- 1 Obława w Letnicy. Nowe fakty (53 opinie)
- 2 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (111 opinii)
- 3 Promenada po remoncie hitem sezonu (94 opinie)
- 4 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (117 opinii)
- 5 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (198 opinii)
- 6 Zakaz "energetyków" tylko w teorii (199 opinii)
Jak wpływa na nas izolacja? Największe takie badanie w Polsce
Jak przebiega życie w izolacji wynikającej z epidemii koronawirusa? Czy akceptujemy jej zasady? Czy izolacja zwiększa czy zmniejsza nasze poczucie bezpieczeństwa - to wszystko chcą zbadać naukowcy z Uniwersytetu Gdańskiego oraz Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Nie inaczej jest w przypadku trwającej epidemii koronawirusa. Większość z nas zmaga się od trzech-czterech tygodni z mniej lub bardziej restrykcyjną izolacją: od znajomych, krewnych, przyjaciół, osób postronnych i kolegów z pracy. Znosimy to lepiej lub gorzej, ale znosimy to, bo nie mamy wyjścia.
Dr Joanna Stępień z Zakładu Geografii Społeczno Ekonomicznej oraz dr hab. Tomasz Michalski z Zakładu Rozwoju Regionalnego Wydziału Oceanografii i Geografii Uniwersytetu Gdańskiego poszli o krok dalej i postanowili zbadać, jakie uczucia i emocje towarzyszą nam w związku z tym wyjątkowym doświadczeniem, z którym znakomita większość Polaków ma do czynienia po raz pierwszy w życiu.
Badanie nt. postrzegania izolacji domowej/społecznej w okresie epidemii COVID-19. Wypełnienie ankiety zajmuje mniej niż 10 minut
Opustoszały gdyński bulwar podczas pandemii koronawirusa
Dr Joanna Stępień na co dzień zajmuje się badaniami zdrowia mieszkańców miast. Uznała, że warto zbadać, jak obecna izolacja wpływa na zdrowie i samopoczucie Polaków. I choć badania na temat zachowań w izolacji były już wcześniej prowadzone, to nie w takim charakterze i nie w takiej skali.
- Przede wszystkim nie chodziło o samoizolację, czyli sytuację w której samodzielnie i dobrowolnie decydujemy się na separację od innych. Badano sytuacje separacji przymusowej i albo w mikroskali, albo w odniesieniu do małych grup społecznych, np. pacjentów - tłumaczy dr Joanna Stępień. - Teraz mamy do czynienia z niemal całym społeczeństwem.
Badaczka zauważa, że podobne badania prowadzone są obecnie m.in. w Wielkiej Brytanii i USA, gdzie zaczęły się ok. dwóch tygodni temu.
- Skoro w krajach, w których prowadzi się znacznie więcej podobnych badań niż w Polsce uznano, że kolejne będą potrzebne i przydatne, to tym bardziej są one uzasadnione w naszym przypadku - przekonuje Joanna Stępień. - Tym bardziej że to pierwsza taka sytuacja w naszej historii. Epidemia z lat 60. miała zupełnie inny wymiar oraz skalę i nie można było jej badać w ten sposób, jak chcemy zrobić to teraz.
Google zbadało, jak izolacja wpłynęła na nasze zachowanie
Nocne życie w Sopocie zamarło na skutek "społecznego dystansowania się".
Ile ankietowanych trzeba, by badanie było rzetelne z punktu widzenia metodologii? Absolutne minimum to 1,5 tys. osób w skali całego kraju i ten próg udało się już osiągnąć. Jednak - co oczywiste - im więcej respondentów, tym lepiej dla reprezentatywności badania. Badacze chcieliby zebrać dane od kilkunastu tysięcy osób.
Ważna jest także druga kategoria: odpowiednie proporcje między badanymi mieszkańcami różnych części kraju. Dziś nieproporcjonalnie dużo jest respondentów z Pomorza, ale ta liczba ma się zmienić.
Badanie prowadzi zespół, w skład którego wchodzą dr Joanna Stępień i dr hab. Tomasz Michalski z Uniwersytetu Gdańskiego oraz dr n. med. Przemysław Waszak i dr n. med. Jakub Grabowski z Gdańskiego Uniwersytetu Medyczny
Naukowcy zapewniają, że udzielone przez uczestników badania odpowiedzi zostaną wykorzystane tylko do celów naukowych oraz będą analizowane i prezentowane jedynie w postaci zbiorczych zestawień statystycznych, w żaden sposób nie będą łączone z konkretną osobą.
Udział w badaniu jest całkowicie dobrowolny i przeznaczony dla osób pełnoletnich.
Puste ulice Gdańska podczas izolacji wywołanej pandemią koronawirusa
Miejsca
Opinie (143) 7 zablokowanych
-
2020-04-08 17:17
Zapierdzielam przy kompie i nie myślę o głupotach.
Czasem idę na samotny spacer.- 7 0
-
2020-04-08 17:46
Jestem nieszczęśliwa , smutna i rozżalona , niestety
- 14 3
-
2020-04-08 22:21
Pies ma lepiej niż ja
Czemu to pies moze iść na spacer a człowiek musi siedzieć w domu.. Nie będę przecież pożyczać jakiegoś psa od sąsiadów żeby móc wyjść z domu...
- 1 0
-
2020-04-08 23:11
więcej poczęć i więcej rozwodów
więcej depresji - mniej forsy i odporności
- 2 0
-
2020-04-09 10:27
Policyjny (lub wojskowy) śmigłowiec nad miastem...
Wczoraj nad naszym osiedlem krążył na niskiej wysokości duży śmigłowiec policyjny, był głośny, wykonywał wiele gwałtownych zwrotów na małym obszarze.
Komu lub czemu miało to służyć:
Czy to nadzwyczajne ćwiczenia lotników nad miastem?
Fotografowanie ludzi dla sprawdzenia, czy są w przepisowych odległościach względem siebie + identyfikacja wg danych biometrycznych i kary?
Zastraszanie mieszkańców?
Naszym zdaniem najbardziej prawdopodobny jest wariant 3-ci. Pamiętamy jeszcze stan wojenny i skojarzenia były jednoznaczne. Depresja (niestety) pogłębiona...- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.