Trwają prace nad projektem nowego planu miejscowego dla paska gruntu przy ul. Jana z Kolna, obejmującego teren przed dużą halą z napisem Stocznia Gdańska, czyli tzw. trasernią. Co prawda na razie trwają uzgodnienia w tej sprawie, ale już wiadomo, że powstanie tu duży miejski plac oraz że będą tu mogły powstać wysokie budynki.
maksymalnej wysokości, Młode Miasto całe powinno być zabudowane wysokościowcami
57%
wysokości hali lub tylko trochę wyższe
16%
niższe niż hala - naprawdę wysoka zabudowa powinna być w jej tle - nad wodą
27%
W miejscu nowego planu obowiązują w tej chwili dwa inne. Pierwszy z nich w obszarze objętym nowym planem -
w części zlokalizowanej bliżej traserni 
przewiduje zabudowę usługową o wysokości 12 metrów. Zabudowa tej wysokości miałaby powstać według tego planu przed trasernią i sięgać pieszej kładki. Sens takiego rozwiązania był taki, by zabudowa pierzejowa, która miałaby powstać w przyszłości, nie przesłoniła całkowicie hali traserni. Tej wizji odpowiada prezentowana kilka lat temu przez właściciela gruntu, firmę Drewnica Development, koncepcja pierzejowej zabudowy wzdłuż ul. Jana z Kolna.
Druga część nowego planu powstaje na terenie sąsiedniego obszaru, gdzie przewidziana jest również zabudowa usługowa
o dowolnej wysokości. Przystąpienie do nowego planu Rada Miasta Gdańska uchwaliła w styczniu tego roku. Była wtedy mowa
przede wszystkim o utworzeniu placu miejskiego przez budynkiem traserni, dzięki czemu możliwe będzie wyeksponowanie hali oraz
znajdującego się obok niej, zakupionego przez miasto, stoczniowego dźwigu. W czasie uchwalania przystąpienia do planu
była także mowa o skompensowaniu w nowym planie braku zabudowy przed trasernią, z możliwością wysokiej zabudowy w innym miejscu. W projekcie planu plac rzeczywiście został umieszczony.
- Powstanie placu przed trasernią to nasza inicjatywa. Miałby on mieć nieprzekraczalne linie zabudowy, dzięki czemu hala będzie widoczna od ulicy Jana z Kolna. Plac wypełniony zostanie punktami gastronomicznymi i rozrywkowymi, dzięki czemu obszar ten będzie "żył" również wieczorami - tłumaczy Krzysztof Sobolewski, prezes firmy Drewnica Development, która jest właścicielem tego terenu.
Biuro Rozwoju Gdańska potwierdza, że
obszar placu wyznacza północna granica strefy ochrony ekspozycji południowej szczytowej ściany budynku traserni (tak jak w planie obowiązującym) oraz linia będąca przedłużeniem wschodniej ściany hali [patrz grafika].
Z niepotwierdzonych jeszcze przez Biuro Rozwoju Gdańska informacji wynika, że w projekcie znalazło się również miejsce na kompensatę metrów kwadratowych, które po uchwaleniu nowego planu nie powstaną tam, gdzie powstanie plac.
Na lewo od kładki, jeszcze przed placem, powstać miałaby zabudowa wysokości 60 metrów. Plan obowiązujący przewiduje w tym miejscu "teren ochrony ekspozycji" po to, by z kładki pieszej była widoczna hala (oczywiście nie w całej okazałości, bo według planu obowiązującego przesłania ją dwunastometrowa zabudowa). Dalej, pomiędzy kładką a ul. Nowomiejską, powstać miałaby zabudowa do 30 metrów. Kwestia tych wysokości jest jeszcze dyskutowana. Projekt planu po raz drugi został wysłany do uzgodnienia Pomorskiemu Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków. Główną kwestią jest wysokość zabudowy.
Decyzja jest bardzo trudna - wygląda na to, że lepsze jest wrogiem dobrego. Utworzenie placu odsłoni trasernię - to wspaniale, ale umieszczenie tuż obok wysokiej zabudowy przesłoni widok na nią z kładki. Ponadto tak wysoka zabudowa nie znajdzie odniesienia w najbliższym sąsiedztwie (o ile wysokość zabudowy u zbiegu Jana z Kolna i Nowej Wałowej zostanie obniżona do 30 metrów, co z kolei bliższe byłoby zachowanym kamienicom po drugiej stronie Nowej Wałowej).
- Do urzędu konserwatora wpłynął do uzgodnienia projekt tego planu. Konserwator ma czas do 18 września na ustosunkowanie się do zawartych w nim propozycji. Trwają dyskusje na temat najlepszej formy zabudowy dla tego terenu - potwierdza Marcin Tymiński, rzecznik prasowy pomorskiego konserwatora zabytków.Jeden z koncepcyjnych i nieaktualnych na dzień dzisiejszy pomysłów na zabudowę usługową na tym terenie powstał w ubiegłym roku w pracowni Archiplan. Koncepcja przewidywała, że pomiędzy Nową Wałową a kładką pieszą powstać miałby budynek biurowy. Swoją obecnością przesłaniałby widok na Trasernię z wiaduktu Nowej Wałowej, a jednak według nieuzgodnionych jeszcze propozycji, to tutaj miałaby powstać wysoka zabudowa.
- Przygotowany projekt to tylko koncepcja. Właściciel gruntu nie będzie go realizował - mówi Wojciech Rydzyński z pracowni Archiplan. Prace nad nowym planem nie oznaczają, że natychmiast po jego uchwaleniu na tym terenie rozpoczną się prace.
- Żadne z rozmów z potencjalnymi inwestorami nie są na tyle zaawansowane, aby były podstawy sądzić, że inwestycje w tym miejscu ruszą w przeciągu kilkunastu miesięcy - mówi Krzysztof Sobolewski.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
