• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynianie doczekają się świateł na niebezpiecznym skrzyżowaniu?

Michał Sielski
13 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat 700 tys. zł na tunel, który nikomu nie służy
Córka Wojciecha Rosińskiego omal nie zginęła na tym przejściu dla pieszych. Nie ona pierwsza. Dlatego gdynianin wraz z innymi mieszkańcami i Radą Dzielnicy Mały Kack walczą o sygnalizację świetlną. Córka Wojciecha Rosińskiego omal nie zginęła na tym przejściu dla pieszych. Nie ona pierwsza. Dlatego gdynianin wraz z innymi mieszkańcami i Radą Dzielnicy Mały Kack walczą o sygnalizację świetlną.

Na ul. Wielkopolskiej od 2004 roku było ponad tysiąc wypadków i kolizji. 17 osób zginęło, a 153 zostały ranne. Ostatnia z poszkodowanych to 21-latka, która właśnie wyszła ze szpitala. Jej ojciec zaproponował urzędnikom, że za darmo wykona projekt sygnalizacji świetlnej, która poprawiłaby bezpieczeństwo na feralnym skrzyżowaniu.



Czy na skrzyżowaniu ul. Wielkopolskiej z Łowicką powinna stanąć sygnalizacja świetlna?

W okolicy skrzyżowania ul. Wielkopolskiej z Łowicką zobacz na mapie Gdyni są trzy szkoły i mnóstwo domów. Jest też przejście dla pieszych przez ruchliwą, dwupasmową w obu kierunkach ulicę. O dziwo, do dziś nie ma na nim sygnalizacji świetlnej.

- Pierwsze pisma z prośbą o instalację sygnalizacji mieszkańcy wysyłali do urzędników ponad 10 lat temu. Ile można słuchać, że w budżecie nie ma pieniędzy, że może za rok? Dlatego zadeklarowałem, że przygotuję kompletną dokumentację, projekt sygnalizacji świetlnej. Robię to zawodowo, więc nie będzie to jakiś rysunek, ale dokument, który za darmo przekażę miastu - mówi gdynianin, Wojciech Rosiński.

Skąd w nim taka determinacja? Właśnie odebrał ze szpitala swoją 21-letnią córkę, która przez osiem dni walczyła o życie. 31 stycznia przechodziła przez wspomniane przejście dla pieszych. Dwa samochody na prawym pasie zatrzymały się, by ją przepuścić, lewym jechał 20-latek w renault, który nie wyhamował. Efekt? stłuczenie pnia mózgu, obrzęk mózgu, popękany obojczyk, kłopoty z nerwami twarzy i mnóstwo mniejszych urazów.

Od 2004 roku w ciągu całej ul. Wielkopolskiej było 901 kolizji, 125 wypadków, w których zginęło 17 osób, a 153 zostały ranne. W tym czasie wprowadzono nowe oznakowanie, pojawił się fotoradar oraz patrole drogówki.

- Według policyjnych statystyk od postawienia fotoradaru nie doszło na tym odcinku do tragicznych wypadków, więc poprawa była spora. Aż do tego roku, kiedy zanotowaliśmy już dwa zdarzenia. Docelowo planujemy przebudowę skrzyżowania wraz z wyznaczeniem dodatkowych pasów do skrętów oraz zamontowaniem sygnalizacji - mówi Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.

Tylko, że to kolejne plany na przyszłość, o których mieszkańcy Małego Kacka słyszeli od lat. Dlatego teraz nie zamierzają odpuścić i domagają się konkretnych deklaracji. W czwartek spotykają się z wiceprezydentem Gdyni Bogusławem Stasiakiem, któremu chcą naświetlić problem. Bo wszystko jak zwykle rozbija się o to samo - pieniądze na inwestycję.

W tym roku w ciągu ul. Wielkopolskiej ruszyć ma także system sterowania ruchem Tristar, który jednak skrzyżowania z ul. Łowicką nie obejmie. Z prostej przyczyny - nie ma tam wciąż sygnalizacji świetlnej.

- Mimo tego system wpłynie na bezpieczeństwo także na tym odcinku. Inne światła będą tak ustawione, że spowolnią jazdę kierowców na całej długości jezdni. Będzie ona płynna, bo nie będzie opłacało się gnać, by nie "wypaść" z zielonej fali - przekonuje Maciej Karmoliński.

To jednak tylko pośrednie rozwiązanie problemu, bezpośrednim byłyby oczywiście światła na przejściu dla pieszych. Całkiem możliwe, że i one się pojawią, choć najwcześniej w drugiej połowie roku. Prace rozpoczną się dopiero po zakończeniu remontu ul. Morskiej oraz Chwarznieńskiej.

- Na ul. Morskiej dochodziło do większej ilości zdarzeń, więc ma ona priorytet. Nie możemy też zablokować kilku największych dróg w mieście jednocześnie. Obecnie trwają prace, w których udział bierze też policja, mające na celu określenie czy sygnalizacja bardziej potrzebna jest na skrzyżowaniu z ul. Łowicką czy Racławicką zobacz na mapie Gdyni. Za miesiąc powinniśmy znać efekty, a na jednym z nich na pewno zamontowana zostanie w tym roku - kończy Maciej Karmoliński.

Opinie (278) 1 zablokowana

  • nie da rady zrobic projektu za darmo. takie zlecenia dostają znajomi i rodzina urzędasów i nie robią tego za darmo :-))

    • 8 0

  • Gdynia XXIw. (1)

    To skrzyżowanie od lat jest wyjątkowo niebezpieczne i zgłosić należy do Prokuratury ,że Prezydent Gdyni winien jest zaniedbania w sferze bezpieczeństwa pieszych i ruchu drogowego.Tylko ciągła intensywna presja publiczna zmusi Zasiedziałych Włodarzy Gdyni /ZWG/ do troski o codzienne przyziemne potrzeby mieszkańców.

    • 7 1

    • Wszystkie zwierzęta są równe ale szczury są równiejsze

      • 1 1

  • To nic nie da. (3)

    Piesi będą włazić na czerwonym i niczego to nie zmieni. Należy zacząć surowo karać pieszych za takie zachowania i dopiero wtedy można sie spodziewać zmierzonych efektów. Jak za niestosowanie sie do świateł będą kary takie same jak dla kierowców to taka babcia jedna z drugą się zastanowi czy napewno chce przejść. Odbierać pół emeryturki i koniec. Tylko w ten sposób można zdyscyplinować "mocherów" przechodzących na czerwonym świetle.

    • 3 7

    • "Okradany przez system"

      Na złodzieju czapka gore ?!

      • 2 2

    • (1)

      Może i masz rację/częściowo/ ale to skrzyżowanie jest wyjątkowo niebezpieczne.

      • 2 1

      • skoro jest niebezpieczne to po prostu należy uważać

        • 0 1

  • (3)

    Ale na patologiczną Arkę to się zawsze znajdą pieniądze. Krew człowieka zalewa jak pomyślę, ile milionów złotych jest co roku marnowanych na ten klub. A kilka killometrów dalej od stadionu, na rzeczywiście jednym z bardzo niebezpieczych skrzyżowań, ludzie giną bo przez 10 lat miasto nie znalazło pieniędzy na sygnalizację świetlną. Wbrew pozorom obie te sprawy mają związek - pokazują priorytety naszego magistratu.

    • 9 2

    • W Gdańsku podobnie

      Priorytet- Stadion na euro obecnie niszczejący, nie ma kasy na utrzymanie , tzn.jest kosztem ważnych spraw w mieście

      a dziura na jezdni dziurą pogania

      ZKM/ZTM nigdy punktualny, zimą zimno w autobusach, latem włączają ogrzewanie

      • 3 0

    • Arka (1)

      Tak samo "patologiczna" jak kazdy inny klub w Polsce,lepiej juz dołozyc cos na Arke anizeli na nie posiadajacy kibicow i grajacy w IV lidze Bałtyk Gdynia bo to z pewnoscia wywalenie pieniedzy w błoto.

      • 1 1

      • lepiej, żeby firmy prywatne same sponsorowały swoje drużyny, a nie lepiej z pieniędzy publicznych sponsorować arkę, bo jakiś xyz lubi...

        • 0 1

  • autobus R , Z , 510 rozpędznone są

    no skoro tam pędzi rozpędzona Erka " R " to trudno się dziwić czemu są kolizje

    • 1 1

  • na Władysława IV w Gdyni prawie wszystkie przejścia dla pieszych... (1)

    posiadają sygnalizację świetlną, ale niestety tylko prawie wszystkie - tuż przed centrum Batory, skrzyżowanie z bodajże ul. Obrońców Wybrzeża, nie posiada sygnalizacji na dwuetapowym przejściu dla pieszych przez 3 pasmowe jezdnie. Miesiąc temu, pod drodze prawie zabrałem na maskę auta pewnego Pana w ciemnej kurteczce ze szczelnym eskimoskim kapturem i wszystko to w kolorze koszmarnej nocy, bo się spieszył z zakupami do domu... było ciemno, padał deszcz, śliska nawierzchnia, późno go dostrzegłem na środku jezdni jadąc lewym pasem, dobrze że miał ze sobą białą reklamówkę, która pomogła praktycznie uratować mu życie, a mi sumienie. zatrzymałem się tuż przed pasami, Pan uprzejmie stanął przed maską auta i sugestywnie zasugerował, że jest na przejściu dla pieszych, czemu nie mogłem zaprzeczyć, bo faktycznie tak było. Otworzyłem okno i poinformowałem Pana, że w tych warunkach go nie zauwazyłem w odpowiednim momencie. Pan nerwowo gestykulował i stwierdził, że nie będzie cały dzień czekał, żeby przejść z zakupami przez przejście dla pieszych. Nie spierałem się do końca, bo inni kierowcy strasznie się spieszyli klaksonami, ale pomyślałem tylko tyle, że następnym razem ten Pan może nie mieć tyle szczęścia, a ja będę musiał żyć z jego niefartem i praktyczną wiedzą, że nawet ABS nie zatrzymuje auta w miejscu.

    WARTO ŻYĆ! NIE CHCĘ ZABIJAĆ! CHCĘ ŚWIECIĆ PRZYKŁADEM!

    • 19 0

    • Typowy Europejczyk na przejściu

      Problem w tym, że na polskim przejściu, wśród polskich kierowców, o czym wielu z nich zapomina. Polskie cmentarze są pełne takich Europejczyków co byli na pasach.

      • 0 0

  • kladka albo tunel, a z drugiej strony jak przechodze przez ulice

    to patrze i nie wpier... sie pod koła bo mi zycie miłe

    • 6 0

  • od czasu postawienia fotoradaru wszyscy tam zwalniają...by zaraz potem trochę przycisnąć... (2)

    a może kładka byłaby rozwiązaniem? nie rozumiem stawiania sygnalizacji ( nie dotyczy skrzyżowań) na drogach przystosowanych do rozwinięcia prędkości powyżej 50km/h (na Wielkopolskiej jest niezrozumiałe 50).Samochody powinny poruszać się optymalnie szybko i płynnie, nie będąc jednocześnie zagrożeniem dla pieszych, więc kładki proszę Państwa, kładki. Po pierwsze bezpieczeństwo, po drugie pole do popisów architektonicznych.

    • 8 0

    • (1)

      Dlaczego niezrozumiale? Bo ma po 3 pasy w każdą stronę, to automatycznie należy 70-90 dopuścić?
      Z resztą, przez większość część dnia od skrzyżowania z Sopocką do al. Zwycięstwa w obie strony nie da się jechać więcej jak 50.

      • 0 3

      • 70 na Wielkopolskiej to zwykła konieczność...oczywiście na odcinku od Łowickiej do Sopockiej

        po to wynaleziono samochody by się szybko przemieszczać...trzeba niestety nauczyć kierowców poza sprawnym prowadzeniem samochodu w sytuacjach krytycznych, również MYŚLENIA...

        • 1 0

  • rozumiem ze przejscie ALE patrzec nie zaszkodzi.

    ja sie zatrzymam w pol kroku, a samochod potrzebuje paredziesiat metrow, wiec kto powinien bardizej uwazac? po prostu trzeba miec oczy dookola glowy i tyle w temacie.

    • 6 1

  • ja nie sprzątam bo nigdy nie wiem która kupa jest mojego psa

    tyle ich jest do okoła

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane