• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak uniknąć błędów USA i nie zakorkować miast?

Krzysztof Koprowski
4 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Tramwaje obszaru Wielkiego Los Angeles czekające na kasację w 1956 r. Tramwaje obszaru Wielkiego Los Angeles czekające na kasację w 1956 r.

Tzw. spisek tramwajowy przedstawiony w filmie "Wpuszczeni w korek" był przyczynkiem do dyskusji w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym zobacz na mapie Gdyni. Trudno o podobną sytuację w Polsce, ale czy nasza fatalna urbanistyka nie prowadzi do nadmiernego rozwoju motoryzacji?



Jaki środek transportu powinien być wiodący w polskich miastach?

"Spisek tramwajowy", "skandal tramwajowy" czy "program antytramwajowy" to nazwy działań koncernu General Motors (produkuje m.in. cadillaki, chevrolety i ople), które doprowadziły do niemal całkowitej i celowej likwidacji komunikacji tramwajowej oraz upadku transportu zbiorowego w Stanach Zjednoczonych.

General Motors wraz z producentami ogumienia i przedsiębiorstwami paliwowymi postanowili jeszcze przed II wojną światową rozpocząć stopniowe przejmowanie firm zajmujących się transportem zbiorowym w wielkich miastach. Celem była maksymalnie szybka likwidacji tramwajów, które w opinii GM stanowiły przeszkodę w przekonaniu mieszkańców do zmiany środka lokomocji na samochód.

Poprzez specjalnie powołaną spółkę, po przejęciu lokalnego przedsiębiorstwa transportowego ograniczano kursy, powodując spadek zainteresowania pasażerów komunikacją miejską. Tym samym uzyskiwano uzasadnienie ekonomiczne dla likwidacji tras tramwajowych, których infrastrukturę demontowano, a tramwaje złomowano czy nawet palono. Na niektórych liniach wprowadzano zastępczą komunikację autobusową, która jednak była w ocenie pasażerów mniej wygodna.

Efektem polityki transportowej nastawionej na ruch indywidualny jest budowa szerokich autostrad, które i tak nie są w stanie zapewnić swobody przejazdu. Nz. Houston. Efektem polityki transportowej nastawionej na ruch indywidualny jest budowa szerokich autostrad, które i tak nie są w stanie zapewnić swobody przejazdu. Nz. Houston.
Proces ten nabrał przyspieszenia po wojnie, kiedy osoby związane GM przekonały rząd Stanów Zjednoczonych do programu budowy autostrad w ramach poprawy systemu obronności kraju (z programu tego nie było można przeznaczać pieniędzy na transport zbiorowy). Jednocześnie zezwolono, a nawet zachęcano, do budowy domów na przedmieściach, gdzie jedynym środkiem transportu był własny samochód.

Wszystkie działania były wsparte licznymi kampaniami reklamowymi, promujący motoryzację. Działała też lokalna sieć lobbystów GM i współpracujących koncernów.

Rozbudowany system tramwajowy w Nowym Jorku, który został doprowadzony do ruiny i zlikwidowany.



W efekcie takiej polityki doszło do sytuacji, w której Amerykanie nie są w stanie żyć bez aut i - zgodnie z tytułem - zostali "wpuszczeni w korek" na wielopasmowych autostradach przecinających miasta.

Po latach udowodniono koncernowi GM jedynie działania monopolistyczne i wymierzono karą 5 tys. dolarów za każde przejęte przedsiębiorstwo, podczas gdy straty w infrastrukturze tramwajowej liczyć można w miliardach dolarów.

Pożegnanie tramwajów obsługujących obszar Wielkiego Los Angeles w 1963 r.



- Opieranie się na infrastrukturze samochodowej to droga donikąd. W filmie brakuje jeszcze "wkładu" urbanistów i architektów, czyli wpływowej grupy, która zezwoliła na takie rozwiązania. Ktoś musiał przecież zaplanować przebieg dróg i wprowadzić autostrady do miasta - komentował zaraz po pokazie filmu Marcin Wołek, pierwszy tzw. oficer rowerowy Gdyni, doktor na Wydziale Ekonomicznym UG w Katedrze Rynku Transportowego, radny miasta Gdyni.
O ile powtórzenie sytuacji ze Stanów Zjednoczonych raczej nam nie grozi, to jednak pewne podobne procesy zachodzą w przestrzeni polskich aglomeracji, a politycy i samorządowcy często udają, że ich nie widzą lub nie chcą widzieć.

- Tyle lat się dyskutuje o zmianach [w priorytetach transportowych - dop. red.], są deklaracje, a jak przychodzi do podejmowania decyzji, które mają dotknąć kierowców, to jest strasznie wielka obawa przez ich reakcją - zwracał uwagę Jakub Furkal, prezes stowarzyszenia Rowerowa Gdynia, będącego jednocześnie organizatorem projekcji filmu.
Czytaj też: Śródmieście Gdyni: pieszych znacznie więcej

- To wstyd, że mamy XXI wiek a Gdynia, w której mówi się o akcjach typu Civitas Dynamo, a nie potrafi się zmienić tak prostej rzeczy, jak przeznaczenie większej przestrzeni chodnika dla pieszych niż aut na ul. Dworcowej zobacz na mapie Gdyni - dodawał inny rozmówca.
Czytaj też: Na remontach chodników korzystają głównie auta

Budownictwo z dala od centrum miasta jest wspierane od lat przez kolejne rządy, choć generuje w ogólnym rozrachunku ogromne obciążenia budżetowe. Budownictwo z dala od centrum miasta jest wspierane od lat przez kolejne rządy, choć generuje w ogólnym rozrachunku ogromne obciążenia budżetowe.
W kontekście filmu warto jednak zastanowić się nad kosztem rozlewania się miast, procesu obecnego także w Polsce i pośrednio promowanego przez władze centralne kraju.

Mowa o programach dopłat rządowych (Rodzina na Swoim, Mieszkanie dla Młodych) dla budowy osiedli z dala od centrum miasta i polityce mieszkaniowej dla młodych pokoleń, opierających się na systemie deweloperskim, wspieranym przez wieloletnie kredyty bankowe.

Jednocześnie zezwala się na praktycznie niekontrolowane budownictwo jednorodzinne w podmiejskich gminach bez odpowiedniej komunikacji miejskiej.

Czytaj też: Jak planowane są polskie miasta? Przykłady z Trójmiasta

Sprzedaż działek pod domy dosłownie w polu. Dojazd do takiego miejsca może być tylko jeden - własnym autem. Sprzedaż działek pod domy dosłownie w polu. Dojazd do takiego miejsca może być tylko jeden - własnym autem.
- Często jest tak, że jeden z rodziców po przeprowadzce do podmiejskiej gminy, wciąż pozostaje zameldowany w mieście, aby dziecko mogło uczęszczać do tamtejszych, lepszych szkół. Za uczniem idzie także dotacja, choć podatek od osób fizycznych tylko w połowie wędruje do miasta. Co gorsza, rodzina taka musi żyć w systemie dwóch, a z biegiem lat nawet trzech samochodów - zwracał uwagę Wołek.
18 lutego o godz. 18 w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym zobacz na mapie Gdyni przewidziano projekcję kolejnego filmu, traktującego o problemach miast.

Tym razem będzie to "Miasto w ruchu", a komentatorem będzie Piotr KuropatwińskiUniwersytetu Gdańskiego, wiceprezydent Europejskiej Federacji Cyklistów.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (355) 1 zablokowana

  • wprowadzić zakaz parkowania na chodniku i go surowo egzekwować (38)

    do tego strefa płatnego parkowania w całym mieście

    wtedy może ludziom przestanie kalkulować się trzymanie kilku samochodów na rodzinę albo mieszkanie za obwodnicą

    • 213 140

    • W jaki sposób przeszkadzają tobie samochody na chodniku? (14)

      Czy pieszy musi mieć do dyspozycji chodniki po 5 metrów szerokości po każdej stronie ulicy jak np. na Świętojańskiej i Władysława IV? Właśnie tam przydało by się zwęzić chodniki i zrobić miejsca parkingowe.

      • 33 123

      • (4)

        Ok ale nie płacz potem, że kurier nie dotarł z paczką, przecież nie miał gdzie zaparkować.

        • 34 39

        • (3)

          Stan na ulicy. Tam gdzie miejsce samochodu.

          • 29 8

          • Aleś ty głupi. (2)

            • 7 25

            • 250zł za parking podziemny w centrum Gdyni.
              Po**ało kogoś.
              Gdyby to było 100-150zł to bym chętnie wykupił, ale przykro mi, nie stać mnie, takie mamy realia, a jakoś funkcjonować trzeba, nie można całe życie jeździć z blablacar czy autobusami bo są miejsca w które nie dojedziemy.
              Dla swojej obrony napiszę ze na co dzień poruszam się pieszo i rowerem, auto raz w tygodniu, a fajnie by było co dziennie jeździć autem :/
              Pozdrawiam

              • 10 16

            • no innego argumentu nie było ;-)
              przedszkole

              • 5 2

      • 5 metrów to minimum w takich miejscach (6)

        Zauważ że piesi nie chodzą gęsiego że chcesz im zostawić 1,5m

        Rodzina z jednym dzieckiem z jednej strony, a para z drugiej i już na styk mijają się na 5 metrowym chodniku.

        • 57 11

        • (5)

          Ludzie nie muszą chodzić całą szerokością chodnika. W momencie mijania mogą przejść jeden za drugim. Chodniki są do chodzenia, a nie do bicia rekordów prędkości przez rowerzystów. 2 metry wystarczy.

          • 21 77

          • lecz się na nogi hahaha

            • 18 13

          • chodniki są dochodzenia

            a nie do bicia rekordów prędkości przez kierowców omijających słupki

            • 47 8

          • hodniki są do chodzenia panie kierowco ;)
            nie do parkowania

            nie uczyli tego na kursie?
            po IP dojść do nazwiska, i prawko zabrać imbecylowi ;)
            parkować na chodniku mu się zachciało lol

            parkowanie na chodniku jest dozwolone w WYJĄTKOWYCH przypadkach, i przy spełnieniu wyjątkowych parametrów chodnika ;)

            • 20 18

          • Kierowcy nie muszą jeździć całą szerokością drogi (1)

            Dziś pas drogowy to w 90% asfalt, a piesi muszą przeciskać się bokami po tym, co zostało. To prowadzi donikąd, nie ma miasta na świecie, gdzie umożłiwiono każdemu bezproblemowy dojazd i parkowanie w centrum, za to wiele miast takimi próbami zniszczono. Pojedź sobie do Beneluksu i sprawdź, jak wyglądają miasta, gdzie pieszy jest stawiany na pierwszym miejcsu. Daleko im do naszych wymarłych, zasyfiałych, pustych, betonowych przelotówek.

            • 27 5

            • porobic wszedzie jednokierunkowe, po jednym pasie ruchu dla samochodow. Pozsostala przestrzen do autobusy i ddr. Szerokie chodniki

              • 1 0

      • Tak, w centrum jest tak duzo ludzi, ze chodniki musza miec 5 metrow.
        Moze lepiej zwezic tam ulice, skoro lubisz jak jest malo miejsca do przemieszczania sie?
        Mi bardzo przeszkadzaja jezdzace i zaparkowane samochody na chodnikach.
        Nie dosc, ze dewastuja i brudza to stwarzaja zagrozenie dla dzieci.
        Powinien byc bezwarunkowy i calkowity zakaz parkowania na chodnikach w calym miescie.

        • 24 7

      • Spróbuj się kiedyś przejechać po mieście na wózku, zmienisz zdanie po kilku minutach. Nawet 1,5 m jest baaardzo rzadko stosowane.

        • 10 0

    • Zameldowanie to fikcja. PRL też miotał sie z meldunkiem. (1)

      Za komuny nie miałeś meldunku w Warszawie nie mogłeś pracować. Za to w gazetach były ogłoszenia kupię meldunek.

      • 25 2

      • A podatków nie płacisz czasem tam gdzie jesteś zameldowany?

        Ile jest 3mieście samochodów z rejestracjami GKW, GST itd i nie są to samochody ludzi, którzy akurat tego dnia przyjechali. Masa ludzie mieszka i pracuje tutaj a samochody ubezpiecza w swoim mieście (bo taniej) - ale i podatki płaci tam a drogi codziennie rozjeżdża w 3mieście...

        • 9 5

    • Nie wpadaj w kolejną skrajność.

      • 2 6

    • bardzo dobre tramwaje

      Usuńcie to zdjęcie tramwajów do kasacji bo nasi je kupią i wyremontują mówiąc, że amerykanin płakał jak sprzedawał ...

      • 13 3

    • Zacząć budować więcej mostów (8)

      Więcej kładek i przejść podziemnych, aa mniej zwykłych "pasów" że światłami. Najlepszym przykładem złego projektowania jest ul słowackiego, gdzie co 500 metrów są światła a wiadukt koło galerii mało daje bo równie dobrze można przejechać pod nim na drugą stronę - w myśl polskiej zasady projektowania "każdy ma prawo skręcić gdzie mu się podoba".

      • 8 19

      • Miasto dla ludzi, nie samochodów (7)

        Ok, w teori to brzmi ok, ale dlaczego piesi mają omijać ruch samochodowy? Weź pod uwagę, że to wydłuża czas dotarcia w jakiekolwiek miejsce, a nie tylko ludzie w samochodach się spieszą. Do tego co z osobami starszymi? Niepełnosprawni? Matki z wózkami albo małymi dziećmi? Dla wielu takie schody to przeszkoda nie do pokonania. Jeśli już to tunele dla samochodów, ale koszty nieporownywalnie większe.

        • 24 6

        • Matka siedzi z tyłu (2)

          Powtarzam, matka siedzi z tyłu, tak powiedział

          • 4 5

          • Bardzo śmieszne

            10/10

            • 2 1

          • Sprawdzic, czy nie ksiadz

            • 4 0

        • Zaletą tego jest to że i samochody nie muszą się zatrzymywać i piesi (2)

          A niepełnosprawni powinni mieć windy lub zjazdy. Nie zapominajmy że nawet na dobrze oznakowanych pasach dochodzi do wypadku, zwłaszcza w okolicach wspomnianego wcześniej wiaduktu, gdzie piesi wpadają na rowerzystów (koło galerii) a samochody skręcac na strzałce nie widzą wszystkiego. Do osób które zaraz napiszą że blachosmrody muszą stać i czekac az są pewni przejazdu: nawet jeżeli ktoś jest bardzo ostrożny to jadąc 5 na godzinę może spowodować kolizje z rowerzysta który akurat go nie zauważy.

          • 5 8

          • (1)

            To tak jak pieszy - nigdy nie jest pewny czy kierowca go nie przejedzie. Windy sie czesto psuja, zjazdy to kolejne setki metrow dla niepelnosprawnego dla wozku, ktory i tak ma w zyciu przechlapane.

            • 6 3

            • ja nie rozumiem jednego, zawsze było tak jak jest i było dobrze, a teraz nagle chodniki za wąskie, pasów rowerowych za mało, dróg za mało. Chyba Wam się w d*pach poprzewracało, cieszcie się tym co macie, bo taki Etiopczyk, nie ma ani samochodu ani roweru, ani porządnej drogi czy chodnika.

              • 1 2

        • Popieram ze na głównej arterii przelotowej skrzyżowania powinie posiadać tunele dla ruchu na wprost. a góra były by rozjazdy prawo lewo. Całą trasa z Gdańska do Gdyni byłaby o wiele płynniejsza. Nie moze być jednak mowy o tunelach dla aut w miejscu każde go przejścia dla pieszych bo zjazdy tuneli mają mały kąt pochylenia wiec zajmują sporo miejsca.

          • 3 1

    • (5)

      @wystaczy pomyśleć
      Gdyby miasto się nie rozlewało i ludzie byliby skoncentrowani blisko centrów to ceny mieszkań, gruntów, najmów etc. byłyby takie, że byś się obsr..ł.

      • 3 5

      • Niekoniecznie (2)

        Warto zobaczyc, jak wiele wiecej mozna zbudowac w Srodmiesciu.

        Przed wojna mieszkalo tam prawie 100 tys ludzi. Dzis ~20-30. Za to drogi pieknie szerokie, biale plamy niezabudowane w 70 lat po wojnie ciagle istnieja.

        • 4 2

        • A w gettach to dopiero była gęstość zaludnienia

          Że hej!

          • 1 3

        • 100000

          to z orunią, wrzeszczem, oliwą i sopotem:)

          • 3 0

      • No tak (1)

        Jesli miasto się rozlewa to należy chwycić za mopa i do wiaderka, do wiaderka....
        No tak lepiej postawić falowce takie po 30 pięter, wtedy ludzi zmusi się do mieszkania w mieście.....
        Kurna co za bolszewicy chcą narzucać ludziom gdzie maja mieszkać. Mamy prawo do osiedlania się, jesli istnieją durne przepisy ktore ludzie wykorzystują zgodnie z prawem to nie dziwmy się sa tego skutki.
        Zawsze jakiś zamordyzm rodzi sie w zaciszach uczelni, w głowach przepełnionych pychą naukowców którzy wiedza lepiej jak żyć powinni ludzie.....

        • 4 2

        • Lobby samochodowe? To mozna wyleczyc...
          A z tym bolszewizmem to juz nudzisz.

          To raczej pragmatyzm.
          Jak chcesz to zamieszkaj w puszczy i sie od wszystkich odizoluj.

          • 1 1

    • to GM niezłego bigosu tam narobił.

      • 5 0

    • Ale polityka zakazów to zadna polityka. Problemy trzeba rozwiazywać

      • 2 2

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • lewacka ideologia

      • 0 0

  • Nie stawiać świateł co 50 metrów. (20)

    Dawniej światła były tylko w miejscach gdzie naprawdę są potrzebne. Można było przejechać od Gdańska do Wejherowa na tzw. zielonej fali. Dziś światła są stawiane co 50m. Na każdych tworzy się korek. Pomijam już fakt tracenia czasu, ale stanie z włączonym silnikiem przyczynia się do emitowania większej ilości spalin w mieście.

    • 183 71

    • a gdzie masz światła co 50 m? (7)

      Zresztą twoja teoria jest debilna bo jak ty masz zieloną falę do Wejherowa to korki tworzą się na ulicach poprzecznych. Zapewne chciałbyś mieć zieloną falę wszędzie gdzie jedziesz.

      • 39 36

      • (5)

        Pojedź sobie od Riviery pod mostem i jedź dalej Władysława IV. Na każdych światłach stoisz, a jest ich ok 15.

        • 31 10

        • i dobrze, to jest miasto (2)

          • 28 34

          • (1)

            Gdynia. Pff śledziownia ? Gdańsk to prowadzone miasto, reszta

            • 11 23

            • w betonowni wcale nie jest lepiej, też co chwile czerwone i jeszcze jeździć nie potraficie, ograniczenie do 70 a na lewym pasie 50 km/h, niejednokrotnie trzeba prawym wszystkich wyprzedzać

              • 2 0

        • bez kozery powiem nawyt pińcet

          • 6 1

        • Nie mostem , a wiaduktem.

          • 4 0

      • Sam jestes debilem

        Zastanow sie I pomysl co to jest zielona fala

        • 0 0

    • (7)

      Nie zgodzę się z tobą. I ile kiedyś było aut a ile jest teraz.Swiatla to zło konieczne.Nie można zablokować dojazdów bo ktoś sobie chce bez zatrzymywania do Wejherowa dojechać.

      • 30 7

      • (3)

        Nie ma czegoś takiego jak zło konieczne. Jest albo zło albo dobro.

        • 10 8

        • W takim razie światła w mieście to dobro.

          • 15 2

        • (1)

          hipotetyczna sytuacja hitler i himmler otoczeni wianuszkiem matek z dziecmi a ty mozesz ich zbombardowac i zakonczyc wojne albo ochronic te matki z dziecmi i nie robic nic,zlo konieczne istnieje jak najbardziej tak samo jak czyn uswieca srodki.

          • 0 1

          • ale wojna skończyła sie 70 lat temu...

            • 1 0

      • on i tak tego nie zrozumie

        zielona fala ma być tam gdzie właśnie jedzie

        • 19 2

      • na drodze do Wejherowa to powinny być rogatki a nie światła (1)

        • 14 1

        • lepiej, granicę postawić i wprowadzić wizy dla Wejcherowców ;p

          • 1 0

    • Ja jako pieszy, rowerzysta i kierowca w jednym całkowicie zgadzam się z przedmówcą. Nadmierna liczba świateł uprzykrza poruszanie się po mieście każdej z tych trzech grup.

      • 18 11

    • Światłą powinny być maksymalnie co 150 metrów w całym mieście.

      • 2 4

    • zielonej fali?

      Kiedyyyy??

      • 0 0

    • z Gdanska do Wejherowa to moze lepiej obwodnica?

      Albo.... SKM

      • 6 0

  • Weźcie się chłopcy za ważniejsze sprawy. (22)

    Są ekoterroryści, są i cykloterroryści. Za kilkanaście lat coraz powszechniejsze będą pojazdy elektryczne. Obecnie jazda rowerem powoduje ujemne skutki dla gospodarki (brak konieczności ponoszenia opłat: za parkowanie, ubezpieczenia, paliwo,... recykling; o wiele gorsza mobilność), radykalne zwiększenie zużycia wody pitnej (prysznic po przyjeździe do pracy), zdrowotne (zużycie stawów kolanowych, odcinka lędźwiowo-krzyżowego, większych obrażeń podczas kolizji), brak konieczności zdobycia uprawnień do prowadzenia roweru (OC?) no i pogarsza zdolności prokreacyjne. więc nie piep.zcie mi tu o jowejkach dzieciaczki drogie! Jezdnie dla samochodów muszą zostać.

    • 107 181

    • jazda samochodem to same pozytywy

      Szczególnie dla ZUSu bo większość grubasów umiera na zawał przed przejściem na emeryturę.

      Do tego jeszcze stres i nerwy za kółkiem oraz palenie papierosów.

      • 58 12

    • powiedz, że to ironia (5)

      • 25 7

      • (4)

        Obawiam się, że nie...

        • 16 1

        • czyli klasyczny przypadek kretynizmu wtórnego. W USA powoli wracają do naziemnego transportu szynowego (3)

          co ciekawe, GM zastrzegało często, że miasta nie wrócą do tramwajów w umowach. Dlatego teraz zamiast tramwaju (tramway) powstają lekkie koleje uliczne (light street rail). Ot, taki mały kruczek... USA to też jedyny kraj, w którym rowery mogą poruszać sie poboczami autostrad (!) Dotyczy to jednak głównie turystów. Liczba wypadków za ostatnie pięć lat? ZERO.

          • 16 7

          • Licza ZERO, bo nikt na rowerze nie jeździ autostradą. (1)

            • 12 5

            • a byś się zdziwił

              w Kalifornii pas ruchu rowerów przylega do jednej z autostrad (bez barierek czy innych wynalazków). Ruch wcale nie jest zerowy.

              • 6 4

          • Tylko że autostrady są trzykrotnie takie jak u nas.

            • 2 2

    • Nie chciałabym poznać kogoś o tak durnych poglądach jak Ty...

      • 10 5

    • odp (1)

      Podstawówkę chociaż ukończyłeś, tłusty tępaku?

      • 8 6

      • Oj, Mateusz wajchę przełóż!

        Zaraz pękniesz z nienawiści do tłustych idiotów bez podstawówki

        • 6 4

    • są też mototerrorysci, tiroterroryści i głupoterroryści (1)

      • 19 2

      • Tych ostatnich najwięcej ;-)

        • 9 0

    • Golf prawem, nie towarem!!!

      • 7 4

    • Cos brales??

      • 1 1

    • Nie wiem co ty jarasz (1)

      Ale powinieneś to odstawić.

      • 0 4

      • Pasek rozrządu mu w głowie strzelił i zawory mu wywaliło. Tak to się kończy jak jest się januszem motoryzacji.

        • 3 5

    • nie jestem cykloterrorystą (1)

      Urbanisto,

      nie ma idealnego środka transportu. Szkoda że portal Trójmiasto nie zrelacjonował najważniejszej moim zdaniem puenty płynącej z pokazu filmu, dość tendencyjnego na dodatek. Mianowicie, że mobilność miejska wymaga równoważenia poszczególnych sposobów przemieszczania, tj. pieszo, roweru, transportu zbiorowego i samochodu osobowego (wypowiedź światowej sławy eksperta prof. Vuchana Vukic'a jest dopiero pod koniec filmu). Ponadto specyficzna lokalizacja portu w Gdyni powoduje, że zawsze będziemy mieć blisko centrum duże natężenie towarowego ruchu drogowego i kolejowego. Zwiększony ruch samochodowy jest źródłem wielu niedogodności i kosztów ponoszonych przez społeczeństwo - wypadki, zanieczyszczenie, hałas, wibracje, zajętość terenu, etc... Nie chodzi o jego eliminację, lecz o zrównoważenie, które w Gdyni, dzięki sprawnemu transportowi miejskiemu wychodzi całkiem dobrze. Oczywiste, że stowarzyszenie rowerowe optuje za wzrostem roli roweru w transporcie w mieście - stopniowo i konsekwentnie się to dzieje. Co do prokreacji - dość sporo jeżdżę na rowerze (1-2 x/ tydz. do pracy, tyle samo ile samochodem osobowym) i mam czwórkę dzieci;)

      • 9 2

      • W kwestii prokreacji - pogarsza nie oznacza uniemożliwia (pytanie od kiedy Pan jeździ na rowerze i od kiedy ma Pan dzieci; jazda na rowerze 1-2/tydz. to nie jest jeszcze wyczyn). Dobrze, że Pan radny używa pojęcia "zrównoważony rozwój", a szkoda że felieton nie jest do końca zrównoważony... sądzę, że dużo się zmienia w kwestii umożliwiania poruszania się po mieście rowerem. I dobrze. Ale nie możemy pogarszać warunków krwioobiegu miast, do jakich należą jezdnie dla samochodów, nie kosztem wyłącznie tego, co w obecnej chwili wnosi najwięcej do gospodarki. Kwestie zanieczyszczeń spalinami znacznie zredukują się w ciągu kilku-kilkunastu lat... a rower tak jak samochód, to też transport indywidualny ;) (a dzieci też mam garstkę)

        • 3 3

    • nie ma ważniejszych

      tylko tego nie rozumiesz

      • 0 2

    • Czyli rozumiem, ze jesli nie wydasz na samochod to spalisz te pieniadze w kominku?

      Jak samochod nie pochlonie 10, 20 czy 50% twoich dochodow to wydasz je gdzie indziej.

      Pojdziesz z rodzina do kina, kupisz dziecku lepsze buty czy pojedziesz na weekend do SPA. Potrzeby ludzkie sa nieograniczone. Ograniczone sa tylko mozliwosci. Im wiecej masz pieniedzy tym wiecej wydajesz.

      • 3 1

    • (1)

      haha jeszcze nigdy nie czytałem takich bzdur. urbanista a Ty chociaż gimnazjum skończyłeś?

      • 1 2

      • haha

        może konkret?

        • 0 0

  • Zdjęcie nr. 2 (7)

    Wyobrażacie sobie u nas autostradę z takimi szerokimi pasami technicznymi po obu stronach , na autostradzie korek jak cholera, a żaden imbecyl w firmowym aucie, kurier czy cwaniak z golfa lub bmw nie pcha się tam aby sobie przyspieszyc drogi i ominąć korek ? .... Mi jakoś ciężko jest to sobie wyobrazic.

    • 131 7

    • to nie jest pas techniczny tylko tak zwana droga serwisowa (6)

      z ktorej jest bezposredni dostep do wszelkich topowych uslug - markety, centra handlowe oraz resteuracje i fastfoddy. Droga serwisowa ciagnie sie na sporym odcingu I-45 i w teksasie w przypadku korkow tez jest pelno cwaniakow co korzysta z tej drogi, w celu ominiecia korkow.

      • 4 9

      • Nie zrozumiałeś pytania.

        Ale spoko godzina jeszcze "młoda". Nie chodzi mi o drogę serwisową tylko o PAS TECHNICZNY, to takie pobocze przy głównych pasach autostrady jak byś nie wiedział, a powinieneś skoro jestes "bywalcem"

        • 12 0

      • Karać (4)

        Gdyby takich "cwaniaków" karać powiedzmy po 200zł za taki przejazd zarejestrowany np kamerą, szybko by się oduczyli cwaniakowania i blokowania owego pasu, nie raz byłem świadkiem jak takie "cwaniaki" nie z golfa i nie z bmw stali blokowali przejazd Rce bo stali na wspomnianym pasie (choć u nas to buspas).

        • 2 0

        • w USA sa wieksze mandaty za to (3)

          tak samo za przekroczenie predkosci, wiec jezdza o wiele grzeczniej i wolniej niz u nas

          • 6 2

          • Myślę zenie (2)

            • 1 3

            • Myślę że nie o mandaty tu chodzi. (1)

              To zwykła mentalność kierowców. Tam po prostu obciach jest Jechac niezgodnie z przepisami, a u nas dla niektorych to powod do dumy.

              • 9 1

              • tak obciach i dlatego to z usa przyszla moda na street race,poscigi policyjne przez caly stan albo i dalej to codziennosc a mandaty ida w miliardy dolarow o road rage to nawet nie chce mi sie pisac ale ty dalej wierz w chyba swoj wlasny wniosek nie wiadomo na czym oparty ze w ameryce jest kultura jazdy.W porownaniu z USA to w Polsce sa calkiem sensowni i kulturalni kierowcy.

                • 1 3

  • W Gdansku zwiksza sie liczba tras ale bie zwieksza sie budzet (2)

    Na komunikację. Jak wiec ma ona byc atrakcyjna dla miwszkanca? Raz zabiora dadza innym i tak w kółko. Tak sie nie da...

    • 44 4

    • Zróbcie dobre połączenia w relacji Zaspa Rozstaje - UG

      Bo teraz nie ma dosłownie nic...
      Połowę trasy pieszo, więc nie dziwcie się, że ludzie jeżdżą autem.
      124 jedzie przez osiedle i skręca w kierunku szpitala... Pomyłka...

      • 9 0

    • no tak widomo imperialistyczne wrogie panstwa panstwu polskiemu buduja autostrady a biedny uciemiezony lud w tych zdominowanych zaplutych i zdegradowych tzw demokracjach dojezdza 3 samochodami zamiast poruszac sie rowerem po rozjezdzonych polnych drogach miejskich wzorem wzorowego ludu ludowego jasnie rzeczy pospolitej polszy.

      • 2 0

  • kolejny propagandowy artykuł pana K. (16)

    Rowery, tramwaje, eko-sreko... Co dalej, teczowe flagi czy sierp i młot?

    • 96 140

    • Nie (12)

      Volkswagen dla każdego i swasta. Ein Reich, ein Volk, ein Fuhrer

      • 40 16

      • Mnie tez meczą skrajności. Rower tu rower tam. (11)

        Zawsze jest złoty środek - trochę tego i tamtego. Żeby życie miało smaczek...

        • 32 10

        • na razie to przybyło przelotówek a ubyło tramwajów (9)

          kolega z pracy zza obwodnicy dojeżdża do pracy szybciej, niż ja tramwajem - mając w linii prostej dwa kilometry. Ja sobie wsiadam na rower, ale parę innych osób wiezie tyłek autem.

          • 16 13

          • nie każdy może walić capem w robocie (2)

            • 7 8

            • jesli po przejechaniu 2km na rowerze smierdzisz naprawde warto zrobic kompleksowe badania (1)

              bo twoj organizm daje ci bardzo jasna informacje, ze cos z twoim zdrowiem nie tak.

              2km na rowerze to jak wejscie na 3 pietro po schodach w normanym tempie. Nie mow mi, ze sie zdazysz spocic.

              Od roku bardzo duzo czasu spedzam poza trojmiastem i chocby w takim londynie po City jezdzi wielu ludzi w garniturze rowerem.

              Wymyslasz i bredzisz, aby bron boze nikt nie zabral ci samochodu. Swoja droga to przykre, jesli samochod jest najlepsza i najwazniejsza czescia ciebie...

              • 6 4

              • dla 2 km to nie warto wyciągać roweru - to zaledwie 20 min pieszo

                • 2 1

          • Ubyło tramwajów? (5)

            Bredzisz...

            • 11 4

            • dostalbys plus, gdyby nie podpis (2)

              po co od razu z taka nienawiscia? Nie zgadzasz sie z kims - trudno. Nie znaczy to jednak, ze masz od razu traktowac go jak wroga.

              Ludzie, dorosnijcie.

              • 4 2

              • Facet dostaje apopleksji na widok roweru. Powinien się leczyć. (1)

                • 3 2

              • Mam wylane na cyklistów

                Bardzo mi się nie podoba tylko to, że przypierniczają się do mojego środka transportu.

                • 4 3

            • sam bredzisz, ale uargumentować nie możesz (1)

              1. Na mojej trasie połączenia bezpośrednie zotały zlikwidowane
              2. Za każde dwa wozy 105N pojawiał się jeden (lub mniej) "Dortmund" lub Pesa.
              3. Zwiększyła się długość linii

              ergo: wozów jest mniej; nie ma nic, co zastąpi 3x105N; żonglerka liniami też utrudniła życie.
              Twoje argumenty są jakie? "Nie masz racji, bo jeździsz rowerem" ? Daruj sobie, dziecko.

              • 0 2

              • nie ma argumentów, ale są minusy

                rozmowa z kretynami :)

                • 0 1

        • tak jest :)

          Dlatego teraz stawia się na - mobilność a nie konkretnie ja jakiś środek transportu np. tylko rower albo tylko pkm :)

          • 1 0

    • Koprowski, FRAG i ich obsesje (1)

      I bezczelnie będą nas porównywać z miastami w USA.
      Widzieli na google maps parę widoczków ze Stanów, przeczytali parę artykułów w necie i będą nas straszyć, że u nas będzie tak samo. Z naszymi paroma głównymi ulicami w Gdańsku, które można policzyć na palcach jednej ręki.

      • 16 10

      • Z ciekawosci, gdzie mieszkasz?

        • 2 5

    • Przecież...

      redaktor Krzysztof to tak zajadły rowerowiec, że gdyby pracował w Pszczółkach a mieszkał w Kartuzach to i tak przy -20-C, albo przy oberwaniu chmury będzie udowadniał że "auto" (on nie zna polskiego słowa samochód) jest gorsze od roweru. I tak będzie udowadniał, że najlepiej podróżować środkiem komunikacji wioząc w siatach wózek zakupów z hipermarketu i siedząc obok cuchnącego menela. Dla niego ideał urbanistyczny to siateczka uliczek o jednym pasie ruchu i dwóch ścieżkach rowerowych a jeszcze w jezdni ma być torowisko tramwajowe.
      No i jak tu gadać z takim?

      • 8 8

  • Wszystko pięknie panie Wołek (11)

    ... to jeszcze spytam kto tak planuje rozwój Gdyni, że na Wiczlinie ma mieszkać 50 tysięcy ludzi a 1 km od urzędu miasta rozciągają się fawele. General Motors? Diabeł ornat przywdział i na mszę dzwoni.

    • 95 3

    • (4)

      W Ameryce trzeba było prywatną firmę, żeby coś zniszczyć, a u nas wystarczą urzędnicy.
      Swoją drogą tak tępej grupy społecznej to ze świecą szukać...

      • 28 1

      • (3)

        Ktoś tę grupę wybiera w wyborach samorządowych.

        • 10 2

        • od kiedy urzędników wybiera się w wyborach? (2)

          Był ostatnio artykuł o tym że niektórzy urzędnicy pracują na tym samym stanowisku od 25 lat

          • 8 8

          • (1)

            Czy np. panująca dzielnie Trójca nie została wybrana w wyborach? To nie oni przypadkiem decydują w głównej mierze o kierunkach rozwoju miast? Nie są to urzędnicy? Urzędnicy niepochodzący z wyboru są tylko od wykinywania poleceń.

            • 8 4

            • Ewidentnie nie odróżniasz organów władzy (osób decyzyjnych) od osób wykonujących ich polecenia. Ale oczywiście mimo tej elementarnej niewiedzy, chcesz dyskutować...

              • 0 3

    • Szczuruś Wasz kochany ;-)

      • 10 1

    • o jakich fawelach Pan pisze? Może pomylił Pan Miasta? (2)

      na marginesie, temat Gdyni Zachód był dyskutowany na spotkaniu. Gdyby nie perspektywiczne myślenie władz Miasta, to znakomita część osób mieszkających dziś na Gdyni Zachód mieszkałaby w sąsiednich gminach, które rolnicze są już tylko z nazwy. Proponuję porównać dynamikę wzrostu liczby mieszkańców choćby gminy Kosakowo. Warto również zapoznać się z diagnozami strategii rozwoju Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot (dostępne publicznie), w których suburbanizacji i jej skutkom poświęcono wiele miejsca

      • 5 7

      • Panie Marcinie,

        Zgadzm się całkowicie z Panem, lecz mam pretensje do władz Miasta dlaczego w porozumieniu z NFOŚiGW i innymi nie przygotowała programu zakrojonego na szeroką skalę i nie rozpoczął realizację programu Prosument? Teren Gdyni Zachód doskonale sie nadaje na takie budownictwo uważane gdzie indziej za koło zamachowe samorządności i gospodarki. Do tego skupia wiele dziedzin i branż gospodarki, zarówno sektora produkcji jak i usług na dodatek pozwala poprzez tania energie elektr. potanić transport trolejbusowy. Dlaczego jeszcze nie widzę na trolejbusach fotowoltaiki? Tak samo mało w Gdyni zielonych trendów w budownictwie (ekoinnowacje), a przecież gdzie indziej stanowią lokomotywę proekologicznych branż produkcji, a także zazieleniania gospodarki przy tworzeniu przyjaznych dla środowisku miejsc pracy. Gdynia za bardzo nie ma możliwości wyboru więc róbcie to jak najszybciej i PILNIE!!!! Jeszcze trochę i ograniczony zostanie Port Morski, na szczęście ruszy Lotnisko, ale ciągle to za mało więc istnieje alternatywa. Chodzi tu zarówno o proekologiczne materiały budowlane, rozwiązania architektoniczne jak i stosowane urządzenia (np. grzewcze) charakteryzujące się wysoką efektywnością energetyczną z wykorzystaniem energii z odnawialnych źródeł oraz podatnością na odzysk i recykling. Już teraz zamiast np.religii należy wprowadzić stosowne lekcje środowiskowe. Bo dla środowiska znaczenie mają nie tylko surowce, sposoby użytkowania i eksploatacji, lecz w coraz większym zakresie również rozwiązania inteligentne (smart - SC), opierające się o nowoczesne technologie i rozwiązania informatyczne i telekomunikacyjne. Inteligentne budownictwo i inteligentne sieci w tym inteligentne liczniki, które zgodnie z zapowiedziami Komisji Europejskiej mają zostać zainstalowane w 80% gospodarstw domowych do 2020 r. Do tego coraz to bardziej odczuwamy i sie jeszcze zwiększy kształtowanie polityki klimatyczno-energetycznej, zapobiegające degradacji środowiska, wspierające ochronę zasobów naturalnych oraz bioróżnorodności, przecież jest to jednym z istotnych wyzwań wynikających z postanowień przyjętych przez państwa członkowskie UE choćby ostatnio w Paryżu. To nie są żarty Panie Radny, tu trzeba działać efektywnie na dywagacje już nie ma czasu. A powinny one przynieść Gdyni wzrost innowacyjności oraz wdrożenie nowych technologii w budownictwie, technice instalacyjnej, zmniejszenie energochłonności, generowanie nowych miejsc pracy, a w konsekwencji wzrost konkurencyjności gospodarki i zamożności obywateli.
        Takim zaczątkiem ostaniami czasy do rozwoju Gdyni przyczyniły się m.in. Młodzieżowe Spółdzielnie Mieszkaniowe.

        • 1 0

      • 1 km od UM Gdynia Al. Zwycięstwa nie przypomina Morskiej - nie ma tu ciągu

        kamienic po obu jej stronach. Kiedy zostanie zabudowana wielka działka za Altusem vis-a-vis cmentarza wojskowego w Redłowie między Zwycięstwa a Legionów. Czemu Mały Kack (m. in. rejon Olkuskiej) to małe domki a nie coś w rodzaju Karwin - tu owszem trzeba winić dawne władze, jeszcze z epoki PRL.

        To może od razu walnąć dzielnice tak blisko centrum, że szybciej dojedzie się z nich do centrum ale Lęborka a nie Gdyni.

        Budowa miast to powinna być zabudowa terenów położonych najbliżej centrów, a nie daleki skok daleko od nich, gdy bliższe tereny do chwastowiska.

        • 0 0

    • Balcerowicz nam tak zaplanował miasta (1)

      wprowadzając liberalizm i rozwalając nim system planowania przestrzennego

      • 0 4

      • tak, to Balcerowicz kazal ludziom wylaczyc myslenie

        To chyba jakis Bog, skoro potrafil sprawic, aby tylu ludzi zidiocialo do reszty.

        • 3 0

  • Komunikacja (13)

    Jak mam płacić tyle za bilet miesięczny po podwyżce, chociaż nie korzystam z PKM... to już wolę jeździć autem... Bilety są za drogie!!

    • 113 16

    • jak będziesz musiał płacić za parkowanie w centrum to bilet okaże się mega tani (4)

      • 20 19

      • (2)

        A czy każdy pracuje w centrum... ?? Ja i większość ludzi na szczęście nie.
        O to chodzi, że bez sensu płacić za bilet z którego się nie korzysta...
        np. opłata za PKM powinna być dodatkowa...

        • 15 4

        • ta większość nie pracuje w centrum (1)

          ciekawe że rano korki zawsze są na dojazdach do centrum a popołudniu odwrotnie

          • 15 7

          • korki

            chyba jeździsz tramwajem.. bo większość ludzi przejeżdża tylko przez centrum...

            • 4 5

      • po prostu większość przestanie jeździć i jednym i drugim...

        • 2 0

    • bo komunikacja miejska powinna być bezpłatna (2)

      a przy tej jakości obsługi jak ma obecnie, powinna dopłacać pasażerom za przejazdy.

      U nas nie trzeba prywatnych firm, żeby zniszczyć komunikację publiczną, u nas wystarczy ten bałagan który wynika z tzw. "planu Bermana"

      • 20 13

      • nie ma czegoś takiego jak bezpłatna komunikacja

        • 21 5

      • Ceny powinny być niższe (powiedzmy o połowę), ale komunikacja nie musi być za darmo. Najważniejszy jest czas dojazdu, który powinien być zbliżony do jazdy samochodem. Uwzględniając, że traci się czas na dojście do przystanku, oczekiwanie na pojazd, przesiadki, ludzie którzy mają wybór, wybiorą komunikację publiczną tylko gdy zaoszczędzą na staniu w korkach. Pomijam już komfort jazdy.

        • 6 0

    • (4)

      No dobrze, ale przeciez koszty samochodu to tez - ubezpieczenie, naprawy, wymiana opon, mycie, koszty parkowania, koszty amortyzacji. To kosztuje drugie tyle co paliwo albo i wiecej.

      • 5 2

      • (2)

        Tak... tylko jeżdżąc autem płacisz za wygodę ale także tylko całkowicie za to co używasz.... teraz 90% ludzi którzy posiadają bilety metropolitarne (bo muszą) dopłacają do PKMki... chociaż z niej nie korzystają...

        • 4 0

        • Nie korzystalem tez nigdy z autobusu linii 383, a mimo to musze za niego placic :( (1)

          Jesli ktos ma bilet metropolitarny to znaczy, ze calkiem sporo z tej komunikacji korzysta. Bilet na dwa miasta jest w calkiem niezlej cenie.

          • 2 1

          • bilet

            Nie trzeba sporo korzystac... wystarczy że ktoś mieszka w Pruszczu a dojeżdza do Sopotu... w tym przypadku nie można kupić biletu na dwa miasta...
            a po drugie bilet kolejowy kosztuje prawie tyle co metropolitarny więc to już zadna roznica...
            Wydaje mi sie ze podwyżka cen biletów została wprowadzona tylko po to, aby utrzymać kursy PKM.

            • 2 0

      • Ale jednak samochód od czasu do czasu jest potrzebny, choćby na większe zakupy albo wyjazd za miasto, więc koszty stałe i tak ponosisz. No chyba, żeby sprzedać samochód, a te kilka razy w miesiącu jechać taksówką.

        • 5 1

  • Zlikwidować samochody! (4)

    No Adaś do dzieła.
    Ty pierwszy oddaj swoją Skode.

    U nas nie będzie jak w USA.
    Już sie o to radni postarają.

    • 45 11

    • U nas megalomania i mania wielkości idzie tylko (3)

      w przepisy i zakazy. USA nam nie grozi. A trójmiasto to bobek w porównaniu z NY....

      • 19 3

      • no jak nie? przecież już mamy państwo policyjne...zupełnie jak w usa (2)

        i bogaty może więcej...zupełnie jak w usa...

        • 4 0

        • (1)

          w usa bogaty moze wiecej ale w stosunku do innego bogatego bo z biedakiem zawsze praktycznie przegrywa sprawy a zazwyczaj nawet do nich nie dochodzi bo biedny dostanie pare baniek zeby siedzial cicho i nie psul opini bogatemu.

          • 2 0

          • yhym

            Podaj prosze konkretne przyklady spraw, o ktorych piszesz.

            z gory dziekuje

            • 0 2

  • Sytuacja zupełnie jak w Polsce do niedawna, tylko że w tym przypadku wynikająca z głupoty decydentów niż planowych działań.

    • 27 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane