- 1 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (185 opinii)
- 2 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (121 opinii)
- 3 Do czerwca skażona ziemia znknie z Gdańska (75 opinii)
- 4 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (114 opinii)
- 5 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (270 opinii)
- 6 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (176 opinii)
"Halo? 112? Podajcie mi rozkład jazdy"
Zazwyczaj media piszą o głupich telefonach o fałszywych zamachach bombowych i związanych z nimi ewakuacjach obiektów publicznych. Tymczasem "żartownisiów" są tysiące. Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego odebrało w 2014 roku ponad milion telefonów. 700 tysięcy z nich było prośbami o menu w pizzerii, rozkład jazdy pociągów itp.
Czytaj więcej: 46 osób odbiera numer 112.
W 2014 roku połączeń było ponad milion. Niestety, znakomita większość z nich w ogóle nie powinna zostać wykonana.
- Warto wiedzieć, że siedem z dziesięciu telefonów pod numer 112 jest niepotrzebnych. Próbujemy przekonać mieszkańców Pomorza, że ten telefon istnieje, by jak najlepiej i najszybciej pomóc innym. Ale każde niepotrzebne połączenie, na przykład z pytaniem o rozkład jazdy pociągów, czy menu w pizzerii, może odebrać szansę na uratowanie komuś życia - podkreśla wojewoda pomorski Ryszard Stachurski.
To wprost przekłada się na czas oczekiwania na połączenie z operatorem. Czasami po prostu większość z nich jest zajęta odpowiadaniem na absurdalne pytania. Nie zawsze to "żarty" na wątpliwym poziomie, ale też nieświadome szukanie pomocy w przyziemnych sprawach przez ludzi, którym po prostu nie przychodzi do głowy, że blokując linię, mogą wręcz skazać kogoś na śmierć.
Zobacz także: Ile czasu trzeba czekać na karetkę, dzwoniąc pod numer 112?
Wiele osób dzwoni pod numer 112 niczym do specjalistów od telemedycyny, by zapytać o dawkowanie leku czy wręcz opisując objawy przeziębienia i pytając, czy wystarczy na to rutinoscorbin. Zdarzają się też pytania o ceny biletów komunikacji publicznej, godziny otwarcia sklepów czy adresy bibliotek.
Opinie (190) 8 zablokowanych
-
2015-01-31 15:23
artykuł próbuje wywrzeć wrażenie, że głupie telefony uniemożliwiają szybkie połączenie (2)
a tymczasem system jest niewydolny.
Jezeli byłbym operatorem 112 i ktoś zapytał o pizzę, to po JEDNEJ sekundzie bym go rozłączył, a następnie wcisnął guzik, aby zablokować kolejne połączenia z tego numeru.
Podobnie jak dzwoni do mnie ktoś z call center z propozycją kredytu. Po sekundzie wiem o co chodzi,i iże mnie to nie interesuje. ROZŁACZAM się.
NIE wierzę, że telefony o pizze i rutinoscorbin mogą skutecznie blokować
taki profesjonalny system. Albo nie jest on profesjonalny....- 11 7
-
2015-01-31 19:43
dokładnie M Zaspa, trafiłeś w samo sedno
Gdyby rójka głiupich telefonów odpowiadała za niedziałanie systemu, było by tak wszędzie na świecie. A nie jest. Polska jest tu EGZOTYCZNA, dzika.
Wzywałem osobiście 112 w Barcelonie, widziałem podpalenie śmietnika i demolkę, chuliganów rozbijających szyby. Zgloszenie przyjęto po kilku sekundach, rozmowca kumaty, anglojęzyczny, konkretny, profesjonalny. Pytał tylko o istotne sprawy (doprecyzował miejsce zdarzenia, dopytał czy zagrożone jest życie) nie pytał o idiotyzmy (np. o moją tożsamość). Wydał mi logiczą instrukcję (odsuń się, nie ryzykuj, służby w drodze) nie odsyłał gdzieś indziej. A po kwadransie na miejscu zaroiło się od policji.
Wzywałem do zasłabnięcia w Londynie, nie przełączano od razu przyjęto zgłoszenie. Ciągu dalszego nawet nie wiem, bo mój bus odjechał, a na miejsu byli ludzie.
Od znajomych z zagarnicy mam liczne opisy skutecznych wezwań i od znajomych z kraju liczne opisy nieskutecznych. Jesteśmy pod wieloma względami dzikusami, źle zorganizowanymi prymitywami. A 112 to szczególnie dolegliwy przykład. Inny to telefon SOK SKM, który jest nawet gorszy.- 4 2
-
2015-02-02 08:31
co jak ktoś udaje ze zamawia pizze bo sie boi mowić wprost ze wisi nad nim jakiś sadysta - było takie zdarzenie kobieta udawała ze zamawia pizzze bo obok siedział mąż ktory ją katował i sie bała zeby sie nie domyslił ze zadzwoniła po pomoc!
- 1 0
-
2015-01-31 15:53
Czytam te opinie i wstyd mi, że żyjemy w tak zacofanym i prostackim kraju.
Artykuł o tym mówi, a wasze opinie utwierdzają w przekonaniu, że dużo czasu musi upłynąć zanim będzie w Polsce troche wiecej rozumu i kultury.- 5 0
-
2015-01-31 16:00
numery telefonów ludzi którzy dzwonią dla żartów (1)
powinny być blokowane czasowo, do momentu uiszczenia odpowiedniej kary finansowej na rzecz ofiar wypadków lub innych tragicznych zdarzeń, może taki jeden z drugim się zastanowi zanim zadzwoni.
- 8 2
-
2015-01-31 22:20
to jest bardzo dobre rozwiązanie
ktoś podłapie i weźmie za to ogromne pieniądze, bądź pierwszy. 700.000 x przykładowo 1000 zł... ulala.
- 1 0
-
2015-01-31 16:03
zadzwonić to jedno, wiedzieć co powiedzieć to inna bajka...
jak rozmawiam z niektórymi "polakami" to odnoszę wrażenie, że opuścili wszystkie lekcje polskiego, nie potrafią złożyć prostego zdania z podmiotem i orzeczeniem, a co dopiero w stresującej sytuacji rzeczowo poprosić o pomoc.
- 4 0
-
2015-01-31 16:08
problemem nie jest wybranie nr
problemem jest sama rozmowa, nie ma spotów edukacyjnych jak rozmawiać po połączeniu się z dyspozytorem, jak się zachowywać i co mówić w jakiej kolejności by się nie powtarzać i przekazać maksimum informacji.
- 6 1
-
2015-01-31 16:51
wczesniej 112 odbierala policja i straz pozarna. wystarczylo zatrudnic tylko po kilku
cywilnych pomocnikow do kazdych powiatowych komend i nie byloby problemu. a tak to jest porazka- 2 2
-
2015-01-31 17:27
nigdy 112
Raz kiedyś zadzwoniłem pod alarmowy numer 112 prosząc o pomoc.Czyli by wezwano pogotowie. Odpowiedź dyspozytora brzmiała "NIE" . Zdążyłem jeszcze zadzwonić pod 999 i dlatego żyję. Ludzie nie dzwońcie pod 112 jeśli wzywacie pomoc . Trzy podstawowe numery alarmowe to 999 , 998 i 997 ale nigdy 112
- 12 2
-
2015-01-31 17:46
Czy wojewoda odpowie za życie człowieka wydłużając drogę powiadomienia o zdarzeniu
Najpierw mówimy do 112 a potem powtarzamy na pogotowiu to samo a człowiek leży brawo wojewoda pozdrawiam.
- 8 1
-
2015-01-31 18:19
112 działa - tylko idiotów którzy dzwonią nie brakuje..
- 3 2
-
2015-01-31 18:29
ostatnio udostępniono nagranie z usa (1)
gdzie kobieta dzwoni na nr alarmowy i zamawia pizzę. Operator był kumaty i wyczuł, że chodzi o zagrożenie życia a kobieta jest w jednym pomieszczeniu z agresorem.
Czy nasi operatorzy też są w stanie/ lub mogą zgodnie z regulaminem tak zareagować jak ten policjant z usa ?- 11 1
-
2015-01-31 19:15
u nas niemożliwe
Jak się nie nadajesz by być rolnikiem, by czyścić kible, by karmić wszy, by murować, spawać, pilnować parkingu, jak się nie nadajesz nawet do nadzorowanej i chronionej produkcji szczotek i pędzli, ani nawet do policji, zawsze możesz się zatrudnić w CPR. Biorą najgorszych idiotów.- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.