|
2006-07-22 13:47
Super niech będą tylko upały, Gdańsk to wielki plac budowy już są korki giga. A to dopiero początek. Nie widzę tego choć jestem optymista. Ale jedno jest pewne jarmark się zmienia i kierunek jest dobry jedna 3 tygodniowa impreza.
2006-07-22 14:00
"jarmark
zjazd sprzedających i kupujących, zwłaszcza ze wsi, odbywający się w stałych terminach, przeważnie w małych miasteczkach; wielki targ"
tyle enc PWN:-)
ja dodam, że ulubiona rozrywka, długo na przód oczekiwana, a potem dłużej jeszcze komentowana, przeważnie negatywnie:-)
o gustach sie nie dyskutuje, jeden matkie drugien córkie...
2006-07-22 14:41
Nie obrażaj Średniowiecza. To była wielka epoka w dziejach ludzkości. Zła opinia o niej pokutuje jeszcze z czasów stalinowskich. Taki filar nowożytnej filozofii jak Tomasz z Akwinu wykładał już na Sorbonie podczas gdy nasi przodkowie nie mogli dać sobie rady z rajdami pogański Prusów i wezwano na pomoc Krzyżaków.
Znany francuski mediewalista Le Goff nawet twierdzi, że Średniowiecze trwało mniej więcej do okresu tzw. Oświecenia, kiedy to człowiek w swej pysze zaczął wierzyć, że sam potrafi sobie świat uporządkować, nawet bez Boga a tym badziej bez króla. A jak to się skończyło to wiadomo - rewolucje, masowe mordy, Wandea, zburzenie hierarchi wartości, nowy porządek, wolność czyli dowolność, nowy człowiek itd. Poczytaj doskonały "Bunt mas". W konsekwencji mieliśmy komunizm, faszyzm i Pol Pota. Aktualnie mamy światową ofenzywę gejów i pojawiające się coraz częściej rewindykacje pedofili.
2006-07-22 14:52
bogaci albo lokale wynajmują firmy a u nas normalne blokowisko ,klitkowate mieszkanka i krzyk o wszystko..najlepiej by po 20 było cicho i ciemno..mieszkańcy to główny problem "starówki" czyli Głównego Mista, Starego Przedmieścia i starego Miasta . Ten rejon miasta powinien żyć 24 godziny na dobe.
2006-07-22 15:03
Bunt mas
Kim jest owo pospólstwo, wyjaśnił Ortega y Gasset w genialnej książce "Bunt mas". Tym czytelnikom, którzy nie pamiętają, przypomnę, że człowiek masowy to ten, któremu wydaje się, że świat nie stawia mu żadnych ograniczeń, a skoro tak, to jego potrzeby mogą rosnąć w nieskończoność. Nie interesuje go nic oprócz własnego dobrobytu i przyjemności. Otaczającą go cywilizację bierze za "dzieło Natury i nawet mu do głowy nie przyjdzie pomyśleć o heroicznych wysiłkach genialnych jednostek, które umożliwiły doprowadzenie świata do jego obecnej postaci". "Zachwycony własną osobą, niczego od siebie nie wymaga", w odróżnieniu od człowieka wybitnego, który "odczuwa wewnętrzną potrzebę odwoływania się do norm zewnętrznych, od niego samego doskonalszych".
Przede wszystkim jednak cechuje człowieka masowego pożałowania godna niefrasobliwość intelektualna i moralna, która pozwala mu rościć sobie prawo do posiadania własnego zdania na każdy temat, choć nie zadał sobie nigdy trudu przemyśleć żadnego z nich. "Nie ma nawet pojęcia o owym subtelnym żywiole, z którego idee czerpią swe soki żywotne - pisze Ortega y Gasset. - Chce wydawać sądy, ale nie chce uznawać warunków i założeń koniecznych do ich wydawania". Człowiek masowy nie wie, że sądy czy poglądy są dobrem luksusowym, którego - w odróżnieniu od przysługujących mu praw człowieka i obywatela - nie ma. Są dobrem, które nie sposób kupić za pieniądze, można je zdobyć tylko w wyniku wysiłku intelektualnego. Największym problemem jest jednak nie to, że nie zdaje sobie sprawy ze swej pospolitości, ale to, iż żąda dla niej praw "czy wręcz domaga się tego, by pospolitość stała się prawem". Tyle Ortega y Gasset.
2006-07-22 16:06
wydaje mi sie, że były to procesy bardziej złożone niż to przedstawiasz
bo średniowiecze to krzyżowcy stosy biczownicy epidemie itd itp
piknie dziekuję:-)
2006-07-22 17:08
póki nie mieszkałam w Gdansku Jarmark był fajny...
2006-07-22 17:24
Stosy rozpowszechniły się w okresie kontrreformacji, nie w średniowieczu. Studiowano filozofię starożytnych. Średniowieczny człowiek dobrotliwie traktował upośledzonego umysłowo lub "wariata" jako osoby tkniętę palcem Bożym. Był bardzo twórczy, wymienię tylko architekture gotycką. Miał dużo rozumu i zdrowego rozsądku.
Nie wiem, kto robił złą sławę średniowieczu, na pewno komuniści, ale czy tylko?
2006-07-22 17:34
XIV w. i później - czyli koniec średnioweicza
pewnie okres podróży, statki, szczury, wydaje mi się
2006-07-22 17:57
bo strasznie nie lubię kramików w "Manhattanie".
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
