• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jacek Karnowski stawił się w prokuraturze

js
17 lipca 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
aktualizacja: godz. 13:55 (17 lipca 2008)
Najnowszy artykuł na ten temat Echa "afery sopockiej". Ziobro broni dziennikarzy
Jacek Karnowski wychodzi z biura ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej w Gdańsku. Z tyłu mecenas Jerzy Glanc. Jacek Karnowski wychodzi z biura ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej w Gdańsku. Z tyłu mecenas Jerzy Glanc.

Jacek Karnowski stawił się w czwartek w Prokuraturze Krajowej. Nie był jednak przesłuchiwany, za to oddał śledczym służbowy laptop.



W gdańskim oddziale PK prezydent kurortu stawił się z własnej woli. Przyniósł ze sobą służbowy laptop, o którego pytali agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego. CBA zwróciło się we wtorek do magistratu o udostępnienie dokumentacji dotyczącej kamienicy przy ul. Czyżewskiego. To właśnie w tym budynku Jacek Karnowski, w zamian za pozwolenie na jego rozbudowę, miał od biznesmena Sławomira Julkego zażądać dwóch mieszkań.

Z racji tego, że prezydent nie był wzywany, prokuratorzy nie chcieli dziś słuchać jego wersji wydarzeń.

- Chcę jak najszybszego rozwiązania tej sprawy - powiedział prezydent po wyjściu z budynku prokuratury.

Dodatkowo Jacek Karnowski zarzuty Sławomira Julkego nazwał "bzdurnymi, oszczerczymi i prowokacyjnymi" i zapowiedział, że aby się z nich oczyścić będzie ściśle współpracował z prokuraturą. Oświadczył również, że do końca czynności prokuratorskich nie będzie już w tej sprawie udzielał żadnych informacji.

Tymczasem pomorski oddział Młodych Konserwatystów wezwał Sławomira Julkego do rezygnacji z funkcji prezesa całej organizacji. Stanowisko to sopocki biznesmen objął 22 czerwca.

Jak czytamy w liście otwartym wystosowanym przez zarząd regionalny MK, biznesmen nie powinien startować w wyborach, skoro "planował ofensywę medialną przeciwko prezydentowi Sopotu".

- Kandydując, w niedopuszczalny sposób uwikłał stowarzyszenie w moralnie dwuznaczną sytuację - twierdzą Młodzi Konserwatyści.

Dodatkowo, pomorscy działacze młodzieżówki PO poddają w wątpliwość zasadność zarzutów Julkego wobec Jacka Karnowskiego. Jak piszą prezydent Sopotu nigdy nie dał im powodu, aby posądzać go o nieuczciwość. Nie są też pewni intencji swojego prezesa, dla których oskarża prezydenta.

- Obraz prezesa MK biegnącego po Trójmieście i nagrywającego własnych przyjaciół oraz premiera RP budzi nasze zażenowanie - twierdzą młodzieżowcy.

- Nie zamierzam ponosić konsekwencji tego, że Jacek Karnowski złożył mi propozycję korupcyjną - odpowiedział w czwartek kolegom Sławomir Julke.
js

Opinie (213) 9 zablokowanych

  • Popieram Julkego! To ta kancelaria rzem z K. chcieli go zrobić na szaro!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane