niedobry, a ten otwiera nowe możliwości - uzasadnia dyrektor BRG.

Zgodnie z wizją, oprócz centrum handlowego nad Podwalem Przedmiejskim, do wnętrza centrum handlowego mają trafić także ulice: Owsiana zobacz na mapie GdańskaWspornikowa zobacz na mapie Gdańska. Pełniłyby one funkcje korytarzy galerii z możliwością przykrycia dachem ulokowanym na wysokości kilku kondygnacji.

Dodatkowo plan przewiduje korektę przebiegu i wyprostowanie ul. Pszennej zobacz na mapie Gdańska, której przebieg jest obecnie "zaburzony" poprzez lekceważący wszelkie uwarunkowania historyczne budynek hotelowy zobacz na mapie Gdańska. W planie uwzględniono także połączenie piesze w połowie szerokości Wyspy między ulicami Pszenną zobacz na mapie GdańskaJaglaną zobacz na mapie Gdańska.

Miejsca

Opinie (113)

  • Nic z tego nie będzie

    Jak się nie udało zbudować ogólnodostępnej przestrzeni to teraz jest pomysł zbudować osiedle mieszkaniowe. Jak koń pod górę. Nic z tego nie wyrzeźbią. W Gdyni kombinują to samo. Tylko tam jest gorzej, bo jeszcze zakłady produkcyjne i magazyny chcą burzyć. A tam to i tak tylko ruiny jakieś. A i tak tego nie można zburzyć bo ktoś powiedział że to są super zabytki ;) Ale to jest beznadziejne

    • 3 1

  • jak czytam o kolejnym centrum handlowym...

    to mi się słabo robi

    Wciskacie całe miasto do handlowych bunkrów, między którymi cebulaki chciałyby się poruszać ulicami po 3 pasy w każdym kierunku, 100 km/h. A piesi, to do tuneli, a mieszkać, to na południu, na wysypisku. I takie to stolec rośnie, a nie miasto.

    A później Ci sami ludzie, co chcą mieć przepustowe drogi i tanie mieszkania na górnym tarasie się dziwią, co ta jakoś życia w Gdańsku taka chu jo wa i co tu tak nie fajnie i nie jak w rozwiniętych miastach na zachodzie. Zagadka w prze ch u j!

    • 15 4

  • Sądziłem że nowy konserwator będzie inny, lepszy.
    Dopóki on będzie i jest jaki jest, to nikt nie przyjdzie na wyspę.
    Niech wybudują tam oczyszczalnie ścieków,
    chociaż Motława będzie w końcu normalnie wyglądać i pachnieć.

    • 10 1

  • To przekleństwo!

    Póki nie zrobią planu odbudowy historycznej, Bóg czuwa i nikt tam złotówki nie zainwestuje....

    • 6 2

  • co za bzdury

    • 2 2

  • Wyspa Spichrzów brzmi dumnie , ale to są tereny PO-PORTOWE jakby nie patrzeć. (4)

    Skoro uległy zniszczeniu a nie ma potrzeby ich odbudowy, bo porty są gdzie indziej , to należy zachować zabytki a resztę zabudować zgodnie z potrzebami obecnymi , co tu dywagować przez lata, dawni mieszkańcy własnie tak by postąpili.

    Tereny idealne na rekreację , hotele i mieszkaniówkę - zrobić ogólny plan by zabudowa współgrała i sprzedawać działkami ! Przyjdzie bogaty to kupi 100 działek a jak nie to biedniejsi wykupią po 1 działce a potem życie zrobi swoje.

    • 6 7

    • NIeznasz tematu to nie pisz, jakie to są tereny po portowe, nie ta część miasta, chyba jakiś PIS-ior to napisał. (3)

      • 2 4

      • Zboże z całej Polski płyneło do PORTU w Gdańsku - własnie tam. (2)

        Żuraw to też część portu.

        Gdańsk przez wieki był miastem portowym , spójrz na mapy i zobacz gdzie leżały mury miejskie wyznaczające Gdańsk / daleko od obecnych portów Gdańska.

        • 6 0

        • Rozumując w ten sposób należy dojść do wniosku, ze Kubicki otworzył knajpę na terenach pozamkowych. (1)

          i tez będzie prawda.

          • 3 1

          • Tak , z tym że sporo czasu po zamku.

            Na pewno była to knajpa portowa.

            • 1 0

  • Najlepszy tekst naszego konserwatora, że zabytków się nie odbudowuje.
    No cóż chyba zapomniał o większości zabudowy przedwojennej w Polsce.
    Panie konserwatorze Polska jest po wojnie w większości odbudowana,
    a stare miasto cały czas czeka na powrót historycznej zabudowy

    • 11 1

  • dziwne, ale kilkaset lat temu coś tam jednak budowano

    dzisiaj rozmyślania, koncepcje i negocjacje zajmują już czwartą kadencję Budynia a przecież ma on do pomocy całą armię urzędasów oraz tworów, które powołał do życia np BRG.
    Jak widać bardziej opłaca się im "gonić króliczka" niż go złapać.

    • 6 1

  • ktory to juz rok poszukiwan ?? 15 ? smiech na sali

    • 7 1

  • nie ma żadnych szans by ekipa nieudaczników cokolwoiek pozytywnego zrobiła

    czyżby 20 lat słownie DWADZIESCIA lat rzadów budynia i zaplecza nikogo niczego nie nauczyło. ONI są niezdolni do tworzenia.

    • 7 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane