• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: do końca września ułatwienia dla rowerzystów przy dworcu

Patryk Szczerba
24 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Droga rowerowa na ul. Morskiej urywa się na chodniku. Jesienią ma się to zmienić. Droga rowerowa na ul. Morskiej urywa się na chodniku. Jesienią ma się to zmienić.

Wszystko wskazuje na to, że ułatwiająca przejazd rowerzystom przebudowa skrzyżowania Morska - Warszawska w Gdyni zakończy się we wrześniu. Na inwestycję zaplanowano 1,9 mln zł z budżetu i 0,5 mln zł dofinansowania z Funduszu Dróg Samorządowych.



Czy zwracasz uwagę rowerzystom jeżdżącym po chodniku?

Przypomnijmy:

  • W sierpniu 2019 roku odbył się pierwszy przetarg.
  • Wpłynęła jedna oferta, dwukrotnie przewyższająca założony budżet.
  • Zapadła decyzja o powtórzeniu postępowania po tym, gdy okazało się, że Gdynia dostała pół miliona dofinansowania na inwestycję.

Przejazd na drugą stronę ul. Morskiej pozwoli na dotarcie do dworca PKP. Przejazd na drugą stronę ul. Morskiej pozwoli na dotarcie do dworca PKP.

Różne ceny, te same terminy



Po otwarciu kopert okazało się, że firma MTM przedstawiła ofertę na kwotę 2,3 mln zł, natomiast Eurovia Polska SA ten sam zakres prac chce wykonać za 2,6 mln złotych.

Czytaj też: Gdynia: ułatwienia dla rowerzystów przy dworcu

W deklaracjach obu firm pojawiają się te same terminy. Do 30 czerwca mają wykonać zamienną dokumentację projektową, a wszystkie prace drogowe zakończyć do końca września.

Obie firmy udzieliły identycznych terminów gwarancji i rękojmi. Złożone oferty będą teraz analizowane pod kątem wymagań formalno-prawnych, a urzędnicy informują, że decydująca będzie w tym przypadku cena.

2,4 mln zł na inwestycję



Przypomnijmy, że Gdynia zarezerwowała na realizację tej inwestycji blisko 1,9 mln zł. Dodatkowe pół miliona złotych to dofinansowanie pozyskane z Funduszu Dróg Samorządowych.

Planowany zakres prac:

  • ok. 120 metrów nowej nawierzchni chodników zostanie wyposażonych w system płyt fakturowanych ułatwiających poruszanie się osobom niewidomym i niedowidzącym,
  • na 1 550 m kw. zostanie wykonana nakładka bitumiczna jezdni w obszarze skrzyżowania, która obejmie wlot ulicy Warszawskiej i południową jezdnię ulicy Morskiej,
  • na długości 140 metrów chodnik ulicy Morskiej zostanie poszerzony, aby zabezpieczyć wspólny ruch pieszy i rowerowy.

- Realizacja tej inwestycji pozwoli nam fizycznie połączyć rowerowo kilka dzielnic z centrum. Dodatkowo wykorzystamy bardzo dużą szerokość jezdni ul. Warszawskiej na odcinku do ul. Wolności. Wyznaczymy tam pasy ruchu dla rowerów o długości 170 metrów. Pozwolą one cyklistom czuć się bezpieczniej, szczególnie w trakcie jazdy pod górę w kierunku Wzgórza św. Maksymiliana i Działek Leśnych - wyjaśnia Rafał Studziński z Samodzielnego Zespołu ds. Komunikacji Rowerowej w gdyńskim ZDiZ.

Opinie (174) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Drogi do nikąd.

    Gdyńskie drogi rowerowe często prowadzą do nikąd ,więc po cóż ten wysiłek i marnowanie kasy ?

    • 0 0

  • zamiast rowerów - niech pkp ograniczy hałas swoich komunikatów (1)

    Hałas słychać nawet kilka km od Peronu Gdynia Główna!

    • 6 4

    • PLK dała megafony na ulice bo na peronie jeden wielki bełkot

      • 0 0

  • Ankieta. (10)

    Sam dużo jeżdżę na rowerze, ale jak idę chodnikiem i jadący tym samym chodnikiem rowerzysta na mnie i innych ludzi dzwoni to krew mnie zalewa. Podobnie jak widzę jadącego jezdnią rowerzystę , który nie skorzysta z drogi rowerowej która jest obok. Taka moda na bezmózgowie?

    • 37 10

    • Żaden rowerzyst nie wiedzie na drogę która ma 30 m i dalej jej brak

      • 0 0

    • (2)

      Dzwonienie na pieszych na chodniku jest niekulturalne. Ale co do tego drugiego, to czasem droga rowerowa urywa się bez sensu jak na przykład na 10 Lutego, więc tam teoretycznie powinno się jeździć jezdnią.

      • 4 0

      • Nie teoretycznie, a praktycznie. (1)

        Mamy fikcje prawną i zakłamywanie rzeczywistości. Rowerzysta kontynuujący jazdę chodnikiem powinien otrzymać mandat, tymczasem zarządca dopuszcza bubel, a policja udaje, że w tym miejscu jest OK, ale już w innym chodnikiem jechać nie wolno. Na chodniku dalej powinien być dop. ruch rowerowy.
        Jednak rowerzyści jadący od dworca powinni jeździć normalnie jezdnią, tym bardziej, że na 10 lutego mamy 2 pasy w jednym kierunku. Taka jazda jest zgodna z przepisami z czego niewielu rowerzystów i kierowców zdaje sobie sprawę.

        • 0 1

        • Sam sobie jedż po tym bruku na 10 lutego.

          • 0 0

    • (3)

      W Polsce nie ma dróg dla rowerów.
      95% infrastruktury rowerowej to drogi pieszo-rowerowe po których nie ma obowiązku jazdy.

      • 6 4

      • (2)

        Jest naciągana interpretacja, ale nie do obrony przed sądem moim zdaniem, że droga dla rowerów położona obok drogi pieszej (wbrew zapisom ustawy, bo bez żadnych urządzeń bezpieczeństwa) nadal będzie drogą rowerową.
        Kuriozalne jest też to, że taki koncept wynika wyłącznie z aktu wykonawczego.

        • 1 2

        • do obrony (1)

          obowiazek jazdy pieszorowerowkami zostal zniesiony w 2011r z ustawy jako niezgodny z konwencja wiedenską. to ze pozniej ktos tylnymi drzwiami dopisal ten obowiazek do rozporzadzenia mysle ze sie nie obroni jak by sprawa trafila do sadu.

          • 3 1

          • Miałem na myśli, że zarzut nie do obrony przed sądem :-) No oczywiście, że aktem wykonawczym nie można tworzyć innych i rozszerzać obowiązków już określonych. Taryfikator chyba nie powołuje rozporządzenia jako podstawy ukarania, a ustawa mówi o ddr i pasie dr. Słusznie, jak powinno z resztą to funkcjonować.
            Ja osobiście nie mam takich sytuacji, bo na długich odcinkach zjadę nawet na lewą, ale jak miałbym zjechać np. na pieszorowerówkę, która kończy się za 150m, bo cały CPR jest przenoszony na lewą stronę drogi, to nawet tam nie zjeżdżam, bo nie muszę jadąc na wprost itp. Kierowcy trąbią, spychają, wyzywają i to jest niestety patologia.

            • 2 0

    • Art 33.1 (1)

      Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić.
      Zrozumiałeś warunek? Po słowie "jeśli"?
      Nie mam obowiązku poruszania się po drodze rowerowej jeśli nie jest wyznaczona w kierunku w którym się poruszam lub zamierzam skręcić.

      • 8 7

      • Ba, jego obok, to jest nawet po lewej stronie drogi.
        I co, że rowerzysta ma prawo zadecydować, on wie lepiej, bo jak napisał "krew mnie zalewa".
        Typowy szeryf!

        • 4 4

  • Odnośnie rowerzystów na chodnikach

    "chodnik ulicy Morskiej zostanie poszerzony, aby zabezpieczyć wspólny ruch pieszy i rowerowy"
    Otóż to - chodnik. Nie żadna droga dla rowerów - a chodnik z nakazem jazdy dla rowerzystów.
    Uczymy, zmuszamy rowerzystów do jazdy chodnikiem - czasem pomalowanym, czasem o innej nawierzchni. Później dziwimy się i oburzamy na rowerzystów gnających chodnikiem w miejscu, w którym nie starczyło na farbę i znaki...
    Znaczy - mamy pretensje o to, czego sami ich nauczyliśmy, do czego ich zmusiliśmy...
    Schizofrenia?

    • 0 0

  • Rowery

    Zamiast ograniczać ciągle się niby ułatwia wszędzie jazdę rowerem. Ten koszmar rozwija się "coraz lepiej" dla pieszych. Szarańcza rowerowa nie respektuje żadnych praw pieszych. Straż gnojna lubi tylko blokady na koła samochodów zakładać. Policja w ogóle nie zajmuje się rowerzystami. Jeżdżą przez każde przejście dla pieszych bo nikt ich nie kasuje a można.

    • 2 0

  • Czy ktoś to przemyślał ?

    Bo mi się wydaje że nie.

    • 1 0

  • Te ważne zmiany pozwolą pewną nogą wkroczyć w kolejną dekadę jeszcze bardziej dynamicznego rozwoju (2)

    naszej 'Wenecji Północy'. Kolejne planowane ułatwienia dla narciarzy, surferów, rowerów wodnych oraz nurków zaowocują rozkwitem tych dyscyplin, szybkim i bezpośrednim podniesieniem jakości życia obecnych i przyszłych mieszkańców okolicznych miast, miasteczek, wsi i osad. Odważnie patrzę w przyszłość wiedząc, że ten czas nie jest zmarnowany - a wręcz przeciwnie - jest wykorzystany najlepiej jak można.

    • 12 2

    • Ale sorry, czemu miasto ma się rozwijać pod okolice? (1)

      Ma być wygodniej w nim ludziom którzy na codzień mieszkają pracują i płacą podatki, czy tym którzy tylko używają dróg i przyjeżdżają do pracy?

      • 1 0

      • Pradawne gdyńskie przysłowie mówi: "Myślenie to nie kontrpas, tego nie namalujesz z wiadra farby"

        Zatem wejrzyj Jacku w południe dnia powszedniego na litery na automobilach tratujących codziennie wegańskich cyklistów. Oczy twe odczytają znaki gpu, gwe, gka, gsp i GD. To człowieki z osad inszych, które robią na dobro swych gdyńskich panów. Pany owe w tym czasie zazywają słońca w rozlicznych parkach, na plażach, bądz tarasach swych apartamentów. Zrozum zatem, że nieliczne drobne ułatwienia dla ludu pracującego okolicznych osad są gestem wspaniałej woli panów Wenecji Północy i w niczym tym dobrym panom ujmy nie przynoszą.

        • 0 0

  • rowerzyści na bulwarze w Gdyni... (6)

    Kto ma pierwszeństwo na bulwarze w Gdyni. Pieszy na przejściu czy pędzący rowerzysta?
    Dlaczego przejścia dla pieszych są oznakowane poziomymi znakami i pionowymi (nie wszystkie), ale... są barierki dla pieszych aby nie wchodzili na przejście, o co chodzi? Dla przykładu (bez zdjęcia) podam przejście przez ścieżkę rowerową przy restauracji Barakuda.
    Czy ta ścieżka jest torem treningowym dla wyczynowców którzy pędzą z głową w dół, nie zwracając uwagi na nikogo bo są to święte krowy? Tego nie ma nigdzie na świecie...

    • 4 4

    • (2)

      przepisy na przejściach są takie jak wszędzie i pieszy nie ma większych uprawnień na przejściu na jezdni niż na przejściu przez drogę rowerową.

      • 1 0

      • (1)

        o ile są to przejścia ;)
        widziałeś gdzieś znak pionowy przed przejściem na "ścieżce"?
        no własnie.
        To nie żadne przejście jest.

        • 1 1

        • znaki poziome również obowiązują, ale rzeczywiście na każdym przejściu powinien być znak D-6.
          Takich znaków nie ma np. na Wiśniewskiego w okolicach zawalonego mostka, gdzie jest wyjazd z terminalu, który czasem jest otwarty. Kiedyś koleś by mnie tam potrącił, a jest przejazd rowerowy.

          • 0 0

    • (1)

      Żeby nie wlazili jak święte krowy pacanie. Masz swój bulwar blisko wody cały twój pieszy baranie a wchodząc na przejście nie masz żadnego pierwszeństwa. Na ścieżkach rowerowych obowiązują takie same zasady jak na jezdniach

      • 1 4

      • Odezwał się dzban rowerowy.

        Oni inaczej nie potrafią.

        • 0 0

    • Ta ścieżka jest torem wrotkowym biegowym spacerowym jest wszystkim poza tym czym powinna być zatem głupku pogadamy o rowerzystach tam kiedy pójdą won rolkarze wozkarki na rolkach kijkarze itd itd itd

      • 2 2

  • (3)

    Przypominamy, że w Gdyni jest i to ie mała dzielnica Witomino, która nie posiada nawet 1metra ścieżki rowerowej z prawdziwego zdarzenia.

    • 13 5

    • (1)

      Witomino to nie Gdynia.........

      • 0 0

      • Witomino, to Olimp Gdyni!

        • 0 0

    • to chyba dobrze

      sciezki sie i tak do niczego nie nadają

      • 5 2

  • Inwalida

    A co z ułatwieniem dla niepełnosprawnych i ich wózków oraz podjazdów

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane