Wystartowała nowa kampania promocyjna Gdyni. Miasto kusi turystów hasłem "Mistrzostwa Świata w Odpoczywaniu" i twarzą Anny Przybylskiej. Przypomina także o swoich największych imprezach.
2008-05-17 11:25
Plaży ładnej nie ma, ścieżek rowerowych też nie, kluby słabe. I co tu robić?
2008-05-17 11:33
A mieszkańcy codziennie mają wypoczynek w zakorkowanych ulicach. Świeże powietrze i dużo wolnego czasu :) W lato to można sobie nawet łokieć opalić :) Faktycznie mostrzostwa świata w wypoczywaniu i to cały rok 2008 ba nawet 2009 też.
2008-05-17 11:34
Różnie można wypoczywać, ale Gdynia jak zwykle dziwnie to rozumie.
Śmieszy mnie ta cała krótkowzroczna polityka Gdyni, swoje wieże, samodzielne lotnisko , zero rowerowych ścieżek, betonowanie wszystkiego co możliwe i o wypoczynku piszą...
No i jeszcze promować się muszą samodzielnie.
Wszyscy moi znajomi jak przyjeżdżają do Trójmiasta to i tak chcą tylko odwiedzić Gdańsk i Sopot:)) No bo co można zobaczyć w Gdyni?:) Jeszcze do niedawna woziłam ich na Kolibki.
Zwłaszcza obcokrajowcy byli zaskoczeni widokiem sarenek, zająców, lisów, no i koni oczywiście w centrum sporej aglomeracji .
I to też podobno mają zniszczyć. Szkoda:(
2008-05-17 12:04
Gdynia ma ścieżki rowerowe - na pewno nie tyle co Gdańsk, ale ma - i to nie takie malowane białą farbą na chodniku ...
2008-05-17 12:24
Sopocianka to typ abnegatki i zazdrośnicy. Współczuje jej bliskim osobom.
2008-05-17 15:52
A ja wam współczuje panowie symetryczni:)
Zrzucie te klapki z oczu, chyba że wam za wypisywanie tych bzdur nieźle płacą, to wtedy rozumiem. Kazdy jakoś musi zarabiać na życie:))
2008-05-18 11:12
nie wiem po co te insynuacje o opłacanym pisaniu tu na forum ...
2008-05-17 15:49
Gdzie te ścieżki rowerowe? Może mówicie o tym nowy skrawku na granicy z Sopotem? To pojedzcie do Gdańska
2008-05-17 12:14
"Śmieszy mnie ta cała krótkowzroczna polityka Gdyni, swoje wieże, samodzielne lotnisko , zero rowerowych ścieżek, betonowanie wszystkiego co możliwe i o wypoczynku piszą..."
Gdynia jest inna niż Twój Sopot i Wolny Gdańsk, czy Ty ciągle tego nie rozumiesz??
Ile Ty masz lat??
Na drugi raz wywieź swoich znajomych na Kaszuby, bo koniki też od czerwca będą kłusować w Trójmiejski Parku Krajobrazowym na obrzeżach miasta z marzeń. Ponieważ Kolibki to najlepsze miejsce na "Mistrzostwa Świata w Odpoczywaniu" tylko należy tam włożyć trochęę kasy w inwestycje, aby wszystko doszczętnie sie nie rozwaliło.
2008-05-18 09:29
Śmieszny jesteś koleś. Nikt nie ma prawa krytykować twojej Gdyni? Chyba jeszcze żyjemy w demokracji, gdzie każdy na prawo wyrazić swoją opinię.Demokracja to władza ludzi i oni powinni mieć realny wpływ na to co się dzieje, a wy urzędasy JESTEŚCIE NASZYMI PRZEDSTAWICIELAMI.
A może w Gdyni coś się zmieniło?
A i nie mów mi gdzie mam wozić swoich znajomych...
I oczywiście nie musi to być Gdynia, bo są ciekawsze miejsca:)
2008-05-17 11:36
Do tego osoba Anny Przybylskiej zniewala każdego faceta, a Wojciech Szczurek pewnie panie??
- Zawsze sądziłem, że Gdynia to jak najlepsze miejsce nie tylko do letniego odpoczynku. Promocja turystyki a i gospodarcza jest sztuką pozyskiwania inwestorów i potencjalnych klientów, a że Gdynia robi to naprawde wspaniale, widać po naśladownictwie i to nie najlepszym przez dwa pozostałe miasta, Trójmiasta. Działania z nową "tak uroczą twarzą" w jej zakresie powinny zatem polegać na pobudzaniu i namawianiu potencjalnych rekreantów, a i inwestorów do lokowania inwestycji właśnie tutaj – „w gdyńskim mieście” Centrów Rekreacyjnych. Marketing terytorialny polega na traktowaniu inwestorów, turystów, przedsiębiorców i mieszkańców miasta z morza i marzeń bądź regionu jako specyficznych klientów, o których należy ciągle zabiegać zwłaszcza przed sezonem letnim. Jeżeli ich potrzeby czy pragnienia nie zostaną zaspokojone, mogą oni przenieść się w zupełnie inne, bardziej korzystne dla siebie miejsce.
Dlatego WIELKA prośba do Władz, poprzednie i ciągle aktualne hasło, "Gdy inwestujesz Gdynia", jest najlepszym jaki mogło zaistnieć, natomiast MISTRZOSTWA ŚWIATA w ODPOCZYWANIU bardziej mi się kojarzy ze starszymi ludzmi styranymi pracą i życiem i bardziej by pasowało do Sopotu czy Wolnego Gdańska. Natomiast Gdynie należałoby promować jako miasto trendy, w którym można to wszystko dostrzec w jej stylu życia, dynamice i nowoczesności. TAka kampania z dużym powodzeniem powinna prowokować w reklamie? MŁODOŚĆ,SPRAWNOŚĆ, DYNAMIZM, bo „Młodość, raz miniona, minęła niezwrotnie” - pisał Stanisław Wyspiański.
Dlatego lepszym moim skromnym zdaniem powinno być hasło"Jeśli aktywnie WYPOCZYWASZ,..Gdynia" A w związku na brak całorocznych Centrów Rekreacyjnych w tym mieście można wykorzystać ostatnio b.popularne medium, które i tak ma duże zaplecze w mieście z marzeń. Bo jaK ZAUWAŻYMY to taniec ostatnio zagościł w sercach Polaków dzięki b.popularnym programom rozrywkowym TVN takim jak Taniec z Gwiazdami czy You can Dance(w których nie obyło się bez przedstawicieli Gdyni). A dzięki swojej atrakcyjności to właśnie taniec stał się również skutecznym sposobem na rozrywkę i integrację a i odpoczynek. Nawet zauważyłem, że po latach stagnacji np.Bursztynka, powstają nowe agencje specjalizujące się w eventach tanecznych. Czy taki showdanc nie powinien wyiść naprzeciw rosnącym potrzebom klientów odpoczywających w GDyni poszerzając ofertę właśnie na zamontowanych platformach nadmorskich.
Taniec może być magnesem na turystów i zarówno wspaniałą integracją dla pracowników lub atrakcją podczas imprez dla klientów firmy. Innaczej mówiąc to pokazy taneczne, dla bardziej wysportowanych fitness-dance..., indywidualne zajęcia dla wyjątkowych klientów, wieczorne programy stylizowane na Taniec: w Tawernie, Piracki, Morski z Gwiazdami lub całodzienne nauki tańca powinny być najczęstszymi formami wykorzystywania tańca w działaniach MISTROSTW ŚWIATA w ODPOCZYWANIU. Taniec jako rozrywka pozwala nie tylko uatrakcyjnić czas, lecz również dotrzeć do wybranej grupy osób w czasie, kiedy towarzyszy im miła atmosfera, przez co są bardziej otwarci na otoczenie.
To tylko takie moje drobne sugestie, które jednak nie zwalniaja od ciągłych działań prorozwoiowych miasta skazanego na sukces.
2008-05-17 12:05
było kilku tancerzy z YouCanDance ;)
2008-05-17 12:21
wiesz ostatnio rozmawiałem z rzecznikiem TM i muszę Ci powiedzieć, że to co usłyszałem to aż dech zapiera.
W Gdańsku wspiera sie plagiaty Pani Weiss, a tu prawdziwa sztuka, która bije na głowę wszystkie sceny w POlsce, i do tego robi im sie pod górkę. Już nie moge sie doczekać na rozbudowę TM.
Ciesze sie, że jestesmy tego samego zdania odnośnie wykorzystania TAŃCA do PROMOCJI.
Pozdrawiam
2008-05-17 12:51
żeglarstwo, rozwój wysokich technologii, lotnisko, ale w TM musi się dużo zmienić - mówię to jako nieprofesjonalista / widz.
Spektakl był momentami ciekawy - może po prostu to kwestia gustu - anyway potem wybyliśmy do ETNICA na sushi.
Gdybyś kiedyś chciał pomówić o Gdyni/Trójmieście w realu to ja do centrum mam na piechotę 12 minut!
2008-05-17 13:22
Kiedyś bardziej znałem TM "od wewnątrz", ponieważ pracowało tam wielu moich znajomych, obecnie jak Ci pisałem kawencja z miła Pania rzecznik musi mi wystarczyć. Przed laty nie było takiego przedstawienia (za czasów późniejszej BAduszkowej), abym je ominął a nawet zakochałem sie w jednej wspaniałej aktorce - jakie tam były balangi:))
Chętnie bym sie z Tobą spotkał, bo mam kilka konstruktywnych uwag, tego też nie kryje przed prezyd.Szczurkiem, ale ten czas którego mam tak mało.
Jak doskonale przecież wiesz, Gdynia jest w rękach prywatnych nie tak jak Gdańsk(gdzie Adamowicz może rozdawać ziemie za mieszkania komunalne, a TBS mieć "dla wyższych celów":)) czy Sopot, wiec ja postrzegam Trójmiasto w szerszym kontekście.
To co piszesz odnośnie wymienionych aktywności jak zauważyłeś korespondują one z moimi.
Miłego weekendu życzę, ja też muszę mykać.
2008-05-17 15:39
w TM robili ... :) Waszka - różnimy się wiekiem ale mamy często podobne uwagi na temat tego co nas otacza.
Moja partnerka to kiedyś artystka z zespołu Misiury, wczoraj spotkałem sporo znajomych - dobre wspomnienia.
Te działania Adamowicza nie wiem jak się ostatecznie skończyły np. względem projektu Maćka Grabskiego, lobbowanie developerów rozumiem, nie akceptuję siły oddziaływania.
Gdynia w sposób kontrolowany zagospodaruje np. Plac Kaszubski, ma to jednorodny w miarę styl choć zabudowali przedwojenny pomysł ciągu komunikacji Jana z Kolna do zatoki . Developerzy się panoszą, informacje się przedzierają do społeczeństwa nie bezpośrednio z gmin i tworzy to klimat podejrzliwości - często uzasadniony: patrz DALMOR.
Jak się spotkamy to powiem jaki mam pomysł na zmianę tego BEATu - do pewnego momentu władza może sobie pozwolić na dystansowanie się, są narzędzia, które są w stanie to zmienić, mówię poważnie
Ja też mam mnóstwo obowiązków: zakupy z córkami, potem ciężka harówka przy moim zabytkowym coupe a potem muszę spać - straszne marnotrawstwo czasu.
Wiesz jak jest ;)
2008-05-18 17:41
OOoo patrząc na to z perspektywy czasu jak wiele sie zmieniło, ile zyskaliśmy dzięki podobnie przez mnie odbieranego teatru Tadeusza Kantora, którego uwielbiałem i po kila razy bywałem na różnych jego sztukach a nawet osobistej z nim rozmowy z człowiekiem, który wiedział lepiej i znacząco uśmiechał sie do siebie. Czy rozwój tu w Trójmieście T. Ekspresji. I tak się zastanawiam, Ty pewnie znasz odpowiedz, co by było z nim gdyby to zakłamanie miało tyle miejsca, co ostatnio mogliśmy zobaczyć?? Ta bezwzględna rzeczywistość u Wojciecha Misiuro była jasno określona tak samo jak jego podejście do ciężkiej pracy z aktorem. Jak sam mówił nagość to prawda, a kostium to kamuflaż i fałsz, oczywiście jest to dużym przezemnie uproszczeniem. Pewnie dla Twojej partnerki on zrealizował wspaniałą bajkę o rzeczach niemożliwych, i przeistoczył ich w prawdziwych artystów.
Tak jak jak pionierzy Gdyni z wioski przeistaczali i dalej to robią w wspaniała metropolie. Miasto, które dzieki takim promocją jak w artykule jest szóstym w Polsce pod względem ilości odwiedzających turystów i ciągle wzrasta:))
Gdynia ma niepowtarzalną rzeźbę terenu, i tak jak chorograf Misiuro kształtował nagie ciało by było naturalnie prawdziwe, a kostium był elementem kultury i nie wnosił w życie człowieka fałszu, potrzeby gry i dominacji. Tak architekt musi wydobyć z tego wspaniałego naturalnego krajobrazu coś niepowtarzalnego i przyodziać to coś w odpowiedni kostium. Będąc ostatnio na P.Kaszubskim, o którym wspomniałeś myślę, że to centr.biznesy winno być wyższe o jakieś co najmniej dwa piętra. Dlatego też Boczek opóźnia swoją inwestycje.
Wracając do Misiuro to wiele mnie w jego teatrze fascynowało, ponieważ on potrafił przedstawić nagość obojętną, wzniosłą, ale i perwersyjną, czy niewinną. Choć za bardzo nie znam kulisów i przyczyn rozpadu tego teatru chyba jakoś tak z 15 lat temu. Myśle, że problem był też w sposobie naboru artystów, którzy spełniali jego estetyczne wymagania, a nie wszyscy dawali się kształtować, aż poprzez mordercze ćwiczenia stawali się świadomymi artystami. Jak za pewne potwierdzisz takie "oćwiczenie"(jak mówi prof.A.Pawłucki) paradoksalnie, zatraca osobowość walor świeżości i charakter. Nie chciałbym mędrkować, bo pewnie mnie wiesz dużo więcej a zwłaszcza TWoja partnerka. Takie Misiury działania jako wielkiego tresera czy tam trenera powodowała, że iinne teatry miały swoje twarze i wielkie role, a Teatr Ekspresji miał swoje ciała, choć ja uwielbiam balet, pantonime ,itd - i dla mnie było OK. Ja osobiście nie po macoszemu traktuje sztukę ruchu i tańca, i strasznie żałuje, gdy widzę ładną dziewczynę na ulicy a porusza sie jak"koń pociągowy" jaka wielka szkoda, bo można by było skupić się na jej estetyce wizualnej, jak się porusza.
Ach te refleksje, dziękuje, że mi przypomniałeś bo kolega z gdyńskiego teatru następnie u Tomaszewskiego - muszę do niego zadzwonić, bo wyjechał z Wrocka do Włoch i go nie widziałem z dziesięć lat. Gdybym Ci powiedział kogo to się gościło z wielkich tego świata kiedyś w moim skromnych gdyńskim mieszkanku :)).
Wracając do deweloperów, to ostatnio są nawet rózne certyfikacje gdzie głównymi kryteriami branymi pod uwagę przy przyznawaniu takiego świadectwa firmom są min.: ustabilizowana pozycja na rynku, rzetelność, gwarancje finansowe dla klientów, doskonała sytuacja finansowa firmy oraz bezpieczeństwo prawne. PZPB przez dwa lata monitoruje i promuje działalność takiej firmy, która otrzymała certyfikat. Po tym okresie firma może się ubiegać o przedłużenie certyfikatu na kolejne dwa lata.
Ostatnio z tej możliwości skorzystały z trójmiasta: Polnord z Gdyni (od 2000 r.), Przedsiębiorstwo Budowlane "Górski" z Gdańska (od 2006 r.), ale jak wiesz u nas wszystko można załatwić:))
Trochę zazdroszczę Ci "co myśmy z tymi dziewczynami w TM robili ... :)" choć ja swoich wspomnien nie oddałbym też za żadne skarby teho świata, ale po wpisach na tym forum przez zwłaszcza gdańskich zazdrośników, naprawdę bardzo im współczuje, że są tak PUŚCI:))
Pozdrawiam.
2008-05-17 12:52
- W obecnym kształcie Park Europy, Teatr Muzyczny, Skwer w okolicy "Błyskawicy" i Molo Rybackie nie jest to specjalnie przyjemne miejsce dla kogoś kto tam spaceruje i odpoczywa, ale już sam widok na molo południowe przy którym cumuje "Dar Pomorza", "Dar Młodzieży" i "Błyskawica" jest dużą emocjonalną wartością, ale i krajobrazową. Jest tam również wiele możliwości korzystania z atrakcji - co prawda szmirowatych jak "Park Rozrywki" - godny wsiowego odpustu, a nie tego co oferuje woda i basen portowy. To wszystko powinno być wprzęgnięte w dzieło przyciągania turystów do Gdyni i zapewniania mieszkańcom ciekawego sposobu spędzania wolnego czasu. Promocja poprzez taniec chyba byłaby niezła, do czasu aż znajdą sie poważni inwestorzy i zmienią te miejsca oraz Polankę Redłowska. Jak również Skwer Plymouth po wybudowaniu tam wysokościowca magistratu z zapleczem.
Jak to się uda Szczurkowi, to następne wybory wygra w 90% - gwarantuje:-))
2008-05-17 13:03
faktycznie Gdynia ma w przestrzeni wypoczynku trochę do zrobienia, ale to się stanie - pieniądze z nieba nie spadają, szczególnie jest ciężko gdy obiecane wcześniej kwoty różnymi wybiegami przejmują inni ...
inwestycje Gminy muszą stymulować dalszy samoistny rozwój przedsiębiorców - na razie 'nie rozpala' się życie nocne w Gdyni, gastronomia o 22giej jest zamykana - nad tym bym popracował
2008-05-17 14:13
i to mnie smuci, ale na układy (jak toś powiedział) nie ma rady a wszyscy wiemy jakie mamy w pomorskim:))
Straszne jest to, że nie gospodarka a polityka decyduje jak zwykle:((
Życie nocne kiedyś w Gdyni istniało i to chyba bardziej niż nawet w W-wie, wszystko się skończyło po stanie wojennym, może uda sie go odbudować jak więcej będziemy zarabiać.
Będą imprezy typu "Noc muzeów", "Noce odnowy biologicznej", "Noce widoków z gdyńskich wież" i inne.
2008-05-17 15:43
może Rodizio, a tak to zostają budki z gyros i zapieksami - jak chcesz ze znajomymi wybyć wieczorem to nie ma gdzie ... no nie ma
To samo z kawa czy herbą czy drinkiem - zostają kluby, których jest tyle co palców jednej ręki
Ogródki na Świętojańskiej to dość kontrowersyjny pomysł - ciężko pije się Martini po 17tej gdy jacyś weseli chłopcy harcują w golfikach bez tłumika lub motocykliści - koszmar.
Moim zdaniem Świętojańska NIE ZASTARTUJE jeśli się nie zrobi z niej deptaku z dopuszczonym minimalnym ruchem
2008-05-17 15:21
- IMPREZY, Ewenty,..
- Orłowo( w tym teatr na plaży,..), Kolibki, wieże widokowe
- Oceanarium, Planetarium, Muzeum(statki, okręty,MW,..),TM, Świętojańska i modernizm, plaże i morze w centr.miasta
- oraz Parki Przygody, Trasa Kwiatkowskiego, ST,...
2008-05-17 15:27
Każda kozia wólka (bez urazy) ma kilka razy wiecej atrakcji
Jezeli to wszystko to nic dziwnego, że do zapyziałej Gdyni nikt nie chce przyjeżdżać
2008-05-17 16:49
To dlaczego tylu Gdańszczan co tydzień w weekendy przyjeżdża do Gdyni, ponieważ ma dosyć Wolnego Gdańska
2008-05-17 18:29
Kiedy się poprawi edukacja w Gdańskich szkołach?? Ponieważ to co wypisują tu oponenci to całkowita porażka. Chyba, że robią to kibice(lechiści) w ramach odreagowania, po prelekcjach dla nich Adamowicza - poprawy wizerunku, a oni jednak dalej szukają czarnego luda:))
Natomiast prawda jest taka, że planowanie kampanii i rola w niej mediów staje się powoli sztuką, której znajomość decyduje o klęsce lub powodzeniu działań marketingowych. Potrzebna do tego powierzchowna i teoretyczna wiedza o zagadnieniach dotyczących planowania i współpraca mediów znacznie ogranicza samodzielność a w tym efektywność. Działania mają na celu przybliżyć jego uczestnikom wiedzę, która była dotychczas dostępna nielicznym – zapoznać ich z zasadami planowania mediów, doboru nośników itd. Nabycie umiejętności praktycznego wykorzystania wskaźników stosowanych w analizie mediów oraz wiedzy dotyczącej konsumpcji mediów szybko przekłada się na skuteczność kampanii marketingowych takich jak gdyńskie lato z nową piękną twarzą:))
2008-05-18 08:45
Ci z przeciwnymi komentarzami są widać innego zdania.
Ja się przychylam do twego,
Pozdrawiam
2008-05-18 08:50
Jestem tego samego zdania. Tylko strasznie dużo zazdrośników i zazdrośniczek:))
Jakie to polskie:))
2008-05-18 10:18
dla mnie zazdrość to coś co odczuwamy w sercu taką igiełkę tylko sie tak zastanawiam dlaczego? Zazdrościmy innym kariery, bogactwa, udanego związku, ogólnie mówiąc lepszego życia. Istnieje również zazdrość w miłości, która częściej rujnuje związki niż je buduje, ale z tego co wiemy to Anna Przybylska jak i Prezydent mają udane. Utarło się powiedzenie, że zazdrość o partnera jest przejawem miłości. Więc czyżby gdańszczanie tak bardzo kochają gdynian??
Wszak Gdynia jest kobietą, a Gdańsk rodzajem męskim:))
2008-05-19 07:24
słusznie prawisz
Gdynia jest SUPER!!!
2008-05-17 11:39
Będzie się działo! i bardzo dobrze.
2008-05-17 12:12
Najpierw powinieneś zacząć tępić brzydotę w swojej Gdyni. tak upstrokaconego i oszpeconego miasta próżno szukać w całym kraju. Ale to do Ciebie nie dociera, bo każde g...o które stawiają w gryzoniowie jest dla Ciebie dziełem sztuki, to co powstaje w Gdańsku jest z natury rzeczy złe. Prezentujesz ten sam typ mentalności, który reprezentuje Szczurek. Bezmyślność, zaślepienie, egoizm i obłuda. Rozumiem, że pan gryzoń płaci Ci za postawę "konia trojańskiego" i nadwornego internetowego moda i klakiera.
Gdynia najlepsza w... kreowaniu rzeczywistości
Ogłoszona triumfalnie przez biuro prasowe gdyńskiego Urzędu Miasta i zamieszczona na witrynie www.gdynia.pl informacja, jakoby Gdynia znalazła się na pierwszym miejscu pod kątem jakości życia mieszkańców w największych, polskich miastach w badaniu socjologicznym "Diagnoza Społeczna 2007", jest nieprawdziwa. W ponad czterystustronnicowym raporcie nigdzie nie ma takich danych. Gdynia wymieniona jest w nim zaledwie dwa razy. Pierwszy raz na stronie 30 autorzy dokumentu wspominają, że jej rozwój, ale także Warszawy i Gdańska, wiązać można z wyższym, niż w innych aglomeracjach, kapitałem społecznym. Kolejny raz Gdynia uwidoczniona jest w tabelce obrazującej dobrobyt materialny w 19 największych, polskich miastach. Jest w tym rankingu na trzecim miejscu, za Warszawą i Gdańskiem.
Joanna Grajter, rzecznik gdyńskiego magistratu, tłumaczy, że to sami dziennikarze zgłosili się do niej z tematem zwycięstwa Gdyni. Upublicznioną przez urząd informację powtórzyło następnie gazety, stacje radiowe i telewizyjne. Jedna z nich przysłała do magistratu tabelki obrazujące różne wskaźniki w 19 największych miastach Polski. To jednak materiał dodatkowy, którego w tekście raportu w ogóle nie ma. W żaden sposób też z tych tabel nie wynika, aby Gdynia legitymowała się najwyższym jakością życia mieszkańców. Dane wskazują jedynie na fakt, że gdynianie są lokalnymi patriotami, bo są najbardziej zadowoleni ze swojego miasta. Ponadto są w najlepszej kondycji psychicznej i najłatwiej podejmują więzi międzyludzkie. Ale w ponad 15 innych, tzw. pozytywnych wskaźnikach (bo są też negatywne, mierzące np. poziom patologii), Gdynię wyprzedza bardzo wiele miast, głównie Warszawa i Gdańsk, w niektórych także Kraków, Poznań, Szczecin, Łódź, Wrocław, Toruń, Opole, Olsztyn, Rzeszów, Białystok, Radom, czy Częstochowa.
– Nadużycie to może zbyt mocne słowo, ale nie jestem w stanie zrozumieć postępowania gdyńskich urzędników - komentuje Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. - Przeglądałem tą diagnozę, gdy szykowałem się do debaty prezydenta Gdańska z Wojciechem Szczurkiem i informacji o tym, że w Gdyni jest najwyższa jakość życia, oczywiście nie znalazłem.
Anna Fibak, specjalista ds PR, uważa, że chwalenie się sukcesem, którego w rzeczywistości się nie osiągnęło, może odnieść odwrotny skutek od zamierzonego.
2008-05-17 12:53
głupie to co robisz i rzygać się chce, że tak debilna agresja istnieje w bądź co bądź LOKALNEJ SPOŁECZNOŚCI, którą ty podsycasz takimi wygłupami! bo inaczej tego nie nazwę
2008-05-18 11:41
widać niektórych boli ze bzdurne wizje o niesamowitości miasta są tylko bujdami PR.
A tu tak normalnie....bez fajerwerków
2008-05-19 09:32
Jesli autor tego wpisu jest tak czujnym kolekcjonerem tekstów o Gdyni, to powinien mieć równiez pod ręką i gwoli uczciwości zacytowac artykuł tego samego autora, który ukazał się kilka dni później i w którym PRZEPRASZA on za to co napisał, zwłaszcza za pomówienie samorządu Gdyni o posługiwanie sie klanmstwem.
Gdynia bowiem i jest to prawda - zajęła w badaniu Diagnoza 2007 I miejsce wsród 19 najwiekszych miast Polski, pod wzgledem jakosci zycia (mierniki obiektywne) i samopoczucia mieszkańców - ich zadowolenia z faktu, że mieszkaja własnie w Gdyni.
Pani Anna Fibak nie wypowiadała sie o Gdyni, lecz teoretyzowała na temat kłamstwa w PR. I oczywiscie - ma racje. Nie nalezy i nie warto kłamać.Nie tylko w PR.
Co poddaje pod rozwage autorowi wczesniejszego wpisu
Opinia została zablokowana przez moderatora
2008-05-17 12:55
pomijam, że nie widzę w tym nic zdrożnego
ale brak tobie obiektywizmu a tu na forum takie gówniarskie wyszczekiwanki są niemile widziane
2008-05-18 12:12
MorenaMan o czym ty mówisz? Czy ty wiesz co to znaczy obiektywizm? Za grosz nie ma go w wypowiedziach twoich i Waszki:)))
Jeśli uważasz inaczej to podaj mi chociaż jeden post gdzie nie promujesz jedynej słusznej prawdy...
2008-05-18 12:59
sopocianko, to u Ciebie widzę największe przegięcie i brak obiektywizmu, ale b.proszę zajdź gdzieś w wypowiedziach kłamstwo lub mijanie sie z prawdą MorenaMan'a czy waszki??
Będę bardzo zobowiązany, ponieważ bardzo sobie wypowiedzi tych Panów cenie:)
2008-05-18 14:34
Chociażby ostatnio o ścieżkach rowerowych, że w Gdańsku są tylko takie malowane białą farbą na chodniku:))
Przykładów mogę podać wiele, jak jesteś zainteresowany, ale teraz nie mam czasu - jadę na koniki
2008-05-18 18:03
Przyjedź na Zaspę (wielkości Sopotu) i znajdź chociaż jeden metr niewymalowanej np. z chodnika.
Zapraszam nawet na Przymorze jak Ci nie pasuje Zaspa.
2008-05-18 18:57
Widzisz,w Gdansku jest kilka km sciezek z farby i z 10-15x wiecej km sciezek z barwionego asfaltu albo z kostki.W Gdyni za to cala siec sciezek rowerowych liczy kilka-kilkanascie km.W Gdansku mozesz przejechac praktycznie przez cale Srodmiecie,Wrzeszcz,Oliwe az do Jelitkowa,mozesz tez pojechac sobie pasem nadmorskim az do Sopotu.Oprocz tego sa jeszcze Lasy Oliwskie i Wrzeszczanskie.W Gdyni w centrum sciezek nie ma wcale,sam pare dni temu musialem przepuszczac rowerzystow na waskim chodniczku pod PPNT,bo panu prezydentowi i jego urzednikom intelektu juz nie stalo,zeby dobudowac tam sciezke rowerowa (choc miejsce jest).Twoje porownania Zaspy do Sopotu sa co najmniej dziwne,zwlaszcza,ze to tylko jedna dzielnica,w ktorej czesc sciezek byla 'malowana'jeszcze w latach 80 i teraz czekaja w kolejce na modernizacje.A sciezki z kostki tez na zaspie sa,proponuje przejechac sie wzdluz ul.Hallera w strone Brzezna.Wiec panie Waszko,zamknijcie pyska,bo atmosfere tylko psujecie ;)
2008-05-18 20:51
zmieniającym fałsz w prawdę i odwrotnie:))
w zależności od potrzeb Twojego pryncypała:)), jakie to GDAŃSKIE:))
"W Gdansku mozesz przejechac praktycznie przez cale Srodmiecie,Wrzeszcz,Oliwe az do Jelitkowa,mozesz tez pojechac sobie pasem nadmorskim az do Sopotu.Oprocz tego sa jeszcze Lasy Oliwskie i Wrzeszczanskie" w domyśle - > bitumiczne i z kostki:))
Kogo chcesz bajerować?? matołków takich jak TY:)), może jeszcze SOPOCIANKĘ??
Ja znam prawdę chłopie i każdego przyprowadzę na Przymorze, na którym poprawili tylko przy sygnalizacjach świetlnych na chłopskiej, natomiast na Zaspie nic a nic nawet jednego m2 powtarzam słownie ani jednego metra bieżącego nic !!! Dodam tylko, że nie chodzi tu tylko o wielkie dzielnice, lecz są to także tranzyty pomiędzy Wrzeszczem a Oliwą oraz Górnym i Dolnym Tarasem(ścieżkami nadmorskimi)
2008-05-19 07:27
Mnie ścieżkami nikt nie musi bajerować, bo jak jest pogoda wolę rower niż samochód:)Często jeżdże główną do Wrzeszcza (ściezki na całej trasie,całkiem ok, od Oliwy do Wrzeszcza -super), no i dołem z Sopotu do Brzeźnia. W tym roku Gdańsk zrobił tam "pełen wypas". Przejedź się tam Waszka. Nie musisz rowerem:) Do Gdyni jeżdżę rzadziej, bo dziurawe chodniki są po drodze. Dopiero od tego sezonu z Sopotu do Kolibek, a w zasadzie do Klifu można dojechać po ludzku:))
Dalej wciąż porażka.
2008-05-19 08:23
Wycinając setki drzew i tysiące krzewów w lesie:((
My w Gdyni na coś takiego nie pozwolimy.
2008-05-19 09:40
Setki drzew ostatnio wycięto też w Gdyni, nawet jedną urzędniczką UM w związku z tą sprawą zainteresowała sie prokuratura:)
2008-05-18 14:37
Jeszcze tylko dodam,że nie mowiłam że Waszka i MorenaMan kłamią, tylko podają prawdę nieobiektywną, ale za to jedyną słuszną:))
2008-05-18 18:35
a kłamstwo jest obiektywne:)))???
2008-05-18 20:37
Można mówić prawdę, nie kłamać , ale nie oznacza to że się mówi całą prawdę i taką postawę mam wrażenie prezentujesz. Przy czym na dyskusję jesteś otwarty tylko z tymi, którzy mają podobną opinię a innych torpedujesz, czasem niestety trochę bez klasy :))
2008-05-18 21:35
Każdego może ponieść, jesli spr. oczywiste ktoś przeinacza, jak np. z tymi ścieżkami:((
Zawsze staram się zobiektywizować ocenę sytuacji i swój osąd. Jeśli w tygodniku Gryf Wajherowski czytam, że powstała kontrowersja z nadaniem szkole w Bojanie im.Roberta Schummana i przeprowadzona ankiete wśród działaczy Zrzeszenia KAszubsko Pomorskiego, którzy nie wiedzieli kto to jest, to tak sobie myśle. Jakich to prezyd. Szczurek ma sąsiadów:(( Ale pewnie po pieniądze wiedzą gdzie maja aplikować.Obłuda,.......ach szkoda gadać/ Dobranoc
2008-05-17 12:17
Gdynia sie cofa. Znam to miasto od kilkudziesięciu lat. jestem w
nim co najmniej dwa - trzy razy do roku. Gdynia była dla mnie zawsze oknem na
świat. Tam poraz pierwszy zobaczyłam cudowne egzotyczne owooce, które i tak
często były dla mnie niedostępne ze względu na wysoką cenę. Ale czułam się w
Gdyni, jak w innym kraju. Niestety, to co teraz obserwuje, to upadek ukochanego
przeze mnie miasta. Wstyd mi jest przed moimi dziećmi i wnukami, kiedy
poszlismy na Skwer Kosciuszki, a tam budy z "pamiątkami' jak przez 30 laty.
Kioski z rybami (ten stan sanitarny, ta estetyka!) wołające o pomste do nieba.
Budynek niby kawiarni, w którym kupuje sie bilety na białą flotę - jak z filmu
Barei. Tam czas stanął w miejscu, a nawet się cofa. Gdyby to ode mnie zależało,
to na miejscu tych obrzydliwych bud i tego niby budynku kapitanatu(?)
postawiłabym natychmiast piekny przestrzenny oszklony budynek, w którym można
by bylo z kultura wypic kawę i patrzeć na morze. A rybke chciałabym zjeść, ale
nie w takich warunkach. Czy w Gdyni w ogole jest San-Epid?O budynku dworca PKP
z litosci milczę.
Gdynia dawno stała sie druga liga w 3city. Gdansk i Sopot uciekaja coraz dalej. Nasza Juniorka - poprzez karierowiczow i bufonow dostala konkretnej zadyszki! Zal mi gardlo sciska, poniewaz jeszcze kilka lat temu nic nie wskazywalo na taka posuche inwestycyjna. Obecny PR polega na piep...nym obiecywaniu wszystkiego i wciskaniu ludziom kitu, ze jest dobrze. Hala sportowa - niezly obciach architektoniczny, dodatkowo z rocznym poslizgiem, odlegle wizje stadionu - smiech na sali: za te utopijne nomen omen 80 baniek mozna by wybudowac z*******y obiekt na 20 tysiecy, a nie modernizowac trupa.Arteria Orlowo - Karwiny utopiona w sygnalizacjach swietlnych, Chwarzno/Wiczlino z dojazdem na miare epoki sredniowiecza, permanentne olewanie najbiedniejszych dzielnic polnocnych. Swietojanska, Skwer najczesciej puste nocami. Staram sie nie wylewac zalow, tylko opisywac rzetelnie to, co aktualnie sie dzieje. Jezeli sytuacja sie nie poprawi, opuszcze moje ukochane miasto i bede czekal na lepsze z dalekiej perspektywy :(( Na Szczura i jego obibokow nie zaglosuje nigdy wiecej!!
2008-05-17 12:58
pozagdyńskich inwestycjach i napisz tego swojego 'gotowca' raz jeszcze a potem dopiero wklejaj
2008-05-17 13:07
Od tej propagandy Szczurka z kilku letniego poślizgu zrobił sie zaledwie roczny.
Wypowiedz pana Szczurka z lipca 2004 roku...z imprezy położenia kamienia węgielnego pod budowe hali. http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.php?id_news=12851
"Bardzo się cieszę, że oprócz hali gdyńskiej powstanie ta sopocko - gdańska - zapewnia Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - ... W hali gdyńskiej spotkamy się na pierwszej imprezie sportowo - artystycznej późną jesienią 2005 r."
Ja tu widze 3 lata poślizgu a nie rok.
Koszty budowy też pewnie wzrosły kilka razy. I nikt za to nie odpowie. To po prostu Gdynia.
2008-05-17 13:17
to nie jest portal Gdyni, raczej nikt jej tu nie oszczędza - wiesz czemu nikt nie pisze o tym co zarzucasz?: bo nie ma takiej sytuacji
w przeciwieństwie do gdańskiej hali o której 'problemach' pisze się tu dość często
2008-05-17 14:27
Bredzisz,chlopcze,podaj choc jeden link na poparcie swych bredni
2008-05-17 15:51
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.php?id_news=21735
"Cierpliwość PZKosz skończyła się, gdyż zgodnie z pierwotnym harmonogramem budowa hali powinna już iść pełną parą. Tymczasem od pół roku na placu budowy nic się nie dzieje.
Historia inwestycji sięga 1999 roku, kiedy to Gdańsk i Sopot porozumiały się w sprawie budowy ogromnej hali mieszczącej 11 tysięcy widzów, mającej stanąć na granicy obu miast. Jednak od początku nad jej budową ciążyło fatum. Opóźnienia pojawiły się już podczas realizacji pierwszego etapu budowy, czyli wzmacniania gruntu betonowymi palami."
daleko szukać nie trzeba - każdy kto się tym interesuje ze SkyScraperCity wie jak jest nistety
2008-05-17 16:03
Bądź tak dobry i nie uzywaj nazwy morena z swoim podpisie
wiemy że i tak jesteś z Gdyni
2008-05-17 16:12
liczę na odpowiedź do tego co napisałem, a nie wypowiedzi nie na temat. To skąd pisze to moja sprawa - mieszkam, żyję, śpię na Morenie i tak się będę podpisywać
2008-05-17 23:00
Przeciez to 'wiesci' sprzed 1.5 roku!Czlowieku! przejedz sie na Zabianke i nie powtarzaj bzdur!Hala bedzie gotowa do konca roku,a to,ze byly wczesniej poslizgi z przetargami to my wszyscy wiemy,naprawde.Ale pisanie,ze TERAZ sa z nia ciagle jakies problemy,to zwykle klamstwo.
Co do podpisu,to akurat na tym forum niewiele on znaczy,rownie dobrze moglbym sie podpisac twoim,kto by mi zabronil?A czemu ty uzywasz nicka 'MorenaMan' i plujesz na Gdansk jednoczesnie wychwalajac Gdynie pod niebiosa - nie wiem.No chyba ze jestes na zeslaniu na tej Morenie,w areszcie domowym ;P
2008-05-17 23:07
Powolujesz sie na to forum i nie wiesz,ze od paru miesiecy regularnie przybywa tam dokumentacji zdjeciowej z postepow przy budowie hali?I ze te postepy sa blyskawiczne i niczym niezagrozone?Kiedy ty tam ostatnio zagladales?Chyba rzeczywiscie ze 2 lata temu
2008-05-18 02:23
nie napisałem, że gdańsko-sopocka hala nie powstaje: wiem, że na SSC są zdjęcia i chętnie je oglądam.
Jestem przeciwnikiem chamstwa i obrzucania się wyzwiskami tu - to miejsce pokazuje jak lokalne społeczności potrafią się bezsensownie dewastować.
2008-05-18 10:06
Bez sensu ta licytacja, no ale co kto lubi
2008-05-18 11:23
sugeruję zobaczyć kto zaczął ten wątek
2008-05-17 14:40
Pomyliłeś miasta i fora, jedz szybko koło Krewetki bo Ci Przychodnie zamkną:)
2008-05-17 16:10
podzielam Twoją opinię - Gdynia została daleko w tyle za Gdańskiem a tym bardziej Sopotem. To miasto naprawdę umiera. Kiedyś Gdynia oferowała masę atrakcji, było tu pełno klubów (Dom Rzemiiosła, Kolejarz, Ruch itp) gdzie bawiła się młodzież z całego trójmiasta - teraz robią to w wiekszości w Sopocie. Gdynia tętniła życiem portowego miasta, było tu pełno fajnych knajpek, w tym Liliput, Maxim, Dom Marynarza, tawerny - bylo tego cała masa, zwłaszcza w okolicach Skweru Kościuszki. Teraz zostały lumpeksy, banki i apteki oraz koszmarne sklepy typu Batory, Real itp. Jedyny dobry to Klif. Obecna Gdynia jest całkowicie pozbawiona charakteru, na domiar złego także infrastruktury - porządnych ulic, chodników, kanalizacji, sieci wodociągowej i sprawnej sieci energetycznej. Organizowanie masowych imprez dla niewysublimowanej publiki za pieniądze podatników nas nie satysfakcjonuje, my chcemy, żeby nasze pieniądze poprawialy jakość naszego życia. Mamy dość płacenia za autopromocję naszego wodza !! Zabierzcie się do pracy, wasze osiągnięcia będą najlepszą reklamą dla miasta, w dodatku nie trzeba będzie za nią płacić. A mieszkania w Gdańsku i Sopocie osiągają znacznie wyższe ceny niż w Gdyni. Rozsądną wizję miasta miała P. Cegielska, usiłowała coś zrobić - nie zdążyła, Szczurek zaprzepaszcza wszystko. W wyborach głosowała na niego cała moja rodzina i wszyscy znajomi - teraz mówimy nie! Nie chcmy lotniska na Babich Dołach, kolei metropolitalnej pzrebiegających obok nowo powstałych osiedli - chcemy dobrze zarządzanego, tętniącego życiem miasta (kiedyś Świętojańską trudno było przejść, chodziły tam tłumy, teraz świeci pustkami) ze sprawną infrastrukturą, z dobrymi dojazdami, czystą i tańszą wodą, kanalizacją zamiast szamb
2008-05-17 13:08
no to pouszczaj... nikt nie bedzie plakal po takich jak Ty...
mozesz nawet sie wyprowadzic do Sopotu albo Gdanska, o ile za daleko nie "uciekna"
2008-05-17 13:56
Heh tak gdansk uciekl gdyni strasznie to dlaczego ceny mieszkan w gdyni sa juz o 500 zloty drozsze niz w uciekajacym gdansku :) dlaczego w gdyni jest wiecej aut podmiotow gospodarczych na jednego mieszkanca i nizsze bezrobocie? gdansk ucieka dobre :)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
