- 1 Wypadki TIR-ów i wojskowej ciężarówki (52 opinie)
- 2 Finał sprawy z przypiętym rowerem (40 opinii)
- 3 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (344 opinie)
- 4 Podrzucanie śmieci to nie wykroczenie? (48 opinii)
- 5 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (92 opinie)
- 6 Tym muszą zająć się nowe władze Gdańska (288 opinii)
Gdynia: dwa sygnalizatory nad jednym pasem
Od poniedziałku kierowców czeka w Gdyni niespodzianka. Na skrzyżowaniu ul. Wielkopolskiej i Drogi Gdyńskiej nad pasem do jazdy w lewo i na wprost będą dwa sygnalizatory. Osobne dla skręcających i jadących prosto. Jeśli kierowcy się nie pogubią, zmiana zostanie wprowadzona na stałe.
Postanowili umożliwić skręt w lewo ze środkowego pasa. Zachowana będzie jednak także możliwość jazdy z niego prosto. Co w sytuacji, gdy jadący prosto będzie miał zielone, a skręcający w lewo czerwone? Rozwiązaniem ma być dodatkowy sygnalizator. Kierowców będzie obowiązywał ten, który będzie określał w jakim kierunku chcą jechać.
Tristar podsunął rozwiązanie
- Propozycja zmiany organizacji ruchu wynika z coraz większego obciążenia relacji w lewo z ul. Wielkopolskiej w Drogę Gdyńską. Kolejka pojazdów w godzinach szczytu porannego i popołudniowego nie mieści się na pasie do skrętu w lewo, powodując blokowanie lewego pasa ul. Wielkopolskiej nawet za skrzyżowanie z ul. Inżynierską. Wykorzystując narzędzia i dane z systemu Tristar, przeprowadzone zostały przez ZDiZ symulacje ruchu. Wykazały one, że rozwiązanie to może poprawić płynność ruchu na skrzyżowaniu, jednak z uwagi na jego niestandardowy charakter, efektywność będzie zależała od zachowania kierujących pojazdami, którzy muszą stosować się do sygnałów wyświetlanych dla swojego kierunku jazdy - mówi Wojciech Folejewski, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni.
Właśnie zachowanie kierowców będzie kluczowe w aspekcie tego, czy rozwiązanie się sprawdzi, czy też nie. Bo światło zielone dla jadących prosto, będzie się zapalać wcześniej, niż dla skręcających w lewo. Stojący i czekający na skręt w lewo będą więc blokować jadących na wprost, którzy będą za nimi na tym samym pasie.
W innych miastach się sprawdziło
Czy spowoduje to nerwowe i niebezpieczne sytuacje? Urzędnicy będą przyglądać się temu przez najbliższe trzy tygodnie. Jeśli kierowcy sobie poradzą, zmiany zostaną wprowadzone na stałe. Kluczowe ma być bezpieczeństwo i przepustowość skrzyżowania.
Warto nadmienić, że podobne rozwiązania sprawdziły się już w innych polskich miastach, funkcjonują m.in w Krakowie czy we Wrocławiu.
Kolizja na lewoskręcie z Wielkopolskiej w Drogę Gdyńską (15 opinii)
Opinie (148) 1 zablokowana
-
2018-06-17 15:05
Tristar mądrzejszy od urzędników. Zastąpmy u.m. gdynia komputerem, a Szczurka nowym procesorem. (1)
- 91 16
-
2018-06-17 16:16
no przecież po to są komputery!
Gdyby nie komputer nigdy świat by nie usłyszał o tobie!
- 16 2
-
2018-06-17 15:44
Zjazd z estakady na Unruga (1)
Tam tez powinno sie dopuscic srodkowy pas do skretu w prawo na Unruga. Srodkowy wjezdza na lewy prawy na prawy. Proste. Strzalka warunkowa obowiazuje po uprzednim zatrzymaniu dla dwoch pasow ruchu.
- 8 2
-
2018-06-17 16:00
I z Estakady w Morską kierunek Rumia.
Tak było w trakcie remontu i zdawało egzamin.
- 3 0
-
2018-06-17 15:50
Cytat:
"Urzędnicy będą przyglądać się temu przez najbliższe trzy tygodnie."
Uuuuu, jest grubo - urzędnicy będą się przyglądać.- 12 2
-
2018-06-17 15:36
W Gdyni jak w Alternatywy 4
- 22 1
-
2018-06-17 15:16
Byle by nie zrobili tak że wydadzą kasę a za chwilę będą rozwalać
Jak we wczorajszym artykule o Gdyni
- 22 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.