- 1 Marsz życia przeszedł przez Gdańsk (433 opinie)
- 2 Oponami rezerwują miejsca do parkowania (169 opinii)
- 3 Zimą polecimy z Gdańska do Dubaju (199 opinii)
- 4 Pięć płotów, które "podzieliły" Trójmiasto (179 opinii)
- 5 Życie w realu sterowane przez internet (53 opinie)
- 6 Nowy trop ws. zaginięcia Iwony Wieczorek (718 opinii)
Gdyńskie lotnisko ma szansę na nowe otwarcie
Sprawa lotniska Gdynia-Kosakowo trafiła do ponownego rozpatrzenia w Sądzie Unii Europejskiej w Luksemburgu. Teoretycznie może to oznaczać kolejne lata patu, ale władze Gdyni negocjują z Komisją Europejską uruchomienie lotniska na nowych zasadach.
Oczywiście jest zdecydowanie mniejszy. Analitycy oszacowali, że zapotrzebowanie na paliwo lotnicze spadło w ostatnim miesiącu o 3/4, ale i tak sporo samolotów lata. To czartery działające choćby w ramach akcji Lot do Domu, przewożące towary i listy oraz niewielkie prywatne samoloty i śmigłowce.
Właśnie kawałek tego "tortu" chciałyby wykroić dla swojego miasta władze Gdyni. Sprawy w unijnych sądach wydają się bowiem nie mieć końca. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej właśnie ocenił, że ma za mało danych, by rozstrzygnąć sprawę skargi Gdyni na decyzję Komisji Europejskiej w sprawie lotniska. Tym samym skierowano ją do ponownego rozpoznania przed Sądem Unii Europejskiej.
Dlatego negocjacje z Komisją Europejską wydają się obecnie najbardziej rozsądnym rozwiązaniem. I - jak zapewniają władze Gdyni - idą w dobrym kierunku. Rozwiązaniem jest bowiem rezygnacja z lotniska przyjmującego duże samoloty pasażerskie, a w zamian za to skupienie się na małych, prywatnych samolotach.
- Rozmowy z Komisją dotyczą formy uruchomienia i zakresu funkcjonowania lotniska, które będą akceptowalne w kontekście pomocy publicznej. Formuła lotniska dedykowanego działalności GA [General Aviation - red.], z całkowitym wyłączeniem komercyjnych przewozów lotniczych, została wstępnie zaakceptowana i przyjęta. Oczywiście ustalenia poczynione z KE wymagają uzgodnień z Ministerstwem Obrony Narodowej i Ministerstwem Infrastruktury - w kwestiach związanych już z bezpośrednimi działaniami, mającymi na celu uruchomienie lotniska i jego późniejsze funkcjonowanie - informuje Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
Dysponentem terenów oraz infrastruktury jest bowiem spółka Lotnisko Gdynia-Kosakowo, która po wyroku Sądu Unii Europejskiej i wezwaniu do zwrotu nakładów, które na budowę infrastruktury przeznaczono z gdyńskiego budżetu, została postawiona w stan upadłości. Teren formalnie należy natomiast do wojska, które ma tam wciąż bazę lotniczą. Lotnisko cywilne działałoby niejako wraz z wojskowym, którego działania z roku na rok są ograniczane.
- Komisja Europejska uważa, że rozwiązanie obecnie obowiązującej umowy użyczenia zlikwidowałoby problem zwrotu pomocy publicznej - podkreśla Katarzyna Gruszecka-Spychała.
Dlaczego lotnisko Gdynia-Kosakowo wciąż nie działa?
Przypomnijmy: od lutego 2014 roku lotnisko nie może zostać uruchomione, bo Komisja Europejska zakwestionowała pomoc publiczną, jaką Gdynia i Kosakowo przeznaczyły głównie na zmiany w infrastrukturze lotniska w Babich Dołach, by dostosować je do przyjmowania cywilnych samolotów.
Czytaj więcej: Komisja Europejska: pomoc dla lotniska w Gdyni nielegalna.
Gdynia odwołała się od decyzji Komisji Europejskiej do sądu, ale na razie poskutkowało to jedynie ograniczeniem kwoty, jaką spółka Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo otrzymała od gmin w ramach niedozwolonej pomocy publicznej. Z 91,7 mln zł odjęto ok. 16,5 mln zł, które przeznaczone zostały na finansowanie budynków i wyposażenia lotniskowej Straży Pożarnej czy budowę ogrodzenia - czyli elementów, które przydadzą się lotnisku niezależnie od tego, czy dopuszczony będzie w nim także ruch cywilny.
Spółka pieniędzy nie oddaje, bo nie ma z czego: jest w stanie upadłości, nie zapłaciła też części wykonawców i współpracowników.
Plany były ambitne: po czterech latach działania spółka miała mieć rocznie pół miliona pasażerów, po kolejnych trzech - 1 milion, a w latach 2025-2030 nawet 1,4 mln pasażerów rocznie. Teraz wiadomo, że te liczby pozostaną na papierze, ale może w końcu uda się uruchomić lotnisko w innym formacie. Kiedy? Tego wciąż nie wiadomo, bo negocjacje z Komisją Europejską nie są łatwe, a obecne otoczenie rynkowe sprawia, że działalność lotniska nie będzie w najbliższych miesiącach najważniejsze dla Gdyni.
Miejsca
Opinie (375) ponad 10 zablokowanych
-
2020-04-09 11:47
Gdynianka
Tylko po co to lotnisko. Lepiej zacząć budować parkingi i usprawnić komunikacje do północnych dzielnic Gdyni.
- 3 5
-
2020-04-09 11:48
Pamietajcie lemingi jak was wypuszcza z domu to tylko pod kloszem bo zwykłe świeże powietrze was zabije :)
Spotkania z komarem nie przeżyjecie :)
- 3 3
-
2020-04-09 11:53
eee a juz myslalem ze polece na lasta do szarm albo jakies alanji
- 1 1
-
2020-04-09 11:54
w europie hahaha (1)
Byk że hej. Piszę się w Europie a nie "w europie".
- 1 1
-
2020-04-09 12:00
pisze sie w jewropie albo eurosojuzie
- 0 1
-
2020-04-09 12:05
Ręce opadają .Co za nieudacznicy !
- 4 1
-
2020-04-09 12:12
Szkoda,ze nie ma gdyńskiego lotniska! (1)
To przez Gdańsk i Tuska !
Wszystko stoi, niszczeje ! Szkoda- 12 3
-
2020-04-09 12:39
i Adamowicza
- 2 1
-
2020-04-09 12:17
Hucpa
Jedynym zastosowaniem tego lotniska będzie już zawsze doroczny zjazd dzianej młodzieży. Tam nawet nie ma dojazdu porządnego, nie przez przypadek wszystkie inne poważne lotniska w Polsce (Warszawa Chopina, Wrocław, Poznań, Kraków i Katowice) leżą tuż przy autostradach/drogach ekspresowych. Za pieniądze przeznaczone na lotnisko można by było - zbudować chodnik wzdłuż Czernickiego, naprawić osuniętą jezdnię pod estakadą, naprawić osuniętą Nałkowskiej, poszerzyć Kwiatkowskiego i wiadukt Dąbka nad torami, zbudować obwodnicę Witomina i wiele wiele innych.
- 3 3
-
2020-04-09 12:26
Gdynia- Białystok!
Czekam na to połączenie lotnicze.
- 6 1
-
2020-04-09 12:26
Dobre sobie! Awionetką z Warszawy do Gdyni a potem w korkach do Gdańska!
I szlag trafi oszczędność czasu...
- 3 2
-
2020-04-09 12:28
W związku z przeludnieniem lotniska w Gdańsku (2)
wydaje się rozsądnym pomysłem uruchomienie lotniska w Gdyni.
- 5 3
-
2020-04-09 13:20
Czyżby? (1)
Jeżeli ktoś wykazuje znikome zainteresowanie inwestycjami związanymi z infrastrukturą w Trójmieście to wie, że Terminal 2 w Gdańsku jest rozbudowywany o nowy pirs który zwiększy przepustowość ruchu pasażerskiego do 9 milionów rocznie. Lotnisko w Gdyni nie jest do niczego potrzebne, chyba że do Openera
- 1 1
-
2020-04-09 14:19
" Lotnisko w Gdyni nie jest do niczego potrzebne"
Chyba coś nie tak z budową zdania...
ale ok, spróbuję się domyślić...
Lotnisko w Gdyni nie jest potrzebne szczególnie Gdańskow, ponieważ boi się on o swoje "mocarstwowe" plany.
Więc tak, na wszelki wypadek...
A przecież zamiast budowy kolejnego molocha, moga funkcjonować dwa. Terminale to nie wszystko... Już doby brakuje na sloty. I sprobuj w nocy skorzystać z tej "wspanialej" komunikacji.- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.