• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynianie boją się ankieterów ZKM

Mariusz Kurzyk
23 października 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

Gdynia ma problem z przeprowadzeniem badań na temat preferencji komunikacyjnych mieszkańców, bo ci nie chcą otwierać drzwi ankieterom.



- Mamy z tym kłopot - przyznaje Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni, który chce poznać opinie gdynian na temat transportu publicznego w mieście. - Równolegle do naszych badań pojawił się apel policji, odczytywany przez księży w kościołach, aby nie wpuszczać do domu nikogo obcego. Jednak w takiej sytuacji można przecież wyjść do ankietera na klatkę schodową. Oczywiście lepiej byłoby rozmawiać siedząc przy stole, ale nie jest to wywiad, którego celem jest opis mieszkania.

Wszyscy ankieterzy posiadają legitymację ZKM ze zdjęciem. Zadają ok. 40 rozbudowanych pytań. Całe badanie trwa nie więcej niż 30 minut.

- Ankieterzy pytają o zachowania komunikacyjne, czyli np. o  podróże odbyte dnia poprzedniego i stosunek do komunikacji zbiorowej - opisuje Gromadzki. - Nie interesuje nas liczba pokoi, czy stan zgromadzonych oszczędności.

Jaki cel ma zbieranie takich informacji? ZKM tłumaczy, że dzięki podobnym badaniom, prowadzonym co dwa lata od 1994 r., może poprawiać jakość usług i dostosowywać je do oczekiwań mieszkańców.

- Jeśli po podsumowaniu wyników wszystkich ankiet okaże się, że mieszkańcy oczekują bezpośredniego połączenia, którego jeszcze nie ma, to je uruchamiamy - zapewnia rzecznik prasowy ZKM w Gdyni. - Dzięki takim badaniom w 1997 r. powstała linia 197, a dwa lata później linia "K". W kolejnych latach zmieniliśmy m.in. trasę linii 121 i poprowadziliśmy komunikację miejską w głąb dzielnic. Robimy dokładnie to, czego mieszkańcy Gdyni sobie życzą.

Przeprowadzane właśnie badania obejmą losową grupę 1.944 mieszkańców Gdyni.

Opinie (112) 5 zablokowanych

  • (8)

    jestem ankieterką i prosze mi uwierzyc ze to ja musze sie namęczyc zeby tych ludzi znalesc w domu i pozniej zostaje odeslana z kwitkiem...jest to bardzo niewdzieczna praca...trudno jest do kogokolwiek dotrzec...ludzie nie rozumieja ze to wszystko dla ich dobra!!to powiedzcie mi jak ma sie w tym miescie cos zmienic na lepsze????????a starsze panie i panowie to juz wogole nie chca rozmawiac z nami gdyż uwazaja ze ich juz to nie dotyczy!!!a kogo jest najwiecej w autobusach?????????to jest jakas paranoja...ja przycvhodze do respondenta musze go dziesiec minut prosic zeby mi poswiecil 10 do max 15 min bo nigdy wiecej nie zabawilam u nikogo chyba ze ktos ma jakies specjalne żadania do zkm.....i powiedzcie mi gdzie tu jest sens robienia czegokolwiek na rzecz mieszkanców????

    • 0 0

    • (2)

      głupia ankieterka! trzeba było się uczyć, zamiast ludzi teraz denerwować swoim debilizmem! idź pracować do supermarketu idiotko, bo tylko tam pewnie się nadajesz! to pewnie TY dziwko byłaś u mnie z tą ankietą! dobrze, że Cię nie wpuściłem! nie ma się co dziwić z takim ryjem, to raczej mało kto Cię wpuści ladacznico!!!

      • 0 0

      • jaki BURAK...

        jaki BURAK...w jakiej Dzielnicy mieszkasz człowieku...bo ja także ankieterką jestem i z chęcią zobaczę Twoją zapewne wykwintną personę....która nie ukończyła nawet podstawówki....

        • 0 0

      • o prosze, pan wyuczony sie odezwal ;]

        sluchaj prostaku, tak sie sklada ze ogromna wiekszosc tych ankieterow to studenci, wiec twoj argument "trzeba bylo sie uczyc" jest trafiony jak kula w plot. i co ona za krzywde ci wyrzadzila, ze chciala przeprowadzic z toba wywiad? zabila ci kogos z rodziny, okradla czy co sie stalo? takim chamom jak ty, to ci ankieterzy powinni n****c na wycieraczke, bo ktos kto nie szanuje innych ludzi i ich pracy (uczciwej i ciezkiej), to sam nie zasluguje na zaden szacunek.

        • 0 0

    • a zapraszal Cie ktos? nie? to skad pretensje - zegnam i tyle.

      • 0 0

    • to znajdź sobie normalną pracę, zamiast tutaj stękać!!! każdy i tak ma w dupie to zkm, bo i tak nic się nie zmieni!!

      • 0 0

    • przyjdz do mnie to Cie wpuszcze i zrobie kawke :)

      • 0 0

    • Oj, prawdę piszesz... Ze starszymi ludźmi strasznie jest ciężko...

      • 0 0

    • Pozdrawiam:)

      • 0 0

  • 30 minut (2)

    nie za bardzo normalny pomysł, na 2 -5 pytań na klatce mozna odpowiedzieć ale 30 minut zajmowania cennego czasu to troche przeginka, ktoś tyraw pracy cały dzień chce odpocząc a tu mu bedą gitare zawracali o ZKM , Bardzo ciekawy pomysł z Ankieta na stronie ZKM-u ale ankieta imienna po zalogowaniu i opisaniu problemu, myślę że więcej chętnych bedzie a wtedy w rejonach najbardziej wspominanych ankieta robić jakieś rozeznanie.

    • 0 0

    • (1)

      no tak, ale wtedy znajomi i rodzina nie zarobiliby jako ankieterzy.

      • 0 0

      • chyba przesadzacie

        w interesie podróżnych jest, żeby taka ankieta była precyzyjna, więc te góra 30 minut poświęcacie we własnym interesie. Jak ktoś nie korzysta z KM to może po prostu odmówić wypełnienia ankiety.

        • 0 0

  • Wszyscy proponują ankietę w internecie...

    a jaki sens ma robienie ankiety w internecie, kiedy 99% ludzi którzy tam zaglądają to jakieś debilne dzieci neostrady, które czerpią przyjemność z krytyki czegokolwiek tylko się da i wzajemnego powyzywania się w sieci...
    Widać to chociażby po powyższych wpisach ;)

    • 0 0

  • w Gdańsku the best

    zgadzam się z tym:
    Nawet nie wiem, jak wygląda legitymacja ZKM... Ale w Gdańsku nie mamy tego problemu. Nikt nie spyta, co myslimy i co mozna by usprawnić, bo wszyscy wiemy, ze nasza komunikacja dała z siebie wszystko:)

    po co ankiety?

    • 0 0

  • ankieter (3)

    Wczoraj tj. 22.10. ankieter raczył przyjść po godz. 21:00 do szeregów na Dąbrowie. Kto przy zdrowych zmysłach wpuści, bądź co bądź, obcego człowieka do domu gdy jest już ciemno? A potem się dziwią,że nie są wpuszczani i mogą usłyszeć kilka "nieprzyjemnych" słów!

    • 0 0

    • a kiedy ma przychodzic jak nie po 18 kiedy jest juz ciemno? idź wcześniej i zastań kogokolwiek.... idę na ankiety do Ciebie hahaha

      • 0 0

    • (1)

      chyba wyjściem z sytuacji jest umówić sie na inny termin i godzinę, ankieter na pewno przyjdzie ;-)

      • 0 0

      • no tak, bo jak ciemno to już inny świat :))). Skąd wy się bierzecie...?

        • 0 0

  • wsiadac na rowery i tyle (1)

    • 0 0

    • Ale w Gdyni nie ma tylu sciezel rowerowych co w Gdańsku :)

      • 0 0

  • Kierowcy ZKM są najlepszym źrółdłem informacji

    Kierowcy ZKM są najlepszym źródłem informacji o liniach już funkcjonujących. Uważam że tę grupę można uznać za próbę reprezentatywną. Ich opinia na temat z pewnością pokrywałaby się z opinią większości pasażerów, przecież widzą, co, ile i kiedy wożą. Ankieta wśród mieszkańców natomiast przydatna byłaby w odniesieniu do linii, których nie ma a przydałyby się.
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • wwwwoooowwwww (1)

    250 tys ludzi kazdego po 30 min. ... z moich boliczeń wynika że jeśli ankieterzy bedą pracowali 24 h/dobe to za 14 lat skończą ankiete :)

    • 0 0

    • przestan liczyć, zacznij czytać!

      jest napisane "jak byk!":

      "Przeprowadzane właśnie badania obejmą losową grupę 1.944 mieszkańców Gdyni."

      • 0 0

  • Kierowcy ZKM są najlepszym źrółdłem informacji

    Kierowcy ZKM są najlepszym źrółdłem informacji o liniach już funkcjonujących. Czy kotoś przeprowadzał ankietę w tej grupie?

    • 0 0

  • Ankiety a prawda o ZKM (4)

    Mieszkancy od lat skarżą sie na ciasnotę w trolejbusach, wszystkie są krótkie, dlatego od kilju lat mieszkańcy dopytują sie o przegubowe pojazdy, kiedys pamietam takie jeżdziły po Gdyni. Podobno wg wyliczeń ZKM takie pojazdy nie maja racji bytu - dziwne to dlaczego jeżdzą przegubowe autobusy?

    • 1 0

    • (3)

      ciasnote w zkm?
      dojezdzam codziennie z chyloni do centrum o 8 i o 16 spowrotem, zawsze da sie znalezc miejsce siedzace , wiec nie wiem gdzie ty jezdzisz (pewnie R)

      • 0 1

      • To jedź o 7 :) (2)

        terefere

        • 1 0

        • też są miejsca wolne :) (1)

          • 0 1

          • chyba stojace i to przy drzwiach :)

            • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane