• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia likwiduje autobus na lotnisko w Rębiechowie

Patryk Szczerba
24 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Autobusy linii 4A były w całości finansowane przez Gdynię. Autobusy linii 4A były w całości finansowane przez Gdynię.

Linia autobusowa 4A jeżdżąca z centrum Gdyni przez Karwiny i Dąbrowę na lotnisko w Gdańsku 10 grudnia przestanie funkcjonować. - Wtedy zostają uruchomione przystanki PKM Karwiny i Stadion - tłumaczą przedstawiciele ZKM Gdynia. Wśród pasażerów zawrzało.



Czy popierasz decyzję o likwidacji linii 4A?

Linię z Gdyni do lotniska uruchomiono pod numerem 510 na początku 2005 roku. Najpierw miała ona dwa kursy dziennie, trzy lata później było już 12 kursów, od 2009 roku - 14, a od 2012 - aż 16 kursów. W listopadzie 2013 roku, na skutek dużego zapełnienia, do obsługi kursów pracowniczych do firmy Intel wprowadzone zostały autobusy przegubowe.

Coraz więcej kursów

W czerwcu 2014 r. zmieniono oznaczenie linii z 510 na 4A - w celu odróżnienia od oferty gdańskiej i czytelniejszego wskazania na specjalną taryfę opłat. Od początku była utrzymywana w całości przez Gdynię. Obecnie autobus zaczyna swoją podróż przy dworcu w Gdyni. Kursuje przez centrum, Redłowo, ul. Wielkopolską i Chwaszczyńską, docierając do obwodnicy. Kończy kursowanie przy Porcie Lotniczym w Gdańsku.

Od lipca w dni powszednie pasażerowie mieli do dyspozycji 9 kursów, w soboty i święta 6. Planowo podróż trwa niecałe 40 minut, a sam rozkład jest dostosowany do częstotliwości lotów. Obowiązuje taryfa dla linii pospiesznych. Nie obowiązują bilety okresowe oprócz metropolitalnych.

Autobusem część osób dojeżdża i wraca także z pracy w okolicach lotniska. Są też tacy z Karwin, Wielkiego Kacka i Dąbrowy, którzy wybierali połączenie jako kolejny wariant dojazdu np. z i do stacji z SKM Redłowo.

Likwidacja, bo są nowe przystanki

Na wieść o tym, że od 10 grudnia linia 4A przestanie funkcjonować, wśród pasażerów zawrzało. Część z nich przekonuje, że autobusy mimo korków docierały zawsze na miejsce w przeciwieństwie do pociągów PKM, które często są odwoływane. Inni zwracają uwagę, że rozkład odjazdów z Karwin i Stadionu nie pokryje potrzeb pasażerów, dodając, że odjazdy 4A do tej pory świetnie uzupełniały się z PKM.

Przedstawiciele ZKM Gdynia tłumaczą, że to decyzja ostateczna. Główny powód likwidacji to uruchomienie przystanków kolejowych Karwiny i Stadion. Do tej pory linia 4A ostała się, bo władze Gdyni uznały, że kiepskie dojście do stacji Wielki Kack - skąd do 10 grudnia odjeżdżają pociągi PKM - mogło być na tyle dużym utrudnieniem dla chcących dostać się na lotnisko, że autobus był konieczną alternatywą.

- Linia 4A zapewniała połączenie Gdyni z Portem Lotniczym w sytuacji braku linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej i miała być zlikwidowana z chwilą uruchomienia przewozów na nowej linii kolejowej. Ze względu na peryferyjne położenie stacji Gdynia Wielki Kack i trudne dojście do niej - szczególnie w warunkach pobliskiej budowy nowego przystanku kolejowego oraz brak przystanku kolejowego na linii 201 w rejonie Redłowa, zdecydowano się na pozostawienie tej linii do czasu uruchomienia dwóch nowych przystanków kolejowych w Gdyni - wyjaśnia Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia.
Marszałek zaskoczony decyzją o likwidacji autobusu

Między wierszami pracownicy gdyńskiego organizatora transportu sugerują, że pozostawienie autobusów na trasie mogłoby być traktowane przez marszałka województwa pomorskiego jako konkurencja dla Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.

- Dementuję te informacje. Jedyne rozmowy z samorządami, w tym Gdynią, dotyczą włączenia się w finansowanie PKM, by jeździła częściej, ale nic poza tym. Żadnych nacisków na likwidację 4A nie było. Wręcz przeciwnie - zależy nam na tym, by było jak najwięcej opcji dojazdowych do lotniska, promujemy transport publiczny. Poza wszystkim - nie mamy mocy sprawczej, by wpływać na miejskie linie - wyjaśnia Ryszard Świlski, wicemarszałek województwa pomorskiego.
Czytaj również: Dlaczego Gdynia i Gdańsk nie dofinansują połączeń PKM?

Dodatkowym problemem miały być rosnące korki na trasie, które powodowały opóźnienia pojazdu oraz ograniczenia w prędkości autobusów do 65 km/h, przez co na obwodnicy inni kierowcy musieli zwalniać. Poza tym, od momentu uruchomienia PKM, liczba pasażerów spadała.

Drogie utrzymanie, niskie wpływy z biletów

- Z obsługi 4A wycofane zostały autobusy przegubowe i praktycznie nie było już przewozów w relacji centrum Gdyni - Port Lotniczy, dominowali pasażerowie do i z Karwin. Liczba pasażerów systematycznie od tego czasu spada - podkreśla Gromadzki.
Najistotniejszą rolę mogły odegrać pieniądze. Jak informuje ZKM Gdynia w 2016 r. na obsługę linii 4A zaplanowano 1,191 mln zł, ale zła sytuacja ruchowa (zatory, wypadki) na jej trasie powodowała konieczność wielokrotnego włączania dodatkowych, regulacyjnych autobusów rezerwowych, co zwiększyło roczne koszty jej funkcjonowania do 1,4 mln zł.

- Permanentne angażowanie pojazdów rezerwowych na linię 4A zmniejszało też sprawność systemu rezerw dla reszty sieci komunikacyjnej. Tymczasem przychody z biletów w 2016 r. wyniosły zaledwie 9 proc. kwoty planowanych wydatków, czyli około 107 tys. zł w skali roku. Jest to jedna z linii o najniższych wskaźnikach pokrycia kosztów przychodami w całej sieci komunikacyjnej ZKM w Gdyni i wskutek spadku liczby pasażerów, wskaźnik ten dalej spada - precyzuje Gromadzki.
Gdańsk nie likwiduje

Linii łączących lotnisko z dzielnicami i centrum nie zamierza likwidować Gdańsk. Do Portu Lotniczego docierają 110, 210 i nocne połączenie N3. Linia 122, która odjeżdża aż z Sopotu jest współfinansowana przez to miasto.

- Traktujemy PKM jako uzupełnienie naszej oferty. Pasażerowie traktują te środki wymiennie. Jesteśmy miastem przyjaznym turystom, więc jak największa liczba połączeń jest zasadna. Według mojej wiedzy nigdy nie było rozmów o likwidacji części połączeń - tłumaczy Zygmunt Gołąb, rzecznik ZTM w Gdańsku.
Czytaj też: Linia kolejowa - Trójmiasto - lotnisko

Miejsca

Opinie (363) 10 zablokowanych

  • Hmm (3)

    Dokąd zmierzasz Gdynio?

    • 12 1

    • Szczurek Tobie nie odpowie (2)

      On teraz unika mediów jak diabeł wody święconej. Bo i co miałby powiedzieć gdynianom, prawda ? Że co, że planujemy ???? Haha, tak już od 7 lat planujemy....

      • 0 1

      • jest proste rozwiązanie śledziowych problemów (1)

        wrogie przejęcie

        • 0 0

        • Ludzie lubią być rąbani i będą...

          • 0 0

  • (2)

    Bardzo liczyłem na PKM od Grudnia. Przeanalizowałem godziny odjazdów i ceny. Nawet nie zbliża się to konkurencyjnością do samochodu a jestem wielkim fanem transportu zbiorowego. Odjazdy co 30 minut przez całe popołudnie i wieczór w relacji Gdynia-Gdańśk to minimum jak dla mnie.

    Jak się człowiek spóźni na SKM to chwila i następna. Jak się człowiek spóźni na PKM (albo wypadnie z rokładu bo tak) to albo czeka 1,5h albo idzie daleko do SKM więc i tak trzeba mieć bilet na wszystko. To się zwyczajnie nie opłaca.

    Miał być węzeł przesiadkowy na Karwinach, P+R, przeniesione przystanki, buspasy i zachęty do korzystania z PKM. No i gdzie to jest? Teraz likwidując linię A4 miasto zagania ludzi do samochodów. Gdzie logika? Trójmiasto jest tak położone, że zdechnie bez postawienia na transport zbiorowy. Na co czekamy???

    Czekam na wybory i daję obecnej ekipie kopa. Zagłosuję na tych, co zapowiedzą najwyższe opłaty za parkowanie, najwięcej buspasów i wzmocnienie Straży Miejskiej. Tak właśnie zrobię bo nie chcę zdechnąć w jednym wielkim korku tutaj.

    • 16 0

    • Niech Gdańsk tak się nie napina!

      Gdy uruchomiono PKM, zlikwidowali autobus 142, który łączył Wrzeszcz z centrum Gdańska.
      PKM w żaden sposób nie pokrywa tej linii.
      A była wygodna dla osób starszych. Mieszkańców starzejących się osiedli. Dojeżdżała do przychodni, szpitali, urzędów. Nie wymuszała uciążliwych przesiadek. Była na tej linii ogromna frekwencja.
      I niech nikt mi tu nie pisze, że chociaż w minimalny sposób "włodarze" mają na względzie wygodę mieszkańców!!!!!!

      • 2 0

    • Z ust wyjęte słowa

      Bardzo dziękuję za dobry rzeczowy komentarz. W pełni się pod nim podpisuję. Ps. Władze miasta Gdyni już od jakiegoś czasu zapominają Komu i po co służą. Tak, służą, bo zasiadanie na urzędzie to służba jego mieszkańcom. Czas już chyba najwyższy Panie Prezydencie na rewizję poczynań podwładnych.

      • 2 0

  • Rentowność lini (1)

    Jeśli ktoś kupuje bilet u kierowcy to można przyjąć, że to w celu podróży właśnie tym autobusem. A jak policzyć dla linii wpływy z biletów metropolitalnych? Ano przyjmuje się, że taki a taki % z danego biletu idzie na daną linię, na przykład rozdzielając po kosztach. Jak więc uwzględnić tych, których kupili miesięczny tylko dla linii A4? Nijak, przyjmuję się, że 2% z tego bilety idzie na linię A4 a 98% na pozostałe. Albo dzieli się to dowolnie inaczej. Podsumowując, zmieniamy formułkę w arkuszu kalkulacyjnym i udowadniamy co tylko chcemy.

    Prawda jest taka: mimo szumnych zapowiedzi oferta komunikacji miejskiej pogarsza się w sposób bierny (brak reakcji na korki) i czynny (likwidacja dobrej linii). A Gdynia z awangardy trójmiejskiej robi się zaściankiem na własne życzenie.

    • 13 0

    • awangardą była gdynia w latach 20tych i 30tych, w czasie wojny celnej z WMG.

      to se nevrati

      • 0 0

  • 4a (1)

    Byla beznadziejnie zaplanowana . Tak jakby byla zaplanowana tylko dla kierowcy

    • 2 9

    • Rozwiń

      • 0 0

  • ZTM tak mają:

    W Gdańsku dodano tramwaj z Moreny do Śródmieścia a w to miejsce zlikwidowano część autobusów z Moreny do Wrzeszcza.

    • 4 1

  • Dlaczego tak się dzieje? (3)

    Jesteśmy w 3 Mieście sporą metropolią a komunikacja między miastami ogranicza się niestety do SKMki.Dlaczego nie ma praktycznie żadnej alternatywy?Z Gdynia praktycznie nie ma szans dostać się np
    do Gdańska niczym innym jak tylko kolejką.Dlaczego nie ma połączeń autobusowych?Czy to takie trudne i skomplikowane dla ZKM i MZK,władz miejskich i innych, którzy mają wpływ na rozwój transportu miejskiego?

    • 10 1

    • Też mnie to bardzo dziwi (1)

      Mieć po zachodniej stronie trójmiasta obwodnicę i nie wykorzystywać jej do połączeń wszystkich dzielnic górnego tarasu, od Chyloni po Pruszcz Gdański. Po co te ciągłe zjazdy / wjazdy do SKM (Grunwaldzkiej, czy Zwycięstwa) i z powrotu na górę ? Straszne jełopy nami rządzą w tych spółkach komunalnych i nie tylko.

      • 3 1

      • Jak może nie być bezpośredniego połączenia Karwin i Osowej przez obwodnicę???

        • 1 0

    • Autobus 101

      Był kiedyś taki. Kursował spod dworca w Gdyni do Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku. Znakomita alternatywa dla SKM. Komu to przeszkadzało? Aaa, zapomniałem przecież teraz się nie opłaca, teraz "nie da się" etc. Był jeden przewoźnik w trójmieście i wszystko działało, teraz spółek, spółeczek od groma i każdy ciągnie w swoją stronę. Nawet wspólny bilet na wszystko rodził się latami w wielkich bólach.

      • 5 0

  • Moja propozycja

    Autobus zostawić,zlikwidować lotnisko.na lotnisku można zorganizować wyścigi konne,w myśl zasady - poszły konie po betonie.

    • 7 1

  • Ikea (5)

    Czy pkm zatrzymuje sie blisko ikei, matarni?

    • 5 2

    • Matarnia

      Wsiadz, pojedz a sie dowiesz.

      • 0 2

    • Daleko. Trzeba przejść cały wiadukt.

      • 3 0

    • deb

      prosze zlikwidujcje wreszczcie ten stwor zkm i chorego pana ol

      • 0 0

    • (1)

      Nie musisz isc kawal drogi

      • 0 0

      • Nie , musisz...

        • 0 0

  • likwidowac

    brawo gdynia w warszawie nowe autobusy przeguby elektryczne nowe linie a tu tylko likwidowac stare stwory trajtki na szelkach ale jeszcze rok i z wami won zlikwidowac zkm i trojlebusy

    • 6 3

  • Nie jestem za likwidacja jest potrzebna

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane