Zarząd Dróg i Zieleni chce, by na gdańskich ulicach powstały kolejne progi zwalniające, wyniesienia przejść dla pieszych, wyspy segregujące jezdnie i barierki ochronne. Będzie też więcej skrzyżowań równorzędnych, co jest ostro krytykowane przez wielu kierowców.
Kolizja samochodów na ul. Długie Ogrody, gdzie występują skrzyżowania równorzędne.
Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku kontynuuje program uspokajania ruchu w mieście. Za kilkanaście dni ruszy przetarg na wykonanie w 11 nowych miejscach w Gdańsku elementów spowalniających ruch. Mają one poprawić bezpieczeństwo na gdańskich ulicach.
- Pojawią się nowe progi zwalniające, wyniesione przejścia dla pieszych, wyspy segregujące i barierki. Koszt całości to ok. 270 tysięcy złotych - wyjaśnia Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy gdańskiego ZDiZ.
tak, ale bardziej potrzebna jest naprawa dziur na drogach22%
tak, samochody jeżdżą po prostu wolniej31%
Elementami tej strategii jest między innymi wydzielenie stref skrzyżowań równorzędnych z równoczesnym umieszczeniem w nich dodatkowych elementów poprawiających bezpieczeństwo - to m.in. azyle, progi, wyniesione skrzyżowania.
Założeniem programu jest poprawa przepustowości ulic, przy równoczesnym zachowaniu bezpieczeństwa w mieście, na głównych ulicach w osiedlach - na przykład ul. Kościuszki czy al. Hallera - poprzez obniżanie lub podwyższanie dopuszczalnych prędkości, z jakimi mogą poruszać się pojazdy. Natomiast na ulicach lokalnych - osiedlowych - w celu zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców tworzona jest sieć tak zwanej "niewidzialnej infrastruktury", czyli - skrzyżowań równorzędnych przy równoczesnym obniżeniu dopuszczalnej prędkości do 30 km/h.
Sieć skrzyżowań równorzędnych ma objąć wszystkie ulice lokalne w mieście - czyli ok. 70 proc. wszystkich gdańskich ulic. - Obecnie skrzyżowania równorzędne w połączeniu z ograniczeniem prędkości do 30 km/h funkcjonują na ok. 35-40 proc. ulic - tłumaczy Katarzyna Kaczmarek.
Jednak pomysły gdańskich drogowców krytykowane są przez część kierowców. Uważają oni, że zmiany na drogach wprowadzają duże zamieszanie i potęgują niebezpieczne sytuacje. Dlaczego? Część głównych dróg zamienia się w ulice równorzędne, a wielu kierowców jeździ z przekonaniem, że skoro jedzie ulicą szeroką lub o dużym natężeniu, nie musi ustępować pierwszeństwa pojazdom znajdującym się z prawej strony pojazdu. Tak jest chociażby na ul. Długie Ogrody lub ul. Morenowej.
Nowe progi zwalniające, wyniesione przejścia dla pieszych, wyspy segregujące i barierki pojawią się w następujących lokalizacjach:
- ul. Hynka - dwa progi z wyspą segregującą na przejściu dla pieszych, - ul. Opacka - dwa progi wyspowe oraz wyniesione przejście dla pieszych (Rada Osiedla finansuje 2 progi wyspowe), - ul. Polanki (rejon skrzyżowania z ul. Tetmajera) - dwa progi wyspowe z wyspą segregującą na przejściu dla pieszych, - ul. Chałubińskiego - wyniesione przejście dla pieszych plus wymiana nawierzchni (Rada Osiedla finansuje przejścia), - ul. Raduńska - wyniesione przejście dla pieszych, obniżenie krawężnika, - ul. Gościnna-ul. Dworcowa - strefa ograniczonej prędkości, wyniesione przejście dla pieszych, - ul. Raduńska (przy ul. Diamentowej) - wyniesione przejście dla pieszych, obniżenie krawężnika, - ul. Radarowa-ul. Radiowa - strefa ograniczonej prędkości plus dwa progi wyspowe, - ul. Pstrowskiego - szykana i próg płytowy, - ul. Gospody - dwa zestawy progów wyspowych z wyspą segregującą na istniejącym oraz na nowym przejściu dla pieszych, nowy chodnik, obniżenie krawężnika, barierki, - ul. Dmowskiego - dwa progi wyspowe z azylem na przejściu dla pieszych, korekta krawężnika.
Jadąc takimi drogami kierowcy mają większą tendencję do wymuszania pierwszeństwa, na zasadzie, że się zdąży,
11 lat
159
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-08-03 13:43
A dlaczego nikt nie mówi, nie pisze i w ogóle cisza odnośnie okolic PORDu
gdzie przyszli kierowcy starają się zdać egzamin na wymarzony dokument. Przeciez w tym miejscu nie ma już prawie nawierzchni, wszystko zdarte, źle oznakowane. Ale za to wymarzone miejsce do oblewania. Na takim zadu...iu można robić z kursantem co się chce. Wstyd i hańba dla takich miast. Ale jak nie wiadomo o co chodzi.... Interes się kręci. Wszyscy są szczęśliwi, no może prócz tych co za to płacą...
- dwa progi z wyspą segregującą na przejściu dla pieszych,
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
